Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Emigracyjne ciule pisze, ze 1700 funa w uka to super życie.

Polecane posty

Gość gość
To najprawdziwsza z prawdziwych prawd!! Potwierdzam ja moim slowem. Musicie mi wszyscy uwierzyc. Tak jak w to ze bingol ma wyzsze, corke, robi co tydzien grilla z kumplami z pokoiku w Londynie ktorzy oddaliby za niego zycie oraz ze zarabia 3500zl. Jak mi nie uwierzycie to sie zabije!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja naprawde mowie prawde. Blagam uwierzcie mi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz do grilla przybledo. Nie macie takich luksusow w uka. Gnij w uk faking forejnas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gril to rozrywka dla wiejskich przygłupów z tanim piwem. A później obnoszą te swoje brzuchole z obrzyganymi mordami. Tfu! Polska klasa średnia w zalążku powszechnego dobrobytu. Tak się bawi polski cham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinio mój grill kosztował 499zł. Ma termoobieg obrotowe ruszta i odporny na pogode. Kaszanka pyszna wychodzi i do tego zimne warzone piwo. W uk nawet takiego nie widziałem tylko jakies chinskie bardziewie buhehehhehe. Masz ból doopy ze polacy w kraju lepuiej grilują. Gnik w uka na pokoiku przegrywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polski cham z grilem i kaszanką, już widzę tą bełkocą, pijacką mordę jak siedzi i żre, bo tanio. Dobrobyt proszę ja ciebie, polski dobrobyt dla chamów z remizy strażackiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwinio kaszanka wiejska to rarytas którego w uka nigdy nie dostaniesz. Drozsza niz twoje chemiczne parówki z dziadowskiego tesco emigracyjna przybłędo. I kartofle zapiekane z polskiego pola. Wyj z zazdrości cwelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedaku, nawet nie wiesz jaki jesteś biedny. Kaszanka to jadło dla nędzarzy. W repertuarze macie jeszcze szczaw i mirabelki. Polski chamie, morda w kubeł i chwal. To wszystko co możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 10:17 inne to podszywy jakis zazdrosnikow. Pisalam o mojej pracy juz tutaj pare razy. NIE kazdy miesiac mam takie dochody - bywa ze netto mam tylko 700 funtow. Ale srednio to mam na reke jakos 1600. Na czysto za ok 100-110 godz pracy w domu na komputerze. Nie chcecie nie wierz cie. Pozdrawiam ze Szkocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ch/uj mnie obchodza wasze studia i zarobki :D i w sumie zaluje ze cos tu napisalem. Myslcie sobie co chcecie. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wole kaszankę od blak puding cwelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze swoim Skarbem 2200f + 1200f=3500f 1k mieszkanie 800f zycie rachunki itp 1700 zostaje :) co miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz wiemy dlaczego cwel bingol w kazdym poscie gada o kaszance i black pudding :D bo uwielbia lizac jaja i robic lody czarnym dlatego wszystko mu sie kojarzy z czatnymi siusiorami oraz lizaniem jajec kumplom ktorzy oddaliby za niego zycie BUEHEHEEEHEEEAAAAHAHAHAHA gejowaty przyglup z podstawowym niepelnym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wyj z zazdrosci" bueheheheeeeeheeeeaaaaahahahaahaaaaahaaaaaaaaa :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi 4k zostaje co miesiac przygłupie w PL i jestem u siebie ty musisz w pracy lizac jaja ciapatym :D gnij w uk przygłędo :D tzreba było sie uczyc cwelu z notingam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałem w UK 1,5 roku. Język angielski dobry, Język niemiecki dobry, język holenderski dobry, wykształcenie wyższe, brak zasiłków, brak nałogów, brak oszczędności, wiek 40 lat, prawo jazdy ABD. Pochodzę ze średnio zamożnego domu. Żyłem tam sam. Moje podsumowanie: jeśli ktoś wyjeżdża z Polski gdzie był biedny finansowo i mieszkał na tzw.klepisku to w UK będzie mu trochę lepiej, ale jeśli mieszkasz w normalnym domu to UK zaskoczy cię wielkie zacofanie technologiczne:D W Polsce wszystko załatwisz