czy wasze matki tez wciaz sa z was wiecznie niezadowolone?

cokolwiek byscie robiły jest zle?czy tylko moja tak ma?

przykre, copiszesz.Moja bła ze mnie zadowolona, ja ze woich dzieci tez

przykre, ale prawdziwe

u mnie mama nie, ale teściowa ma gębę pełną frazesów.

tesciowa to obca baba ale wlasna matka:/

Moja matka taka była póki z nią mieszkałam, teraz jej przeszło.

Moja taka jest od kiedy pamiętam. Zawsze wszystko krytykowala i wszystko robiłam wg niej zle. Z tym ze ja robiłam w domu i w gospodarce wszystko. Od małego dziecka gotowalam, sprzatalam, zajmowalam się ogródkiem, zwierzakami. Ona nie robila nic, tylko krytykowala i nasmiewala się. Bylam strasznie zakompleksiona i zamknieta w sobie. Ale doroslam, poszłam z domu i niewrocilam. Jestem szczęśliwa, a ona siedzi sama w dużym domu, w balaganie, zgorzkniala. Nie umie sie sama ogarnąć i nic zrobić. Tylko taty mi żal. Dzieci jej wszystkie nielubia. Gdy ja odwiedzamy, potrafi przeciwstawiać męża przeciwko mnie. Mówi mu ze do nieczego sie nie nadaje. Matki sie nie wybiera

przykre ze takie kobiety maja dzieci. wspolczuje wam. moja babka czyli matka matki ponoc taka byla(pisze ponoc bo jej nie poznalam)...masakra.