Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

porzucona_w_ciazy

Porzucona w ciąży.... Proszę o radę

Polecane posty

Jestem obecnie na 4 roku studiów. Cały poprzedni rok spędziłam na wymianie w Hiszpanii. Dokładnie rok temu poznałam S. Od razu coś między nami zaiskrzyło, ale na początku starałam się trzymać dystans... Wiedziałam, że za kilka miesięcy wracam do Polski. Jednak tego uczucia nie dało się zatrzymać w żaden sposób. Zakochaliśmy się po uszy. Spędzaliśmy razem każdą wolną chwile, podróżowaliśmy, poznałam cała jego rodzinę. Nigdy nie byłam tak szczęśliwa, kochana i akceptowana w każdym calu. Wiedziałam, że po moim powrocie nie będzie łatwo ale przecież Hiszpania to nie koniec świata, są tanie loty. Poza tym wierzę, że dla prawdziwej miłości nie ma żadnych przeszkód. Po moim powrocie mieliśmy pierwszy kryzys- był to lipiec. Chodziło o inną dziewczynę, On wszystko "wytłumaczył", ja wybaczyłam. Po tej sytuacji chcąc nie chcąc stałam się bardziej zazdrosna, nie potrafiłam stłumić obawy, że mnie zdradzi. Przecież na co dzień mieszkamy w innych krajach, nie wiem co tak naprawdę robi, z kim się spotyka. Ale wobec niego starałam się tego nie okazywać, bo wiem, że to działa na związki destrukcyjnie. Udawało nam się dość często spotykać. Głównie ja latałam do Hiszpanii. W listopadzie on po raz pierwszy przyleciał do Polski. Poznał moją rodzinę, zwiedziliśmy kilka miast. Było cudownie, a nasze uczucia w rozkwicie. 3 tyg. później poleciałam znowu do niego. W tych dniach powinnam mieć okres, którego nie dostałam. Winę przerzuciłam na zmianę klimatu, potem na mnóstwo innych rzeczy. Jednak prawda docierała do mnie coraz bardziej... W Nowy Rok zrobiłam dwa testy ciążowe. Obydwa z wynikiem pozytywnym . Od razu do niego zadzwoniłam. Powiedział, że sobie poradzimy, że mnie kocha. Kupił bilet i przyleciał w następnym tyg. Namawiał mnie na usunięcie ciąży. On właśnie stracił pracę, nie mamy żadnych oszczędności, mieszkania , ja nie skończyłam szkoły, jestem na utrzymaniu rodziców u których też się nie przelewa... Nie mamy NIC. Co mogę zaoferować dziecku mając na koncie 20 zł? Za resztę jego pieniędzy kupiliśmy przez internet tabletki. Miał być ze mną w chwili gdy je wezmę. Przyszły dzień po jego wyjeździe. W nocy w której miał lot, powiedział mi , że musimy się rozstać, że kocha mnie, ale potrzebuje czasu żeby złożyć swoje życie do kupy. Nie ma nic, pieniędzy, mieszkania, wykształcenia, perspektyw. Twierdzi, że nie wybaczyłby sobie gdybym zmarnowała sobie z nim życie, że jestem piękna i mądra i zasługuje na kogoś lepszego. Ja go błagałam, żeby ze mną został... Że te problemy są tylko chwilowe i damy sobie z nimi radę. Do tej pory był dla mnie wsparciem, wszystkie plany na przyszłość wiązałam z nim. Dzień po jego wyjeździe zmienił się o 180 stopni. Powiedział mi, że to co zrobię z dzieckiem to moja sprawa, że on już nie chce brać za to odpowiedzialności. Że mam go w to nie wciągać... Czy tak zachowuje się 30-letni facet wobec kobiety, z którą spotykał się przez rok??? Która jest z nim w ciąży? Którą nazywał przyszłą żoną??? Mój świat się zwalił. Nie mam nikogo z kim mogę o tym porozmawiać. Do tego doszły jeszcze problemy na uczelni... Niezdane egz., zaległości. Mam ochotę od wszystkiego uciec i skończyć ze sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo problemów na raz: Po pierwsze: już wiesz, że ten facet jest dupkiem i dobrze, że chce zniknąć z Twojego życia, bo i tak sobie z nim nie ułożysz życia. Zawiódł Cię w nagorszym momencie i tak byłoby już zawsze. Jeden problem z głowy. Po drugie: zastanów się, czy chcesz urodzić to dziecko. Usiądź, skup się i przemyśl wszystkie za i przeciw. Najważniejsze jest to czego Ty chcesz. Po trzecie: jak już podejmiesz decyzję, to jakakolwiek ona by nie byla, bedziesz mogla zyc z nia dalej i skupic sie na innych rzeczach, np. nadrabianiu zaleglosci na studiach. Zawsze są poprawki, warunki, dziekanki... Tym sie w tym momencie nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usunac, dac sobie z nim spokoj, wrocic do nauki i zacząć życ jak człowiek 🖐️ lepszej rady nie mam, chyba ze chcesz dziadować, włóczyć po mopsach i sądach i użalac nad soba do usranej smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec o co mu naprawde chodzi napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Wiele razy mi pomogła a jej wróżby są celne. Jej adres tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz ja z 21:59: Jesli zdecydujesz sie usunac to nie mow mu o tym - niech sobie zyje w niepewnosci, ze gdzies tam zyje jego dziecko. To bedzie jego kara Jesli natomiast zdecydujesz sie urodzic to oczywiscie on powinien partycypowac w kosztach wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki10
Nie usuwaj,będziesz żałowała do końca życia to zbrodnia,zostaw dupka,poradzisz sobie z dzieckiem jednym,mam tyle znajomych ci również studiowaly i zostały porzucone w ciąży,dzieci im wyrosły a one szczesliwe bo maja dla kogo żyć a sytuacja dla matek w ciąży sie poprawila i napewno rodzice pomogą w wychowaniu,a dupka sumienie będzie gryzlo do końca życia a za jakiś czas napewno steskni sie i odezwie,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doooooooopek jakich mało - tyle w temacie - ucieka od odpowiedzialności i tyle. Radziłabym pójść do prawnika i zapytać jak z jego tyłka możesz ściągać alimenty (gdybyś się zdecydowała na urodzenie dziecka) . Skwsyn do kwadratu - pokaż mu teraz, że nie ma się co chować po dziurach, bo pewnie myśli że jesteś bezbronna dziewuszka, a on może sobie czmychnąć do swojego zas*r*nego kraju i ominie go odpowiedzialność. Walcz i nie lituj się nad gnojkiem, chociażby błagał na kolanach. To po prostu szczur błotny i należy go tępić. Po prostu mnie wkurzają takie pseudo-macho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj jednak, że matkom z dziećmi jest ciężej znaleźć faceta, szczególnie w Polsce ;( chyba że wyjedziesz na zachód, tam faceci trochę inaczej na to patrzą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
NIe rób tego..bedziesz miała spieprzone sumienie do konca życia.Nie zabijaj.Ja byłam 18 lat temu w dokładnie takiej samej sytuacji,tyle ze facet w Polsce.Rozstalismy sie na rok..urodziłam .Rodzice pomogli Potem on wrocił na kolanach Pozszłam mieszkac do niego ale nie udwignął tematu Odchowałam dziecko załatałam luji w wykształceniu i dałam rade sama.Teraz ma 18 lat i jest moim skarbem.Krew z mojej krwi.Powodzenia.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2222
NIe rób tego..bedziesz miała spieprzone sumienie do konca życia x Skąd wiesz ,ze będzie miała spieprzone sumienie do końca życia ? Nie masz o tym pojęcia bo nawet tego nie przeżyłaś , Ty wybrałaś inna drogę. Ja usunęłam ciąże jakieś 20 lat temu i nie żałuje ,nie uważam tego za błąd bo moje obecne życie jest takie jakie chciałam i jestem z niego zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ,że nie masz sumienia. Zabiłaś. Jakbyś sobie nie kolorowała i tłumaczyła zabiałaś. Teraz zwykły menel i dres ma prawo napluć ci w ryj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2222
gość dziś Nie Ty będziesz mnie osądzać i mówić kto może napluć mi w twarz. Moje sumienie moja sprawa , moje życie moja sprawa i Tobie nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez usunęłam kilka lat temu. Nie od razu ale teraz bardzo żałuję, dopiero po ok 2 latach dotarło do mnie co zrobiłam ale to tez ma związek z moją wiarą, wcześniej byłam praktycznie ateistką teraz muszę powiedzieć że trochę się nawróciłam i dlatego bardzo żałuję, to nie jest tak że potrzebuję psychologa itp ale po prostu czasem myślę o tym kiedy patrze na moje dzieci i zastanawiam się jakie by było tamto byłoby duże, zaszłam mając 5 miesięczne dziecko na rękach, mąż dużo pracował a ja przestraszyłam się jak gówniarz, zresztą byłam gówniarz miałam 24 lata ale czułam się jak dziecko postawione na pierwszym froncie, nie wiem