40 wygladaja lepiej niz 20 latki zdrowiej mlodziej

sama jestem już blisko 40 stki i chociaż o siebie dbam to widze róznice co było 20 lat temu ,a co jest teraz ......chociaż wszyscy mówia ze wyglądam na 25 ,ale wiadomo jak to jest.Chore jest porównywanie się do osób z pierwszych stron gazet ,kiedyś jak ujrzałam Maryle Rodowicz to wymiękłam ,cera jak u 18 latki ,a za chwile gdzies fotki z worami pod oczy...Mysle ,ze najważniejsze żeby dbac o siebie ,cwiczyc i ogólnie być pozytywnie nastawionym do swiata i jest super

Maryla Rodowicz to akurat straszy nie tylko wyglądam ale i stylem także przykład z niej słaby

mma za miesiac 36 powiem wam tak 173-64kg cwicze, talia osy zawsze , dlugie nogi zawsze, wlosy zdrowe lsniace zawsze(widze przeswity siwego) farbuje zrobilam brazylijskie prostowanie efekt mega kocham ciuchy piekne i gustowne (fakt juz mini nie zaloze, ale szorty krotkie tak) obsacy zawsze/zeby aparat wyprostowane/zmara lwia/zbotoksowana.kuzwa co wam powiem jest z***biscie tak sie czuje i wygladam lepij niz kiedykolwiek, nie rodzilam i nie mysle nawet...kolesie wzrokiem z amna wodza od 25 do 60 kocjam zycie i sibie i nigdy mi lepij nie bylo iw zyiu nie chcial bym miec 20 lat...dojrzalam:)

Tu na kafe to jak idzie babcia z wnuczką, to nie wiadomo, która to która, hhahaha... ;)

"kocjam zycie i sibie i nigdy mi lepij nie bylo iw zyiu nie chcial bym miec 20 lat..." haha, i to Ci nie grozi :D W szkole też Ci kiepsko widać było albo podpita jesteś i w klawisze nie trafiasz :D

lilitkakak80 czy ty przeczytałas ze zrozumieniem tytuł tego wątku? może masz wyrobiony styl, wyglądasz młodziej na swój wiek (jak prawie każdy zresztą ;) ) ale to nie oznacza, że wyglądasz zdrowiej i młodziej niz w wieku 20 lat!

Ale lilitkakak80 jak przystalo na szczęśliwą i pewną siebie osobę musiala nas o tym poinformowac :P

Jakbym czytała wypociny swojej kumpeli ona myśli o sobie identycznie tzn ze wygląda na 25 ale niestety tak nie jest i co z tego ze ma dziewczęca urodę czas zrobił swoje bo ma już 36 lat ale ona dalej się ludzi ze jest piękna młoda i wszyscy się za nią uganiaja

jasne wypociny to sa wasze ze po 30 juz koniec zycia co te 20 maja lepsze cery??jasne przebarwienia. zaskorniaki spalence na solarium brak kasy na dbanie o siebie i chinski biustonosz my moze starsze ale nas sstac na zakup dobrych kosmetykow:)i wiemy jak pilegnowac cere ja rano jak patrze na te 20-25 to mam chec umalowac ba! a czesem umyc wlosy i cialo owej mlodniaszki

co zdrowego w 20\\\?/brak zmary mimicznej?/

zaskórniki, a nie zaskórniaki, imbecylu...zamiast inwestować w kremy kup sobie słownik. te twoje drogie kosmetyki i tak nie sprawią, że cofniesz czas... lepszy młody cycek w chińskim staniku, niż stary w la perla ;)

