Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

i co ja mam mu zrobić za takie świństwo

Polecane posty

Gość gość

mojemu mężowi konkretnie za to jak moje zdanie olał? kilka słów o tym o co poszło. Mianowicie byliśmy na kupnie samochodu i wspólnie odkładaliśmy sobie pieniądze na to autko bo marzyliśmy sobie o jakimś fajnym niemieckim samochodzie za kwote 8-10 tys euro. no i dobra jeżdziliśmy i oglądaliśmy takie fajne furki, którymi mąż też się zachwycał i wszystko do momentu kiedy nie przyjechał jego dobry kolega starym passatem i nie wiem co oni sobie nagadali że ten kupił tego starego pasata :( a jak zrobiłam awanture, że nie chce takiego auta, że nie trawie tych aut, a to to już w ogóle paskudztwo z drewnem w środku to ten mnie jeszcze zjebał że tylko idioci kupują auta za 10 tys jak równie dobre można mieć za 3,5. dziewczyny jestem tak wkurwiona, że szok, płakać mi się chce normalnie bo na co jak tak te kilka lat się spinałam. drugiego auta nie kupie sama dla siebie bo by mnie podatek zeżarł a poza tym jak mamy się teraz w pl pokazać jak ten nagadał sam o tej audi nowiutkiej a przyjedzie starym passatem. az mnie mdli, mam ochote skopać to auto, męża i tego kumpla i spluć na to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swinia ze nie przekonsultowal z toba.propozycja mogla byc, ale nie ma prawa kupowac na wlasna reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 8 tysięcy euro nie kupiłabyś nowego audi. Fakt - mąż to debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o całkiem nie mówie ale w belgii od 8 tys można kupić naprawdę fajne autko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumplowi grat się psuł, nawinął się twój mąż frajer i tamten pozbył się problemu. Tylko czekać aż zacznie nawalać i stanie się skarbonką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wogole to pasuje swietnie do kategorii Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci.Maz widocznie jeszcze nie wyrosl z wieku dzieciecego/nastoletniego skoro nie zachowal sie jak dorosly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego dałaś mu pieniądze? Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra to ja napiszę lepszą historię z mojego życia postanowiliśmy kupić z moim auto mówiłam mu o niemieckim aucie lub o japońcu :) i co oglądaliśmy na autotraderze itd mój zaczął latać oglądać samochody z kolegą jak ja byłam w pracy po gorącej dyskusji hmm z nim wybrali forda focusa z 2008r i go kupili jak ja wróciłam z pracy myślałam że go zatłukę byłam w ciąży a on kupił 3 drzwiowe auto z rozwalonym silnikiem póżniej się okazało że naprawa to będzie kosmos i że się nawet nie opłaca były kłótnie o to że ma słuchanie cymbała i ostatni raz uzgodnił jakiś zakup bez mojej wiedzy jak tego focusa sprzedaliśmy to okazało się w komisie że jesteśmy 12 właścicielami tego auta bo na monitorze zobaczyłam i od nowa zjebki męża,terez auto kupił ze mną Toyotę Avensis z 2010 r działa i jeżdzi bez zarzutu powiedziałam facetowi w komisie że jak coś z nią będzie nie tak to go na pewno odwiedzę. A od mojego m co póżniej usłyszałam "dlaczego odrazu nie kupiliśmy Toyoty" to mu powiedziałam jak jesteś cymbał i słuchasz kolegi a nie mnie to póżniej tak kończysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co toyota, to toyota, tym bardziej Avensis. Skoro spodziewaliście się dziecka, to bardzo dobry wybór na rodzinne auto. Czasem lepiej faceta krótko trzymać i postawić na swoim (nie twierdzę że zawsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas było tak, mąż wybrał markę a ja kolor auta. Tyle że my kupowalismy nowy z salonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my audi mamy 3 letnie i nie narzekamy ale musiałam przeboleć bo miało być kombi a jest sedan hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a po co ci taki mąż ? nie liczy się z twoim zadaniem ani ty z jego ? za kilka lat to będzie toksyczne małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak my kupowalismy samochód to mąż oglądał ze strony mechanicznej zato ja miałam sobie wybrać coś czym będzie mi się dobrze jeździło. Czyli ja chciałam małe i zwinne bo jak zrobiłam prawko to jakoś tak się złożyło ze nie jeździłam 7 lat. Mąż zrozumiał i nieoponowal przy jakichś większych samochodach. Czyli wyszło na moje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×