Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćwystraszona

Wychodzenie z ciała DWA

Polecane posty

Gość To ja od kota
Chojnice maja jednak nieciekawy żywot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rok temu jak byłam rozwalona u ginekologa na fotelu to weszła do gabinetu położna z kartami. Na szczęście od korytarza fotel zasłaniał parawan a miła Pani mnie przeprosiła. W moim ośrodku u trzech pielęgniarek, w tym tej położnej, jestem w stanie wszystko załatwić bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kultura i prawa pacjenta wymagają w takich sytuacjach zapytać o zgodę pacjenta czy może do sali wejść tabun ludzików tuż po studiach. W końcu praktykanci powinni się szacunku do pacjentów uczyć od lekarzy zanim jeszcze wybiorą specjalizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posmarowałam plecy Ketonalem w miejscu bólu i w odcinku krzyżowo-lędźwiowym. Zastanawiam się czy to coś da :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam do spania. Dobrej nocy i spokojnych snów Kochani :) Niech Wam się przyśnią piękne sny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehgość
As28 Miałem ciotkę z terenów ciut powyżej czyli białostockie. Ciotka dożyła wieku 97 lat w zdrowiu, a pamięci tylko pozazdrościć. Pamiętam sprzed laty jak powiedziała, że do szpitala idzie się tylko po to żeby umrzeć :-) I wieku tych 97 lat ciotka czegoś się najadła i dostała ostrej obstrukcji. Wystraszona rodzina wezwała karetkę i odwieźli ją do szpitala. Na drugi dzień ciotka już była świętej pamięci. x To ja od kota Nie przejmuj się, sami dorośli :-) x Też mam niemiłe doświadczenie z SOR Trzeba było odwieźć na oddział karetką matkę, która źle się poczuła. Na SOR-tłum ludzi, trudno przejść. Ci w kiepskim stanie już na łóżkach szpitalnych i czekają pod opieką bliskich na badania. Niektórzy na tych łóżkach sami, przywiezieni z jakiś wypadków. I w którymś momencie pielęgniarka wystawiła na ten korytarz łóżko z dziewczyną, najwyżej szesnaście -siedemnaście lat, z jakiegoś wypadku, widać trochę poranioną w okolicach ud, ale zupełnie przytomną. I tak sobie leżała całkiem odkryta wśród tych wszystkich ludzi. Widzę, że nikt nie reaguje, to wpadłem do pokoju pielęgniarek i tu już tekst można opisać samymi gwiazdkami. Ruszyła w końcu któraś z obrażonych piguł du/psko i zrobiła co do niej należało. Moje wrażenie z tej wizyty dokładnie takie jak As - sztuka mięsa! A była to tylko jedna godzina spędzona na SOR. Bleee z tą "służbą zdrowia" Lepiej zmienić temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Witam moich ludzikow. Pieknej pogody i duzo usmiechu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego dnia Wam życzę Kochani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na koniec jeszcze jeden przypał Wam opiszę w moim wykonaniu. Miałam 5-6 lat i jak to po takim ostrym strachu przed igłami przyszła kolej na badanie krwi. Oczywiście musiała być pobrana żylna więc z mamą do zabiegowego i się zaczął cyrk. Mama mnie wzięła na kolana a ja w pisk i histeryczny płacz. Krew była pobrana szybko i sprawnie ale i tak po wyjściu z gabinety "mądre panie" w poczekalni musiały zaczepić dziecko. Zaczęły pytać kto tak piszczał i płakał. Moja odpowiedź po "szoku" - TO MAMA i poszłam na dół. Mama stała chwilę zaczerwieniona i zaczęła się tłumaczyć jakiejś znajomej co do mego wyczynu. W domu się ze mnie cała rodzina śmiała przez lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Popychacze pierwsza klasa hehe. As dobre z tym tekstem ze mama piszczala i krzyczała podczas twojego zastrzyku :) . A jak moja wychodziła z pobran krwi to zdziwione babki pytaly dlaczego nie plakala. Te baby zawsze maja durne teksty. Ty plakalas - zle, moja nie plakala - tez zle. Dochodzić moherkom na korytarzu w przychodni ;) pogoda orzezwiajaca az milo ;) slonce z mroźnym wiatrem to jest to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Hehgosc Milo ze sprawiles ze zajęli sie ta odkryta dziewczyna. Inaczej by leżała tak i zle psychicznie by sie czula. Sa jeszcze dobre osoby na tym swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze przed tym moim n/awróceniem i tą całą "alergią" pracowałam zbyt intensywnie po kilkanaście godzin dziennie co w tamtej pracy było normą. Z czasem doszły jakieś kłopoty z snem więc żeby nie być senna za dnia piłam hektolitry kawy. Kiedy organizm już nie reagował na taką ilość mocnych kaw to sobie wymyśliliśmy inteligentnie w pracy popijanie między kawami tzw. energetyków, które miały potężne dawki kofeiny. Kupowaliśmy sobie nawzajem i wymienialiśmy się firmami, który lepszy czyli mocniejszy ;) I przez jakiś czas było pięknie jak w reklamie, no do czasu. Z tak dużych dawek kofeiny serducho zaczęło mi dość mocno dziwnie pikać. Po EKG lekarz z dnia na dzień skierował mnie do szpitala kardiologicznego. No więc tak nagle wyrwana z pracy pamiętam jak na oddziale w zabiegowym przy przyjęciu w jednej ręce miałam telefon służbowy i dogrywałam jeszcze pilne sprawy a w drugiej ręce