Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyzalam sie: praca,male dziecko,dziadkowie daleko, jak dac rade

Polecane posty

Gość gość

mieszkamy za granica, synek ma niecale 8 miesiecy. Kiedy mial 5,5 miesiaca wrocilam do pracy (4 dni w tygodniu, mniej niz 4 sie nie dalo). Pracuje od 08.30 do 17.30 , maz jeszcze dluzej, staramy sie jak najlepiej ogarnac logistyke zwiazana z odbieraniem malego ze zlobka i spedzac z nim jak najwiecej czasu w dni wolne i weekendy. Maly rosnie super, jest pelen energii ale do tej pory nie przesypia nawet czesci nocy i pobudki 3-4 razy + usypianie sa na porzadku dziennym. Jestesmy z mezem wykonczeni. Oboje mamy stresujaca prace. Nie wiem jak jest u was ale z tego co slysze wiele osob moze liczyc na chociazby czesciowa pomoc rodzicow czy dalszej rodziny. Szczegolnie, kiedy np dziecko jest chore i z samego rana trzeba sie zorganizowac. U nas tego niestety nie ma, dzisiaj probowalam opiekowac sie nim i jednoczesnie odbierac telefony z pracy ale juz nie daje rady. Mam swiadomosc, ze sytuacja raczej sie nie zmieni i musimy sobie dac rade sami, ale nie wiem juz jak radzic sobie ze zmeczeniem i ogolnie z organizacja. Tylko prosze, oszczedzcie mi komentarzy w stylu '"chcialas dziecko to masz" czy innych zlosliwosci. Chetnie posluchalabym wypowiedzi kogos w podobnej sytuacji i jak sobie z nia radzi. Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje, wiecej pracuje, ale pozniej wrocilam i dziecko jest juz starsze. Szczerze mowiac, to ja sobie nie radze. Czuje sie wykonvzona i przezarta stresem, synek czesto jest przeziebiony albo zapalenie tego czy owego i mnie az skreca w zoladku gdy mysle o tym, ze znowu trzeba vos zorganizowac. Na miejscu jest jedna babcia, ktora pracuje i ktorej stan zdrowia nie pozwala na podnoszenie wnuczka, wiec opieka odpada. Zazwyczaj jest e zlobku, ale ostatnio maz pracowal bardzo duzo i jesli mialam jakies dodatkowe spptkanoe zawodowe wieczorem, bralam synka ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Zawsze można wynająć opiekunkę żeby np później wstawać rano? Albo nie pędzić tak do domu pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam tak samo. Wrocilam do pracy po jedynie 3 tygodniach. Ale mialam mame do pomocy. Jak maly mial 4 miesiace mam wyjechala, zostalismy sami. Maz w tygodniu poza domem. Ja dojezdalam do pracy 2 godziny w jedna strone. Wstawalam przed 5 w domu bylam po 18. Maly zaczal przesypiac noce jak mial 2 latka. Po pracy lecialam z nim na spacer. Pot mi z tylka lecial ze tak powiem. Trzeba to przejsc bo nie ma innej rady. Trzymajcie sie! Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozesz zrobic sobie przerwy w pracy? Albo poszukac innej na pol etatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz dobra prace to lepiej się pomęczyć trochę ale nie siedzieć w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×