Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz oznajmil ze nie bedzie w weekendy spal w domu

Polecane posty

Gość gość

Maz postanowil,ze w piatek po pracy nie bedzie wracac do domu. Wroci w poniedzialek,bo on potrzebuje snu i przestrzeni. Mamy 14 mies dziecko, a ja dosc powaznie choruje(autoimmunologicznie).Nie chce zostawac sama w nocy,bo czasem sie bardzo zle czue. W dodatu, ja tez potrzebuje czasu dla siebie, relaksu, a nie moge od 4 mies wyjsc do fryzjera,bo nie mamy zlobka, a w soboty mez nie ma. Poszedl raz do opieko spolecznej,ze zdjeciami moich brudnych garow,czy porozrzucanego przez dziecko prania, by mnie zmobilizowali Panie nie dopatrztlt sie nieprawidlowosci, a ja nie wiedzac ze maz ich naslal bylam cicho na jego temat. Trwa to 5 tydzien. Nie jest opieka nad moim dzieciem mega trudna,ale przez swoja chorobe,czasem doslownie nie mam sily. Nie mam tez mozliwosci wyjscia hdziekolwiek, dluzszeho snu...a on ma to w doopie. Wylacza tel. +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za pisownie..mam klawiature jaka mam w telefonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zartujesz chyba,jakby trafił na suke to nawet próbowaliby zabierać dziecko,on jest chory psychicznie,nie spi gdzie chce po co ci ten kulfon,daj babci dziecko na kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co ci dziecko robił? Co za buc, ode mnie dostałby po pysku. Ty takie zachowanie tolerujesz? Przecież to kawał chama,pomyśl nad wyprowadzka i może rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Maz postanowil,ze w piatek po pracy nie bedzie wracac do domu. Wroci w poniedzialek,bo on potrzebuje snu i przestrzeni. xxx to mu powiedz że się zgadzasz, ale pod warunkiem że będzie to co drugi weekend ponieważ w co drugi TY BĘDZIESZ RÓWNIEŻ NOCOWAĆ POZA DOMEM BO RÓWNIEŻ POTRZEBUJESZ PRZESTRZENI, on w tym czasie sam będzie opiekował się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie nie mamy nikogo,zadnych babc. Ciahle narzeka,ze balagan,az poszedl do opieki. Malo yego..zdjecia spreparowal. ak wszlam raz do dentysty widzialam powywalane ubrania z kosza na bielizne, no syf. Mwil,ze kot szalal(niemozliwe), a pozniej sie okazalo,ze musial koloryzowac fakty.Przechpdze trudny czas, reemisja nie chce nadejsc,a stres mi naprawde nie sluzy. Teraz sie boje,ze moze jeszcze zabiora mi dziecko.Powiedzieli,ze jesli chce pogadac,albo odejsc od meza a nie wiem jak zaczac,to mam przyjsc i podali wizytowke.Chyba wyczuly,e maz cos przeinacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj duz bym dala,zeby to byl prowo...zwlaszcza w zwiazku z choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie myslalas,ze on moze miec kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za różnica czy on kogos ma. To psychol ktory zneca sie psychicznie nad chora zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty w nim widziałaś :( Co my Ci tu pomożemy na tym forum? Dopóki jesteś z tym gnojkiem, to nic się nie zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ni miałam żadnej pomocy, mąż cięzko pracował, wiec od samego poczatku sama zajmowałam się dzieckiem, które bardzo często chorowało, miało refluks pokarmowy, więc w każde chwili mogło się zakrztusić, nawet we snie, więc warowałam, spałam na siedząco, jednak miałam ogarnięty dom, nic nie zalegało poza praniem do prasowania, dawałam radę, było mi ciężko, więc dziwię się, że Ty przy jednym dziecku nie możesz ogarnąć domu, co udaje się kobietom przy dwójce, czy trójce malców. Tak, jak tu piszą musiałaś wiedzieć, jakim człowiekiem jest mąż, więc po co z nim jesteś, po co masz z nim dziecko? Ludzie nie zmieniają się od tak. Ty się źle czujesz, a co konkretnie Ci dolega, jak jesteś sama? Może potrzebujesz opiekunki do dziecka i do siebie, bo nie dajesz rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I o jakich garach piszesz? Mąż tak Cię traktuje, a Ty gotujesz? Bo dla siebie i dziecka, to chyba garów nie potrzebujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty pewnie mu jeszcze gotujesz, sprzątasz, pierzesz śmierdzące skarpety i