Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy wam ktos nie odpisuje na wiadomość..

Polecane posty

Gość gość

Jak reagujecie? Kiedy ktoś nie odpisuje np po dwa kilka dni a pozniej odpisuje jakby nigdy nic. Jak reagujecie? Odpusujecie normalnie czy tez z opoznieniem czy nie odpisujecie wcale? Rozumiem ze kazdy moze byc zajety zdolowany czyms itd ale jak widze ze ten ktos siedzi na fb lajkuje czyjes zdjecia np albo dzieje sie to notorycznie to zaczyna mnie to draznic i dla mnie to zwykle lekcewazenie drugiej osoby. Jedna znajoma teraz wyjechala do niemiec gdy ona miala problem ja musialam sluchac jej zali u radzilam jej jak ja napisalam tydzien pozniej co mnie trapi to nawet nue odpisala. Rozumiem praca praca alw tydzien pozniej widzialam ze dodawala posty z inprezy. Jak wroci to kraju to pewnie znow przypomni sobiw o mnie. Ale szczerze ja nie mam ochoty z nia gsfac i toletowac takich zachowan. A wy jak na to reagujecie? Przejmujecie sie denerwuje was to gdy ktos tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wkurza mnie to, chyba nie traktuję Cię poważnie. Szkoda, bo pewnie liczyłeś na coś więcej z jej strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze po prostu jestem zbyt przewrazluwiona juz nie wiem ale chyba mam prawo byc zla gdy ktos nie odpusuje mi przez muesiac a pozniej pewnie glupio bedzie zaslanuac sie praca i to ja bede ta zla bo sie czepiam. Odpisanie na wiadonosci to naprawde nie jest wielku wyczyn i nie zajmuje wiele czasu dla mnie to po prostu lekcewazenie drugiej osoby. A wy co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem dziewczyna to byla moja przyjaciolka z dziecinstwa i odkad pamietam ona tak miala i zawsze mnie.to denerwowalo. Gdy ja sie tak zachowywalam olewalam ja to.byla wielce zdziwiona albo glupio sie usprawiedliwiala. Nie mialysmy sporo czasu lontaltu myslalam ze troche sie zmienila i takze pod.tym wzgledem jak widac wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz przez chwile myslalam, ze to ja tak mam, ze mnie wkurza jak ktos nie odpisuje i tak juz dzis jest. Ja tez traktuje to jak lekcewazenie. Ok jak zdarzy sie raz mozna zrozumiec, ale ja np skreslilam dlugoletnia znajomosc z przyjaciolka przez cos takiego: nieodpisywanie, nieoddzwanianie, umawianie sie i nawet zero smsa, ze nie moze sie spotkac tylko dawala znac jak pytalam w tym dniu o ktorej sie umawiamy. Dla mnie to brak szacunku dla mojego czasu, a nie cierpie na nadmiar zajec. Dwa dni temu zrobilam to samo ze znajomym, ktory rowniez juz kilka razy nie odpisywal, a mial dac znac w jakiejs sprawie waznej, potem nie odbieral moich telefonow. Dopiero jak napisalam ze to jest nieeleganckie to sie odzewal po 30 sek. Ja takich ludzi zaczynam usuwac ze znajomych, bo pomysl - czy w pracy do waznego klienta by nie odpisali na maila, albo w jakiejs waznej sprawie zlewali kogos? Na pewno nie, wiec wniosek prosty - takie zachowanie jest wymowne i mowi tylko tyle, ze nie jestes wystarczajaco wazna dla kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam taka znajoma ja mysle ze takie osoby probuja albo podbudowac sqoje ego w ten w sposob albo to jakis wyraz ukrytej agresji a pozniej zgrywają niewinątka odwracając kota ogonem i wychodzi na to ze to ty masz problem bo sie czepiasz. Dlatego ja takim osobom nie zwracam juz iwagi przykro mi rylko ze z powodu tak trywialnej sprawy musze zerwac kontakty, ale tak jak mowie odpisanie na wiadomosc nie zajmuje wiele czasu. Jak ktoa odpisze po tygodniu z wyjasnieniem ja tez to zrozumiem, ale jak ktos stale to robi i ma gdzoes to ja dziekuje za taka znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jeszcze inna znajoma krora zachowuje sie ppdobnie z tym ze tutaj ciezko mi ja rozgryzc bo jej wbsumiw tak nie znam.dobrze. Ale ostatnio tez ni odpisywala mi jak.zapytalam czemu nic sie nie odzywa to odpowiedziala ze ma doly przez szkole. A teraz znowu nic nie odpisuje po raz kolejny i nie wiem co mam myslec o tym. Moze faktycznie tak jest