do tej pory dlaczego ale od wykonania wtedy testu ciążowego miałam w głowie tylko jeden plan usunąć, pozbyć się problemu. Żałuję, był to dobry czas, nie umiem tego niczym usprawiedliwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to cud dany od P.Boga:))) bedziesz najszczesliwsza kobieta na Swiecie :)) Dziecko to najwiekszy dar :)))MMartha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję :( Właśnie dlatego zawsze bałam się puszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak byłąbys sama z tym dzieckiem bo zycie pokazało ze nie mogłaś być pewna tego z kim się spotyka w drugim kraju, pracy nie miał i na bank siedziałabyś sama i to nie wiadomo gdzie. Ten facet jest jak większość wiec o tyle miałas lepiej ze mogłas się o tym przekonać wcześniej. Zrób tak jakby nie było go w twoim zyciu, skończ studia daj szansę człowiekowi z którym kiedyś się zwiążesz, zwiedzaj świat, zbieraj doświadczenia a do macierzyństwa się nie spiesz bo szkoda życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usuń albo twoje życie stanie się 10 razy trudniejsze niz obecnie. Kobiety z dzieckiem nikt normalny nie chce, bo to ogromna odpowiedzialnosc, wyksztalcenia i pracy nie masz. Zniszczysz sobie zycie bo jakies idiotki napisaly, ze bedziesz mogla sie cieszyc z sukcesow dziecka - trzeba byc niezlym idiota zeby cos takiego pisac, lepiej samemu cos osiagnac zamiast marnowac kilkanascie lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usuwaj ciąży, bo możesz zaszkodzić sobie, swoim przyszłym wcieleniom i całemu rodowi. Jeśli chcesz wiedzieć dlaczego, wejdź na bloga i poczytaj, ale dokładnie: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/ Mnie on zainteresował, może i Ciebie też zainteresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze zastanow sie nad tym czy chcesz dziecko czy nie, nad tym co czujesz.... Nie sluchaj gadki o tym ze to tylko tkanka... Tez tak myslalam kiedys ze samo zapłodnienie to jeszcze nie dziecko... Teraz gdy jestem w ciąży i nauka i medycyna jest dosc rozwinieta jestes w stanie sama sprawdzic ile i jak mniej wiecej wyglada nowe zycie w Tobie... Skoro okres mialas miec w nowy rok to dzis jestes w ok 8tc...wpisz sobie 8tydzien ciazy i zobacz ile ma dziecko jak wyglada.... I od razu mowie, nie jestem katoliczka, matka polka i nic z tych rzeczy... Decyzja nalezy do Ciebie, nie sluchaj pieprzenia ze matek z dzieckiem faceci nie chca... Bujda na resorach, rozejrzyj sie i sama znajdziesz przykłady na obalenie tego mitu... Finansowo przez rok bedziesz miala lzej skoro jestes studentka po urodzeniu dziecka co miesiac 1000zl... Wiec przynajmniej jakus czas mialabys spokojna glowe. Popieram wypowiedz o tym abys poszla o porade prawna odnosnie alimentów... To wszystko oczywiscie Twoja decyzja co zrobisz... Decyzja ta tak czy inaczej będzie z Toba przez cale zycie... Gratuluje tym ktore usunely i uwazaja to za dobrą decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2222
Gratuluje tym ktore usunely i uwazaja to za dobrą decyzje... x Usuniecie ciąży nigdy nie jest i nie będzie dobra decyzja ale każda sytuacja jest inna i czasami jest to jedynie słuszne rozwiązanie w danym momencie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc222- to byla ironia z mojej strony z tymi gratulacjami.... Przerazajace jest to ze sie dziewczynie to doradza... "usunela i nie żałuję"... A skad wie osoba co usunela co by bylo gdyby nie usunela... Nie wie i nigdy sie nie dowie... Prawda jest taka ze jakby kazdy facet byl wporzadku to kobiety by nigdy nie usuwaly i nie probowaly sobie wmowic ze to byla dobra decyzja.... Autorka musi sama zdecydowac, nie ma 15lat, jest dorosla, lada chwila skonczy studia... 