Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość gość
kknjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bjbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubalik, bez placzu zasypia :) W zasadzie przy usypianiu byłabym mu nie potrzebna hehe. No ale zważywszy na fakt, iż moje dziecię zasypia ze smoczusiem i niestety co chwilę go wypluwa to muszę mu go trzymać :D ale to jest max 15 min, zapada w glebszy sen, smok wypada i juz go nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i opowiem Wam naszą ostatnią historię. Wyobrazcie sobie, że od dobrych 3. tygodni przy kazdym karmieniu był płacz. Co 3 h wielki placz! Ledwo polozylam synka na podusi, wzięłam na ręce, przyłożyłam do buzi butelkę i się zaczynało. Myślę sobie - kolki ani zadne problemy z brzuszkiem to nie są bo gdy w końcu to mleczko po setnej próbie zaciągnął, to pił juz normalnie i po wypiciu nie płakał. Jedynie w nocy było bez problemów. W dzień masakra. I ostatnio eureka, rozmyślam tak nad tym i zaswitalo mi, że przeciez gdy daję mu czasem między karmieniami napić się wody, np jak lezy na macie albo w wozku, to pije normalnie i bez nerwów. Więc moze by i tak z mlekiem spróbować? No i jak ręką odjal! Moje dziecko wygodnie rozlozy się w lozeczku lub w wozku i sobie spokojnie je, bez placzu. Poprostu na rękach, na poduszce było mu niewygodnie :( Podejrzewam, że było mu chyba zwyczajnie za ciepło, grzał się od naszych rąk a i mleko cieplejsze i od razu to karmienie kojarzyl z czyms niekomfortowym, ledwo butelkę ujrzał. Takze moje dziecko ceni sobie wygodę hehe. Jedynie do obserwacji swiata uwielbia być na rekach :) Podobnie jak u Was Dziubalik, karuzela, mata, jest super ale góra na 15 min :P Leżaczek tak samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze raz wielkie serdeczne dzięki za Wasze dobre slowa! Dzieki Wam aż lepiej mi się zrobiło. A dziś już wogóle stwierdziłam, że ostatecznie odstawiam małą od mojego mleka. Po wizycie u lekarza i badaniach okazało się, że w kupce i siusiu jest... krew! a bakterii żadnych... Pediatra z położną jednogłośnie orzekły, że już znają przyczynę bóli brzuszka mojej córci - ja mam strasznie krwawiące brodawki, odciągam mleko z krwią... Widziałam to już nie raz, ze wpadało do laktatora coś czerwonego, poza tym wkładki wymieniam kilka razy dziennie, smaruję od porodu maściami różnymi (nawet gin mi jedną przepisał) aleto nic nie daje.. Wciąż to samo, boli jak cholera i krwawią. Ehhh... Mam jeszcze wyjście próbować odciągać póki co 2 razy za dnia i 2 razy w nocy pokarm (dordca laktacyjny tak mi poradził) i może się te brodawki wyleczą, ale nie dawał mi dużych szans. I powiedział, ze to cud, że po pięciu zapaleniach piersi z gorączką prawie 40 stopni każde ja jeszcze mam pokarm... Także dziś otwieram z mężem wino, wcinam słodycze i przestaję się ostatecznie przejmować. x Kurcze, Kochane, współczuję Wam, że dzieciątka śpią na rękach... Moje dziecko zaśnie wszędzie, w łóżku, łóżeczku, leżaczku, na macie, w aucie w foteliku... A próbowałyście np próbować uśpic pociechy na łóżku leżąc obok nich? Moja Oliwia tak na noc zasypia, przytulam ją i po 10 minutach śpi (a wogóle codzień na dobranoc bajka obowiązkowa, no i już mała skupia się od ponad tygodnia na obrazkach w książeczkach na kilka minut!!), buziaczek i spanko :) Ja chodzę spac koło 11-12 w nocy, więc z mężem przenosimy córę do jej pokoju do łóżeczka i śpi tam do 4-5 :) Drapaczku Moje dziecię z kolei nie lubi być karmione nigdzie indziej niż u nas na rękach... Nelka, chyba każdy lubi przytulać swoje maleństwo. Ja się przyznaję bez bicia, że mąż często przynosi małą do nas do łóżka i śpimy w trójkę, oczywiście najmniejszy członek rodziny najbardziej się rozpycha!! :D x Dziewczyny z tego co czytam Wasze maleństwa już chwytają grzechotki? Moje jest uparte i tylko pieluszkę tetrową