Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutasek85

Katowice Gyncentrum... komu pomogli cd.

Polecane posty

Bardzo mi przykro dziewczyny. Niestety, ale to, ze jesteśmy na tym forum oznacza, ze już jesteśmy przyzwyczajone do porażek i zaprawione w boju, wiec głowa do góry, spinamy poślady i walczymy dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joafer ja teraz biorę nospe, relanium, acard i encorton - ostatnio też nic nie brałam więc teraz lyksm wszystko żeby zminimalizować skurcze i czuję się dużo lepiej, Ale czy to coś da - nie wiem .... zrobiłam wszystko co w mojej mocy , teraz tylko czekam, na punkcji poznałam fajną dziewczynę - jej transfer też robiła Twoja dr - nie chciała jej żadnych leków przepisać, bo mówiła że nie ma sensu, dlatego ustal z dr wszystko teraz , może nie chciała jej dac no jej lekarzem był Dworniak i nie chciała się wtrącać , jej nie zrobił scrachingu, więc przed transferem pytała się o klej i okazało się, ze dali jej go w ramach programu - masakra - bałagan tam mają i raz kasuja a raz nie , wywalcz dla siebie wszystko juz teraz - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, że tak tu sobie siedzę i myślę i nie wiem co gorsze - beta która rośnie i spada, czy beta, która nigdy nie rośnie... Serio... Chyba i tak źle i tak tragicznie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Agula bardzo mi przykro;((( 3maj sie....:** Tasia a jaki masz estradiok? juz postanowione ze transferu nie bedziesz miec?? ktora w tym tygodniu jeszcze betuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agulka przykro mi kochana :( trzymaj się :* jednego mrozaczka masz czy 2? Ewela ja nie miałam transferu bo miałam małe endometrium :( może uda się w tym cyklu ..A ty jak się czujesz?na kiedy masz termin?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie jeśli ktoś jest zainteresowany to mam do odsprzedania 7 zastrzyków Fragminu, 3x tabletki lutinusa, 17 tabl. estrofemu, 24 tabletki duphastonu, 10 tabletek luteiny. wszystko oczywiście w terminie, cena za wszystko 80 zł. Piszcie na pamela513@interia.pl Ja niestety przegrałam... Poddaję się... Nie mam juz siły walczyć... Ostatnie 2 lata to 4 inseminacje, 4 stymulacje, tylko 5 transwerów, wykorzystane wszystkie 3 próby rządowe, dodatkowo w międzyczasie prywatne podejście w Czechach, wszystko bezskuteczne, nie mam juz mrożaków, stymulacja 300 jednostek i tylko 1 komórka, wcześniej było lepiej, ale za kazdym razem beta rosła, zawsze byla pozytywna ale spadała przy 5 transwerach. 1poronienie w 9 tyg koszmar. Plemniki ok. Endometrioza 4stopnia.wczesniej usuwane polipy, udrazniany jajowód... Wydane ponad 40 tys. Porobione badania imunologiczne za 2 tys i nic nie wyszło. Chcialam robic pgd zarodkow ale nie mam nic. Probowalam kleju, intralipidu, luteiny, naciecie otoczki. I nic pustka, placz i depresja. Najgorsze jest to ze nadal nie znam przyczyny... Od dzis ucze sie zyc we dwoje... Czytałam Was od prawie 2 lat.malo pisalam, ale bylyscie wsparciem i skarbnicą wiedzy. Dzieki za wszystko i walczcie bo ja juz kończę bo ostatnie 5 lat mojego życia to jakiś koszmar. Siedze i rycze... Czuję się jakbym wrociła z przegranej wojny. I jestem psychicznie zmęczona. Pozdrawiam. Pamela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamela tulę mocno. Chyba każda z nas rozumie twój ból. Pamiętaj, że jesteśmy po to by wspierać, więc odzywaj się gdy będziesz chciała się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamela.. Twoja historia to prawdziwa walka.. Podziwiam Cie i życzę szczęścia w drodze po marzenia... Ania tak ponylilam sie. Dopiero jak napisałam posa przypomniaam sobie ze miałaś odlozony transfer.. Ja mam termin na koniec października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania609
