Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szczerze,wierzycie że miłość faceta do was gwarantuje że żadna go nie odbije?

Polecane posty

Gość gość

ja w to nie wierzę...faceci są mega podatni na kobiece zaloty i manipulacje. jak dzieci we mgle. każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi życia na zamartwianie się i rozstrzygania czy jest podatny czy nie. Teraz mi dobrze i cieszę się tym. Jeśli kiedyś on albo ja zdecydujemy się odejsc... Coz zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze. Nie ma rzeczy niezmiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze. Każdy facet to szmaciarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to korfy ,jak taka dopodajka kiwnie to zaraz leca a potem płacz zeby wybaczyla i powrót do zony.Tylko nieliczni sie szanują,reszta to korfy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby KTOS mial mi "odbic" partnera to ja wole zeby to sie stalo :D po co mi bezwolny przedmiot ktory daje sie jak pileczka odbijac? :P A pedofilka nie jestem by gustowac w dzieciecych, niedojrzalych i naiwmych umyslach. Co ma byc to będzie, lancuchem go nie trzymam, skoro iles lat trwa z wlasnej woli to zle nie jest. a w paranoje wpadac nie mam zamiaru, bo byle kogo do zwiazku nie bralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość nie, prędzej jego charakter i silna wola oraz libido. Jeśli tutaj podrywaczka trafi na podatny grunt, to żadna miłość nie pomoże. No cóż, życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednemu juz wierzyłam, ale bzyknął koleżankę z pracy. I już żadnemu nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy miłość coś gwarantuje ? A czym ona jest ? Ta tzw. miłość to coś co trwa do czasu. Potem jest przyzwyczajenie i normy społeczne. I zgadzam sie z powyższym to te normy sa w stanie niektórych jeszcze utrzymać na wodzy. Niektórych - powtarzam, ewentualnie brak możliwości zdrady w sensie brak powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje ze jak mój będzie miał pod 50tke albo pod 40tke to zdradzi. Za bardzo się ogląda w sklepie na wystawy z bielizną rodem wiadomo skąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie normy, jeśli charakter go nie powstrzyma to żadne normy nie pomogą. tak się kończy zycie z kimś kogo się złapalo na dziecko albo wyszła za mąż bo wszystkie koleżanki tez to zrobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja 13:56 żeby nie było, ja też czasem taką bieliznę w sypialni noszę. Ale jest dla mnie dziwne że mój facet ZAWSZE się ogląda na wystawy z damskimi stringami, gorsetami, podwiązkami, pończochami... :| i w ogóle wydaje mi sie że on łatwy bedize do omotania jak mu wiek na głowę uderzy :/ dodatkowo podoba się kobietom więc cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:00 a skąd wiadomo że facet ma charakter zdradzacza? niektórzy się z tym kryją nieźle. czasem taki facet jest zapięty pod szyje, chodzi na mszę co niedziela a nie uwierzylabyś co robi w pracy. wiec nie zawsze da sie wyczuć po charakterze. o jakich cechach charakteru mówisz? ja jestem porywcza i wybuchowa ale nigdy nie zdradziłam i nie umiem zdradzić. poza tym nie lubie krzywdzić ludzi. to nie leży w mojej naturze. sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:00 nie bądź taka surowa...czasem się dziewczyna zakocha po uszy, on też odwzajemnia i ona przestaje patrzeć trzeźwo na jego przeszłość, na to jakie miał znajome i ile partnerek itd. Mnie też się wydawało że ja jestem racjonalna azakochałam sie w osobie która miala zupelnie inną przeszlosc niż ja. Na razie jest ok, chyba że o czymś nie wiem. jestesmy razem 3 lata, zobaczymy dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej byc niezalezna i to tak zeby facet mial tego swiadomosc.Inaczej 99proc z nich bedzie pomiatac i chciec rzadzoc i pokazywac jakimi sa panami.Praca wlasna i jakies zarobki to podstawa.Moj maz jakby odszedl musialby placic wysokie alimenty plus wynajem chaty i rachunki a na to go nie stac.Wygodnie mu ze mna a poza tym nie sprostalby fin.mlodej dwudziestolatce jak pewnie marzy sobie przygr****** Gdybybyl milionerem pewnie by odszedl i tyle.Nie tezymam go na sile i czesgo w klotni mu mowie ze droga wolna i ze db wie ze sobie bez niego super poradze.Moim marzeniem jest kupno corkom mieszkania zeby.byly niezalezne od tych gnoi facetow.Oby moje marzenia sie spelnily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jakie normy, jeśli charakter go nie powstrzyma to żadne normy nie pomogą. " Toteż napisałam wyraźnie że niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:34 dlatego powiedzmy sobie szczerze miłość nie istnieje skoro facet musi cały czas na plecach czuć jakiś postrach żeby sie zachowywać po ludzku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie w temacie jest postawione bezsensownie i myli kilka kwestii. Po pierwsze, jesli ktos cie kocha, to po prostu z natury rzeczy nie bedzie zainteresowany inna. Po drugie, jesli kocha to naiwnoscia jest zakladanie ze tak bedzie zawsze bo a)uczucie moze sie po prostu wypalic b)moga sie pojawic problemy w zwiazku jesli strony nad nim nie pracuja. Kolejna kwestia, a wlasciwie dwie: co to za bezsensowne uogolnienie 'faceci'. Wszyscy na planecie Ziemia sa tacy sami, tak samo sie zachowuja, mysla, maja taka sama psychike itd? I na koncu 'sa podatni'? To nie bezmyslne marionetki, kazdy ma rozum i wolna wole, a co zrobi w danej sytuacji zalezy od wielu czynnikow, czego nie mozna przewidziec. Chyba nie znasz zycia autorko albo obracasz sie w prymitywnym srodowisku na ktorego poglady jestes 'podatna'. Bo niezalezne rozumowanie z pewnoscia nie jest twoja mocna strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gwarantowane to sa tylko 2 rzeczy: smierc i podatki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyżej też dobrze powiedziane, ale ja jeszcze zapytam inaczej. Czy miłość która ulega wypaleniu może zasługiwać w ogóle na miano miłości ? wg mnie jesli ktoś ma lekki stosunek do życia to będzie takim słowem operował, a ten kto ma idealistyczny stosunek to już nie. Z drugiej strony czy ideały zasługują na miano ideałów jeśli życie po czasie je zweryfikuje i sie zawalą. Może to były iluzje a ideały życiowe. Może tych drugich być nie powinno w słowniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyżej w sensie godz 14:47