ale wiekszosc po prostu olewa i dlatego juz noe chce mi sie juz nawet glupio nikogo tlumaczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak czasem robie. Ale to nie wynika ze zlej woli i jak wiem,ze cos sie dzieje to jestem na zawolanie. Po prostu jak odloze w czasie odpisanie komus to czesto sie zagapiam np. na 2 dni i ciezko mi sie za to zabrac. Ja wiem jak glupio to brzmi, ale no tak mam. Dla mnie maile, smsy to jakby kolejna rzecz do zrobienia. Wole rozmawiac przez tel. I mam tez taka kolezanke co tak ma. Inna mi tez kiedys powiedziala (mieszka za granica) ze w utrzymaniu kontaktu jest trudna, ale wlasnie przyjechac do niej itp moge kiedy chce. Taki typ ludzi po prostu istnieje i tyle. Jak komus to nie pasuje to zawsze moze zerwac kontakt. Szczegolnie jesli procz tego idzie w parze olewanie podczas spotkan, nie pamietanie o tym co mowilas itp no to wtedy jednak nie warto w znajomosc inwestiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to ja tez tak mam i rozumiem tez jak ktos nie odpisuje od razu ale glownie wlasnie tak jak mowisz czekam tak ze dwa dni i sama tez nie odpisuje nigdy pozniej. Ale jak ktos nie odpisujw wcale przez miesiac, a pozniej odzywa sie jakby nigdy nic to juz mnie to denerwuje. Tez gdy ktos nie odzywa sie z tydzien to tez moim zdaniem wypadaloby chociaz wyjasnic. Takie odzywanie sie jakby nigdy nic a pozniej robienie tak ponownie i ponownie to wyraz lekcewazenia i jakiejs dziwnej wynioslosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie coś odbieram jako focha, lekceważenie i głupotę. Takich ludzi traktuję identycznie kiedy czegoś chcą. Takim ludziom nie zapominam jacy są. Nie traktuje takiego koleżeństwa poważnie i podtrzymuję znajomość tylko jeśli do czegoś mi jest potrzebna. Z pewnością wobec takiej osoby nie zachowam się lojalnie, nie nadstawię za nią karku ani jej nie pomogę, jeśli będzie to wymagało ode mnie poświęcenia czegokolwiek. Mam niektórych takich kolegów i gdybyśmy na przykład byli w knajpie i ktoś go lał, to nie kiwnę palcem. Ograniczę się, do wyrażenia mojego głębokiego zaniepokojenia całą sytuacją, po czym dokończę drinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi kiedyś ktoś napisał, że mam rodzinę i on nie chce mieć kłopotów. Co byście na to powiedzieli? Cierpię przez niego do dzisiaj . Strasznie za nim tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli mnie to wszystko strasznie bo wiem że nie powinnam niszczyć rodziny a jednocześnie wiem , że z tym mężczyzną byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest temat i nieodpisywaniu na wiadonosci zaloz swoj nowy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie mnie to wkurza... Sama tak nie robię, raczej zawsze odpisuję w tym samym dniu . nie wiem co to za wysilek odpisac na smsa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy do kogo piszę i o czym piszę. Im osoba bliższa mi, tym bardziej mi przykro, a im moja wiadomość ma charakter ogólny i mało ważny, tym bardziej rozumiem milczenie. W dzisiejszym świecie jesteśmy zarzucani wiadomościami od znajomych i nawet prośba o wyjście na kawę może się spotkać z brakiem odpowiedzi. Nikt nie ma obowiązku odpisywania na wiadomości, gdyby tak było, nie robiłabyś nic, tylko pisała. A każdemu należy się chwila relaksu, i do takiego relaksu zaliczają niektórzy lajkowanie fotek na fb, zamiast odpowiadania na nudne wiadomości osób, które Cię nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale mowa o znajomej ktora sama inicjuje kontaky po czym nie odpisuje, wiec jesli nie jestem dla niej.wazna nie.interesuje ja to po co w ogolw to robi. Co do wypowiedzi wyzej ja nie mowie o.tym by odpisywac na spam, tez ja nie wiem ile ty tych wiadomosci dziennie dostajesz ze odposanie oznaczaloby dla ciebie rezygnacje z innyh przyjemnoaci. I nie wierze w to ze ktos jest tak.mocno.zajety.albo tal mocno.zdolowany ze przrz kika.dni.nie jest w stanie odpisac, szczegolnie ze sam.inicjuje kontakt i