czytam, bo lubię

chyba nowa strona bo się nie widzę

Terix nie nowa strona bo ja Cię widzę :P Orsejka jestem, ale zagoniona, bo z M ciągle po lekarzach, po południu coś niecoś koło siedliska :) Wczoraj zawiozłam M do szpitala, dzisiaj miał dostać pierwszą chemię, ale do tej pory się nie odezwał więc nie wiem co i jak :( Jeszcze do wiadomości, wzięłam ze schroniska psa, żeby M miał z kimś pogadać jak ja będę w pracy, bo kot głuchy :P Jako, że pies mieszka na wsi otrzymał imię Sołtys W pierwsze dni zygał do kota, ale zagroziłam mu, że wróci do bidula :D Oberwał od kota parę razy, jeszcze na razie przyjaźni nie ma, ale powoli się oswajają ;) Dzisiaj u mnie była piękna pogoda, teraz dalej jest ciepło, ale już pada Dobrej nocki wszystkim

Fruwająca fajnie że wpadłaś będzie dobrze, trzeba myśleć pozytywnie. Sołtys jak już się zadomowi, to wam pokaże kto we wsi rządzi:D. Daisy i nikt mu nie nie powiedział, skoro jest nagranie to można go oskarżyć. U nas było spokojnie, nie było ani jednego ludzia z drugiej strony. Spokojnej nocy wszystkim

Heloł u nas lało całe popołudnie i ze spaceru w ogrodach Kapiasa wyszły nici :O Babski comber odbył się w domu u Solenizantki. Jestem juz i odnotowuje ruch w czytelni :D Fruwająca wpadła na chwile: gratuluje Ci Kochana Sołtysa z całego serca. Masz duze serce Fruwająca. Bardzo się cieszę z psiapsiura ze schroniska - brawo! Jedna z moich Emerytek wzięła w zeszłym roku Sunię ze schroniska a druga przygarnęła kotke łaciatą prosto z "pola" jak mówią w galicji :D Mam też koleżankę z byłej pracy, która przygarnęła ze schroniska duzego owczara - jest teraz częstym gościem na FB - pięknie się zaadaptował, ma na ime Brutus. Orsejko - moja małżowina nigdy obrączki nie nosił. Leży w pudełku na "biżuterią". Kiedyś mignęła mi myśl żeby zrobić sobie z niej jakiś pierścionek ale przecież nie na moje kościste łapska :O No i leży na pamiątke. Kiedyś dzieci odziedziczą te pare gramów złota ;) Sprawdzam czy da się edytować wpis: :D:D:D:D:D Najwyżej będzie dwa razy :P

Wklejam wpis jeszcze raz bo zniknął mi jak zrobiłam próbe edycji ;) Heloł u nas lało całe popołudnie i ze spaceru w ogrodach Kapiasa wyszły ninci :O Babski comber odbył się w domu u Solenizantki. Jestem juz i odnotowuje ruch w czytelni :D Fruwająca wpadła na chwile: gratuluje Ci Kochana Sołtysa z całego serca. Masz duze serce Fruwająca. Bardzo się cieszę z psiapsiura ze schroniska - brawo! Jedna z moich Emerytek wzięła w zeszłym roku Sunię ze schroniska a druga przygarnęła kotke łaciatą prosto z "pola" jak mówią w galicji :D Mam też koleżanką z byłej pracy, która przygarnęła ze schroniska duzego owczara - jest teraz częstym gościem na FB - pięknie się zaadaptował ma na ime Brutus. Orsejko - moja małżowina nigdy obrączki nie nosił. Leży w pudełku na "biżuterią". Kiedyś mignęła mi myśl żeby zrobić sobie z niej jakiś pierścionek ale przecieć nie na moje kościste łapska :O No i leży na pamiątke. Kiedyś dzieci odziedziczą te pare gramów złota ;)

No i jest dwa razy :D:D:D I edytowało się Orsejko! Dobrej nocy dziewczynki

Chłe chłe :D spałam w czytelni :D Ale za to kawe i herbatke dla Was mam (__)? (__)? (__)? (__)? jest też sok - smaki do wyboru ;) U mnie czarno ponuro fuj gdzie ta nasza polska złota jesień? no gdzie? Ech ;) śniadanko nam nastrój poprawi: http://wroclawskiejedzenie.pl/wp-content/uploads/2015/07/bu%C5%82ka-5.jpg https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/a6/c7/4b/a6c74b4750609480d31a06d6480c69f4.jpg

Hej pozdrawiam u mnie tez ble pogoda.Pije herbatkę. Dziewczyny babski wypad się udał,znów za jakiś czas się mamy spotkać,dziewczyny dwie od nas dostały prezenty ,bo akurat urodziny im listopadzie wypadają,były bardzo wzruszone.mamy się na następne spotkanie skrzyknąć się. Miłej środy małego weekendu początek.Trzymajcie się ciepło.W sobote przestawiamy zegarki:)