z****** gatki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziękuj mu bo masz super podstawy do rozwodu z orzeczeniem o jego winie, działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mąż z niego żaden, a nawet gorzej. Ta akcja z opieką społeczną świadczy że jest nienormalny i może być wręcz zagrożeniem, zachowuje się jak ktoś fałszywy i jakby był ci wrogiem. To co będzie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe u jakieś pani zamierza spędzać te weekendy. Bez takiego bodźca nie przyszłoby mu to do głowy z pewnością... Szykuj się dziewczyno do rozwodu, bo nic z tego związku nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd takiego patola wytrzasnęłaś? Chyba nie stał się takim bucem dzień po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam dwójkę dzieci, nie mam babć do pomocy, jedna jest daleko druga nie ma siły na zajmowanie się wnukiem, ale wracając do tematu w domu mam czysto, dzieci zadbane, obiad ugotowany. Staram się wykorzystywać każdą chilę, bo czasu jest dużo. Tez nie jestem zdrowa, mam anemię z której ciężko mi wyjść, mimo leków a jak wiadomo przy anemii jest permanentne zmęczenie. Mąż dużo pracuje, często w weekendy , ale jakośc trzeba sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.24 - Ty to jesteś albo nierozumna, albo wyjątkowo podła. Autorka pisze, że mąż chce od nich ODPOCZĄĆ w każdy weekend, a ta ta się chwali, że ma anemię, dwójkę dzieci i czysto. No porąbało Cię kobieto. Nie wiem jaką chorobę autoimmunologiczną ma autorka, ale to zwykle nie są przelewki, a poważny uszczerbek na zdrowi, a Ty wyjeżdzasz z anemią? Brak słów na takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana Twój mąż chyba nie jest zdrowy na umyśle… Nie wyobrazam sobie, zeby mój tata wyskoczył z takimi akcjami, kiedy byłam mała. On w ogóle nie dba o Ciebie i o Wasze dziecko? Nie boi się o Ciebie? Myślę, że musisz koniecznie poprosić kogoś o pomoc w realu, opowiedzieć o tej sytuacji, bo jego zachowanie jest poniżej jakiegokolwiek komentarza… A jeśli coś Ci się stanie samotnie w nocy? Kto się zajmie dzieckiem, jeśli Ty nie dasz rady? Kochana, który normalny mąż i ojciec się tak zachowuje? Może on nie chce tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się z tymi ludźmi dzieje… Jestem w szoku :/ Po co w ogóle zakładał rodzinę skoro ma gdzieś własną żonę i dzieciaka? Jeszcze sabotuje własną rodzinę, który normalny ojciec tak robi? A te spanie poza domem w weekendy to jakiś kit grubymi nićmi szyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem dlaczego takie buce marnują komuś życie….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem czemu kobiety robią sobie dzieci z takimi bucami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu powiedziała, że może cały tydzień spać poza domem. A potem jakby wyszedł z domu zmnieniłabym zamki i wywaliła jego rzeczy za drzwi i niech się wali na ryj. A przy okazji wystąpiłabym o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie słuchaj tych cyborgow od porządków ,masakra co za chore babska,chcecie to zapieprzam cie sobie od światu do nocy ale nie wmawiajcie ze tak musi być, autorko gary w zlewie i porozwalane ciuchy to nic wielkiego a twój mąż to niedorosl do życia w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta jest od tego zeby zajmowala sie dziecmi ale to widocznie do niej nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A facet,to od czego jest? Zaraz napiszesz,że od zarabiania. To ciekawe, bo w 80% związków/małżeństw facet nie jest w stanie ze swojej pensji utrzymać rodziny i kobieta musi zapieprzać równolegle ,a po pracy jeszcze orka w domu i przy dzieciach. Czyli co? Mam na tej podstawie wysnuć wniosek,że dzisiejsi mężczyźni nie nadają się absolutnie na mężów i ojców,bo po prostu ich na to nie stać? Bo na to by wychodziło. Że faceci są niezaradni, nie potrafią/nie mogą przyzwoicie zarobić,to frustracje na babach wyładowują,żeby się lepiej poczuć,bo przecież baba jest ,to można nią pomiatać. Więc proszę, napisz, od czego są faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×