Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KateA92

Starania o dziecko 2016 2017

Polecane posty

ja biorę, ale często zdarza mi się zapomnieć, więc chyba zamiast kwasu foliowego powinnam brać bilobil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aiwilka22
Witam przeczytałam wasze posty od początku :) gratuluje wszystkim którym się udało. Marzę o dzidziusiu od stycznia bardzo chce zostać mamą a mój mąż tatą i to mnie chyba najbardziej stresuje bo ciągle pyta czy już, czy test robiłam i co wyszło a tu nic obwiniam się bo on tak na to czeka.... :( Mam 22 lata mąż 28 jesteśmy razem od 5 lat rok po ślubie przez ten cały czas brałam tabletki antykoncepcyjne. Szkoła, praca, dom chcieliśmy najpierw wszystko sobie zaplanować poukładać zabezpieczyć. A teraz gdy już wszystko mamy brakuje nam tylko dziecka do pełni szczęścia. Miesiączki do stycznia były co 28 dni a ostatnie dwa miesiące 35 i 38 strasznie długie te cykle męczące to czekanie wczoraj skończyła się @ więc działamy dalej. Mam nadzieje że tym razem się uda. Czy któraś z was bierze jakieś środki wspomagające zajście w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aifoz
Iwona ja biore od kiedy się staram i jeszcze co ciekawe mój endokrynolog ( mam guzka ale niaktywny i nie leczę ) powiedizał ze jak zajdę powinnqam brac jakąs dawke jodu. To się go pytam po co on mowi ze w kazdej ciąży sie powinno brac bo organizm matki ma ale nie przekazuje a jod jest potrzebny dziecku. w poporzedniej ciązy nikt mi czegos takiego niemówił więc sie dziwię. No ale tez fakt faktem w poprzendije ciazy olałam endokrynologa i nie chodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet ostatnio gdzieś czytałam, że nie zaszkodzi jak facet będzie brał kw. foliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
Keli ode mnie również wszystkiego co najlepsze ! Spełnienia marzeń ;) S992 szkoda, że test negatywny... co do piwka to ja na twoim miejscu tez bym się jednego napina jeśli masz ochotę, wkoncu test wyszedł negatywny.. a jeśli nawet malpa by nie przyszła (czego Ci zycze) to dziecko tak wcześnie nie pobiera jeszcze od matki tak naprawdę niczego. Łożyska jeszcze nie ma. Wiele kobiet pije normalnie alkohol a dopiero później się okazuje ze są w ciąży i lekarze wtedy mówią "skąd miała pani wiedzieć, proszę się nie martwić, na tak wczesnym etapie piwko prawie ze na pewno nie zaszkodzilo" itp Co do kwasu foliowego to ja zaczęłam go brać na 3 miesiące przed staraniami. Jodu teraz w ciąży nie łykam.. w sumie żadnych witamin na razie lekarka mi nie przepisywala... pokazałam jej jaki kwas foliowy biorę bo o niego się pytała, i tyle. Mam go z Wit C, E, B6 i B12 wiec może dlatego nie każe mi brać nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martka10
Kwas foliowy biorę już kilka miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keli-wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzinek!!!!.....Dziś rano zrobiłam test i wyszedł negatywny....okresu dalej nie ma....coś mnie tylko zakuło w prawym jajniku i tyle....zero bólu .Dziś skoczyło mi libido,więc pomęczyłam męża troszkę :D nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim.... do negatywów chyba już się muszę przyzwyczaić,bo dwóch krech jak nie ma tak nie ma....dziwny ten mój organizm....podejrzewam,że @ i tak zawita....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michiganka przykro mi ,ze test negatywny :( ale skoro @jeszcze nie zawitała to szanse są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już się nie przejmuję,kiedyś płakałam,teraz płakać nie będę....widocznie los taki mi napisał scenariusz...bycie matką najwyraźniej mi nie jest dane....im dłużej na te dwie kreski czekam,tym bardziej czuję że przestaje mi na tym zależeć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Michiganka nie jesteś sama, mi też dzis wyszedl negatyw:( mierzysz tempke? U mnie jeszcze podwyzszona, piersi jeszcze bola a @ jutro albo pojutrze ma być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mierzę tempki,bo termometr mi się popsuł a zapomniałam kupić nowy.... ja tak jak pisałam Wam wcześniej jeżeli przyjdzie @ to odpuszczam "starania" na jakiś czas....zero obserwacji,pomiarów,testów....spontaniczny seks i tyle....odliczanie i "stanie z zegarkiem w ręku" i tak nic nie daje....w lipcu jadę na urlop i bym chciała się odprężyć i dobrze bawić....nie myśleć o dziecku,zapłodnieniu i o tym czy się uda czy nie....mam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dzieczyny chcialabym do Was dolaczyc. My z mezem rowniez zdecydowalismy sie na 2 dzidziusia:) starania rozpoczelismy dopiero pod koniec maja szczerzeowiac nigdy nie sprawdzalam sobie kiedy mam dni plodne ani nic z tych rzeczy poprostu sie "przytulalismy". Ale nie ukrywam ze strasznie boje sie kolejnego porodu:( pozdrawiam wszystkie dziewczyny. MILA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.wszystkie dziewczyny chcialabym do Was dolaczyc. Zdecydowalismy sie z mezem na 2 dzidziusia:) starania zaczelismy pod koniex maja. Migdy nie obliczalam sobie nawet dni plodnych poprostu sie przytulalismy jak mielismy ochote:) nie chce aby to byla dla mnie jakas presja. Nie ukrywam jednak