wysyla.usmiechy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''mysle ze takie osoby probuja albo podbudowac sqoje ego w ten w sposob albo to jakis wyraz ukrytej agresji a pozniej zgrywają niewinątka odwracając kota ogonem'' - ale wy kombinujecie,dramat :O jaka ukryta agresja? jakie podbudowanie ego? ludzie,nie jesteście pępkiem świata.. za bardzo sie spinacie i za mało macie cierpliwości..oraz chyba doskwiera wam nuda. Ja nie mam problemu,żeby cierpliwie zaczekać na odpowiedź,rozumiem że ktoś może nie mieć czasu lub zwyczajnie nie chce mu sie teraz odpisywać. Nawet tego tak nie rozkminiam ale moze dlatego,ze sama tak robie i wiem jak to jest. tak najzwyczajniej w świecie..a wy sie od razu doszukujecie niewiadomo czego w zwyklych kolezenskich relacjach.. a nie pomysliscie,ze moze ktos naprawde ma takiego doła że nie jest w stanie skupić sie na tym co odpowiedzieć..albo ma takich maili 100 dziennie a wtedy odpisywanie to juz nie jest chwila tylko potrzeba więcej czasu na to. Bo nie tylko z wami mają kontakt. Kilka dni to moim zdaniem krótko a nie długo,mam inne postrzeganie czasu. Tydzień to też mało. No miesiąc no to już dłużej może być,rozumiem...oczywiście wszystko też zależy od tego co to za wiadomość,czy jest skomplikowana i długa czy krótka i prosta..na smsy odpisuje sie szybciej. Na maile niekoniecznie bo nie kazdy ma internet w telefonie a przy komputerze nie kazdy siedzi codziennie.. jak mnie facet po tygodniu pytał na mailu czy sie coś stało że nie odpowiadam to po prostu porażka..co niby sie miało stać :O pisze mi elaborat na kilkanaście stron i myśli,że ja nie mam nic innego do roboty tylko od razu odpisze mu na to wszystko? odpisałam ale to mi zajęlo cały dzień i pół nocy tak było rozwlekłe i skomplikowane..potrzebowałam na to żeby odpowiedzieć czasu i weny..jak wracałam z pracy wieczorem padnięta to mowy nie było o odpisaniu. Praca cały tydzień od rana do wieczora a w sobote odsypianie do 14..no ale oczywiście powinnam siedzieć na mailu i do niego pisać ...jasne,że napisałam, z przyjemnością bo go bardzo lubie ale jego zdaniem z za dużym opóżnieniem,obraził się :O no to niech sie obraża,trudno. Jakbym mu wcześniej odpisała byloby to byle jakie i na odwal a ja wolałam jednak być wypoczęta,nastawić sie i przygotować jakoś..jak mu pisałam czułam sie jakbym wypracowanie jakieś pisała..skomplikowane tematy wymagające myślenia, sporo tych tematów..a on kurde sie mnie pytał czy coś nie tak zrobił że sie obraziłam i nie odpisałam na to. Nic nie zrobił nie tak,wszystko było ok. Po prostu wcześniej nie mogłam mu odpisać tak jak trzeba..odpisałam wtedy kiedy dla mnie był to dobry moment. Kiedy wiedziałam co napisać na to wszystko. A odpowiedzi ja już nie dostałam ale mimo wszystko jeśli ją dostane to nie będe mu wyrzutow robić że zwlekał. Jeśli celowo zwleka żeby mnie "ukarać" to niech sobie zwleka ja zaczekam,mnie sie nie pali w tyłku. A może po prostu nie ma czasu w końcu teraz to mi wyszedł elaborat bo porządnie sie na to inaczej nie dało odpisać..ale chhyba widzi,że jednak napisałam porządnie i sie przyłożyłam do tego więc co ma za znaczenie że z opóżnieniem? przecież nie żyje tylko pisaniem ze mną...moim zdaniem to wy przesadzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''No ale mowa o znajomej ktora sama inicjuje kontaky po czym nie odpisuje, wiec jesli nie jestem dla niej.wazna nie.interesuje ja to po co w ogolw to robi. '' - skoro inicjuje kontakt to widać jednak CIe lubi :) wyluzuj. miałam tak kiedyś z koleżanką że sie obraziła bo miałam wyłączony telefon a ona coś do mnie ważnego pisała..telefon był rozładowany i zapomniałam naładować dopiero później to zrobiłam..i wtedy przyszło tysiac smsów od niej jaka jestem podła że sie nie odzywam..cóż. Nie jestem przyzwiązana do telefonu,nie zabieram go ze sobą do kibla i nie myśle o nim non stop. Nie wiedzialam ze akurat wtedy sie odezwie. Jak tylko przyszly te wiadomosci to od razu zaczełam wyjaśniać te sprawe i stanęło na kompromisie. Ja bardziej dbałam