zapraszam na tabliczkę czekolady spod lady 4

http://teleshow.wp.pl/gid,16185956,img,16185984,title,5-10-15-slawne-dzieciaki-z-programu-ktore-wyrosly-na-gwiazdy-szklanego-ekranu,tpl,4,galeria.html

chyba raczej zupelnie inaczej:D

mnie mocno zniechęcił tekst, że mogą mi "zabrać aparat". jak to k***a zabrać? chyba raczej UKRAŚĆ. i co z tego, że za 10 tys można przez miesiąc siedzieć w Wenezueli, jak mi w między czasie zapierniczą aparat wart razem z obiektywem tyle samo albo i więcej? a trochę bez sensu jest lecieć tyle km, żeby postrzelać fotki kompaktem za kilka stów, którego nie żal stracić.

If - może to jedna i ta sama. po co mnożyć byty ponad potrzebę ;)

no ale przeciez miara kafeteryjnej antakcyjnosci i popularnosci jest wlasnie posiadanie psychofanow;)

If, ja nie, z biżuterii to najwyżej kolczyki, bo reszta mnie wkurza klamocząc, kiedy coś robię ;)

" gość dziś no ale przeciez miara kafeteryjnej antakcyjnosci i popularnosci jest wlasnie posiadanie psychofanowcool.gifoczko.gif " a propos, dowcip mi się przypomniał. przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie. lekarz pyta: co pani dolega? a żaba na to: nie wiem, coś mi się do d**y przykleiło.

żądam możliwości wklejania spacji bez konieczności edycji

dobry, nie? kaliban mi go sprzedał X a moja psychofanka działa tutaj http://f.kafeteria.pl/temat/f4/kobietki-jaki-seks-lubicie-ostry-czy-powolny-p_6464138 chyba zacznę faktycznie wysyłać te rozbierane focie kafeterianom, skoro już tyle o tym pitoli, to niech słowo stanie się ciałem. rozebranym

Dzien dobry

hej Zuza :) fajnie, że jesteś, bo mam sprawę.

Nie zagęszczał.

To razowym się zagęscza?

Zagęszczanie chlebem? :O To już pod jajecznicę po studencku się łapie gdzie główna myślą jest , by po najniższych kosztach się najeść

"Pavlo1985 dziś Coś dla Ciebie eM https://www.youtube.com/watch?v=M6wRnouGZFQ I jeszcze to koniecznie https://www.youtube.com/watch?v=fuugAKjsjgA" xxx masz paranoje kretynie. oswiadczam, ze to moj jedyny i ostatni wpis na tym topie o ile nie będziesz mnie prowokował w dalszym ciągu nie przyjmuje równiez prezentów ani dedykacji od pedałów.

Tęsknił nie będę Zobaczymy ile wytrzymasz

mnie też ciekawi ile wytrzymasz żywiąc sie tym co znajdziesz w śmieciach ale to już niebawem sie okaże;)

zagęszcza się sosy albo zblendowanymi warzywami, albo mąką i wcale niekoniecznie pszenną. żytnia razowa fajnie pasuje do ciemnych sosów. ale w ogóle o ile mąka jest zastosowana w niewielkiej ilości to to można użyć różnych, śmieszą mnie ludzie maniakalnie unikający 2 łyżeczek mąki w sosie "bo niezdrowa" i wpierniczający tonami pieczywo czy ciastka na bazie tej właśnie okropnej mąki ;)

Tak, Maćku, można sos zagęścić chlebem, przynajmniej pieczeniowy ciemny w ten sposób zagęszczałem. Pavlo, nie ugryź się czasem, bo możesz tego nie przeżyć ;)

Moim skromnym zdaniem eM się tak głupio nie zachowuje.

zageszczanie chlebem pochodzi z kuchni staropolskiej i nie ma nic wspolnego ze skapstwem czy bieda

Chleb dodaje się do zrazów, ja dodaję czasem do zup, taka rozgotowana skórka daje moim zdaniem ciekawy posmak. Maćku nie odpowiem Ci, ile chleba użyć, bo to zależy od objętości sosu :P poza tym każdy z nas ma inny "smak". Ja gotuję "na wyczucie".

" gość dziś zageszczanie chlebem pochodzi z kuchni staropolskiej i nie ma nic wspolnego ze skapstwem czy biedalapka.gif " X to może znawczyni oświeć Maćka, nie będzie musiał pytać nas :D X a bieda i skąpstwo to 2 totalnie różne rzeczy. bieda to stan konta i jest przejściowy, skąpstwo to stan umysłu i zwykle jest nieuleczalny.

Się zgadzam z Żabą.

Z tego co wiem większość daje bez skóry... (ja nie :P)

BTW Wujek Google wie wszystko. http://www.niam.pl/en/artykul/1389-10_sposobow_na_zageszczanie_zup_i_sosow http://magazyn-kuchnia.pl/magazyn-kuchnia/56,123892,17506817,Zageszczamy_zupy_i_sosy___19_sposobow.html

Pavlo, nie ugryź się czasem, bo możesz tego nie przeżyć x Tia, już to gdzieś kiedyś słyszałem. Chyba na Twoim temacie nawet i do tej pory jakoś żyję ;)

a bieda i skąpstwo to 2 totalnie różne rzeczy. bieda to stan konta i jest przejściowy, skąpstwo to stan umysłu i zwykle jest nieuleczalny. X O to się mnie właśnie rozchodzi, bo biedy Maćkowi nie wpieram, przeciez ponoć zamożny jest, a skoro zamożny próbuje ciąć koszta, to jest sknerą ;)

Patrz Pan, a mi się wydawało, że kiedy zamożny tnie koszta, jest po prostu rozsądny :)

Zamozny nie musi ciąć kosztów, co oznacza,że je tnie tylko po to, by czasem nie wydać zbyt dużo kochanych pieniążków, a to akurat jest skąpstwo. Jeżeli stać mnie na to by kupić sobie codziennie nową parę butów Nike, a mimo to chodzę w jednej parze kupionej na bazarze, to nie ejstem rozsądny, tylko skąpy