lub flanelową mierzwi w łapkach, ewentualnie chwyci maskotkę łosia za czapkę lub misia za rączkę (takiego małego z piszczałką), ale do grzechotek jest oporna :( x Co do ubranek... Moje dzieciątko ma strasznie długie nóżki i rączki - bodziaki i spiochy na długość ciała są dobre, ale rękawy i nogawki za krótkie :( Rękawy jeszcze ujdzie, jakoś się w oczy nie rzuca :D Ale nogawki... Lekarka dziś nawet się śmiała, że dresik zakrywa za dużego bodziaka :D I jest szczuplutka (chyba po mnie i mężu :D ) więc spodnie 68 są za duże w pasie... Wogóle wygląda jakby wisiały ubranka na niej, no ale co zrobię, skoro w 62 nóżek nie wyprostuje? Ehhh... Moja mama mi mówi, że ze mną miałaten sam problem hihi :D x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek, to ten Twój synuś mega grzeczny jest ;) u nas chyba nie było ani razu sytuacji aby malutka zasnęła sama. Nie akceptuje smoczków (próbowaliśmy różne rodzaje), więc ciężko jej się samemu uspokoić. xx Wisieńka, nasza zasypia w naszym łóżku i tak śpimy całą noc, bo nikt nie ma odwagi jej przenieść ryzykując że się obudzi :P Na początku podejmowaliśmy takie próby, ale kończyło się to krzykiem i kilkoma godzinami uspokajania, więc daliśmy sobie spokój ;) Łóżko mamy duże i śpimy sobie w czwórkę (my, córcia i pies :P ) Moje dziecię jeszcze nie chwyta niczego,tzn. czasami złapie coś ale myślę,że jest to przypadek i robi to nieświadomie. Na chwytanie jeszcze jest czas ;) Ja pisałam że gdyby już chwytała to mogłaby się sama dłużej zająć sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
U nas też synuś nie chwyta jeszcze sam od siebie zabawek :) Jedynie jak mu wcisnę w rączkę grzechotkę to trzyma twardo :) No i podobnie jak u Was Wisienko, pieluszki i kocyki łapie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
Ja właśnie mała odkładam do łożeczka i ona zasypia, czasem od razu, czasem troszke pomarudzi. Wtedy musze jej smoka wkładać do dzioba bo wypluwa i włączam konika z fisher price, taki na zasadzie szumisia. W dzień jak przyśnie w bujaczku to ja tak zostawiam albo na kanapie przy karmieniu, to też zostaje. Ale głównie zasypia u siebie. A wieczorem to w ogóle bezproblemowo, przy butli juz jest senna, wiec odłożenie jej do łóżeczka to tylko formalność:) Wynosić z sypialni to musimy starszego, bo mu się coś poprzestawiało i wieczorem walczy, zeby u nas zasypiać a jak go odniesiemy to i tak w nocy wraca :D x Co do chwytania to moja za specjalnie nie chwyta. O teraz sobie trzyma kocyk. Ostatnio ulubionym jej zajeciem jest pchanie piąstki do buzi, ma juz taką szorstką skórę, że muszę w kółko pilnować żeby smoczka ssała, wtedy ręka się nie mieśći ;) x Drapaczek Ty chyba jesteś moją druga połówką pomarańćzy :D Rodziłyśmy tego samego dnia, też cc, z tego samego powodu i jeszcze dzieci nasze podobnie się zachowują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika. U nas mały też łapie pieluszke, celnie trafia kciukiem lub całą dłonią do buzi- lubi sobie ssać aż w mieszkaniu słychać ;p dałam mu ostatnio zabawkę grającą i rączka sam udrzal w duże elementy, więc coś tam zaczyna już kumac ;) dziś byliśmy na szczepieniu . A przychodni masa chorych ludzi, naokoło gabinety z mega kolejka chorych i lekarka musiała przenieść gabinet do innego pokoju gdzie nie ma tych chorych ludzi. Mały ma na policzku taka plamke trochę szorstka i to od mojego mleka, mam zakaz picia wszystkiego co ma związek z krowim mlekiem oraz wołowiną i jagnięcina . Chyba na samych warzywach będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
