Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Badania to: mocz ogólna, morf. podstawowa, TSH,Ft4, anty TPO, Hbs antygen, toxoplazma IgG, toxoplazma IgM, różyczka IgG, różyczka IgM, CMV IgG, CMV IgM, HIV te badania wychodzą koło 300 zł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Forum się ruszyło troszeczkę. Witam mamusie patrze ze zagęszczenie na termin 12.11 ;) fajnie was tyle widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_gania
Część dziewczyny, ja niestety sie usuwam stąd. Wczoraj zaczęłam lekko podkrwawiać, pojechałam do ginekologa i serduszko przestało być. To był 9 Tc. Muszę pójść do szpitala na łyżeczkowanie. Niestety. Ale za to WAM wszystkim życzę duuuuużo zdrówka i powodzenia! Obym była jedyna. Ozdrawiam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A-gania miałam to samo we wrześniu :( miałam termin na 17kwietnia ale serce przestało bić i w 8tyg miałam usuwane. Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalaa
Witajcie przyszłe mamy. Też niedawno spodziewałam się dziecka i pisałam na tematycznym wątku a tu już synek ma 7 mcy... Mam do odsprzedania mnóstwo ubranek po synku i po coreczce. Jakby któraś z Was była zainteresowana to zachęcam do przejrzenia biurobud.nazwa.pl/ubranka.pdf Trzeba dodać www na początku i skopiowac link do przeglądarki. Może którejś z mam będę mogła pomóc skompletowac wyprawkę a i ja uzyskam trochę miejsca w szafach... Więcej nie przeszkadzam i życzę Wam wszystkim szczęśliwych ciąż i rozwiązań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelka6789 Nie wiem, jak jest w innych miastach, u mnie kartę ciąży (zarówno prywatnie, jak i na NFZ) zakładają dopiero po 11 tyg ciąży, jak wszystko z mauchem jest ok. Też zaczęłam jeść kilogramami pomarrańcze:D Przy 3-4 z kolei jak jem, mąż się śmieje, że po co wpycham w siebie skoro i tak zaraz go zwrócę:D Wczoraj byłam na wizycie i wszystko ok, popłakaliśmy się z mężem przy lekarzu jak robił USG ze szczęścia... Maluszek ma już rączki, nóżki, kręgosłup itp., ruszał się tak fantastycznie i intensywnie, że ciężko go było dokładnie obejrzeć, dosłownie skakał, przewracał się z boku na bok, jesteśmy w nim zakochani!:D Ma ADHD jak ja, lekarz się śmiał, że tańczy i będzie żywe srebro po mnie:D Termin mam na 11 listopada... Rodzice się śmieją, że skoro matka humanistka, to dziecko będzie patriotą, jesi faktycznie urodzi się w Święto Niepodległości:) a_gania - bardzo Ci współczuję... Nie poddawaj się, próbujcie daej, w końcu się uda! Wierzę w to, jetem myślami z Wami :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka ja mam 11tydz i właśnie jutro mam wizytę i dostanę dopiero kartę ciazy. Jestem ciekawa czy u mnie tez już widać "człowieczka" bo ostatnio to tylko zarys był :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myffa2407
a_gania bardzo współczuje, wiem i nie wiem co czujesz. Przeszłam ponad rok temu dokładnie to co Ty, nawet w tym samym tyg. Kazdy przezywa na swoj sposob, Ty tez to przezyj jak tylko chcesz, jesli potrzebujesz o tym mowic rozmawiaj jak najwiecej z bliskimi. Ja bardzoooo dużo potrzebowałam o tym rozmawiać bo zapomnieć nie potrafiłam. Trzymam za Ciebie kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka_
