Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego introwertyczki lubią zwierzęta i samotność,a nie ludzi? czym podpadli?

Polecane posty

Gość Dorregray
gość dziś - co ja mam? Dobrą zabawę. Poznaję pozytywnych, fajnych ludzi, z którymi mogę się pobawić, ale nie mam potrzeby spotykać się z nimi poza imprezami, na przykład. Oni się nie narzucają, ja nie szukam kontaktu, a jak się gdzieś spotkamy, to się dobrze razem bawimy. Nie zmieniam żadnego kierunku, bo te znajomości niczego nie zaburzają. Mam swoje życie, a oni są po prostu miłym dodatkiem. Tak samo jak faceci. Ludzie są po prostu dla mnie środkiem do calu i na ogół nie buduję głębszych relacji, bo takowe nie są mi potrzebne. I nie wiem co ma do tego znak zodiaku, dla mnie to totalna bzdura. Nie wierzę w takie "metafizyczne" pierdy. BTW. jeśli spotkałeś osobę podobną do mnie to nie przełamiesz jej. Albo się godzisz na bycie pod telefonem tak długo, aż się nie znudzisz, albo znikasz z jej życia. Innej opcji raczej nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jeszcze inaczej. Introwertycy w samotności ładują baterie, ekstrawertycy na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami znawcy introwertyzmu. Najlepsi ci co są ekstrawertykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo się godzisz na bycie pod telefonem tak długo, aż się nie znudzisz, albo znikasz z jej życia. XXX ale sama wiesz, że to oznacza to samo, tylko z drobną różnicą w czasie.. nie jesteś wodnikiem przypadkiem? nie chodzi o wróżbitę Macieja :-) tylko jakiś zespoł cech chociaż jeden z tych 12 znaków.. wiesz co, przyznam że i tak masz ciekawą osobowość, tylko nieodgadnioną, a możesz jakoś podać lub ukryć dzień i miesiąc urodzenia to sam sprawdzę co się kryję za tym wszystkim.. (jeśli to nie tajemnica, nie mart się nikt tu nie będzie zaglądał lub mogę podać mail); ps. musi być jakiś sposób żeby to przełamać, trzeba go tylko znalaźć, mamy XXI wiek..:-) chyba że jesteś spod znaku ryby? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy XXI wiek a ty z astrologia wyjeżdżasz? Dobrze się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak pozatym to znaków jest 13 know your s**t.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie astrolgia tylko psychologia poznawcza, ale w Polsce wiadomo że takie coś nie istnieje i od razu astrologia.. XXX to jakiś koszmar, żeby znaleźć taki przypadek w realnym życiu prawdopodobieństwo jak 6 w lotto, a potem sie dowiadujesz że masz być pod telefonem przez x lat.. ale numer..co za czasy z tymi samodzielnymi, niezależnymi dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Jak ktoś nie chce się przełamać, to choćbyś się zesrał ogniem, to tego nie zmienisz. Taka prawda. A jeżeli ma ochotę na zmianę, to wszystko jest możliwe. Innymi słowy - nie ma co cisnąć. Będzie się chciała zmienić, to się zmieni. A nie, no to cóż... bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem intro i nie przepadam za zwierzetami. Mam kota i czasem strasznie mnie irytuje. Wolalabym mieszkac zupelnie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie, no to cóż... bywa. XXX tak ale drugiej takiej nie znajdę już, czas leci i tego nie zatrzymasz.. co z tego że w końcu do niej dojdzie że "może pora się przełamać", jak już będzie ZA POŹNO, a taka pora przyjdzie.. weź pod uwagę że są też różnice geograficzne, cięzko takie coś ciągnąć na telefon przez kilka województw.. i wszystko stracić bo "ona nie może się przełamać" :-( co za kuriozum.. ps. to nie podasz dnia i miesiąca, tak z ciekawości czy teoria sprawdzi się z bardzo rzadką osobowiscią, please.. sama wiesz że takich osób jest bardzo mało, wieć może warto wyciągnąc wnioski obopólne, chociaż raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdzę czy moja teoria nad którą pracowałem działa, nie badź taka..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ty nie pisales czasem w innym temacie z inaccessible?