Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce mi się już żyć

Polecane posty

Gość gość

Chyba przegrałam swoje życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ,a co sie takiego stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę znaleźć pracy, nie mam faceta, jestem samotna, bez szans... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie mówił źe będzie łatwo życie to walka każdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27, wykształcenie wyższe, kierunek humanistyczny. Żadnych kursów nie robiłam, jedynie byłam na dwóch praktykach absolwenckich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o tym, że życie nie jest usłane różami, ale momentami i tak mam dosyć. Chciałabym zmienić diametralnie swoje życie, tylko że na każdym kroku otrzymuję sygnały, że na wszystko jest już za późno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do gory zawsze jest jakies wyjscie z jakiego miasta jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady... nic nie przegrałaś. Jeżeli tak bardzo ci to przeszkadza to zawsze znajdzie się praca za najniższą krajową tylko czy będziesz zadowolona z tego? To już musisz sobie sama na to odpowiedzieć. Po praktykach nie proponowali ci pracy? Masz jakichś znajomych? Pospędzaj z nimi trochę czasu bo widzę samotność ci nie służy, oni też powinni wiedzieć że szukasz pracy zawsze to większa szansa na znalezienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Katowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy trochę chore czasy bezrobocie jest spore to fakt bylas w Urzędzie Pracy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca może i jest, ale jaka? Głównie telemarketing i marketing bezpośredni. Próbowałam już sił w obydwu i za każdym razem kończyło się tak, że albo sama rezygnowałam, albo oni dziękowali. Jeśli chodzi o te praktyki, o których pisałam, chętnie by mnie zatrudnili, ale to zbyt małe firmy. Dobrze, że chociaż wystawili mi referencje, zawsze to może się jakoś przydać w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz się wyrwać do ludzi w domu wpadniesz w depresje masz kolezanki kogos by isc na spacer na początek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktualnie mam pracę dodatkową, ale niestety tylko na umowę o dzieło. Zarobki też niskie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się jak najwięcej wychodzić. Spotykam się z przyjaciółmi, chodzę na zajęcia z języka, uczestniczę w spotkaniach artystycznych. Pomimo tego nadal mam czarne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gorszą sytuację jak ty i staram się cię pocieszyc Więcej wiary będzie dobrze tego serdecznie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysl pozytywnie jestes młoda źycie przed tobą dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Andre
Teraz uciekam jesli masz życzenie popisac potem ewentualnie innym razem to bywam na kafe po 20tej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłego popoludnia życzę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. Wybaczcie, że tak się użalam, ale brak odzewu ze strony większości osób, którym wysłałam swoje CV strasznie mnie zdołował. Poczułam się tak, jakbym była bezwartościowym śmieciem, którego już nic dobrego nie czeka. Zresztą nie chodzi tylko o sprawy natury zawodowej, ale także o te prywatne. Mam 27 lat i nigdy nie byłam w żadnym związku, a to negatywnie rzutuje na moją samoocenę. Od jakiegoś czasu jestem zakochana w facecie, który nie widzi we mnie kobiety, więc tym bardziej mam wszystkiego dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widzę to jednak nie masz wcale źle. Jest sporo osób które mają gorsze problemy i starają się dawać radę. Rozszerz poszukiwania. Masz znajomych a napisałaś że jesteś samotna czyli bardzo brakuje c***artnera tak? Skoro wychodzisz z domu i nie chce ci się czekać to zawsze sama możesz zrobić pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba jednak przegralaś zycie. Juz z tego nie wyjdziesz (zdziwilabym się gdyby ci się udalo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi nie tylko do ciebie się nie odzywają, też kiedyś przez to przechodziłem. To teraz się zastanów czy jest sens marnować się przez kogoś kogo nie obchodzimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubiegracwkomputer zamiast serwować nam te głodne kawałki idź sobie grać medżika czy inne pokemony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś x Ciekawe podejście, jeżeli sądzisz że jakiś pionek z internetu będzie mi rozkazywał to pozdrawiam myślenie :D Nie podoba się coś to nie czytaj moich wypowiedzi nikt cie do tego nie zmusza, uwierz mi będę robił to co mi odpowiada a randomom z neta nic do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, może nie mam jakoś najgorzej, ale martwi mnie przyszłość. Boję się, że już zawsze tak będzie jak jest teraz. Tymczasem mam mnóstwo planów, chcę się rozwijać, dalej kształcić (planuję studia językowe), cieszyć życiem... Jeśli chodzi o sprawy uczuciowe, to przestaję powoli wierzyć w to, że kiedykolwiek zakocham się ze wzajemnością. Ciągle spotykają mnie rozczarowania i płaczę po nocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjedz zagranice tam jest latwiej o prace a zarobki cztery razy wyzsze (conajmniej). Polecam Holandię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie nas nie rozpieszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze wszystko przed toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre nastawienie jest bardzo ważne więc nigdy sie nie poddawaj i nie trać nadziei :) wiesz co chcesz robić (studia językowe) i coś osiągnęłaś ( nie każdy kończy studia z powodzeniem) a to już bardzo dużo :) a miłość może Cie zaskoczyć w najmniej spodziewanych okolicznościach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×