czytam, bo lubię

Chłopcy moi pojechali od razu do weta, jest odrobaczona, ustalona płeć a za tydzień znów wizyta, założenie książeczki i harmonogram szczepień itd.

Teeklo, cieszę się, że panie już w domku :-). Zdrówka i siły im życzę a Tobie babcinych przeżyć

Dorix, zdrowia mamie życzę a Ty uważaj na siebie

A teraz pa , robota czeka :-)

heloł dziś poniedziałek, a mam wrażenie, że sobota:P bo urlopuję:) Teklo za śniadanko dziękuję:) dziś ubiegłam Terix i wszamałam kanapki z łososiem i jajem, mniam:) Dorix kamień z serca, że u mamy lepiej. i dołączę do Tekli - nie fisiuj z pracą, przykro to mówić, ale nawet jak nam się wydaje, że szef to doceni, to tak naprawdę... nie doceni:o przekonałam się na własnej skórze nie raz, nie dwa:o Betulka śliczna ta Twoja Malwinka, opowiedz coś więcej, gdzie śpi, czy jest pieszczochą, czy już ma swojego ulubionego człowieka? jak Mona z nią żyje?

Teklo pan ślimak cudny jest, wczoraj szamał sałatę aż cała chodziła;)

nie wiem od czego i dlaczego na podniebieniu zrobiło mi się kuku:o cokolwiek jem piecze jak diabli:o smaruję elugelem, ale pomaga na chwilę. może macie jakiś sposób na taką rankę?

Teklo robiłaś może kiedyś makaron z kurczakiem i świeżym szpinakiem i odrobiną sera pleśniowego? koleżanka tak o tym mówiła, że nabrałam smaku. dziś zrobiłam pierwszy krok - kupiłam świeży szpinak:P

Zulko, zrobiła Ci się afta. Smaruj sacholem albo dentoseptem. Mi pomaga. Buziaki, bo nagle rodzinka przyjechała.

ciekawe, która to zrudziała;) dzięki za radę, dentosept akurat mam, do płukania. nakarmiłam ślimaka,teraz wspina się po szybie do spania

w piątek byłam u optometrystki, ale na fajną babkę trafiłam, pamiętam inne badania, ale dopiero teraz poczułam się zaopiekowana. pani i wypytała o wszystko i podpowiedziała co nieco, nie spieszyła się... ale ....starość nie radość:P mam plusy 1,75 na jedno i drugie oko. na prawym leciutki astygmatyzm, ale na tyle mało przeszkadzający, że póki co, nic nie trzeba z nim robić tzn. korygować. jutro odbieram patrzałki

dobranoc

Zulko robiłam ale z grillowanym łososiem. Gotuje makaron - odstawiam Na patelni lub w rondlu robie szpinak: -podsmażam (olej + odrobina masła) posiekaną cebulę. Kiedy się zeszkli dodaje 1-2 ząbki czosnku, chwilke podsmażam i dorzucam umyty i podarty palcami szpinak (całą torbę bo zmniejsza swoją objętośc ;) ) Jak szpinak jest w drobnych listkach to nie wymaga rozdrabniania. Szarpię tylko polski szpinak bo sprzedają go w dużych pęczkach. Przykrywam przykrywką i "daję mu czas" aż mięknie. Mieszam, doprawiam solą dużą ilością pieprzu, odrobiną gałki muszkatołowej i szczyptą vegety. Zdejmuje z ognia i dodaje 1-2 łyżki dobrej gęstej kwaśnej smietany (może być chuda - robiłam też z jogurtem i nie było złe) Szpinak musi być pikantny i dobrze dosolony. I dość gęsty: jak wydzieli za dużo wody to odparować a jak ma jej za mało i przypala się to lekko podlać paroma łyżkami) Oddzielnie robię na patelni grillowej łososia lub pstrąga łososiowego (oprószonego solą i pieprzem). Serwuję tak: -na wygrzany półmisek nakładam ładnie i zgrabnie porcję makaronu (kopkę;)) -na makaron nakładam słuszną porcję pikantnego szpinaku "na gęsto" a na tę zieloną kołderkę porcję ryby. Skrapiam lekko tłuszczykiem "spod rybki" W Twoim przypadku zrobiłabym podobnie tyle, że zamiast łososia dałabym porcję kurczaka przyrządzonego tak jak lubisz (moze być parowany w wersji fit albo grillowany albo smażony albo pieczony itp) Lubie takie jedzonko :D Makaron kupuje to ciemne spaghetti - z tzw pełnej mąki ale robiłam też z makaronem razowym "świderki" Było dobre. Unikam bialych makaronów. Białe tylko do rosołu ;) Zulko - kibicuję Ślimaczkowi :D Życzę Wam długiego wspólnego "pożycia" i radości kontaktów :D Coś pięknego! :D:D:D

