Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3latek nie chce robić kupy ani do nocnika ani do muszli

Polecane posty

Gość gość
a jak się nie udało i pod siebie zrobila to co w tedy robilas??? aha no tak, rwoje nigdy wpadek nie zaliczylo, ok, jasne. nie wszystkie dzieci od razu maja sukcesy, wpadki niektoruym długo się przytrafiają, ale to nie pwood, aby dziecko bic na boga kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tłumaczyłam moim córko, że są już duże i tylko małe glupiutkie dzidzie Sikora do pieluszki. Ale moje już bardzo dużo rozumialy. Każdy powinien znać swoje dziecko i umieć mu wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Nie pisze z debilami co nie potrafią czytać ze zrozumieniem. JA SWOJEGO DZIECKA NIE BILAM. Nara P.s a co miałam robić? Nic nie robiłam. Pilnowalan aby złapać drugi raz niespodziankę do nocnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Sluchajcie mnie, bo widze wielki najazd na mnie. Napisalam wyraźnie. Dziecko w tym wieku po wykluczeniu przezd roznojakie badania wszelkich dolegliwości zdorowtnych , zaburzen fizjologicznych które robi w gacie powinno ponosić konsekwencje swojego srajtkowania i te konsekwencje powinny być jak najbadziej nie mile. Nie piszcie mi ,ze mam cos z glową. Pani która sama karcial corke za moczenie się i mnie smie teraz zwyzywać sobie tym samym strzelila w stope, bo sama to robilas o czym pisze, wiec nie wiem kto ci w*****al w leb, ale kobieto zaszkodzilo tobie. Ja chorego dziecka z zaburzeniem/ dolegliwościami nigdy bym nie ukarala, ale starego konia 3 letniego walącego qpy w gacie ... no way. Dawalabym mu do reki swoje brudne majtki i kazala chociaż częściowo plukac z kupy. Mnie by nerwy poniosły i to wiem. Nie jestem zwolennikiem bicia dzieci za to i unikalabym tego typu praktyk, ale jeśli ptrzyuwazylabym ze jego sranie pod siebie to jest objaw lenistwa ,a nie choroby ( wizyta u specjalisty na bank) to dziecko miałoby kary , bo tak i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Tasmanska ale czy posadzenie dziecka na karnym jezu lub wyłączenie bajki to bicie? Bo mi to sie zarzuca i czuje jakąś aluzje do mojej osoby. Pisałam kilka postów wcześniej ze nie popieram bicia a dawanie kar aby dziecko wiedziało co i kiedy źle robi pod warunkiem ze jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscienkakaka
Coz mi z kolei daleeeko do matki surowej ale jak moj maly tez z premedytacja walul kupe w gacie pomimo grozb i prosb to zrobilam dokladnie to o czym mowi tasmanska: po zrobieniu w gacie kazalam mu samemu sie oporzadzic kupe wyrzucic umyc sie i wyprac gacie. Siedzial w lazience godzinie bardzo plakal i przepraszal wiec przyszlam przebralam i powiedzialam ze jesli jutro zboe tak zrobi to juz sie nie ulituje i posprzata sam. Na drugi dzien powtorka z rozrywki zbiw kupa w gaciach wiec znow kazalam siedziec w toalecie dopoki sam nie wyrzuci kupy ktorej nie chcial nawet dotknac. Tym razem chyba ze 3 godziny spedzil w lazience nie byl zamkniety ale mial zabronione wyjsc i sie bawic bo jest brudny i smierdzacy. Nie plakal. Przyszlam dopiero w czas kapieli rozebralam go i normalnie sie wykapal. To byla ostatnia kupa w gacie w jego karierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Autorko a może dziecko je za dużo czekolady i dodatkowo go boli i się wstydzi, w majtki jak robi w kąciku gdzieś czuje się lepiej. Moja córka ma 2,5 roku i jak np wypije czasami kakao kupa jest twardsza i wtedy się wstydzi jak słychać ze "wpada" do nocnika, ale udało nam się jej wytłumaczyć. Kary typu bicie moim zdaniem nie pomogą jak niektórzy radzą, bo faktycznie zacznie wstrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dosłownie nie mogę czytać tych waszych wypowiedzi o karaniu za tą kupę. Rozumiem, że dziecko trzeba wyczuć i może się zdarzają takie, które złośliwie robią w majtki, nie wiem, bo takiego dziecka nigdy nie poznałam. Natomiast o takich przypadkach jak synek autorki słyszałam i tu wyraźnie widać, że chłopak się wstydzi, jest wrażliwy i delikatny i takie dzieci też się zdarzają. W wypowiedziach niektórych z Was można wyzuć straszną agresję wobec dzieci. Zakładacie z góry, że to jakieś złośliwe stwory. To z tym praniem majteczek nie jest złe, ale ja bym tego nigdy dziecku nie zrobiła w formie kary, tylko normalnej kolei rzeczy, jako naukę, że po sobie należy sprzątać. A tu widzę jakąś stygmatyzację dziecka: jesteś brudny i śmierdzący, nie będziesz się bawił. No rany! Przecież to czysta przemoc psychiczna. Przejaw nienawiści wobec dziecka. Możecie mnie zjechać, ja tego nie popieram i zdecydowanie odradzam autorce takie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,to ja Ci odpisałam jako pierwsza. Nie chce Cie straszyć,ale wlasnie u nas tak to sie zaczynało,robienie po trochu. Mam nadzieje,ze u Was to jednorazowa akcja,bo nie życzę nikomu przechodzić tego,co ja przechodziłam z córcia. Moja tak wstrzymywała któregoś razu,ze sie tak zaczopowala,ze 4 dni nie robiła w ogole,na 5 dzień pojechałam z nia do lekarza,ten dał skierowanie do szpitala.Tam jej zrobili wlewke doo******cza (pominę jej wrzaski i szarpanie) a ona nadal po lewatywie próbowała wstrzymywać,to siła ja z lekarka na kiblu trzymałyśmy,bo sie szarpała,ze ona nie chce. Autorko idz po poradę moze do jakiegoś psychologa,nie zrób dziecku takiej traumy jak zrobiłam ja,bo chciałam jak najlepiej,a wyszło najgorzej jak tylko mogło.Moja mała jak teraz widzi lekarza to nawet w gardło nie da sobie zajrzeć,także wyobraź sobie jaka ma traumę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×