Chinski biustonosz XD Kolejna zakompleksiona babka probuje sie wywyzszac. Czy do Was nie dociera, ze te 20 jeszcze beda stare i zobacza jak to jest, a Wy mlode NIGDY nie bedziecie? :D Naprawde lepiej sie czujesz jak myślisz ze ktos jest biedny i nie stac go na drogie rzeczy? To jest oznaka atrakcyjnosci? Szkoda ze jak patrze na gwiazdy bez retuszu, to bez wzgledu na wiek widze i przebarwienia, i pryszcze, i zaskorniki itp. No, ale Ty pewnie bogatsza od nich :D

mam we lbie spokoj i w zyciu nie bylo lepiej a co mlodos jaka zdrowa cera..jakos tego nie widze ani n a zajeciach ani na silowni zatlusczone z celulitem ze mi paznokiec wchodzi lochy ba czasem juz po kilku ciazach

jak ostatnio udo jednej zobaczylam jak wylazla spod prycha...chryste zbity tluscz kilki gory doliny//koszmarna byla a mila moze z 27lat , buzia czerwona foki takie widze zero ruchu syf zra i tak wygladaja/i rano zero make up ona mysli bo na mloda to ok wyglada pleaseeeeeeeeee

Zakompleksiona kobieto, jestem w ciagu roku wiele tygodni na polskiej plazy. Zdarzaja sie mlode grubasy, jednak i tak ich mniej niz tych kolo 40. Tak samo zmarszki itd a mlodych w solarium to dawno nie ma, to bylo modne moze jak sama bylas mloda Od pisania na kafe nie staniesz sie bardziej atrakcyjna :D pogodz sie ze swoim wiekiem zamiast jad wylewac

Są kobiety które naprawdę wyglądają młodziej, np Iza Miko wygląda na 25 lat, czy ktokolwiek nie wiedząc ile ma lat dałby jej 35? Jednak duża częśc kobiet sama sobie wmawia że wyglądają młodziej. Dobre geny i dziewczęce rysy twarzy do tego zdrowy styl życia i wegetarianizm to są podstawy zeby wyglądać młodo

Ale obstawiam ze jak zobaczysz miko na zywo,bez makeupu itd to i tak po cerze, jej sprezystosci itp lepiej okreslisz jej wiek. Te fotki z czerwonych dywanów czy selfie "bez makeupu" sa guzik warte. Na zywo to na zywo I to mowie jako osoba co ma geny "na mlodszy wyglad". Ale z wiekiem widze, ze to az tak genialnie nie dziala. Na pierwszy rzut oka moze, ale jak sie czlowiek przyjrzy to lepiej dookresli wiek. I nie ma w tym nic zlego :P

wiem, mnie też mówią że wyglądam na mniej niż mam. Ale ja jestem zdania że wyglądam na swój wiek, tylko duża częśc społeczeństwa starzeje się przedwcześnie. Dlatego osobę zadbaną która odpowiednim stylem zycia nieco spowalnia starzenie uważają za młodszą niż jest. Czasmi jak nie mam czasu o siebie zadbać, odpocząć, odwiedzić kosmetyczki i gotować zdrowych rzeczy to wyglądam gorzej co wizualnie może sprawiać wrażenie że wyglądam starzej. Wystarczy 3-4 tygodnie żywienia sie gotowcami, brak ćwiczeń, sauny, brak czasu na maseczki i peelingi i wizualnie jestem "starsza". Oto cała tajemnica

Mam 38 lat. Co prawda nie wyglądam jak 20 i chwała Bogu. Jestem atrakcyjną matką dwóch chłopaków. Młodszy właśnie skończył 2 miesiące. Po ciąży nie mam rozstępów, waga już dawno wróciła do stanu sprzed niej. Najważniejsze, że teraz czuję, że jest mój czas. Mam ustabilizowane życie. Po prostu jestem szczęśliwa i to widać. I nie prawdą jest, że ciąża jest zabójcza dla kobiet, czego jestem najlepszym przykładem. Nigdy nie dostałam tylu komplementów w czasie obu ciąż i po porodzie.

połowa komentarzy nie jest na temat: "mam 38 lat i czuję się atrakcyjna", "stac mnie na drogie zabiegi" - wciąż uważacie, że wyglądacie młodziej, niż gdy miałyście 20 lat??? bo chyba taki jest temat tej dyskusji. odpowiewiedź - tak lub nie. a nie jakieś wywody na temat szczęścia i spełnienia.