Zulko może spróbujesz trzymać w buzi 1-2 goździki. To metoda przez lata całe stosowana przeze mnie. Trzymam goździka (nie rozgryzam!) tak długo dopóki "szczypie" a jak się zmaceruje to dyskretnie wyrzucam :) Olejki eteryczne goździków mają własności antybakteryjne i wspierają nie tylko "jape" ale i gardełko. Efektem ubocznym jest przyjemny pachnący oddech. W torebce zawsze mam paczke goździków

Przespałam sie w czytelni a teraz zapraszam na kawe (__)? (__)? (__)? (__)? i herbate i inke i sok i zioła (brr) :P U mnie właśnie lunęło Znowu podrośnie wszystko jak szalone Lato mamy dynamiczne jak nigdy

Śniadanko http://www.coolinarny.com/wp-content/uploads/2012/04/P1016197-785x588.jpg http://4.bp.blogspot.com/-D328Vij0UkY/U8TvlmyVwcI/AAAAAAAAFl4/2Xd__v_PHFg/s1600/3.JPG http://www.codzienniefit.pl/wp-content/uploads/2015/05/23.jpg Miłego dnia życzę

Dzisiaj ja będę pierwsza, kanapki moje :P Dzięki Tekla. Tekla od dawna używam tylko ciemnych makaronów, do rosołu też, w smaku nie ma specjalnej różnicy. U mnie padało wczoraj i w nocy przeszły burze, ale jest ciepło 22 stopnie. Szpinaku nie robię, bo nie ma chętnych do jedzenia. Z serem pleśniowym robię sałatkę. Sałata zielona, pomidor, ogórek kiszony, cebula czerwona i serek brie, sól, pieprz. Goździki porozsypywałam w szafkach kuchennych, chronią przed wszelkim robactwem. Miłego dnia wszystkim

dzień dobry:) Terix mnie uprzedziła i kanapki wszamała;) ale pewnie gofrów nie zjadła, więc ja się załapię:) mniam mniam Teklo dziękuję i za przepis na makaron szpinakowy również, pewnie jutro coś wykombinuję;) dziś mam zrazy wołowe, jak mówiła o nich Pysia - rolady. o matko Pysia, gdzie się podziałaś???? pamiętam też Twój goździkowy sposób na gardziołko i też stosowałam:) Terix Ty też nie lubisz szpinaku? ja do tej pory jadłam wyłącznie w formie farszu do naleśników, z papryką, cebulką i marchewką, mocno przyprawiony czosnkiem. ale zawsze mrożony, teraz będę debiutowała ze świeżym:P

Zulka Udało mi się :D Gofrów nie jadam, więc proszę bardzo. Nie robię szpinaku, bo musi być z czosnkiem, a czosnku nie mogę, od samego zapachu zrywa mnie:P Skąd wzięłaś ślimaka i jak go udomowiłaś? W ubiegłym tygodniu kot sąsiadów wyskoczył przez okno, 2 piętro(pewnie za jakimś ptakiem) , nie przeżył:(