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do osoby, która powiedziała że miłość może się wypalić. Miłość składa się z pożądania, przywiązania i intymności. Jeżeli istnieje choć jeden z tych elementów, np. przywiązanie i przyjaźń po nawet i 40 latach to JAK możesz mówić że miłość może się "WYPALIĆ"? masz wąskie pojmowanie miłości. Wypalić to się może co najwyżej składowa miłości zwana pożądaniem. no ale tak, dzisiaj modne jest utożsamiać pożądanie z milością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym jest w związku ta intymność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni się nie szanują , to jest prastara prawda. Żonaty facet nosi odpowiedzialność więc jeżeli wolna kobieta oderza by go odbić i on się temu poddaje to ponosi za to winę bo ma na sumieniu swoją rodzinę którą zdradza. Kobieta zawsze wyczuje który facet da się zeszmacić i tylko na takiego będzie polować, inny porządni ją nie interesują bo na takich nic nie zyska. Wniosek jest taki że większość facetów to nieszanujące się dziweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. W każdym mężczyźnie drzemie k***a . Dla mnie facet który wyciorał swoje przyrodzenie jest już mniej wart. Zawsze o takim mężczyźnie myślałabym z przymrużeniem oka, bez szacunku. Myślę że tak, że większość mężczyzn jest w stanie bez zakochania się pójść na lewno dla samego seksu nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby KTOS mial mi "odbic" partnera to ja wole zeby to sie stalo  po co mi bezwolny przedmiot ktory daje sie jak pileczka odbijac? A pedofilka nie jestem by gustowac w dzieciecych, niedojrzalych i naiwmych umyslach. Co ma byc to będzie, lancuchem go nie trzymam, skoro iles lat trwa z wlasnej woli to zle nie jest. a w paranoje wpadac nie mam zamiaru, bo byle kogo do zwiazku nie bralam. Cccc Popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×