o to żeby jednak ten telefon był częściej dostępny a ona za to wiedząc jaka jestem i jakie mam podejście do tego,że to nie jest jakieś złośliwe olewanie też nie robi problemu gdy nie odpisze na coś od razu...myśle,że kompromisy są najlepsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwracam uwagi. Sama często tak robię, więc nie przeszkadza mi to u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze jeszcze raz z zapytaniem czy nie narzucam sie lub nie przeszkadzam. Jak nic nie napisze, to mam odpowiedz i nie rozmyślam. Mam gdzies, co ktos o mnie pomyśli. Jest duzo takich wlasnie niedociągnięć pomiedzy ludzmi a wystarczy byc szczerym. Ot tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha,tego faceta któremu odpisałam za późno przeprosiłam oczywiście i wyjaśniłam mu wszystko..nie wiem czego jeszcze oczekuje,moim zdaniem chociaż jedną szanse mógłby mi dać..bo ja wiem,że może jednak zawaliłam trochę ale z drugiej strony zrekompensowałam sie a że mi jak na razie nie dał szansy na poprawę i nie chce kompromisu no to trudno chociaż szkoda. Myśle o nim często i w okresie gdy nie odpisałam jeszcze mu tylko to odwlekałam też myślałam często,wisiało to nade mną i wiedząc,że pewnie jeszcze będe musiała sie tłumaczyć z tego że do tej pory nie odpisałam też mi było trudniej..często myślałam o nim w pracy ;) ludzie są różni mają różne podejście do różnych spraw i niekoniecznie to oznacza,że są jacyś wredni i złośliwi albo mają kogoś gdzieś. Ja sie staram jednak ogarniać jeśli o to chodzi bo nie chce żeby sie ludzie na mnie z takiego glupiego powodu obrażali że ja mam inne podejście do czasu i czasem też nie zauważam,że już minęlo dużo czasu i powinnam coś powiedzieć..czas leci zdecydowanie za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ja też tak robię choćby dzisiaj mam 3 wiadomosci na fb ale nie odpisuje bo zwyczajnie nie chce mi się gadać z nikim. Co do tej jednej koleżanki to nie wiem byc może po tym jak tamci poolewali mnie stałam się trochę zbyt przewrażliwiona. Może faktycznie ma jakieś doły choć wiem że jeśli chodzi o czas to go ma nie pracuje studiuje w tygodniu a teraz akurat był weekend. Po prostu to dziwne bo pisze do mnie z usmiechem ja odpisuje a ona juz nic i pozniej rozkminiam czy ja aby cos zlego nie napisalam. I tak juz ktorys raz z rzedu. Ostatnio napisalam ze mozemy na poczatku msca kupowac bilet na koncert bo bede miec kase , w sumie sama cala czas pytala o ten koncert a teraz nie odpisala nic i mam wrazenie ze nie chce isc. Dlatego nie rozumiem troche jej zachowania. Co do nie odpisywania to ostatnim eazem jak tez nie odpisala zapytalam sie czy wszystko okej nie mialam z tym problemu a przeciez nie bede jej pytac za kazdym razem gdy tak robi. W sumie to nie wiem nie znam tej dziewczyny tak dobrze keszcze dlatego nie skreslam jej wcale moze faktycznie ma jakies doly albo cos. Co do samooceny to mialam na mysli ta druga znajoma tym bardziej ze akurat wtedy dola mialam wiec to nie byla jaka byle jaka wiafonosc. I naprawde czulam sie jak jakis glupek bo wyzalilam sie jej a ona nic zero odpowiedzi a tydziwb temu jeszcze ona zalila mi sie na swoja kolezanke to ja musialam ja wesprzec. Minal miesiac i nie odezwala sie nic a widzialam ze jakies statusy zamieszcza z imprezy wiec nie mow ze przesadzam itd. Mysle ze odnioslas to.do swojej sytuacji ale aluray ciebie rozumiem.ze skoro pracujes duzo to.byc.moze nie masz sily. Ale przez miesiac to nie wierze ze nie mozna znalezc czasu . Ja bym nawet po yygodbiu czu dwoch naisala cos w rodzaju wybacz ze nie odspisywalam bo.cos tam i jak tam sprawy z tym i tym a tak totalna zlewka. A jestem pewna bo wiem jaka ona jest sama przewrazliwiona.ze gdybym.ja jej.nie odpisala.to.hy sobie juz roila.w.glowie.nie.wiadomo co. Dlatego czasem mysle ze.ona robi to.celowo by wlasnie wzbudzic moja niepewnosc. Albo jest po prostu egoistką i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak jej powiem o tym to bedzie glupio usprawiedliwiac