klaudysek143 Ojjj będzie już widać:) I słychać jak serduszko bije. Od 9-10 tyg widać kręgosłup, są już oczka i uszka no i kończyny :) Mąż wciąż przeżywa, że maluch tak macha łapeczkami i nóżkami... A z racji, że codziennie przemawia do mojego brzucha twierdzi, że mu dzidzia odpowiedziała wczoraj jak potrafiła - i to do niego machała swoimi małymi rączkami :D Ja już wzruszona byłam jak widziałam na przedostatniej wizycie bijące serduszko, ale wczoraj na prawdę łzy mi poleciały (mężowi też) jak zobaczyiśmy prawdziwą istotkę... Taką malutką, ale już w pełnej okazałości w zasadzie, widać wyraźnie człowieczka!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogóle to nie wiem, jak to jest z tymi badaniami... Ja chodzę prywatnie, więc rozumiem że płacę za badania krwi, choć na połówkowe prenatalne pójdę za darmo, tak mi wczoraj lekarz zapowiedział. Ale moja koleżanka też jest w ciąży i chodzi na kasę chorych, w tym samym mieście co ja... Ona miała tylko morfologię i mocz refundowany i chyba grupę krwi, a za resztę płaciła... Ja za całość zapłaciłam 250 zł., a ona 210 dopłaty miała. Za różyczkę, toxo itp. płaciła mimo skierowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Wisienka w takim razie nasz skarb jest też w podobnym etapie bo termin na 12.11. Mamy wizytę we wtorek i juz nerwy dają się we znaki wyobraźnia pracuje bo ostatnia wizyta była na koniec marca to tyle czasu, że mal nadzieję że jeśli coś się zmienia to tylko na lepsze. A-gania my też to rok temu przeszliśmy myślałam że mi serce pęknie po tej diagnozie ze serduszko nie bije. Była też sprawa krwiaka także do dziś mam uraz żeby nic nam już nie przeszkodziło bo jak wytłumaczyć sobie taką stratę . Także całym serduszkiem przyłączam się i z aniołki em w brzuszku i tym, który niestety odszedł. My pamiętamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. z tymi badaniami to ja w pierwszej ciąży a raczej pół ciąży chodziłam na nfz i za żadne badania nie płaciłam. Wszystko miałam za darmo. Wczoraj robiłam prywatnie i zapłaciłam 150 zł. Część miałam zrobionych w szpitalu więc np grupa krwi i glukoza mi odpadły. A- gania współczuję bardzo :-( Dzisiaj jakoś mega źle się czuję, głowa mnie boli. A jak u Was? Ja we wtorek mam kolejną wizytę. Nie mogę się doczekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
My też wizyta we wtorek a samopoczucie coraz lepsze. Cały czas rozmawiamy z dzidzia tata trochę się które pije a jak wasze brzuszki widać coś powoli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie troszkę zaokrąglony. Widać jak się położę :-) przed ciąża nie miałam płaskiego niestety ale nie jestem też jakaś gruba :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Ja jutro idę na badania wirusologiczne, wiem na pewno, że będzie na hiv oraz na wzw, ale reszta to się dowiem. Wcześniej pisałyście o swoich badaniach, dużo skrótów mi nieznanych, możliwe, że ja będę miała też takie badania. pauliska05, też mam termin na 12.11 (mam jeszcze wyznaczony na 05.11, ponieważ usg pokazało, że dziecko jest większe i, że miałam wcześniej ostatnią miesiączkę) ale wierzę bardziej w ten drugi, no bo przecież wiem kiedy był ostatni okres :P W każdym razie widzę, że termin 12.11 jest dość "popularny" :P U mnie brzuch nie był płaski jeszcze przed ciążą, a wręcz za duży, ale już widzę wypukłość w dole brzucha, której wcześniej nie było. Z resztą pod lekkim naciskiem dłoni też czuję powiększoną macicę. Fajne uczucie :) już coś się dzieje :) Mala987, och mnie głowa boli już od wczorajszego wieczora. Jak się położyłam spać to było jeszcze gorzej. Ciągle się budziłam z potwornym bólem głowy. Teraz już mnie niby nie boli, ale głowa jakaś taka ciężka. Mało spałam i dziś mimo pięknej pogody kiepsko się czuję. Rzadko mnie boli głowa, ale jak już to biorę tabletkę, ale teraz trzeba jakoś to przemęczyć bez pomocy pigułek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pauliska05 i nelka6789 - prawie jak rodzeństwo!:D Może te aparaty USG po prostu lubią ten termin?:-) Ja od kilku dni w nocy budzę się co chwilę... Głowa mne nie boli, ae wciąż jestem senna i zmęczona. Brzuch (miałam płaski, bardzo