Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutasek85

Katowice Gyncentrum... komu pomogli cd.

Polecane posty

Gość gość
Cześć Dziewczyny, Nikita - zawsze mocno Ci kibicuję i rozumiem, jak musisz przeżywać te spadki bety - coś w tym musi być, że ostatnie dwa transfery masz ciąże biochemiczne - korzystałaś teraz z no-spy? To tak jakby się zagnieździł i przestał rozwijać :( Agula - popieram dziewczyny - powtórz betę, może nie wszystko stracone. Sil - na który dzień cyklu Dr M. wyznaczył Twój kriotransfer? Dzięki Dziewczyny, że pytacie - ja mam w czwartek wizytę, to będzie u mnie 10dc*****erwsze usg po punkcji - o ile nic się tam złego nie dzieje to krio wypadałby mi prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. I tutaj rodzi mi się pytanie - kiedy poprosić o klej i ewentualne nacinanie - teraz na wizycie? Dr M. mógłby to wpisać w kartę? Catarinka - hurra hurra - ja ostatnio siedziałam w poczekalni i w gabinecie nr 5 przyjmował jakiś lekarz i przeprowadzał właśnie usg na ciężarnych - te serducha biją tak mocno i głośno, że się z moim M. na korytarzu śmialiśmy :)) Trochę to był śmiech przez łzy, że my ciągle czekamy na swoje serduszko :( Gdzie się podziały nasze Mamuśki? Iza, Basia, Iwcia, Helen, Grania? Pozdrawiam Allessa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikita, wadliwe zarodki lub Twój organizm traktuje zagnieżdżony zarodek jako intruza... Jedynie diagnostyka z prawdziwego zdarzenia może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allessa nie brałam w sumie nigdy no-spy ani relanium, bo nie miałam jakiś większych bólów a i dr M nie zalecał, a przy całym moim arsenale różnych leków to nie wiedziałam czy sobie bardziej zaszkodzę niż pomogę...niestety to mnie ciągle wkurza ze znikąd nie ma profesjonalnej pomocy i porady. Dr M robi niestety straszną masówkę i jak go nie pociągniesz za język to nic się nie dowiesz. Tak też jest z Dupką, bo ktoraś się tu z Was pytała - ja miałam ale tylko dlatego ze sama się go o to spytałam bo mi zostało z wcześniejszego tranferu jak dr Cz mi przepisała jak zaczęłam plamić. Jak się nei zapytasz to raczej ci nie przepisze, a uważam że dobry poziom progesteronu to podstawa. Dzięki Dupce miałam teraz o kilka stopni wyższy progesteron niż ostatnio. Niestety i tym razem dupa, ale kto wie z czego. Immunolodzy kazdy gada coś innego, sami mam wrazenie w kontekście poronień i braków ciąży błądzą jak dzieci we mgle i eksperymentują, a może się uda z tym a może z tamtym itp itd. A pomijając ogromne koszty to ile w tym jest narażania własnego zdrowia jak w przypadku przeszczepu limfocytami męża przy róznorakich rezultatach? Trzymam się myśli że moje poronienia są na tak wczesnym etapie, że raczej wątpliwe jest że to organizm odrzuca zarodek, raczej on przestaje się rozwijać i tyle. Naturalna selekcja, jak powiadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikita tak bardzo mi przykro tule cie mocno! 3 maj się wreszcie musi się udać! Allessa trzymam kciuki za Ciebie ja pytałam embriologa o klej i powiedział mi ze najlepiej u nich zamawiać oni dzwonią żeby umówić dokładnie transfer i wtedy sami oferuja ci wiec myślę że dr możesz napomniec ale najlepiej u embriologa. Pozdrawiam MaBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska1988
Alessa dziękuje że pytasz. Cóż ja to już wypatruje rozwiązania, inne pewnie patrzą na swoje bobasy tylko nie wiem co z Izką bo ma termin zaraz po mnie i była mi najbliższa. Czytam Was kochane każdego dnia ale nie udzielam się za bardzo bo ja nie miałam takich skomplikowanych badań u mnie zaskoczyło za 1 razem. Nikita bardzo mi przykro że znowu spadek. Agula za ciebie dalej trzymam kciuki. Z resztą za każdą z Was trzymam kciuki i mam nadzieje że powoli będziecie dołączać do grona mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikita przykro mi. Tez uwazam ze tylko jakis sensowny immunolog moze tu u Ciebie zdzialac cuda. Niestety tez jestem po 2 ciazach biochemicznych 1 naturalnej i 1 po ivf. U nas udal sie dopiero 5 transfer. Wzielam wszystko sie dalo. A z diagnostyki i ewentualnego leczenia zrezygnowalam. Poszlismy do osrodka adopcyjnego. Tez juz