No to chyba tylko ja jedna ciesze sie, ze sie starzeje z wyglądu. Mam 40 i nareszcie powoli zaczyn byc niewidoczna dla facetow, ale musze tez zmieniac swoja osobowosc, bo zycie mnie nauczyło, ze nie tylko uroda jest seksapilem dla facetow. Od najmłodszych lat, juz jako dziecko miałam pecha i wciąz trafiaam na roznej masci zboczencow. Byłam ładnym dzieckiem, zywym z otwartą osobowoscią, ktorą nie bała sie nikogo i niczego. Niestety przyciągałam tez zboczencow... W dzievinstwie byłam molestowana z setki razy... Wujki, sąsiedzi rodziców, ich znajomi, starsi koledzy, wiekszosc z nich miała lepkie rece tylko dlatego, ze byłam otwarta i zyczliwa dla ludzi mnie otaczających... Potem jako nastolatka i młoda kobieta miałam tak samo... Byłam ładna, ale nie specjalnie piekna, ale to moja osobowosc sprawia, ze faceci na mnie lecą... Wystarczy, ze pogadam nieznacząco z jakims i juz sie slini licząc na cos wiecej i potem mnie nagabuje... Zawsze przyjmowaam to ze zdziwieniem, a z czasem robiłam skrzywioną mine i mysle, o boze nastepny... Efekt tego taki, ze unikam rozmow z facetami, chodze do miejsc tylko dla kobiet, ciesze sie ze sa takie, nawet jak jestem z mezem, a oni z zonami, to tylko zdawkowo sie witam i rozmawiam z ich zonami, czasami niestety to tez powoduje, ze zwracają na mnie uwage i potem zaczepiają... Niesety juz dawno odkryłam, ze moja spontaniczna, otwarta natura jest magnesem na facetow, w połaczeniu z młodoscia to było dla mnie straszne. Ciagłe nagabywania, slinienia. 3 proby gwałtu, dla mnie mezczyzni to zwierzeta, z ktorymi nie da sie przyjaznic, wariowac, dobrze sie bawic, bo wczesniej czy pozniej probuja cie przeleciec, a jak odmawiasz to zgwałcic... Dlatego dla mnie starosc to wybawienie, całkowicie mojej osobowoaci nie zmienie, ale stare "opakowanie" nie bedzie zachecac do konsumpcji, i w koncu beda mogła byc całkowicie swobodna w kazdym towarzystwie. I zeby nie było, nigdy nie prowokuje, nie rozmawiam na tematy seksu, nie flirtuje, nigdynie to nie interesowało, zwyczajnie fascynuje mnie swiat i to pokazuje i mowie o tym, i to wystarczy, nie trzeba zadnych cudow...

"Po prostu jestem szczęśliwa i to widać." I dlatego piszesz monolog nie na temat? No padam po prostu. Czy tu ktos pisze ze 40 jest nieszczesliwa? Nie, tylo ze wyglada starzej. A ta leci i sie chwali ze nie chciała by byc mlodsza. Ciekawe jak bedziesz gadac kolo 60. "Nigdy tylu komplementow nie dostałam jak idac z wnukiem na spacer"

wszystko to kwestia indywidualna, ja np mam dobre geny, patrząc na moją mamę. wiadomo, że po 40 tce nie wyglądam na 20 latkę ale w mojej ocenie lepiej. Gdy miałam 20 lat wyglądałam jak dziecko i nikt nie traktował mnie poważnie. Postarzał się ubraniem i makijażem, wygladałam jak stara malutka...wstydzę się nawet pokazać komuś zdjęcia z młodości. Dzisiaj jestem zadbaną kobieta, mam swój styl...wiem co mi pasuje, jestem spełniona zawodowo i rodzinnie więc na pewno jestem szczęśliwsza niż 20 lat temu.

Wytlumaczcie mi po chuj tyle zapewniacie wszystkich o swoim szczesciu? I co to wnosi do tematu?