lubię sport i codziennie ćwiczyłam, biegałam, chodziłam z mężem na siłownię, z bratową na basen, fitness i zumbę, brakuje mi tego mega zmęczenia teraz, zmęczenia od sportu...) brzuch mam lekko zaokrągony i też widać dopiero jak się położę. Jedne jeansy mnie pić zaczęły, a przytyłam tylko 1 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Z jeans ani też zauważyłam :) heh ale więcej nie juz chętnie się rozglądam za ubrankami uniwersalnym dla maluszka nie siebie fajna zmiana myśleć o kimś tak ważnym i malutkim. Skoro jesteście podobnie zaawansowane e terminach to pewnie myślicie czy będziecie się decydować na usg genetyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj miałam lekarza, zrobił mi badanie 3D i wszystko jest ok. Dostałam kartę ciazy i termin mi sie przesunął na 11.11 :P co do prenatalnych to ja będę robiła mam termin na 09.05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Bo ja czytałam ze do 14 tyg się robi te usg genetyczne. Ale o wszyst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
hej :) ja dzis rano bylam na badaniach i wydalam 300 zl. Szok. Ale juz mam wyniki i jak na moj rozumek nie sa najgorsze. Za badania od ginekologa zaplacilam ok 120 ale od endokrynologa bylt o wile drozsze. Ale chyba z ta moja tarczyca nie ma tragedii, ale na 100% dowiem sie w srode bo mam wizyte. Co do brzuszka to jeszcze nie widze. To znaczy ja jestem raczej szczupla 36-38 ale na brzuszku zawsze troszke zapasu mialam i zawsze cos odstawalo i tak narazie odstaje... Co do usg genetycznego to jak juz pisalam ja nie robie. Za duzo jest pomylek na temat przeziernistosci, braku kosci nosowej, potem miesiac placzu albo i dluzej i okazuje sie na koniec ze jest wszystko dobrze. Czytalam to na kafe takie tematy.. W 21 zrobie takie dokladnie polowkowe jak w pierwszej ciazy i wystarczy. Pozdrawiam Was wszystkie. Czytam Was codziennie na bierzaco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
strasznie fajna się zawiązała społeczność :) pracujecie nadal my mamy dużo energii jakoś i apetyt lepszy już nie ma takiego wstrętu jak kilka tygodni wstecz. Bardzo jestem ciekawa co się dzieje w tym brzuszku już nie mogę się doczekać spotkania chociażby na usg. Też czekają nas badania w poniedziałek i wizyta we wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
wisienka_ U mnie termin na 12.11 obliczyła pani doktor, a na usg wyszło 5.11, bo niby dzidziuś jest większy, bo miałam o tydzień wcześniej okres (tak wyliczyło usg na podstawie wielkości dziecka). No ale wiem kiedy miałam, więc obstawiam bardziej ten 12.11 jako prawdopodobny termin. Nie wiem dlaczego wyszło, że dziecko jest starsze o tydzień. Może usg nie jest dokładne, a może tak szybko rośnie :P nie wiem... Ja mam we wtorek wizytę już u trzeciego gina (pierwszy zdzierał kasę i miał kiepskie podejście, druga był bardzo ok, ale orzekła, że nie ma odpowiedniego sprzętu ), zapytam go jakie powinnam wykonać badania, aby wykryć ewentualne choroby uleczalne. To czy dziecko będzie miało np. zespół Downa mnie mało interesuje na tym etapie ciąży. Nie zmienię już tego, a tylko nie potrzebnie bym się stresowała. Także powiedziałam sobie, że wszelkie badania prenatalne wykrywające choroby czy wady nie uleczalne nie chce robić bo nic nie zmienią. Ale w każdym razie wierzę, że wszystko będzie w porządku. Jestem pozytywnie nastawiona. Jakoś na początku chodziłam lekko zestresowana, no po było łatwo poronić itp. A teraz jak to zagrożenie prawie, że minęło mam jakąś taką spokojną głowę. Mam nadzieję, że dla dziecka takie moje podejście jest najlepsze :) Wam życzę oczywiście tego samego. Co do rozglądania się za rzeczami dla dziecka, to ja tylko