mialam dosc i brak finanow. Podeszlismy 3x do rzadowki. Na prywatne podejscie nie mielibysmy funduszy. Mamy 1 corke biologiczna. Teraz wkoncu ciaza. Mam nadzieje ze sie uda. Mysle ze sam kw foliowy tu nie wystarczy. Zrobisz jak uwazasz. Mysle ze cos powoduje u Ciebie odrzucanie zarodka. Niestety tak jak i u mnie. Tola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita jakie to wszystko niesprawiedliwe :( bądź silna :* Agula oby beta ruszyła, moze nie wszystko stracone.. trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny! Zaczynam właśnie długi protokół. Póki co biorę gonapeptyl, poprzednio miałam krótki. Mam pytanie, czy biorąc gonapeptyl od 21 dc dostaje normalnie okres? Jak to jest? Pozdrawiam Melka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcia10
Allesa poczytuje Was zawsze ale za bardzo sie nie udziela bo macie wiecej swoich tematow;) Nikita strasznie mi przykro bo jakos wierzylam że beta ruszy:( mam nadzieję ze jednak mrozaczki będą silniejsze i bedziesz lada moment mamusią. U nas czas leci strasznie szybko i od pazdziernika musze wracac do pracy. Czekam do 16 maja na wyniki czy dostalismy sie do żłobka ale jestem 41 na liście także wątpię:( będę myśleć co dalej jak juz poznam wynik. Helen jak sie czujesz w nowej roli? Mam nadzieję ze nocki w miare dobrze przesypiasz?;) ja juz wstaje raz tylko nad ranem ale jak sobie przypomnę początki to ładny jest sajgon z pobudkami co kilka godzin;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikita :( a tak bardzo wierzyłam :( bardzo mi przykro.lalika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita Kochana. Przytulam mocno :* Ja do krio -jezeli u mnie teraz nie zdarzy sie cud- będę chciała rowniez to co ostatnio czyli klej i nacinanie otoczki. Mam nadzieję ze mi nie odmówią bo to juz będzie ostatnia szansa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pada deszcz Nikita :( A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po deszczu przychodzi tęcza i słońce! Nikita - od jutra wracasz do walki! Ten niedobór przyswajania kwasu foliowego może być przyczyną odrzucania zarodka? Może większa dawka encortonu? Może trzeba zgwałcić Dra M. na poważnej rozmowie przed tym kolejnym krio? Nikita głowa do góry - nie poddawaj się! Allessa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita… nawet nie wiem co ci napisać. Bardzo ci współczuję. Mocno tulę. Nie będę c***isać, że dziś to przeżywaj a jutro od nowa. Wiem że tak nie zawsze się da. Musisz to przeżyć kochana. Ale ja na twoim miejscu zastanowiłabym się nad intralipidem. Wiem, jakie masz zdanie na jego temat, ale u ciebie to wygląda jakoś tak, że organizm pozbywa się zarodka po zagnieżdżeniu. Jakoś mi to nie wygląda na błąd zarodka i jego naturalną eliminację. Raczej na negatywny odzew twojego organizmu… Ale to tylko moja opinia. Ale encorton teraz brałaś? Jeśli tak - w jakiej dawce? Mi dr M zapisał 5 mg, ale ja zażywam 10 mg, zgodnie z zaleceniem dr Janosz… Dorciak to ja ci jeszcze powiem, że maluję szklane bombki – w okolicach świąt BN oczywiście. Hope nie wyjaśnił, powiedział że nie jest zwolennikiem takich dodatków, chyba że faktycznie czuję się zestresowana i z relanium czuję się spokojniejsza. Przy czym przy poprzednim podejściu brałam tyle tego, że nie wiem co sprawiło, że czułam się ok, bez jakichś pików w jajnikach itp… aguuula2525 ja dziś nawet nie zapytałam o klej i nacinanie. Ale klej mam za każdym razem i już poprzednio dr M powiedział, że klej mam zagwarantowany do końca. O otoczce decyduje embriolog, który ma do mnie zadzwonić w poniedziałek. Wówczas zapytam o nacinanie. I oczywiście we wtorek przed transferem będę pytała co zastosowano. Jeśli chodzi o scratching endometrium to dr M powiedział, że ten zabieg wykonuje się w cyklu poprzedzającym transfer. W sumie zgadzałoby się to z tym co miały dziewczyny w Wawie robione – SE miały przed ostawieniem antyków i dopiero po zabiegu rozpoczynano stymulacje. Ja oczywiście miałam kartkę z pytaniami do dr M… i zostawiłam ją w pracy. Za to poprosiłam o L4, dr M powiedział że nie ma problemu. Zapytałam, czy mogę L4 wziąć od teraz, bo mam stresującą pracę. Zapytał jaką – jak