Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdybyście mogli cofnąć się w czasie...

Polecane posty

Gość gość
Szybciej zaczęłabym szukać pracy, uniezależniła się od rodziców, wyprowadziła z domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybralbym inny kierunek studiow byleby miec magistra a czas poswiecil na rozwijanie przydatnych zainteresowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to są te "przydatne zainteresowania"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej bym się zabezpieczała i nie wpadła w wieku 21 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zniszczylabym dziecinstwa mojej corce , kochalabym ja nad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli można wiedzieć, jak jej niby dzieciństwo zniszczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bym nie zmieniła, mam idealne życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że tylko jeden błąd, bo zmiana jednej rzeczy skutkuje zmianą wszystkich dalszych - efekt Motyla. ;) Gdybym mogła się cofnąć w czasie to najchętniej cofnęłabym się do swoich narodzin, aby zmienić wszystko, ale wtedy nie wiedziałabym co to cierpienie i nie byłabym teraz taka jaka jestem. Dlatego zmieniłabym tylko jedną rzecz, odłożyłabym wtedy nóż i się nie pocięła, bo bliznę mam teraz wielką i bardzo żałuję tego czynu. A wtedy już bym się nie wstydziła chodzić w krótkich spodenkach i częściej szłabym na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu bym nie wyszla za maz za dziada bez grosza..zmarnowana cala mlodosc i zycie.nawet na dziecko nie moglam sobie pozwolic..i teraz zyje z dnia na dzien.dlatego gdybym mogla cofnac czas bylabym w siodmym niebie.i nawet bym nie spojrzala w jego strone..niestety za chwile stuknie mi 40 tka ..zycie toczy sie dalej...niestety tylko w jedna strone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zadalabym sie z paroma chlopakami, ktorzy tylko tylek mi zawracali kilka lat a i tak nic z tego nie wyszlo, wykorzystywali mnie; poza tym nie poszlabym na studia, inaczej bym w ogole pokierowala droge edukacji :( ech jaki czlowiek byl glupi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:50 a sama nie mogłaś zarobić skoro facet nie miał peniędzy? I dlaczego za niego wyszłaś, młodzieńcze ideały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdradziłabym męźa efektem czego była ciąża. Przyznałam sie męźowi,on powiedział swojej mamusi.Przeżyłam piekło przez własną głupote.Chciałabym cofnąć sie i naprawić swój błąd żeby nie zabijać niewinnego dziecka,tak mi z tym ciężko..Usunęłam te ciąźe w 6 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćB
Nie spojrzalabym nawet na dupka dla ktorego rzuciłam fajnego chlopaka, bylabym szczesliwa i wszystko potoczyloby sie inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 21 lat więc niewiele moge żałować.. ale nie poszłam na studia i tego żałuję tylko bo dwa lata w plecy,prawo jazdy teraz dopiero robię też..no i żałuje , że tego czasu 'niestudiowania' nie wykorzystalam na zabawę i rozwijanie pasji a raczej na depresję i uzalanie się nad sobą :/ weszłam na temat z ciekaowści a nóż mi się uda uniknąć jakiegos Waszego błędu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cofnąłbym się o rok i poszedłbym na odwyk, w momencie gdy prosiła mnie o to moja kobieta. Dała mi ultimatum, albo ona, albo alkohol. Zbagatelizowałem to i po ponad 6 latach kopnęła mnie w du‪pę, a była osobą o złotym sercu, miłością mojego życia, bardzo zakochaną i wpatrzoną we mnie. Drugiej takiej dobrej, zaangażowanej i uczciwej dziewczyny nie znajdę. :-( Niestety mój alkoholizm rozwalił nasz naprawdę udany i piękny związek. A tak w ogóle cofnąłbym się 10 lat i nigdy nie wchodził w związek z moją poprzednią partnerką, albo twardo go urwał, gdy po paru miesiącach wyszło że wcale nie zerwała ze swoim byłym, a ciągnęła dwie sroki za ogon. Młody i głupi byłem, więc nie dość że nie zerwałem, to dałem się jej dalej omamiać, co skutkowało tym że jeszcze kilka razy mi rogi dorobiła. A to z kolegą z pracy, a to z kolegą z uczelni, a to z dawną licealną miłością. Rozpiłem się przez to i nawet jak już z nią definitywnie zerwałem relacje, to problemy z piciem pozostały oraz kompletny brak wiary w wierność i uczciwość kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze sie Was czyta, choć przygnebila mnie myśl że każdy z pozoru szczęśliwy czlowiek przeżywa jakieś wewnętrzne dramaty. Nikt nie żyje tak jakby chciał. Ja gdybym mogła cos cofnąć, chcialabym spędzać więcej czasu z tatą, i przede wszystkim namowilabym go zeby poszedł do lekarza. Poki jeszcze dalo się coś zrobić. Druga rzecz - nie dopuscilabym do swojego uzależnienia od leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekałabym z decyzją o dziecku. Kocham moją córkę, ale wolałabym aby w moim zyciu się pojawiła kilka lat później, kiedy będę już miała wykształcenie i jakieś zaplecze finansowe, a nie w wieku 21 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jedne błąd można wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne macie przejścia w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inny kierunek studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej bym się usamodzielnila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 12 30
gość dziś No niewesołe :-( Ale jak się jest młodym to jest się nie zawsze mądrym. Ja gdybym w wieku 21 lat kopnął tamta dziewczynę w zad, za to że kręciła na dwa fronty i nie dał się omamiać gadką o miłości, to pewnie uniknąłbym tych wszystkich nerwów i kłamstw jakimi mnie w sumie przez cały 2,5 letni związek raczyła i nie wciągnąłbym się w alkoholizm, a co za tym idzie nie zniszczył następnego związku z już uczciwą i wartościową kobietą. Ale cóż, wtedy myślałem nie tą głową co potrzeba, a i kłamała mnie nieźle, a ja łykałem jak pelikan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym cofnać się w czasie ale nie po to by naprawiać błedy ale móc przeżyć pewne rzeczy jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo by tego było. Nie zerwałabym kontaktu z ważną dla mnie osobą. Wybrała inne studia. Zerwałabym toksyczny związek. Wyprowadziła się do innego miasta gdy miałam okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wchodzilabym w poważny związek (od 16 roku życia) i nie wyszłabym tak wcześnie za mąż (23 lata) i teraz byłabym szczęśliwa z człowiekiem, ktorego poznałam niedawno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy, przenigdy nie wyszłabym za mąż za tego człowieka, który niestety jest moim mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×