równolegle zakładali mi wenflon. Bardzo miłe i wszystko rozumiejące pielęgniarki poinformowały mnie, że kierują mnie na czteroosobową sale młodzików. No więc zaprowadziły mnie do tego pokoju a tam średnia wieku 70 lat ;) Panie sąsiadki okazały się być bardzo miłe i wyrozumiałe dla ciągłego dzwonienia telefonu w pierwszym dniu i słyszałam, no tak jak ta dzisiejsza młodzież ma być zdrowa jak nawet w szpitalu nie dają im odpocząć. Po tych energetykach wątrobę miałam dość zcioraną i jeden z lekarzy szukając przyczyny wypytał mnie jak często piję wino czy inne trunki po czym badawczo wpatrywał mi się w oczy, po czym stwierdził, że nie wie skąd takie wyniki ponieważ po oczach nie widać żebym piła :D Był jeden incydent ze spokojną zawsze sąsiadką, która miała 89lat. Był obchód i tam z karty czytają wiek i kiedy jeden z lekarzy przeczytał lat 90 - ta zawsze spokojna i miła starsza pani mocno się obruszyła i powiedziała przy wszystkich tych lekarzach - Proszę mnie nie postarzać. ... :D W ogóle ta 89 letnia babeczka była niesamowita. Przychodziła do mnie wieczorem i dyktowała mi nr telefonu - komórkowego i prosiła żebym połączyła ją z synem / córką bo chciała im przypomnieć żeby na następny dzień nie zapomnieli jej tam czegoś przynieść. Byłam w szoku, że potrafiła zapamiętać w tym wieku tak długie numery. Był moment kiedy wyciągała R/óżaniec do m/odlitwy w ciągu dnia a inne babeczki w pokoju widząc to przyciszały telewizor żeby jej nie przeszkadzać a ona im mówiła, że jej to nie przeszkadza i mogą sobie spokojnie oglądać. Na tamten czas jeszcze w ogóle nie rozumiałam fenomenu tej modlitwy a teraz na szczęście już to rozumiem :) Ta babeczka zawsze była miła i uśmiechnięta, jej młodsze koleżanki narzekały na to czy tamto a ona nigdy mimo tak zaawansowanego wieku. Wszyscy lekarze przychodzili ją oglądać i badać jako zjawisko nadprzyrodzone była super sprawna i fizycznie i intelektualnie :) Wniosek z tego jest jeden: warto odmawiać R/óżaniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Hahahaha prosze mnie nie postarzac hahaha ale fajnie powiedziala babcia i jeszcze jej sie zarty trzymały hehe . Duzo starszych osob fajnie żartuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
W szpitalu zawsze ktos fajny sie trafi. Raz tylko jak bylam to byla dziewczyna ktora bardzo sie perfumowala. Nie dosc ze sala pełna kobiet w ciazy ktorym czesto jest niedobrze to jeszcze perfumy. Caly tydzien bez przerwy walila na siebie ogorkowe perfumy. Moj poczatek ciazy i wieczne mdlosci a ten zapach gdy gdzies poczuje to niedobrze mi sie robi. Został mi uraz i dzis wlasnie poczulam to gowno w tramwaju i odrazu przypomnialo mi sie tamto. Trauma do konca zycia :( fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Slowa na naszym temacie nie powinni wogole kropkowac ;) i Chojnice odpowiednio by bylo napisane a nie luka w srodku ;) pozdrawiam ludziki kochane ;) witaj Modelko :) dawno cie nie bylo. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C/h/o/j/n/i/C/e ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja od kota dziś Witaj :) zgadza się, dawno mnie tu nie było a kiedy chcę tu doczytać w jakim temacie piszecie to trzeba przerzucać ileś tam stron bo ten temat blokują i większa ich część dotyczy ciągle nerwów i wpisów przerzucania strony... i tu mam propozycje - przerzućmy się na mój temat: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/modlmy-sie-o-pokoj-dla-narodow-p_6018644/8 tam prawie nikt oprócz mnie nie zagląda a ja jako autorka w/w tematu zapraszam do rozmów tam o wszystkim :) mam nadzieję, że nie będzie takich problemów jak tu z przerzucaniem strony bo temat jest długo i sprawnie funkcjonuje, sam temat - jako temat chyba nie będzie jakiś drażniący bo w sumie pokój na świecie dotyczy każdego z nas czy wierzący czy nie - czy się mylę :) ? no a gdy częściej będzie się pojawiał jako temat - hasło: módlmy się o pokój - to może wierzący ruszą swoje ociężałe sumienia i w ten sposób będą mieli swoistą przypominajkę bo akurat w/ierzący mają taki odgórny obowiązek o ile sami nie mają takiej potrzeby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość As28
Dzień dobry Kochani :) Chcę się z Wami czymś podzielić, co za mną chodzi i nucę a nawet śpiewam: https://m.youtube.com/watch?v=cVREPEDTP6E xx Moje dziecko już ucieka jak to usłyszy :D Mam nadzieję, że Wam tym krzywdy nie zrobiłam, bo każdy komu to puszczę wraca do tego utworu i się nie może go z głowy pozbyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po obejrzeniu tego filmu możecie mnie przestać lubić :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Hahagahahzhzhzhzhahahshshs ..... Super klip, az mi sie literki pomieszaly As. Tego mi trzeba bylo od rana- uśmiechnąć sie :). Modelko pozniej zajrze na tamten twoj temat :) . Wczoraj urwalam wieczorem dwie gałązki bzu po drodze. Ten zapach leczy dusze ;) dla mnie zawsze moglby byc maj :) maj i prawdziwa zima :):) milego dnia kochane ludki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×