Tydzień temu kupiłam olej arganowy(nie olejek) tłoczony. Czekam na spektakularne efekty. 50 ml - 46 zł. za taką cenę już powinny zniknąć wszystkie zmarszczki, a tu doopa:D

Idę na rynek, muszę sprawdzić czy dotarły ze wschodu jakieś papierosy:D

witanko kochane :) kawunia podana sniadanie rownież Teklo..dzięki zulka ...jest juz na urlopie jak widzę :) u mnie jest pochmurno i nić nie pada ..wczoraj piekło :O Terix... a ty nadal palisz ? dorix... ciesze się że powoli idzie ku dobremu Wszystkim miłego dnia

Dzisiaj zaraz przyjadą ogorki do roboty 20kg .więc roboty będzie :)

Hej Dziewczynki :D jak miło widzieć Zulke przed południem :D:D:D Terixiu - rozkładam też goździki jako zapore przed muszkami owocówkami ;) Zulko! acha! zapomniałam o serze pleśniowym... hm... nie dodaje do szpinaku bo boje sie że zdominuje fajny jego smaczek - w każdym razie dodawaj stopniowo i próbuj żeby nie było ;) Gdybym się zdecydowała dodałabym rozkruszony do szpinaku razem z odrobiną śmietany lub zamiast. Ser mocno zagęści szpinak więc ostrożnie z tym trzeba.

Terixiu :D:D:D może po olejku trzeba oglądać efekty na doopie :D:D:D wtedy będzie działało :P:P:P Ten olejek jest fajny na wszystko np na włosy Ja ostatnio biore 4FLEX (forflex) - ma być efekt pięknych włosów - może mi przybędzie pare włosów? byle na głowie bo na tym mi zależy :P A forflex biore na kolana ;) Witaj Orsejko Dzisiaj robie golonki z indyka wolno duszone

Terixiu - smutna wiadomość o kotku :( Mój F wypadł 5 lat temu z balkonu i przeżył (IIIp). Spadł na daszek wymiennikowni i to go uratowało. Zarył bródką. Płakałam jak bóbr u weta a na drugi dzień miałam siatke na balkonie i małżowina nie protestował tylko mi pomagał założyć. Od tamtej chwili mamy spokój i pełne bezpieczeństwo a ja dziękuje bogu że tak sie skończyło. Smigam robić golonke - ma sie dusić do 15.00

Ja już po obiedzie, jak kto głodny zapraszam. łopatka duszona, ziemniaki i mizeria. Kurier dojechał, przywiózł co miał przywieźć:P Orsejowa ciągle palę, niby trochę mniej, ale... Tekla M bierze 4FLEX na stawy skokowe, kończy drugie opakowanie, może niewielka poprawa nastąpiła. Gdyby jeszcze zgubił te 30 kg nadwagi, to stawy przestałyby go boleć. Wyruszam na spacer dopóki nie pada.

Dziewczynki - posłałam kilka fotek. Jedna z nich ma inny format niż reszta bo jest innym aparatem robiona - skorygujcie sobie wielkość do obejrzenia. Może budyń? U U U U U U U U śmietankowy z sosem malinowym ze świeżych malin Zapraszam.

heloł wieczorkiem Terix ślimaczek przywędrował do nas z porzeczką z ogródka, wyniosłam go na balkon i tak sobie tam siedzi w skorupce przyklejony do szyby lub ściany nad oknem, wieczorem ściągam drania, kładę na sałatę, czasami trochę potrwa zanim wyjdzie ze skorupki. jak już się obudzi zabiera się albo do ponownej wędrówki i wtedy znów kładę go na sałatę albo od razu do jedzenia. jak się naje znów wędruje po szybie w górę, by spędzić noc na wysokościach. jak na ślimaka jest urokliwy bardzo:) ciekawe jak długo potrwa nasza randez vous ;)

Teklo prześliczna ta Wasza Jagusia jest:):):)a i Jasio jaki w nią wpatrzony, że nie wspomnę o dziadku:D:D:D dzięki za fotki:)