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/pytanie-do-kobiet-30letnich-i-starszych-wygldajacych-mlodziej-p_6296416 Idzcie tam sie wpisywac

A co chcesz uslyszec? Ze mając 40 to już Stare Babska z nas, które szukają już trumny, a nie fajnej kiecki i szpilek? Widać, że jesteś jeszcze małolata. Pozyjesz to zobaczysz . A odowiadajac na twoje pytanie. Tak niektóre 40 wyglądają lepiej i zdrowiej niż 20. Miłego dni idę poszukać jakiś "trumienek" ;)

To ja sie dopiszę. Za pół roku skończę 36 lat i uważam że komentarze kobiet w moim wieku są troche śmieszne i troche mi nawet za nie wstyd. Ja uważam sie za zgrabną i atrakcyjną kobietę ale nie będę rywalizować z 20-latkami bo jakbym sie odpowiednio wcześnie postarała to mogłabym być metrykalnie już ich matką. Pisanie o stanikach lepszej firmy czy coś w stylu że "teraz mam swój czas" jest argumentacyjnym aktem desperacji jak dla mnie. Potwierdzam że tak jak ktoś napisał są to nie na temat wypowiedzi. Powiem tyle. Jak mam te 36 lat to nie ma może tragedii na miare smierci ale jakbym miała 20 lat to byłoby fantastycznie, a jeszcze lepiej jakby moi rówiesnicy też tyle mieli żebym nie czuła sie osamotniona czyli najlepiej by było po prostu cofnąć się w czasie i może tyle że mogłabym jeszcze mieć do swojego wyglądu sprzed 15 lat jeszcze rozum ten co dziś to może pełniej bym potrafiła czerpać garściami z życia, chociaż z drugiej strony, czy na pewno bym z nieco zmęczonym już umysłem faktycznie potrafiła to robić tak jak dawniej ? to tego nie jestem pewna na 100%\ Wiem na pewno jedno. Gdybym mogła znów mieć swoje ciało tanto 20-letnie to byłoby cudownie. Żadne botoksy nie przywrócą młodości ja uważam że wręcz szpecą one i używanie ich już samo w sobie jest dla kobiety ujmą, odbierają jej inteligencję, twarz przybiera głupkowaty wyraz.

09:42 robisz z siebie ofiare, ale widać że cie to jara i ledwie już wytrzymujesz ze swoją starzejącą sie cipą, skoro aż tyle wysiłków i gimnastyki cie kosztuje nierozmawianie z facetami. No bo jakby cie to nic nie kosztowało nie zaczepianie ludzi to byś nie robiła z tego takiej afery. Znam takie "spontaniczne dziewczynki" jak ty, wasz problem polega po prostu na tym że nie że faceci to zboczeńcy tylko po prostu to wy zaczepiacie ludzi na potęgę bo same ze sobą wytrzymac nie możecie bo byście po ścianach łaziły i byście sobie w końcu w łeb palnęły. 40 lat dla takiej to jest tylko jeszcze większa groteska i obraz nędzy i rozpaczy. Widać to po tych chorych psychicznie starych desperatkach takich jak np. wdowa po Perepeczko.

no bo jak one myślą, że ja napieprzą dzieci to już nie muszą o siebie dbać, bo uważają, że "krowa z cielętami" jest droższa, ale niestety to mylne myślenie

"Tak niektóre 40 wyglądają lepiej i zdrowiej niż 20." Ja nie znam takich, a gadanie o wyrobionym stylu nie przesądza o temacie. Spójrzcie na taką Kate Winslet tak sie jej z wiekiem styl wyrobił, że na każdej gali mocno przepracowana od stóp do głów, kiedyś nie miała za grosz gustu a jednak jej młodość "ratowała" każdą jej modową wpadke, wyglądała po prostu uroczo, teraz ile sie kobita musi nagimnastykować aby nie było wpadki na dywanie, a i tak jej ktoś wytknie wiek. Młodość wszystko wybacza jednak