Witajcie Kochane Nie piszę "dzień dobry" bo na razie dobrych dni u mnie nie ma Minęło 40 dni świadomego odchodzenia mojej Mamy - jesteśmy już wyczerpane z siostrą psychicznie ale to i tak nic w porównaniu ze zmęczeniem naszej Mamy. W między czasie dopadła mnie jakaś 3-dniówka z wysoką gorączką. i tak mijają te straszne dni... Pozdrawiam Was wszystkie, buziaki posyłam i przytulam

Dopadłam śniadania jak wygłodzony wilk, Tekla dzięki za pyszności dzisiaj pójdzie wszystko z pierwszego zestawu, kiełbaski podpiekane mniam:D Rano tylko przegryzałam kanapeczkę i pojechaliśmy z M wybierać blachodachówkę , dopiero wróciliśmy. Nawet kawy nie zdążyłam wypić:( Betulka Vanilka fajne są takie spotkania, życzę aby następne też było udane. U mnie dzisiaj słoneczka więcej niż chmur, i od razu chce się żyć:D Miłego dnia wszystkim

Witam pięknie,piękne Panie Mniam truskawkowe pyszności od Teekli.W takie smutne szare dni to jak powiew wiosny,mniam.Dziękuję Teeklo Przykro że z powodu deszczu nie było spaceru po ogrodach,wiem jednak że i bez tego bawiłyście się szampańsko. Terix Aj tam trzeba się umieć wznieść ponad hi,hi poziomy.Jak wiesz prawdziwa cnota krytyki się nie boi.Niech se gada olać dziada:p Fruwająca Jak sołtys jeszcze ryży to już sobie pomyślę że go prawdziwe zrządzenie losu zesłało pod Twój dach;) No i trzymam kciuki za męża za Was Wszystkich by los okazał swoje łaskawe oblicze.By wróciły dni zdrowia,szczęścia harmonii i radości. Betulka Ja nawet nie chcę wracać myślami do tej strasznej chwili:(. Wspieram jak umiem najmocniej i przytulam

Wanilko Fajnie że spotkanie się udało.O zegarkach pamiętamy,cofanie hi,hi zawsze można zaspać o godzinkę;).Ale i tak dzięks

Nasze obrączki także se spokojnie w pudełeczku leżą,a co źle im tam?!:p.Kiedyś jeszcze wkładało się od wielkiego dzwonu teraz paluszki niezwyczajne,blacha choćby złota to i tak przeszkadza:p

No a teraz zmykam,miłego wieczorku bez deszczu i smutku.Pa

Hejka pozdrowionka Kawusia i herbatka UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

Heloł! heloł! Witaj Vanilko wpadłam na kawusie i zostawiam śniadanko Mam cichą nadzieję na wilczy apetyt Terix i wszystkich czytelniczek, nawet tych najbardziej zapracowanych jak Daisy http://images50.fotosik.pl/1934/f5b1a3b0bb530d25.jpg http://sense-of-taste.com/wp-content/uploads/2013/02/Kanapka-z-grillowana-cukinia-i-tzatziki-1.jpg https://wypiekibeaty.files.wordpress.com/2012/10/gofry-drozdzowe2.jpg ps obie kanapki są z grillowaną cukinią a jak inne ;) :P Miłego dnia życzę - jutro nie zajrzę, obieramy kierunek: Bieszczady! juhuuu! :D

Vanilka dzięki za kawę Tekla oczywiście dzisiaj też rzucam się na śniadanie :D wróciłam z cmentarza, trochę posprzątaliśmy, ładna na razie pogoda zachęcała do przebywania na świeżym powietrzu. Powrót pieszo, to i spacerek zaliczony. Życzę ładnej pogody i pięknych widoków w Bieszczadach. Miłego dnia wszystkim

Od rana czułam aromat grilowanej cukinii i gofry ale dopiero teraz udało mi się wpaść. Teeklo Dziękuję Terix Ja na cmentarze jutro,cmentarze bo u nas już niestety dwa adresy:(. Jeden od drugiego w odległości jakieś 8km niby nie tak znowu daleko ale pół dnia zejdzie.

Pamiętacie mój wpis o dobrej zmianie w handlu.Właśnie dowiedziałam się że siostrzenica pracuje tylko do końca grudnia.Pracuje w tym sklepie już ponad 10 lat.Umowa na stałe i kredyt w banku na budowę domu.Teraz płacz i niepewność o jutro.Ach serce mi normalnie się kraje.... A jeszcze niedawno załatwiała pracę znajomym teraz sama musi szukać:( No i tak mi się smutno zrobiło

A teraz zmykam Przytulam wszystkie smutne i zatroskane. Szczęśliwe i wesołe również do serducha cisnę;) Zmykammmm

Cześć pozdrawiam kawusia i herbatka UUUUUUUUUUUU. Miłego piątku. Trzymajcie się ciepło. Kto wyjeżdża szczęśliwej podróży i powrotu szerokiej drogi.