usłyszał to wpisał od razu że zwolnienia potrzebuje. anies30 Mi dr M dał kartkę z ręcznie rozpisanym postępowaniem. W czwartek wypada mi 13 dc, od wieczora biorę lutinus i duphaston. Fragmin mam brać od poniedziałku. Pomyliłam się wcześniej – On napisał P – piątek i P – poniedziałek. Dobrze że się temu teraz przyjrzałam bo zaczęłabym w piątek brać fragmin… Ja dostałam duphaston bo zapytałam o niego. Przypisała mi go dr Cz w teraz w ostatniej stymulacji i zapytałam czy teraz też będzie. On się zastanowił i powiedział, że w zasadzie możemy go dodać. Allessa to wychodzi 18 dc. Pytał się mnie, jak długie mam cykle. I powiem wam że miałam chwilę konsternacji. Przez ostatni rok albo byłam na antykach, albo po ivf i @ przychodziła jak chciała. Powiedziałam mu, że standardowo 28-30 dni miałam cykle. Ale prawdą jest że miałam i takie 26 dniowe. I teraz nie wiem czy dobrze mu powiedziałam, bo on na podstawie tego oblicza ten "pik", w którym powinna być owu i wylicza termin transferu. Ech  Na tej wizycie teraz możesz pytać o klej. Dr M na pewno nie zdecyduje sam w rządówce o nacinaniu. Zawsze mi mówi, że decyduje embriolog i trzeba z nim rozmawiać jak dzwoni. Więc ja będę w poniedziałek rozmawiać. Melka - @ może, ale nie musi się pojawić. Różnie to po antykach bywa, ale zwykle plamienie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allessa, masz rację, chyba tylko gwałt tu pomoże ;) Tola a możesz wymienić dokładnie co miałaś podane, co znaczy że wzięłaś wszystko co się dało? Aguula nie wiem jak uzyskać nacinanie otoczki, ja za każdym razem słyszę od dr M że to embriolog decyduje i kropka. Jeszcze się o scratching spytam, aczkolwiek jak robią tylko przy histero to mi się nie uśmiecha, bo to już miałam i przecież nie wydam znowu 1100 zł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Sil! :* Oby Tobie się też w końcu udało!! Ja już nie wiem z tym Intralipidem, ale przy pierwszym poronieniu miałam go podany i też kapa... A Encorton brałam w dawce 1x 10mg, tak mi dr M przepisal. Nie wiem jak u Ciebie, czy czujesz ten "spadek odporności" ale ja nic nie czułam. Brałam go teraz z miesiąc i nic mi nie było, a wcześniej wyobrażałam sobie ze łapnę nie daj boże przeziębienie, oprychę, grzybicę itp ;) Teraz zastanawiam się czy moja odporność w ogóle piknęła w dół, bo ja w tym roku mam jakąś super odporność chyba, pierwszą zimę w zyciu w ogóle nie zachorowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita spadku nie odczuwałam, czułam tylko w styczniu. Ale teraz biorę colostrum a ono zaś poprawia odporność organizmu. Ja się wciąż zastanawiam nad atosibanem. Chyba w ostatniej chwili zdecyduję czy wezmę czy nie... I SE w GynC nie wykonują tylko w trakcie histero. Mi dr M powiedział po negatywnej becie, że jeśli moje endo w tym cyklu będzie brzydkie, to zrobi mi ten zabieg. Ale że endo było ładne, to od razu powiedział, że transfer raczej teraz będzie. Teraz go wyznaczył. Mój mąż trochę się obawia, ze to endo wcale nie jest takie jak powinno być. Ja zapomniałam zapytać ile tych warstw ma to moje endo... Pieniądze się kurczą, boje się strasznie. Sama nie wiem jak do tego wszystkiego podejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melka ja dostalam @ kolo 5 dnia po odatawieniu antykow... kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melka ja tez miałam @ 3 dni po odstawieniu antyków jak juz brałam gonapeptyl, Nikita może skonsultujesz swój przypadek z jakimś innym, uznanym lekarzem, może te badania nasienia o których pisalysmy ost. coś wyniosą . My teraz robiliśmy fragmentacje DNA plemników norma to <30% mój M ma 6% , co do drugiego badania wykonanego pod mikroskopem MSOME (czyli tego przy IMSI ) to wyszło mu 5 % przy normie >4% i lekarz powiedział, ze wyniki męża są bardzo dobre, na badaniu z Gyn pod mikroskopem i mniejszym powiększeniu ten sam wynik wyszedl mu 10 %. Nikita nie spiesz się z podaniem mrozaczkow tylko poznaj teraz przyczynę niepowidzenia , aby dwa mrozaczki juz pieknie sie u Ciebie przyjęły :)chociaż jak masz teraz blastki tzn ze plemniki chyba są prawidłowe. Ta dziewczyna co prowadzi bloga Kakilife o której Wam kiedys pisalam z niepowodzeniem zakonczyla 3 procedurę - pojechala do Łodzi do jakiegoś profesora i po diagnostyce stwierdził że ma polipa na ścianie macicy i ze musiała go mieć przy podaniu ost . zarodków i ze to mogło być przyczyną, ja teraz zrobię na pewno bolerioze i helicobacter i jak się nie uda to po raz ostatni skonsultuje z jakimś dobrym lekarzem wszystkie wyniki :( przyczyna zawsze gdzieś jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen86