O matko Monika współczuję Ci, ja też przez dwa tyg byłam na takiej diecie. I jak czytałam skład produktów to się okazywało, że mleko jest wszędzie! Kurna, nawet w chipsach jest serwatka w proszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olcia. No i właśnie w takich momentach, mając jeszcze w domu 5 latke chyba pójdę po mleko w proszku na receptę. Po prostu już wiem, ze u nas się to nie uda ta dieta . Mały skończył 3 miesiące, więc trudno przejdzie na proszek. Nie wyobrażam sobie, bym ciągle się pilnowala denerwowala czy robię wszystko i jem co trzeba A przy tym nie szkodze dziecku. Przecież dziecko wyczuje zmienny nastrój. Swoją drogą od takiej diety może siąść organizm kobiety miedzy innymi żeby, gdyż witaminą d3 zawartą w większości produktów mlecznych jest potrzebna do funkcjonowania organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Olcia, dokladnie! :D chyba coś w tym jest hehe :) Monika, współczuję, naprawdę.. Teraz widzę, że karmienie piersią to tak naprawdę nie lada wyczyn. Dużo czynników musi wpłynąć na to, zeby się udało.. Wczoraj bylismy na szczepieniu, synek dopiero teraz miał pierwszą szczepionkę z racji tego, ze mial wcześniej biegunkę, a potem w naszym osrodku zdrowia personel poszedl na urlop... Troszkę mu to dokucza, tak mi go szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
Monika, Jedna plamka na buzi nie świadczy o alergii na bmk ale niestety lekarze najczęściej mówią "odstawić mleko i mleczne produkty", bo tak jest im najłatwiej powiedzieć. Xx Olcia,Drapaczek, Myślę że to ze wasze dzieciaczki zasypiają same może być też związane z tym że są karmione butlą,a jednak mm jest bardziej sycące niż mleko mamy. Albo po prostu nam się trafił taki "egzemplarz" dziecka co nie lubi łóżeczka ;) XX My dziś po szczepieniu na rotawirusy, póki co córcia pogodna, mam nadzieje ze będzie tak dalej ;) waży 5795 g, jest w połowie siatki centylowej. Tez ssie kciuki i piąstki jak szalona,ale staram się nie pozwalać na ssanie kciuka bo przy długim ssaniu kciuk się odkształca (mam taki przypadek dorosłej juz koleżanki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
Monika też się dziwię, że na podstawie jednej planki lekarz stwierdził skazę białkową. Bo ja to sobie skazę sama wynalazłam i na korytarzu w przychodni lekarka (nie nasza) zbeształa mnie, że ze zdrowym dzieckiem między chorych się pcham i mu alergii wyszukuje. No i miała rację bo plamy które miała były z czekolady i orzechów :D a nie z mleka. Ale żeby mnie uspokoić i udowodnić że to nie skaza to mi taką dietę 2 tyg zalecili. Po tygodniu i tak zaczełam powoli jesc nabiał,m a to jgurt naturalny, a to ser zółty do kanapki albo mleko do kawy i wszytsko było ok. Teraz jem jak leci, łącznie z czekoladą ale po 2-3 kostki a nie pół tabliczki :D x Drapaczek jeśli chodzi o szczepienie to nie jesteś ostatnia, my idziemy dopiero w przyszłym tyg i jeśli wszystko będzie dobrze to się szczepimy. Tylko wolałabym tatuńcia wysłać na to, bo mała będzie szczepiona tymi szczepionkami bezpłatnymi a tam są 3 ukłucia, ale wiadomo, tatusiowie często są zajęci jak trzeba do lekarza jechać :D Małego szczepiłam hexą i było super, nawet się w czasie szczepienia nie obudził. Ale niestety w żadnej naszej aptece nie mogę dostać tych skojarznych a juz czas szczepić x Dziubalik ja karmię jeszcze trochę piersią, na poczatku jak karmiłam samą piersią mała też sama zasypiała, po prostu od początku ją kładłam do łóżeczka, więc u mnie to nie ma znaczenia. Sztuczne mleko ma u nas wpływ na to, że faktycznie dłużej śpi i rzadziej się w nocy budzi na karmienie. I też słyszałam o przypadkach większych i mniejszych kciuków przez ssanie :) Zresztą, pomijając już względy estetyczne to mamy w rodzinie dziewczynkę 8letnią, która dalej ssie kciuka. Robi to przez sen, po prostu nad tym nie panuje. Więc zdecydowanie wolę oduczać w wieku 2 lat dziecko od smoka niż od palca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubalik/ olcia. No właśnie. Mały na taki lakierowany policzek delikatnie taką plamka. Za uszami zauważyłam też takie suche i niby że to od mojego mleka. Nie ma problemów z brzuszkiem czy kupkami. Już sama nie wiem co robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