4rok..na 5roku jest malo zajec typowo pisanie pracy, mozna je skonczyc zaliczajac indywidualnie nie przerywajac nauki i nie tracac roku... Potem może isc do pracy a dziecko do panstwowego zlobka, albo isc do pracy na zmiany a rodzice pomoga jej z dzieckiem... Jest wiele mozliwosci... Facet okazal sie skonczonym prymitywem i taka jest prawda i to przez niego ona teraz ma ciezki orzech do zgryzienia... Gdyby tylko on byl inny ciąża radowalaby ja jak nic innego i od razu znalazloby sie rozwiązanie... Calym problemem jest facet, bo kochajac sie powinien byc świadomy konsekwencji a nie stawia dziewczyne przed takim wyborem zupelnie sama!!!! Przyjechał nagadal jej tak zeby jemu bylo wygodnie po czym nawet z przyzwoitosci nie przebrnal przez to z nia... Tylko zakomunikowal jak on to widzi i zostawil dziewczyne jak kawał szmaty... Umywajac rączki od wszystkiego... Teraz nie dość że się bije z sama ze soba i zlamanym sercem, nadszarpnietym zaufaniem to jeszcze z decyzja ktora tak czy inaczej odbije na jej zyciu pietno takie czy inne... Powinno sie takich facetow wieszać za... I tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usuwaj ciąży. Mam koleżankę która w młodym wieku urodziła i znalazła po kilku latach cudownego faceta. Teraz są kochająca rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2222
Przerazajace jest to ze sie dziewczynie to doradza... "usunela i nie żałuję"... x Myślę ,ze to jest złe sformułowanie , kobiety ,które usunęły nie żałują swojej decyzji a żałują ,ze musiały usunąć bo nie było innej lepszej opcji. x A skad wie osoba co usunela co by bylo gdyby nie usunela... Nie wie i nigdy sie nie dowie... x Jaki jest sens zastanawiać się co by było gdyby..., jest teraz i idzie się do przodu a nie cofa. Podejmując jakakolwiek decyzje trzeba się zmierzyć z tym aby później ja zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja konczyłam studia z dwojka dzieci.Maz na dorobek pojechal do Londynu i ni e wrocił.Zadnej dziekanki i toku indywidualnego,pracowałam na poł etatu.Zyje,mam sie dobrze,mam meza nr dwa i blizniaki.Te drugie tez był dylemat,wpadka.Kocham wszystkie moje dzieci z mezem na czele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwniczkaaborcji
błagam cię nie usuwaj... nie rób tego. mi co prawda jeszcze nie dane było być w tym cudownym stanie, ale jesteśmy chyba w tym samym wieku '93 rocznik. będziemy miały 23 lata, zobacz że wcale takie gówniary nie jesteśmy. co prawda on zachował się jak d**ek, ale już inni go zbluzgali i starczy. zobacz ile kobiet nie może mieć dzieci, ile małżeństw jest zdesperowanych i musi płacić za in vitro, a ile młodych gówniar zachodzi w ciążę i jeszcze uważają to za wpadkę i wielki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jesli rodzice biduja to usun te ciaze jak najszybciej zdobadz wyksztalcenie,prace i normalnego faceta,dziecko to obowiazek przewroci twoje zycie do gory nogami,to nie tylko slodki bobasek,ale wyrzeczenia,nieprzespane nocy,kupy i zygi,o facecie zapomnij bedziesz z tym wszystkim sama ,no chyba,ze rodzice wezma Na siebie czesc obiwiazkow ,w przeciwnym razie nie pakuj sie w gowno ,ktore doradzaja te ktore nigdy nie rodzily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli usuniesz ciążę, to wcale nie polepszysz sobie życia, tylko pogorszysz. Będziesz jeszcze bardziej cierpieć niż wtedy, gdybyś była samotną matką. Konsekwencji aborcji doświadcza KAŻDA kobieta, która się jej poddała. Ciągłe wyrzuty sumienia, depresja, a w skrajnych przypadkach śmierć to niektóre z efektów dopuszczenia się tego strasznego czynu. Znam kobietę, która poddała się aborcji i z tego powodu nieraz śni jej się to zabite dziecko pytając: "Mamusiu, dlaczego mnie zabiłaś". To powoduje wielką traumę u tej kobiety. Nie rób tego, bo spotka Cię podobny albo taki sam los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje KAŻDA TAKA WARIATKA JAK TY będzie cierpieć do końca życia bo głupota to choroba nieuleczalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosiłam o radę, bo jestem zagubiona i załamana. Czy niektóre osoby muszą odpowiadać w sposób tak pełen agresji??? Czy nie ma innego sposobu na wyrażenie swojej opinii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×