Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Takie jedzenie w ciąży..baby opanujcie sie!

Polecane posty

Gość gość

Moja siostra jest w 7 miesiącu. Je tylko bułki z masłem i jogurty !! Obiad podziubie i tyle z jej jedzenia. Wszyscy jej tłumaczą że ma jeść normalnie bo szkodzi dziecku a ta że wie lepiej i nie będzie na siłe w siebie wpychala. Wy zacznijcie jeść normalnie a nie narzekacie potem że dzieciom coś dolega!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Ty,Autorko byłaś kiedyś w ciąży? Przeżyłaś całkowity brak apetytu albo zwracałaś wszystko co zjadłaś? Ja niedawno urodziłam. W ciąży mało jadłam z powodu wymiotów przez większość jej trwania. A na widok wody potrafiłam rzygać na środku miasta..córka po urodzeniu ważyła 3,5kg. I co z tego że mało je? Je tyle ile potrzebuje..zamiast osądzać dowiedz sie o dolegliwościach w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwie się siostrze w pierwszej ciąży jadłam wszystko byle słodkie.teraz smakuje mi najbardziej bulka z maslem i suchy ryz.Jestem zdania,ze organizm sam wie czego potrzebuje i jesli czegos braknie to sie upomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w ciąży miałam ciągle ochotę na ziemniaki w każdej formie. Co ciekawe przed ciążą ziemniaki jadłam raz na ruski rok, głównie na obiadach w gościach, bo sama ich raczej nie gotowałam. Po porodzie też jadam ziemniaki może 1-2 razy w miesiącu. A w ciąży mogłam je wpieprzać codziennie bez opamiętania. To już chyba bym wolała nie mieć apetytu niż żreć ciągle te pyry. Jakbyś to skomentowała autorko, specjalistko z odżywiania w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też w ciąży jadłam ziemniaki z upodobaniem co wcześniej było nie do pomyślenia i pokochałam kaszę gryczaną której wcześniej nie lubiłam ( mąż ją uwielbia). Mięso moglo nie istnieć byleby surówka z kapusty i oliwy była. Nikt mnie nie krytykował i nie wpychał we mnie jedzenia które mi przez gardło nie przeszlo. Wiec nie naciskaj na siostrę bo to wpędzanie ciężarnej w poczucie winy bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam tak aż do około 5 miesiąca, też miałam serdecznie dosyć tego wpychania jedzenie na siłę jak małemu dziecku, bo "dziecko zagłodzić, ty nie potrzebujesz ale ono tak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to powiedz to siostrze a nie generalizuj na forum. Co innym do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam cukrzycę ciążową i mogę się podetrzeć teoriami o ciążowych zachciankach. Ja nie mam prawa przy cukrzycy mieć zachcianek. Muszę jeść z regularnością produkty o niskim indeksie glikemicznym i zazdroszczę każdej, której ciąża kojarzy się z żarciem słodyczy i opychaniem się fast foodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej ciąży do 5 mca jadłam tylko deserki gerbera dla dziec****ampuchy na parze ze sosem, ewentualnie kurczaka i marchewkę. Po wszystkim innym wymiotowalam i nic w siebie wcisnąć nie mogłam. Lekarz znał moje menu i powiedział by jeść to co mój organizm toleruje. W ciąży przytyłam tylko 9 kg, a syn ważył 3.5 kg. Jest zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja w pierwszej ciąży do 5 mca jadłam tylko deserki gerbera dla dziec****ampuchy na parze ze sosem, ewentualnie kurczaka i marchewkę. Po wszystkim innym wymiotowalam i nic w siebie wcisnąć nie mogłam. Lekarz znał moje menu i powiedział by jeść to co mój organizm toleruje. W ciąży przytyłam tylko 9 kg, a syn ważył 3.5 kg. Jest zdrowy. x x x kluski ze sosem powiadasz? A może jeszcze chleb ze serem?:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×