Po ilu beznadziajnych randkach z SYMPATII poznaliście kogoś interesującego?

dzięki za odpowiedzi chociaż noc nowego się nie dowiedziałem, ale kobiety tak mają że skupiają się zawsze na sobie i żadna się nie pofatyguje doradzić :D

gość dziś ---> olej go, nie jest Ciebie wart, najpierw się z Tobą obściskiwał a później siedzi na sympatii. Ja np. jestem lojalna i wymagam lojalności. Jak jestem w związku kasuje profil i inni dla mnie nie istnieją

jak twierdzisz, że jesteś tak atrakcyjna to powinnaś mieć powodzenie?

A ja się z takim jednym z sympatii spotykam i fajnie na spotkaniach ale potem on robi krok w tył. Ciagle tylko pisze sms, rzadko zadzwoni a jak nawet to na chwilę, nigdy nie napisze komplementu . Nasza znajmość stoi w miejscu a ja się zaczynam w to wkręcać. Czy na sympatii wszyscy maja jakies problemy i boją się zaangażować?

jestem pewną siebie kobietą i zawsze dostaję to czego chcę - jesteś strasznie wyrachowana, pozbawiona uczuć wyższych jak na mój gust.

gośćpytający a co ci odpwoedzieć mamy? chyba sam masz ze sobą jakies problemy skoro interesuje cie taki psychiatryczny przypadek którym chcesz się zaopiekować. Człowieku ogarnij się i znakdz sobie kobietę normlana. Poza tym to może być tylko taki wykręt bo ona nie chce cie, cos jej nie spasowało

zaangazowana ona dziś - faceci chyba tak

gość dziś ----> dostaje od życia to czego chce. Nie mam tu na myśli kwestii materialnych, bo od faceta nigdy niczego nie chciałam, bo kwestie materialne to ja sobie sama zapewniam :)

o to właśnie pytam kobiet czy to raczej wykręt czy raczej problem z sobą bo problem z soba mi nie przeszkadza,wręcz przeciwnie a jak wykręt to skasowałbym od razu jej numer. dwie napisały że wykręt jedna że też ma jakąś fobię i ten "wykręt" może być prawdziwy, więc nadal jestem w punkcie wyjscia a nie mam czasu zaprzątać sobie głowy kims kto być może na to nie zasługuje. nie rozumiem tylko po co kłamac wykrecać się przeciez można wprost napisać i po kłopocie.

nie miałem na mysli kwestii materialnych tylko ten chłód który od ciebie wieje, na drugi dzien konto zakladać to trzeba być wg mnie wyrachowanym strasznie.

goscpytajacy czego ty oczekujesz ze ktoś ci powie wprost spadaj? Niestety ja tez zostałam olana i to z dnia na dzień i nie wiem co było powodem tego. Tak ludzie traktują teraz, faceci postępują z nami tak chamsko i nie mają oporów żeby olać. a ty zdziwony kiedy kobieta tak robi.

gośćpytający dziś -> skoro tak o mnie uważasz masz prawo, każdy ma prawo mieć zdanie na różne tematy, ile ludzi tyle opinii, nie będę polemizować :)

Ludzie, wy się dziwicie, że nawet po 40 randkach nie możecie trafić na odpowiednią osobę? I zwalacie to na portal randkowy? Sorry, ale miłości nie można zaplanować. To nie jest tak, że każdy przystojny, kulturalny, ułożony brunet (jeżeli taki jest twój ideał) podbije twoje serce, i to z wzajemnością. To jest niestety loteria, jak w życiu.

gość dziś --->> dobrze, że kobiety są teraz takie mądre i rozsądne jak Ty :) :) podoba mi się taka postawa

gośćpytający dziś - nie wiadomo, o co im poszlo, ja bylam w tak tragicznym zwiazku, ze po tygodniu juz mi przeszlo. A trwal 8 lat. Ich byl na tyle krotki, ze mogli sie mocno nie zaangazowac. Poza tym ona go rzucila, a wiec nie kochala i byla gotowa na cos innego

czego ty oczekujesz ze ktoś ci powie wprost spadaj? - tak, można to powiedzieć różnymi słowami, gdy ktoś jednak przeprasza, że odpisał po dobie i wyjaśnia jakimiś dziwnymi zjawiskami to dla mnie to niekoniecznie brzmi jak spadaj. lubię jasne sytuacje. zawsze można napisac nie mam czasu czy coś w ten deseń a nie jakieś rzeczy o problemach z sobą czy ucieczce. sądzisz że ktoś takie dziwne wytłumaczenie mógł wybrac a chodziło o spadaj ?

gość dziś - Nie mowie o milosci. Mowie o kulturze, klasie i znajomosciach. A kolezanki jeszcze mowia o dziwnych zachowaniach, polegajacych na tym, ze daje sie drugiej stronie do zrozumienia, ze cos z tego bedzie i znika bez slowa.