na odległość mailem lub aplikacją. Pojęcie mody w UK nie istnieje - tam nadal są lata 90-te , jak w PRL:D Przykład lotnisk w UK : Luton wygląda przy polskich lotniskach jak aeroklub w nieskoszonej trawie:D Moim marzeniem było zobaczyć największe w Europie lotnisko Heathrow - jak zobaczyłem lastryko i salceson na podłodze, to zapytałem w informacji czy faktycznie jestem w dobrym miejscu. Generalnie wczesny Gierek:D Na lotnisku celnicy angielscy nie mają pojęcia co to jest strefa Schengen:D Londyn: poszedłem w poniedziałek do centrum światowego biznesu City, chciałem poczuć się jak na Wall Street - usiadłem w kawiarni gdzie przesiadują biznesmeni, każdy biznesmen miał segregator, pomyślałem że to księgowi i jak zerknę przez ich ramię w ten segregator to zobaczę liczby i wykresy - gdzie tam, zobaczyłem czcionkę o rozmiarze 16 i szkolenia z asertywności :D - tam nikt nie trzyma w reku tabletów ! tam dalej są segregatory ! jest rok 2015 !:D Poszedłem do Harrodsa i zobaczyłem krzywo przyciętą dyktę nieumiejętnie pomalowaną na biało:D - towar jak w Polsce 15 lat temu ! :D Przypomnę tylko, że piszę to z perspektywy średnio zamożnego domu w Polsce. Babcia mi mówiła zawsze: wnusiu inteligentny człowiek nigdy nie jest gruby - w UK przestałem patrzyć seksualnie na kobiety - po prostu nie da się na nie patrzyć - gust nie pozwala:D. Transport w UK jest bardzo bardzo drogi:D. Na zakupy modowe najlepiej skoczyć na weekend do Polski , no chyba że chcesz wyglądać jak twój dziadek na zdjęciach czyli retro to kupuj w UK:D Wszystko na wieszakach w UK jest noszone i powypychane:D - standardem jest, że ludzie kupują ubrania na tydzień bądź dwa i oddają. Fakt, że pewnie i w Polsce to się zdarza , ale w UK to standard:D. Anglicy są bardzo słabo wykształceni, po pierwsze nie stać ich na to , po drugie nie chce im się bo to strasznie mało ambitni ludzie:D. Pracowałem jako szef zmiany w magazynie i Anglicy myśleli że przyjechałem z BBC:D kiedy zaczynałem opowiadać o podróżach i jak wygląda świat:D. Higiena: Anglicy nie myją naczyń generalnie, jeśli myją to albo opłukują tylko wodą lub myją z użyciem płynu, ale wtedy już nie opłukują:D. Normalnym jest rano w poniedziałek widom mężczyzn w garniturach z ubłoconymi nogawkami i nie dlatego, że przed chwilą wpadł do błota tylko tak chodził przez poprzedni tydzień:D - nikt się nie dziwi:D:D Jako mężczyzna nie podchodzę i nie będę podchodził do angielskich kobiet - brzydzę się - sorry:D Służba zdrowia: jestem mężczyzną, moim lekarzem rodzinnym jakiego przydzieliła mi przychodnia została pani ginekolog. Standardem jest, że na wszystko lekarz przepisuje zwykły "paracetamol" lub wodę z solą:D Służba zdrowia nie istnieje - dlatego Polacy szukają polskich lekarzy - nie chodzi o brak znajomości języka, ale o elementarną znajomość anatomii:D Drogi: jeśli ktoś powie, że tam to mają dopiero drogi - to w Polsce mamy super drogi - w UK to chropowaty, krzywo rozlany asfalt z dziurami:D Język: jeśli uczyłeś się w Polsce angielskiego amerykańskiego to będziesz miał spory problem ze zrozumieniem brytyjskiego. Nie myśl sobie, że w pracy czy na ulicy usłyszysz piękny język rodem z telewizyjnych brytyjskich wywiadów. Brytyjski angielski to bełkot:D składający się z pierwszych 2-3 sylab wyrazu - to taka ciągła czkawka:D Podsumowanie: W UK wszystko jest na sznureczek i na gwoździk czyli byle jak:D To kraj byle jakości, ale nikomu to nie przeszkadza:D Nikomu nic tam nie przeszkadza, dlatego jedzenie tam nie smakuje bo nie przeszkadza, osrane gacie u kobiety (osobiście widziałem raz w tygodniu):D nikomu nie przeszkadza, a nazywa się to wolnością. W urzędzie pracy pani angielka zapytała mnie czy Polska jest w Europie:D Jeśli zamieszkasz w UK zmienisz się w tym względzie, że wszystko będziesz miał gdzieś - i dotyczy to każdego aspektu życia. Nazywają to wolnością - ja nazywam to bylejakością:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedał bingol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i