witam :) Vanilko ..dzięki za kawunie :) Zaraz wybywam do miasta ,potem na cmentarz ,jutro dalszy ciąg cmentarnych odwiedzin moja mama w tym roku każe się wozić po wszystkich cmentarzach az czasu brakuje no ale co zrobić :O taki czas .Wszystkim miłego dnia

Ja też melduję się na kawę, Vanilka dzięki Właściwie to już druga dzisiaj:P Rano zakupy, trochę sprzątania i fryzjerka. Tak ten czas leci, że trudno zdążyć ze wszystkim, a może to ja wolniej wszystko robię? Cóż, jeden z przywilejów starości:P Pada u mnie okropnie, a na Wszystkich Świętych ponoć ma być jeszcze gorzej:( Miłego dnia wszystkim

Witam wieczorkiem Jak pisałam wczoraj ja dzisiaj miałam slalom po cmentarzach.A że u mnie minionej nocy było -5 stopni to tak mnie łapy zmarzły przy tych porządkach. Teraz trzeba mnie mocno przytulić,tylko nie ma chętnych Jak chodzi o deszcz to dopiero teraz zaczął padać a że deszcz, znaczy dzisiejsza noc puki co cieplejsza od tej minionej;):p Przytulam mocno wszystkie Czytelniczki i zmykam Bo ja ciągle zajęta jestem i podobnie jak Terix mam odczucia hi,hi .Albo na stare lata robię się ślamazarna albo czas oszalał i gna.O matko gdzież on gna?!

a ja melduje sie z serca Bieszczad. Jesteśmy ulokowani, po kolacji i kieliszeczku naleweczki z Gospodynią. Moja Małżowina padła po 8 godzinach jazdy i nalewce :D a ja jeszcze siemie wypije, poczytam troche i dopiero wtedy oddam się Morfeuszowi :P:D Gospodarze mówili że tutaj rano było -8 a w mojej wsi dość ciepło bo -1. Wyjeżdżaliśmy o 8.00 Skrobanie auta było. My Wszystkich Świętych spędzimy tutaj a po powrocie do domu wyjedziemy na Mazowsze do Teściowej i na grób Teścia. A na samym końcu do mojej rodzinnej wsi na grób mojej Mamy i Babci i Szwagra. Przy okazji odwiedze Siostre. Terixiu - robimy wolniej i częściej odpoczywamy - taka nasza uroda :D należy nam sie :P Orsejko nasi Rodzice chcą robić porządki w swoim długim życiu i odwiedzają wszystkich żywych i umarłych. Ma to wielką wagę i sens. Dobrze jest jeśli mają podporę w swoich Dzieciach - tak jak u Ciebie właśnie Daisy przykro że Siostrzenica takie doświadczenia niedobre ma :O Ja boję się czegoś więcej: manipulowania przy emeryturach - juz wspominałam że projekt jest taki aby ujednolicić je i każdemu dać emeryturę socjalną wysokości 1000 zł. Wszystkim po tysiącu za wyjątkiem posłów i rządzących. Nic dodać nic ująć Zgrzytanie zębami pozostanie. I wtedy rząd zostanie rozerwany prze emerytów na strzępy. Jutro śpie do oporu, nigdzie nie musze iść, nic nie musze robić. "Pognije"w łóżku z książką, obejrze jakiś film a jak będzie słońce to pójde na spacer. Życzę Wam dobrej organizacji w podróżach i przygotowaniach wszelkich. Będe wieczorami zaglądać Dobranoc

Cześć kawusia i herbatka. UUUUUUUUUUUUUUUUUUUU. Miłego weekendu i pogody ducha i słoneczka.

:P:P:P

nic nie widac

i znów sobota, cześć dziś u mnie pogoda jak żyleta - chmur jak na lekarstwo i piękne słońce, sama radość:) Teklo znów w swoim ulubionym miejscu jesteś - suuuper:) Terix i jak z altankowym dachem? zdążycie przed zimą? Daisy oj tam oj tam, z remontem idzie pomalutku, ale najważniejsze, że idzie:) Orsejko jak daleko wyruszaliście w ten objazd z mamą po cmentarzach? ja ze swoją też będę musiała wyskoczyć 25 km za swoją wieś Betulka

nie lubię tego szaleństwa z dotarciem na cmentarz, które już się zaczyna:o pewnie - nie muszę jechać autem, zresztą i tak nie wpuszczają (chyba, że dotrę tam ok. 6 rano wtedy jeszcze nie ma szlabanu i jest szansa na znalezienie miejsca na parkingu), autobusy są za darmo, ale ludzi do tych busów tyle wpuszczają, że trudno cokolwiek w nich przewieźć:o pewnie mogłabym zawieźć wszystko wcześniej, ale patrz jak wyżej i wstrzymuje mnie obawa przed kradzieżą - kiedyś zwinęli mi kwiaty, innym razem znicze. wiec... nie lubię tych dni...