nieważne o co poszło dla mnie to nienormalne i tyle, już ustalilismy z zainteresowaną że każdy ma prawo do własnego zdania, ja mam jakie mam i z pewnością w tej kwestii nie zmienię. po co być z kimś kto kompletnie nic nie znaczy bo gdyby znaczył to po dobie nie byłby jej tam gdzie sie pojawiła.

gośćpytający ale ty bredzisz wiesz? sama tez zakończyłam związek założyłam chwile po tym konto na sympatii i po miesiącu już byłam w nowym związku. Co innego porzucać a co innego być porzuconym , pamiętaj. Człowiek który prozuca jest gotowy na cos nowego bo już zwyczajnie nie kocha.

gość dziś w relacjach nie-internetowych ludzie przecież też ściemniają. tyle, że wtedy czasami jest trudniej zniknąć bez słowa - bo potencjalna partnerka to koleżanka koleżanki, koleżanka ze szkoły czy z pracy. dodatkowo, w randkach przez internet ludzie pewnie czasami biorą kilka srok za ogon, tzn równolegle umawiają się z kilkoma osobami i dopóki nie podejmą decyzji, to nikomu nic nie deklarują.

22:03 Pewnie masz tu rację, ale jest to strasznie dołujące kiedy zaczynasz się angażować po kilku randkach i to jeszcze udanych randkach a ten ktoś znika bez słowa wyjsnienia. Ja czułam się jak śmieć, okropne uczucie:-(

gość dziś - dokładnie, znam osobę, która przez miesiąc miała 30 randek, a później jeszcze po kilka z paroma osobami z tych

22:03 I było tak że na randce ze mną jemu ciągle przychodziły jakieś smsy co mnie też dziwniło, bo kumple raczej smsów sobie nie wysyłają.

gość dziś dla mnie już samo szukanie kogoś przez taki portal jest skazane na niepowodzenie. bo np. naszym ideałem jest wysoki brunet, wierzący, z wyższym wykształceniem, kawaler. i tylko po takich kryteriach szukamy (poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale to chyba tak wygląda). tymczasem, wśród odrzuconych kandydatów być może jest jakiś niski (ba, niższy od nas!) blondyn, rozwodnik i to on byłby dla nas najlepszy. mówię na przykładzie własnego doświadczenia, bo moim partnerzy rzadko odpowiadali moim "idealnym cechom" - zarówno fizycznie, jak i w kwestii wykształcenia.

gość dziś 22:03 Pewnie masz tu rację, ale jest to strasznie dołujące kiedy zaczynasz się angażować po kilku randkach i to jeszcze udanych randkach a ten ktoś znika bez słowa wyjsnienia. Ja czułam się jak śmieć, okropne uczuciesmutas.gif x mi tak się zdarzyło z facetem nie z internetu, nie przejmuj się ;)

autorko a u ciebie ma szanse facet ze średnim wykształceniem

gość dziś gość dziś - dokładnie, znam osobę, która przez miesiąc miała 30 randek, a później jeszcze po kilka z paroma osobami z tych x haha, jak rozmowa rekrutacyjna ;) ps. tak jak mówię - związku, miłości nie da się zaprogramować. a taka "selekcja" jest śmieszna.

22:08 Całkowicie się z Tobą zgadzam i wręcz to się u mnie potwierdziło. Było tak że ciagle zagadywał do mnie facet na sympatii, ale ze nie był w moim typie to go lekko zlewałam. On był nieugięty i codziennie zagadywał, zapraszał na randkę. Ja zafascynowana innymi olewał go ciagle ale coś tak odpisywałam i tak trawało to dobre dwa miesiące kiedy to z nudów się z nim spotkałam. Poszłam na spotkanie i gdy go zobaczyłam na zywo to byłam zszokowana ze ktoś kto kompletnie nie podobał mi się na fotce zrobił na mnie takie wraznie. Do tego wszystkiego swietnie nam się rozmawiało, było super. No i wkręciłam się strasznie, zakochałam ale on....nie był zainteresowany:-( także zgadzam się ztoba ze odrzucamy tam ludzi bo ze zdjęcia się nie podoba:-( Natomiat ile razy spotkałam się z przystojniakiem który mi się podobał to zawsze to była klapa.

gość dziś - ja nie szukam po prawie zadnych kryteriach. Mam swoj ideal, ale wystarczyloby mi, aby ta osoba miala podobne poglady, zainteresowania, dazenia. Podobaja mi sie np. mlodsi, umiesnieni bruneci, ale dalabym szanse starszemu, lysemu i z nadwaga, gdyby chcial popracowac nad swym cialem i mial zarabisty charakter. Nikogo nie skreslalam z gory ani nie skreslalam jako znajomego.

tam są same zboki, sponsory, dewianty i desperaci