znowu ten kretyn od wklejania. Kretyn widzi to co chce widzieć a to się ma nijak do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Plymouth. Zarabiam netto jakoś 1100-1200, mój mąż ok. 1550. czyli razem 2700 miesięcznie netto. nie mamy dziecka ale planujemy bo teraz nas na nie stać. aha mieszkanie na kredyt spłacamy. raty miesięczne za mieszkanie (64 m kw) z balkonem to tylko 655/mies. inne rachunki to jakoś 600-700/mies, wyzywienie i rozrywki mniej więcej 600. zostaje nam co miesiąc 660 wzwyż. na cokolweik sobie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świnia z 10:57 widzi, to co chce widzieć, jednak nijak ma się to do rzeczywistości. Gnij w uka świnio i liz jaja chłopowi. Jejku, jak jak kocham PL za to ze wygnała to bydło na zmywak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Trójmieście. Nie mam kredytu. Zarabiam 3,5 tys a żona 2 tys zł. Mamy 5,5 tys zł. Na rachunki wydajemy 700 zł, na jedzenie 1300. Zostaje nam 3,5 tys zł na co tylko sobie chcemy. Odkladamy 1 tys zł miesięcznie, a 2,5 tys złotych przeznaczamy na przyjemności. Wychodzi ponad 500 zł co weekend na zabawę. Przy polskich cenach jest to bardzo dużo. Wcale nie musimy gnic w jukeju by cieszyć się radością życia. Jukej jest dobry dla posranców co piją tatry po dachach i jeżdżą na tanie wycieczki na Majorke. Kocham cie moja PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zabawy" BUEHEEEHEEEHEEEEEEEEE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na rachunki wydajemy 700 zł" to nawet auta nie macie? Żadnych ubezpieczeń, dzieci a cały wasz zawszony majątek to g*******e 12.000 które możecie zaoszczędzić rocznie? A gdzie wakacje, ubrania, extra wydatki na np dentystę, lekarstwa i np nowe auto za 200 000 zł? Ile dziesięcioleci będziecie oszczędzać żeby na to uzbierać? Życia wam nie starczy żeby to kupić. I ty się bucu chwalisz tym, że dwie osoby pracują na pełny etat żeby zarobić nędzne 5.500 zł? - zrobili z was białych murzynów a wy się cieszycie jak dzieci. Dwa polskie błazny! Tyle to wyście powinni zarabiać tygodniowo żeby żyć normalnie. Właśnie dlatego wyjechałem z tego parszywego kraju PL, żeby nie żyć tak jak wy szczuropolaczki przebrzydłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to teraz debilu bingolu mozesz podyskutowac z podobnym debilem do siebie :D ten powyzej ma niezle nasrane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sam to przyglup pisze, juz kilka razy zmienial troche styl i powtarzal w kolko, do znudzenia, te same brednie, no ale sam ze soba nigdy sie nie klocil, tak jak np ze mna, tylko ignorowal siebie :D latwo rozgrysc tego bingolskiego swiniaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
góffno nie fajne ot takie zwyczajne praca dom tv sranie spanie jedzenie i od początku praca dom spanie sranie..... dupa nie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4k to ty widziales na youtubie chyba :D no chyba ze groszy to moze na zywo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinio auto to nie rachunki idiotko. Rocznie place 500 zł ubezpieczenia a na paliwo tracę 200 zł. Niech Ci będzie świnio. Mam 2300 zł na zabawę w PL. Yebana niemota, gnij w tym smierdzacym jukeju. Dobrze ze Wyjechałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehahahahahhahahaha ty świnio masz w jukeju auto za 200000 zł. Buehahahahahahahahahahaahahahahahahahahahahaha weź domopyju mnie nie osmieszaj. Co za kurfa przy*****iec. Do dentysty nie chodzi się co miesiąc, a ubrań mam pełna szafę, a jak będzie trzeba to sobie kupię. Przecież świnio nie jestem w stanie przepic 500 zł tygodniowo. Ty y****y posrancu w PL jest wszystko tańsze rozumiesz to dzifko. Co z tego ze więcej zarabiasz w jukeju jak więcej wydajesz. Ty kurfo ze śmierdząca psita. Boli cie ze mam w PL lepiej niz ty w smierdzacym jukeju. Gnij tam osrusie na tym dachu z tatra w ręku. Kocham cie PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahhhaaaahhhaaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×