Ten gość z 19.14 to ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 1 śniezynke. Wiecie, jakos dopiero do mnie to dotarło gdzies po 2 godzinach od wyniku. Wyryczałam sie, a M pocieszyl ze jest sniezynka. Wiem ze jest ale ja sie boje powtórki. Czemu one nie chcą ze mną zostac? Kazda ktora przezywa to samo zadaje sobie to pytanie a nikt tak dokłanie nie zna odpowiedzi. Sil- tez nie wiem co gorsze... Kiedy byłas na pierwszej wizycie przed crio? Muszę się umówic a nie wiem na kiedy. Pamela- współczuję. My juz ogolnie 6 lat sie staramy z czego 2 to leczenie w gyn. Teraz na własną rękę zrobię kilka badan. Z immunologi z podstawowych badan wyszly mi przeciwciała przeciwjądrowe ale na to dostalam encorton większą dawkę wiec nic nowego. Trzymaj się i nie poddawaj. Mówią ze cuda się zdarzają tylko ze z porazki na porazkę wiem ze jest nam ciężej w to wierzyć... Pozdrawiam Cię gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamela przykro mi bardzo trzymaj się kochana :(:*.. a powiedz mi ten lutinus masz 3 opakowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamela kochana brakuje słów , które by mogły Cie pocieszyć ..życze Ci kochana abyś nabrała siły , uśmiechała się i cieszyła z życia takie jakie jest a jak zapomnisz o niepowodzeniach zobaczyła za jakiś czas 2 wymarzone kreski na teście ..Życzę Ci tego z całego serca :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaki mam estradiol bo nie widziałam wyników, dr M mówi ze wysoki i ze transferu teraz nie bedzie tylko w następnym cyklu. Myślicie ze to jeszcze nie przesadzone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za miłe słowa. Jestescie kochane. Lutinusa tylko 3 tabl. mi zostały. Pamela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Chciałabym zapytać czy orientujecie się może ile czeka się na pierwszą wizytę u doktora M. (chyba nie muszę podawać pełnego nazwiska, bo widzę że wy posługujecie się tylko pierwszą literką nazwiska ;)). Staramy się z mężem rok i nic, ale teraz chyba podejrzewam co mi jest, bo krzywa insulinowa nie wyszła za dobrze :(. Wiem, że z insulinoodpornością trudno mi będzie zajść, ale trzeba walczyć. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Chciałabym zapytać czy orientujecie się może ile czeka się na pierwszą wizytę u doktora M. (chyba nie muszę podawać pełnego nazwiska, bo widzę że wy posługujecie się tylko pierwszą literką nazwiska ;)). Staramy się z mężem rok i nic, ale teraz chyba podejrzewam co mi jest, bo krzywa insulinowa nie wyszła za dobrze :(. Wiem, że z insulinoodpornością trudno mi będzie zajść, ale trzeba walczyć. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pameluś a nie chcesz sobie zostawić tych leków może jeszcze Ci się przydadzą ...za jakiś czas...trzymaj się kochana jestem z całym sercem z Tobą :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Chciałabym zapytać czy orientujecie się może ile czeka się na pierwszą wizytę u doktora M. (chyba nie muszę podawać pełnego nazwiska, bo widzę że wy posługujecie się tylko pierwszą literką nazwiska ;)). Staramy się z mężem rok i nic, ale teraz chyba podejrzewam co mi jest, bo krzywa insulinowa nie wyszła za dobrze :(. Wiem, że z insulinoodpornością trudno mi będzie zajść, ale trzeba walczyć. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuula2525 ja na wizytę przed crio umówiłam się zaraz po becie. W zasadzie jeszcze przed betą, w dniu planowanej 2 bety, tak by jeśli nie wyjdzie podejść zaraz w kolejnym cyklu, bo @ może przyjść w każdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Chciałabym zapytać czy orientujecie się może ile czeka się na pierwszą wizytę u doktora M. (chyba nie muszę podawać pełnego nazwiska, bo widzę że wy posługujecie się tylko pierwszą literką nazwiska ;)). Staramy się z mężem rok i nic, ale teraz chyba podejrzewam co mi jest, bo krzywa insulinowa nie wyszła za dobrze :(. Wiem, że z insulinoodpornością trudno mi będzie zajść, ale trzeba walczyć. Pozdrawiam, Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Szukam genetyka na nfz. U kogo byłyście?kogo polecacie? Czy trzeba skierowanie od lekarza rodzinnego? Chyba kiedyś wspominał ktoś o gemomie w Rudzie Śląskiej., będę wdzięczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Szukam genetyka na NFZ. ktoś kiedyś wspominał o genomie w Rudzie Śląskiej. Możecie polecić jakiegoś szczególnego lekarza? Napiszcie proszę czy trzeba skierowanie od lekarza rodzinnego. dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Szukam genetyka na NFZ. ktoś kiedyś wspominał o genomie w Rudzie Śląskiej. Możecie polecić jakiegoś szczególnego lekarza? Napiszcie proszę czy trzeba skierowanie od lekarza rodzinnego. dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Szukam genetyka na NFZ. ktoś kiedyś wspominał o genomie w Rudzie Śląskiej. Możecie polecić jakiegoś szczególnego lekarza? Napiszcie proszę czy trzeba skierowanie od lekarza rodzinnego. dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasia, ja myślę, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Więcej ciąż jest z krio niż ze świerzaczków, organizm jest wypoczęty i gotowy na przyjecie zarodeczka. Jak masz zagrożenie hiperką, to lepiej odczekać. Ja dziś byłam w GynCentrum po L4, przy okazji odebraliśmy wyniki, a tam jakiś paciorkowiec w posiewie M, no masakra, nie wiedziałam czy śmiać się, czy płakać? Dopiero pół roku M się leczył na urea i inne paskudztwa. W lutym było czysto, a teraz coś wyszło, jak ja już się stymuluję. Panie z recepcji nie chciały nas wpisać do dr Cz, bo miała już tłumy pacjentów, ale udało się wybłagać. Położona nas nastraszyła, że trzeba to antybiotykiem wyleczyć, ale ona nie jest lekarzem i mamy iść do urologa, ale urolog dopiero w niedzielę. Naczekaliśmy się w nerwach, co dalej, co teraz z nami będzie? A dr Cz mówi, że to nic, że to jakieś bakterie ze skóry, każdy przecież jakieś ma. Kilka godzin czekania, 2 min wizyty i 80 zł lżejszy portfel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika na pierwsza wizyte pewnie z 3 tygodnie mozesz poczekac...chyba ze godziny ranne tez c***asuja to moze uda sie wczesniej...zadzwon jutro najlepiej ;-) kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dr M tylko raz w tygodniu przyjmuje popołudniu (czwartek) i wtedy czeka się sporo na taką wizytę. Ale na wizytę w tygodniu rano (Katowice) to ok tygodnia do półtorej. No czasem nawet krócej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamela to najsmutniejszy wpis, który tu przeczytałam :( rozumiem brak siły po tym co przeszlas :( ale wierzę, ze jak odnajdziesz już spokój i Twoje życie wróci do normalnosci, to napiszesz nam tu kiedyś , ze stał się cud i widziałaś bicie serduszka- tego Ci życzę - ja już teraz przy 3 procedurze mam dosyć, a wiem ile sily potrzeba zeby iść dalej- a nie chcesz rozważyć adopcji komórki / zarodka? JOAFER acard i encorton zalecił mi lekarz - acard jest na rozrzedzenie krwi - pamiętaj że w Wawie nie stosują fragminu, a encorton to steryd, który osłabia odporność ułatwiając przyjęcie zarodka. JOAFER i rozważ utrogestan - polecam - tylko musiałaby już teraz Ci fo przepisać, żeby na spokojnie jechać do Czech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×