ze bardzo boje sie kolejnego porodu:( pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Mila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wreszcie udalo mi sie wyslac post:) mila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Michiganka też mowie sobie tak jak ty że sie nie bede nakrecac ani liczyc i wgl... Ale od dwóch miesięcy prowadzę kalendarZyk ( apka) i jest bardzo fajna sprawa bo uczysz się swojego ciala, piszesz sobie tam temp.jaki sluz i wgl. Przez dwa miesiace nauczyłam sie badac szyjke i juz odroznie zamknieta od otwartej. Moze tylko na tym bede bazowac w następnym cyklu jak sie zacznie... Ale nie rozumiem jednego, 3 dni przed owu, w dzien owu i dzien po dzialalismy a tu raczej lipa z tego ... WiedzIałam ze moze nie udac sie od razu ale kolejne negatywne testy sa okropne:( Musze zajac chyba czyms innym glowe niz staraniami ale nie mam czym ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z mężem w okresie owulacji"przytulaliśmy się" 5 dni,w tym jeden dzień 2x.....dwa dni przed 1 pozytywnym testem owu tym czasie miałam płodny śluz i kolejne 3 dni,gdzie testy wychodziły mi pozytywne....owu w tym cyklu mi się przesunęła o chyba 5 dni,4 na pewno...dobrze już nie pamiętam....w związku z tym nie brałam progesteronu w tym cyklu, żeby nie zablokować owulacji o ile się w ogóle odbyła....nie rozumiem totalnie nic już z tego....jedyne co mogę zrobić to tylko czekać na @....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś czytałam że tylko 20% zdrowych par zachodzi w ciążę podczas pierwszego roku starań .....nie wiem ile w tym prawdy ale generalnie to jest mega dołujące ...niby wszystko ok a nie wychodzi ...frustrujące ....trzymam za Was kochane kciuki i jestem z Wami całym sercem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Angelowa <3 ..... frustracja mnie ogarnia jak widzę jak jakieś menelstwo p********e ,chodząca patologia na ulicach zachodzi w ciążę bez problemów...tu wpadka,tam wpadka...nie dbają o dzieciaki,porzucają na śmietnikach,ćpają ,piją, itp...tu człowiek się stara,dba o siebie,marzy,ma cele i wielkie G z tego wychodzi.....jak ja słyszę,że babki stękają że wpadły ,że nie chciały dzieci ,czy coś w tym stylu to mnie się krew w żyłach gotuje....kiedyś uważaliśmy przy seksie,ale z biegiem czasu żałuję, że taka wpadka mi się nie przytrafiła.... zawsze chciałam mieć trójkę dzieci,dwójkę...tym czasem modliłam się o choć jednego malucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
Ja angelowa słyszałam że 30% par udaje się w pierwszych 3 cyklach, 60% w pół roku 90% w rok a 5% stara się nawet 4 lata. Jakoś tak. Także dziewczyny nie dolujcie się. Statystyk się nie oszuka. Cierpliwości i wytrwałości a na pewno każda z was zostanie wkoncu mama :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Madre słowa.... Znam 20 latko które maja juz dwojke dzieci, nie maja pracy ani domu, ani ślubu, nic... Albo takie ktore wpadną z kims przypadkowym :( Zazdroszczę tym którym się udaje za pierwszym czy drugim razem :( u mnie bedzie się zaczynal 4 cykl starac jak @ się pojawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
Mila chyba tylko niezrownowazona psychicznie kobieta nie bałam się porodu :P A jaki miałaś pierwszy porod ? Jak go wspominasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona25lat
Michiganka Mnie tez krew zalewa jak widzę patologie itp ale teraz tez zazdroszczę koleżanka które kiedyś wpadły a teraz maja dzieci kilkuletnie albo juz dwoje. A ja nawet jednego nie mam i tez tracę nadzieje ze będę je miała. Najgorsze ze wychodzę na ulice a tam same ciężarne i kobiety z wózkami Eh aż sie płakać chce, modlę sie codziennie chociaż o jedno i mam nadzieje ze kiedyś Bóg mnie wysłucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ale to bardzo dziękuje wszystkim Wam za życzenia. Jest w was tyle ciepła i serdeczności, że aż miło ! :) Wszystkie te życzenia o moich wymarzonych dwóch kreseczkach po prostu muszą się teraz spełnić :p Jeszcze dwa dn. Póki co jestem w dobrej myśli. Dziś też mijałam chyba 5 pań z brzuszkami tylko szłam i się oglądałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej chciałabym sie do was dołaczyć ;) cykle 28dni. @ spóźnia sie 3 dzień jak narazie. Poszłam 30dc na bete wynik < niz 0,1mlU/ml. Czy uznać ten cykl za stracony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Gościu jeśli się spóźnia to jest szansa:) wiem ze jest ciężko bo narazie wyszedl negatyw ale mowi ci to osoba która tez dzis miala test negatywny ... Ale poki @ nie ma można liczyc na cud ... Keli, ja patrzę ale po kryjomu ... Na ogół nikomu nie pokazuje ze az tak bym chciala i ze to jest takim moim marzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu ja Cie niestety rozczaruje :( w 30dc test z krwi pokazały ciążę ,chyba że Twoje cykle są bardzo długie ,niestety ...przykro mi ...z testami sikanymi bywa różnie ale krew się nie myli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niby tak ale robiłam test z krwi żeby juz nie wpatrywac się jak oszalała w sikańca. dziewczyny pisały ze w dzień @ miały coś ponad 10 lub nawet 100 , a ja ewidentne < 0,01mlu/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×