Czesc dziewczyny :) Iwcia powiem Ci ze roznie to bywa, zresztą sama wiesz jak to jest :) Mi sie trafil mały glodomorek i jest co chwile głodny i niespi tak dlugo jak książkowy noworodek. Codziennie mnie cos zaskakuje. A nocki tez roznie raz spi 3g. A raz po godzinie i pobudka. Teraz ja chodze jak Zombi :) A pisalam ostatnio Ci zenys mi powiedziala kiedy dalas klinice znać o urodzeniu dziecka i czy cos tam zawozilas? To ty teraz juz masz super tylko raz wstajesz :) a w dzien Ci ile razy spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikita juz pisalam kiedys co bralam. Podstalam klej do zarodkow. Wzielam Intralipid w dniu transferu, ale na twoim miejscu wzielabym 2 intralipidy. Tzn tak jak podaje Provita tzn 200 ml a najlepiej 1 a za 4 tyg nastepny i to przed samym transferem. Bralam encorton 10 mg. Od dnia punkcji. Fragmin 5000 i Acard 75mg. Relanium 2x1 tabale to juz bez wiedzy dr bralam przez 3 dni chyba. Femibion Natal 1, Prewenit Intensiv, kw foliowy 15 mg Luteina 3x 200mg Wczesniej na swiezych zarodkach nie mialam Encortonu. Intralipidu tez nie bralam. Dopiero ten 1 x udany. Tez mam mutacje C6667T heterozygote. Wyleczylam ureaplasme wczesniej. Nie mowie ze masz tak samo zrobic. Tylko ze u mnie tez sie zarodki zaimplantowaly. I przychodzil nagly bol brzucha i nastepna beta byla juz spadkowa. Takze wiedzialam ze juz powszystkim. Wyglada mi a to ze u Cieie COS powoduje takze odrzut zarodka. Skonsultowalabym sie z kims madrym. Bo szkoda Twoich zarodkow i Ciebie w tym wszystkim. Bardzo Ci wspolczuje bo doskonale wiem co czujesz. Niestety bylam w podobnej sytuacji. Tola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola a mogłabyś napisać ile czasu przed udanym transferem włączyłaś większe dawki kwasu foliowego w związku z mutacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja pikolę, czy Wy też modlicie się wręcz przed podaniem heparyny ( fragmin, clexane?), ja przyjmuje clexane, i jest chyba gorsze niż fragmin. Mam cały brzuch w siniaki takich granatowych. Dziś zrobiłam 3 lekkie nakłócia aby zobaczyć czy igła wejdzie, normalnie jak wbiję dobrze, bez bólu i siniaki, to cud. dorciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś mam pierwsze zastrzyki za sobą :) całą noc z M nie spaliśmy, a to był pikuś. Menopuru nawet nie poczułam, gonal trochę bolał, ale mniej niż pobieranie krwi. Boli mnie trochę głowa. Czy ja mogę sobie teraz dom wysprzątać, czy lepiej żebym już tych zapachów płynów nie wdychała? Dużo pić i dieta wysokobiałkowa od 1 dnia stymulacji, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melka ja dostałam @ 4 dni po odstawieniu ovulastanu. W 3 się zaczynało, ale w 4 rozkręciło i od tego dnia liczyłam 1 dzień cyklu. Ta @ po tabletkach anty jest u mnie bardzo skąpa i prawie mnie brzuch nie bolał, ale może dlatego że przez cały cykl na anty plamiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po fragminie miałam kilka siniaków, ale to tylko wtedy jak sama je sobie robiłam :) za bardzo sie starałam żeby nie bolało, ale na szczęście 99% zastrzyków robił mi M, który po prostu wbił, nawet nie wiedziałam kiedy i po strachu. Samemu zawsze tak jakoś człowiek sie nie może zebrać do tego :) to tak jak ze zrywaniem plastrów z woskiem z nogi :) lepiej nich ktoś to zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przy ovulastanie plamilam od połowy opakowania, a przy ostatnich tabletkach to już nie wiedziałam czy to okres czy o co chodzi, prosiłam o zmianę tab. Przy kolejnym cyklu ( harmonet) i o niebo lepsze były- dało sie ze mną wytrzymać, a okres dostałam po 5-coś dniach i to taki normalny, bez watpliwości kiedy to ten pierwszy dzień cyklu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×