sie ze pracuje i jeszcze mi poczucie winy wzbudzi ze jak moge sie o to obrazac. A gowno prawda to nie pierwszy rax taka sytuacja a nie wierze ze przez msc nie mozna miec czasu na glupie odpisanie. Przeciez to nawet w autobusie mozna odpisac raptem zajmuje to pol minuty wiec takie tlumaczenia sa z d**y. Dla mnie ta relacja juz nie sensu. Tym bardziej ze razi mnie strasxnie jej hipokryzja zrobie jej tak samo a bedzie wielkie zdziwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi raz facet odpisał na sms.....po 3 tygodniach!!! Ze niby zarobiony jest i niby sorki ....olałam debila!! a dodam że spotykaliśmy się jakiś czas... Wkurzył mnie nie tyle tym długim milczeniem ale tym ze miał czelność odezwać się po 3 tygodniach i myślał ze znowu będę udawać ze nic się nie stało:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tacy ludzie są niepoważni i wtedy myślę, ze maja mnie gdzieś... Ja nawet jak mi na kims nie zalezy ( o ile nie jest np nachalny jak moj byly) to odpisuje zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' A jestem pewna bo wiem jaka ona jest sama przewrazliwiona.ze gdybym.ja jej.nie odpisala.to.hy sobie juz roila.w.glowie.nie.wiadomo co.'' - no to skoro tak to dziwne,ja nie mam pretensji do innych gdy sie nie odzywają skoro robie to samo i wiem czemu tak wychodzi u mnie..to przyjmuje tlumaczenia innych lub godze sie po prostu na to,czekam cierpliwie. '' Dlatego czasem mysle ze.ona robi to.celowo by wlasnie wzbudzic moja niepewnosc. '' - tylko po co coś takiego robić celowo? wzbudzanie niepewnosci moze miec jakis sens w relacjach damsko meskich choć to też naciągane,ale wiadomo,że niektorzy robią takie gierki..ale w relacji kolezenskiej? bez sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie rozumiem troche jej zachowania - no z tego co opisalas to ja tez nie rozumiem..faktycznie to glupie jak ona ci sie wyzalila i pomoglas a ona tobie nie..no ale skoro jej nie rozumiem to nie bede oceniać,ją musisz spytać o co jej chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzył mnie nie tyle tym długim milczeniem ale tym ze miał czelność odezwać się po 3 tygodniach - no chyba dobrze ze sie jednak odezwał?? i przeprosil i wyjasnil...rozumiem ze milczenie wkurza ale gdy sie ktos odezwie i przeprosi to jest niby zle? skoro moze sie zorientowal ze przesadzil i chce to jakos naprawić a nie uciec i ze strachu juz calkiem zamilknac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz a co tu nie rozumiec? Jest po prostu zwykla egoistka, co mam jej zapytac dlaczego zawsze jak ja mam problem to ty w dupoe to masz a ja tyasz to ja mam cie wysluchiwac? To jest zbyt oczywooste bym miala sie mas tym zastanawiac o wysluchiwac jej dennych tlumaczen, tym bardziej ze w przezzlosci niejednokrotnie sie tak zdarzalo. A co do wzbudzenia niepewnosci to takie celowe zagraniw majace na celu obnizenia mojej samooceny, po to bym zaczela watpic w slusznosc moich uczuc racji, po to bym poczula sie źle z przezywanymi emocjami. Bo skoro nie odposuje to zaraz pojawiają sie pytania a moze przesadzam, moze moj problem w ogolw nie jest problemem skoro mnie zignorowala. A wcale tak nie jest zreszta jak ona ma swojw infaltywne problemy to.i tak staram sie poradzic, dla niej w sruga strona to nahwidoczniej zbednw bo.q.sumie malo oplacalne. Ale niewazne ostatni raz mi tak zrobila poczekam sobie na moment jak przyjedzie do polski qtedu telwfony beda siw uryqac od niej bo w.konch.tu.jest sama i.nagle zapragnieojego toqarzystwa. A ja ja potraktujw tak jak ona mnie, obiecuje sobie ze rym razem nie pozwole na takiw traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwzajemniam sie tym samym. Tzn gdy ta osoba czegos ode mnie chce nie odpisuje jej w ogole. Sorry, ale to brak kultury i oznaka ze dana osoba ma nas w d..e. bo czy odpisalibyscie swojemu chlopakiwi/dziewczynie, przyjacielowi itp. po kilku dniach?nie. A jesli tak to , acie tak naprawde gdzies ta osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×