A dużo tego nabiału dziennie jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olcia. Pije 2 kawy inki z odrobiną mleka. Jogurt jakiś . Zupy czy jakieś drugie danie z sosem ze śmietaną. Tak jak to w domu . Córka wraca z przedszkola mąż z pracy i jemy obiad. Orzechów ani cytrusów i czekolady nie jem. Ta plamka co ma N policzku jest niewielka. Zmniejsze ilość mleka , zrezygnuje z jogurtów. Widziałam w sklepie mleko sojowe i kokosowe, ale po 8 zl za litr... kupię i będę sobie piła bez szaleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, a te plamki są szorstkie? U mojej córci na policzkach i pod brudką były takie drobniutkie czerwone i szorstkie krostki, nie wiedziałam co to jest i zaczęłam smarować linomagiem (tym samym co do pupy) i po dwóch dniach nie było już śladu po tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
Moim zdaniem to nie skaza, chociaż lekarzem nie jestem. Wywal jogurty na jakiś czas, zmniejsz ilośc mleka do kawy, zup chyba też możesz przez jakiś czas nie śmietańczyć. I czekaj. Też kupowałam zamienniki, właśnie do kawy i powiem Ci, że sojowe mleko jechało mi sianem :D kokosowe lubię, ale ono z kolei jest dosyć tłuste. Może to jednak orzechy albo inny silny alergen? Schował się w jakimś musli czy czymś innym ;) Powiem Ci, że po tym jak zaczęłam czytać składy produktów pod względem alergenów zauważyłam, że każdy producent broni się przed odpowiedzialnością jeśli chodzi o alergie. Kupujesz jakąś głupią przyprawę czy cokolwiek innego i masz notkę, ze produkt może zawierać orzechy, jaja, soje, gluten sruten itd. Więc jeśli jesteś uczulona to nie jedz, a jak jesz to na własną odpowiedzialność. I tym sposobem wychodzi na to, że alergicy to chyba tylko marchewkę mogą jeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jak mówi Olcia, producenci zabezpieczają się i mają czyste rączki ;) podobnie jest z lekami i karmieniem piersią, tez w każdej ulotce jest napisane że nie można, a po prostu nie biorą za to odpowiedzialności a sumienie mają czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubalik. To jest jedną mala plamka na policzku, nie jest szorstka ani nie w formie krosty. Ot tak jakby ktoś lakierem pomalowal tak się błyszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lekarz powiedział, że małe pojedyncze plamki należy ingnorować o ile same po kilku dniach zejdą - potówki, jakaś delikatna niegroźna "alergia", (np jak wypiłam wodę z miodem i cyutryną to na 1-2 dni wyskakiwały pojedyncze chrostki), może dziecko się podrapać itp. Co innego, jesli plamek jest więcej,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wisienko. Właśnie nie ma więcej żadnych plam ani krost. Smarowalam maścią, która przepisał lekarz i już nie ma śladu po plamce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Dawno jakoś nie czytałam forum a dzieje się. Nasza pannica tez wpycha rączkę ze smokiem jest problem. Ale narazić staram się nie martwić na zapas. A my jutro zaczynamy 4 miesiąc a mała nie zjadła nawet jednej butelki mm. Strasznie często je także trochę to wymagające. Juz tyle razy sie przybierałam żeby ją przestawic bez skutku. Teraz do chrzcin nie będę próbować jej przestawiac później weźmiemy się za uzupełnianie diety. Nasza tez jeszcze nie chwyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, Proponuje rozszerzać dietę po 6 mies.bo teraz jest jeszcze na to za wcześnie. Skoro małej wystarczy twoje mleko to trzeba się cieszyć, że nie musi jeść mm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ghh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jekw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brum brum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
vjnbj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×