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś niestety, ale chyba gdzieś to widziałem.. w każdym razie chodzi i mo ten specyficzny rodzaj relacji co w postach wyżej, takich osób jest mało więc wątpliwe że było w innym temacie.. chociaż szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Jakbyś był takim ósmym cudem świata, to pewnie by się już przełamała. To co dla Ciebie jest wielką stratą, dla niej może być totalnie nieodczuwalne. Wiem, bo to przerabiałam. Więcej niż raz. Ja facetów traktuję przedmiotowo, bo się emocjonalnie nie angażuję. Ale jak poznałam odpowiedniego faceta, to byłam w stanie przearanżować swoje życie tak, żeby nam obojgu było z tym wygodnie. Jak już tak nie możesz przeżyć, to jestem z dnia przejścia dwóch znaków zodiaku. I podobno dlatego jestem taka zj****a, przynajmniej moja dobra znajoma-wróżka tak mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obwiam się że Dorregray dziś ma rację, prędziej przekonasz Macierewicza do Putina:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz jakoś podać co to za dzień.. to podaj cyfrę dnia i jaki znak się kończy, sprycairze z kafe i tak tego nie pojmą:-) może to przypadek jeden na tysiąc, że Ty i ta co pisałem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno masz coś w rodzaju Wodnika w jakimś miejscu, taki archetyp.. xxx widzisz z tym facetem Ci nie wyszło bo się niewłaściwie przełamałaś, ciężko do widocznie dopasować:-( a czas ucieka, nie spotkam już takiej, f**k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekać na telefon jak w Matrixie:P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Kto powiedział, że mi nie wyszło? W tej chwili nie jesteśmy razem, bo nie możemy, ale przyjdzie taki moment, że do siebie wrócimy. Ciężko się żyje w związku kiedy jedno jest na innym kontynencie. Po co się frustrować i ograniczać, kiedy można dać sobie wolność. Duzi już jesteśmy, nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to podasz tę niewiarygodną cyfrę z dnia i msc.. weź, sprawdzę czy dobrze kombinuję i czy to tylko przypadek.. przyczynisz się do rozwoju nauki i postępu w tym ciemnym kraju:-) ps. to pewnie Meksykanin :-) żartuje, spradzam czy masz poczucie humoru:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie da sie nic wykołować do przodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Przejście z koziorożca do wodnika i przestań już dupę truć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19? podam Ci wyniki za free:-) jak znajdę coś fajnego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. a nie mówiłem że jest coś z wodnika:-) jednak się do czegoś nadaje jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Szczerze? Totalnie mnie to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne zwierzę nigdy mnie nie skrzywdziło, a ludzie wielokrotnie. To odnośnie zwierząt. Co do samotności - po prostu lubię być sama. Kocham ciszę i spokój, no chyba że akurat mam ochotę na słuchanie głośno muzyki \m/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś oj bylo bylo :) i wcale wbrew pozorom nie sa takie rzadkie. przyjmujac, ze kobiety stanowia polowe spoleczenstwa, a najrzadszy typ charakteru ma 0,5% z nich, to w samej Polsce jest ich ok 95 tysiecy. To wcale nie tak malo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dobrze podałem, wiesz ile trzeba obliczeń potem.. żeby na końcu się okazalo że to może być dzień później; to tylko rachunek prawdopodbieństwa, ale może być i tak ciężko jak masz przejscie z jendego na drugi, bo szczegóły grają rolę.. XXX z tym gościem tak po prostu jesteście osobno, nie miałaś żadnych oporów gdzieś w głębie siebie, żeby jednak to zmienic? cięzko tak kogoś znaleźć i wawiać żeby czekaź x lata na ten telefon.. nie masz z nim kontaktu, nawet na fb:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 95 tysiecy, nawet jeżeli w co wątpie że tyle jest raczej jedno zero mniej, raczej z 200 max na powiat..tym bardziej, że nawet jeżeli to powodzenia, wiekszość sama nie wie jaka jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Nigdy nie mam oporów. Robię to, co jest dla mnie dobre. A jak wróci, to wtedy będę podejmować jakieś decyzje. O ile wróci. Jak nie, to tego kwiatu jest pół światu. Ja nie mam problemu ze znajdowaniem facetów. Podobno faceci kochają zołzy a ja jestem tego najlepszym przykładem. Podczas gdy moje znajome - dobre, czułe, rodzinne dziewczyny nie mogą nikogo znaleźć, ja, taka wredna jędza, przebieram w facetach jak w ulęgałkach. Nie dlatego, że jestem jakaś wybitnie piękna, a one brzydkie. Po prostu mam taki typ osobowości, który przyciąga facetów, najczęściej bardzo fajnych. Więc mam świadomość, że zawsze będzie następny. A jak nie będzie, to też nie ma problemu. Nie definiuję się poprzez mężczyznę. A z nim, czasami mam kontakt, ale rzadko. Raz na 3-4 miesiące się do siebie odzywamy. Nie ma potrzeby częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×