Odliczam dni do końca karmienia

postanowiłam karmić 7 miesięcy. Ogólnie idzie mi nieźle, nie ma zapaleń dzieci najadają się (bliźniaki), ale mam jeszcze starsze dziecko i padam na pysk, marze o kawie! I to jedyny powód :( Pewnie gdyby nie karmienie piłabym po 5 kaw żeby funkcjonować, obecnie potrafię zasnąć na siedząco :( Starsza karmiłam rok i to było akurat. Możecie mnie podtrzymać na duchu?

Tak, mogę. Podtrzymuję Cię na duchu.

Ale o co chodzi? Przecież jedną kawę dZiennie możesz wypić. Najlepiej przed samym karmieniem. do mleka nie zdąży dojść, a do następnego karmienia nie będzie śladu

Właśnie, czemu nie pijesz kawy. Ja drugie dziecko karmie i na początku zaczynalam od slabiutkiej z mlekiem a potem pilam juz normalnie czyli dwie dziennie.

tez tak miałam-odstawiłam miesiac temu:) kawe piłam normalnie

Córka ma prawie 6 msc, piję 2 kawy z mlekiem dziennie. Nie mają na nią żadnego wpływu. Szkoda przerywac karmienie, skoro tak dobrze Wam idzie...

ja tez pije normalnie kawe i karmię długo, mozna pic kawe inkę lub jakas taką zdrową,sa tez takie dla dzieci,mozna mieszac pol na pol normalną kawe z inką, mleko kozie lub roslinne,jelsi jest uczulenie,mozna se poradzic,pokombinowac,dziwny jest dla mnie argument koniecznosci przerwania karmienia z tak groteskowego powodu.

Haha... dobre :D Sorry, ale uśmiałam się ;) Karmię prawie 7 miesięcy. Piję 1-2 kawy dziennie. CODZIENNIE! Tak samo piłam przez prawie całą ciążę od ustąpienia początkowych nudności. Piję normalną kawę z ekspresu, bo rozpuszczalnej nie lubię a na samą myśl o zbożowej aż mam cofki. Te "kawy" dla kobiet w ciąży to już w ogóle masakra. Nie dodaję mleka ani cukru, bo lubię czuć smak kawy a nie dodatków. Piję sobie po obiedzie o 15-16 na deser, zwykle z jakimś ciasteczkiem, bo tak się przyzwyczaiłam. Czasami też rano po śniadaniu, ale rzadziej. Mam spokojne dziecko, które potrafi zająć się sobą na dłuższy czas. Mój maluch płacze tylko od święta i przesypia noc od ponad 2 miesięcy. Nie widzę najmniejszego problemu w połączeniu karmienia piersią z piciem kawy. Prawdziwej kawy a ni napoju kawowego czy kawopodobnego ;) Jak nie chce Ci się już karmić, to wymyśl sobie lepszą wymówkę albo powiedz wprost, że masz dość i już. Wybieg z kawą jest śmieszny.

Tez cię wspieram a na pocieszenie powiem ze ja wypijam 3-4 kawy dziennie (siedze w domu, mam czas) i pilam tak przy pierwszym i teraz przy drugim dziecku, karmilam oboje po ok 11-12 miesiecy, zyja, maja sie dobrze, śpiochy z nich niesamowite, mama plakaly, kolek nie mialy. Pije slaba rozpuszczalna z mlekiem bo taka lubię ale jak miedzy dziecmi wrocilam do pracy to wystarczaly mi dwie, rano z ekspresu, dosyc mocna, popoludniu rozpuszczalna, raczej towarzysko.

Karmić 7 mcy piersią bliźniaki to swego rodzaju wyczyn, więc nie wyrzucaj sobie.. już jest ok, i nie odliczaj żadnych dni do końca, po prostu jak nie masz już siły i zapału to przejdź na mm. Ale może na początek spróbuj tą kawę wypić?