oglądałam wózki dziecięce, ale dałam sobie z tym spokój. Jak będę w ok. 6-7 miesiącu to dopiero zacznę nad tym myśleć. Przecież jest jeszcze tyle czasu :) Brzuch na dole mam coraz bardziej wypukły. Mam wrażenie, że powiększa się z dnia na dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudysek, a powiedz mi, ile,musiałaś odczekać po stracie Twego maleństwa w 8 Tc? Zaczęliście się zaraz starać o kolejne maleństwo, czy ileś odczekałaś? I za którym razem Wam się ponownie udało? Pozdrawiam,serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myffa i pauliska05, pytanie kieruje również do Was. Po jakim czasie byliście znowu w ciąży, po stracie maluszków. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam bardzo wazne pytanie do mamy ktore sa w drugiej lub kolejnej ciazy, czy robicie w tej kolejnej ciazy badania na toxoplazmoze? Moj lekarz kazal mi przyniesc tylko wynik z pierwszej ciazy. A_GANIA mi lekarz powiedzial ze mozemy sie starac 6 miesiecy po zabiegu. Jednak ja sie bardzo balam znowu przejsc przez to drugi raz i 26.09.2014 mialam zabiega a na kolejna ciaze zdecydowalismy sie teraz, czyli 1,5 roku pozniej. Udalo sie za pierwszym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agania ja po równym pol roku zaszłam. I to mimo tego ze brałam tabletki regularnie ale pojechaliśmy na wypoczynek do Hiszpanii i sie stało :D teraz to nieplanowane. Co do toksoplazmozy to ja robiłam z tego względu ze moja książeczka ciazy poprzedniej została w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
hej. Ja jestem w 2 ciazy, pierwsza rok temu i teraz rowniez robie badanie na toxo. Tylko gr krwi kazal mi gin wziac z poprzedniej ciazy. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** nelka6789 Lekarz mi powiedział, że bardziej po badaniu USG termin jest prardopodobny niż po dacie miesiączki - do zapłodnienia może dojść nawet pótora tygodnia po stosunku! Cykl się wtedy przesuwa, a zarodek rośnie i USG to dokładnie wykaże :) A dzieci różnie się rozwijają już w brzuchu, ważne, żeby wykresowo szło równo (od wizyty do wizyty postęp). W 11 tc moje maleństwo ma 5 cm, a koleżanki w tym czasie miał już 6.1 cm. USC w tym samym tygodniu robiłyśmy, z 2 dniami różnicy. *** klaudysek143 Mamy ten sam termin!:) Super, że masz kartę ciąży, ja już całą lekturę przeanalizowałam, fajne porady są w książce, którą dołączyli do karty ciąży :) *** KochamBlekit Zgadzam się z Tobą i stwierdzeniem na temat pomyłek z przyzierością... Wczoraj decydowaliśmy z mężem, że nie robimy tego badania, oczywiście na połówkowe się wybiorę. Moja znajoma ze studiów (trudno ją nazwać koleżanką, teraz już kontakt się urwał...) 4 lata temu o mało ciąży nie usunęła, a dzicko się zdrowe urodziło... Miesiące stresu i płaczu na nic! :) Ja już kocham całym sercem tego mojego maluszka i choćby był chory, będę go tak samo kochać i się opiekować, nic mnie nie powstrzyma:D *** myffa2407 Badania na toxo robi się w każdej ciąży, tym paskudztwem łatwo się zarazić od kotów, a nawet kurzu! :) A powiedzcie mi kochane, jak się czujecie? Ze mnie się rodzina smieje, bo co otworzę lodówkę lub zmywarkę to lecę "z nudnościami" do łazienki... Wszyscy mi mówią, że nie ma żadnego zapachu w lodówce ani zmywarce (mamy pochłaniacz i zapach, jest czysto i jemy to co zawsze, zdrowo, więc nie ma tam co "śmierdzieć"), moja mama przeczulona na punkcie czystości i zapachów problemu nie widzi, a mnie rwie za każdym razem, jak otworzę jedno albo drugie... Zauważyłam też, że na samą myśl o kiebasie chce mi się wymiotować :D O rany, majówka się zbliża, grill, którego kocham, a ja nic nie przełknę bo się to źle skończy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×