Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość_karola

Makijaż permanentny kreska górna

Polecane posty

Gość Gość_karola

Witam. W lutym zrobiłam sobie kreskę górna na oku Po wygojeniu nie było widać NIC Poszłam do pani na korektę poprosiłam o pogrubienie kreski powiedziała tak tak i nie pogrubiła. Jestem 4 dni po korekcie i od kącika oka nie mam juz nic druga połowa sie złuszcza. Nie maluje sie nawet podkładem od korekty zeby nie naruszac kreski smaruje delikatnie alantanem jak poleciła mi kosmetyczka. Zapłaciłam za kreseczkę bagatela 700zl ufając kosmetyczce ze u niej drożej bo ona lepiej ze lepsze materiały ze zna kosmetyczki z miasta które zamawiają chińskie piórka bla bla, u konkurencji taka kreska to koszt350-400zl wiec różnica znaczna. Nie wiem co mam teraz począć. Kosmetyczka cwaniara jest straszna makaron na uszy nawija wiec korekty kolejnej za darmo na pewno nie zrobi. Każda poprawka u niej to 150zl. Nie wiem co robic szarpać sie z nią chodzić na korekty i płacić po 150 za każda a i tak pewnie efektu widać nie będzie czy iśc do innej kosmetyczki zrobić za te 400, czy to po prostu moje oko tak zadziałało i to wyrzucanie pieniędzy w błoto? Oglądam zdjęcia innych kresek i takie ładne grubsze a moja wyglada jak wieniec rzęs a nie kreska a miał byc wieniec plus kreska. Brwi tez mam zrobione permanentnie i jest w miarę ok, tzn szału jakiegoś nie ma ale przyjęło sie i nic nie schodzi ani nic(robiłam 6 miesięcy temu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
700zl za takie bele go\wno? a po co taka kreska na stale to ja nie rozumiem, bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessinthesky
Dla Ciebie bez sensu, a dla mnie to wielkie ułatwienie życia, bo do pracy muszę się malować, a wstaję o różnych porach, nieraz np. 3 rano, a nie mam pewnej ręki do makijażu, więc to super ułatwienie że nie muszę tej kreski malować i poprawiać po parę razy i mogę pospać trochę dłużej. A zresztą tu gdzie mieszkam makijaż permanentny kosztuje około 2000 zł, a ja robiłam w Krakowie za kilkaset u pani z 15letnim doświadczeniem. Więc rezultaty są fajne. Ja akurat robiłam cienką kreskę, nie rzuca się w oczy, efekt dość naturalny, bardziej widać kreskę przy mocnym podkreśleniu rzęs mascarą. Ale ja akurat tak chciałam. Po pierwszym makijażu rzeczywiście trochę zeszło ze strupkami, ale kreska nadal była, zrobiła się tylko cieńsza, po czasie trochę wyblakła. Pani od razu uprzedzała że korekta będzie potrzebna, więc nie był to jakiś szok. Po korekcie jest wszystko pięknie i już nic nie schodzi. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i efekt jest taki jaki chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wystarczy cień do powiek i tusz do rzęs, musi być kreska? tylko sobie skóre niszczysz na powiekach i szybciej bedzie sie starzala po czyms takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie byłam na korekcie i strupki schodzą znow, przy kącikach juz nic nie widać. Ja chciałam grubsza kreskę a pani i tak zrobiła mi cienka:/ zastanawiam sie czy szukać kogoś innego czy iśc znow na korektę, tez robiłam w Krakowie tutaj mieszkam. Wcześniej taki makijaż był dużo droższy, teraz juz mnóstwo dziewczyn robi za 400zl juz z korekta. Po co mi takie "gowno" ? Bo od lat maluje kreskę i zachciało mi sie ja mieć na stałe:) przy moim dziecku czasami cieżko sie wysikac a malować sie codziennie na spacery czy do sklepu i potem zmywać to mi sie najzwyczajniej nie chce. Nie pytam o opinie na temat makijażu czy jest sens czy nie:) po prostu zastanawiam sie czy to normalne, czy moje oko moze byc odporne na makijaż czy wybrać sie do innej kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessinthesky
Ja robiłam w salonie Odrodzenie, pani wszystko rozrysowuje i upewnia się że robi tak jak chce klientka, po zakończeniu też się upewnia że wychodzisz z salonu zadowolona. A czy nie wystarczą cienie? Ja muszę być w pracy umalowana nieraz kilkanaście godzin, a cienie po paru godzinach schodzą i zostają tylko w zagłębieniu powieki, nie wygląda to estetetycznie, a poza tym ich drobinki wpadają do oka i przez to bolą mnie oczy. Podobnie z normalnym eyelinerem, przedtem nieraz zużywałam kilka wacików do demakijażu, a i tak budziłam się z tzw. panda eyes i czułam resztki kosmetyku w oczach. Teraz już nie mam tego problemu dzięki makijażowi permanentnemu. Więc uważam że taki makijaż jest zdrowszy dla moich oczów niż codziennie narażanie ich na kontakt z resztami cieni czy eyelinera. A zresztą co się komu podoba, po co na siłę wmawiacie że to niepotrzebne skoro ktoś chce i na pewno jest to przemyślana decyzja, skoro wiadomo że taki makijaż jest na parę lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja makijaż permanentny robiłam w salonie Strefa Piękna www.brwi.com.pl w Gliwicach i jestem bardzo zadowolona z efektu. Kreski są takie jak powinny, widoczne i dobrze namalowane. Taki makijaż to ogromna wygoda, poza tym nigdy nie umiałam sama zrobić tak ładnych kresek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolenka
Zamiast makijażu permanentnego lepiej naucz się dobrze malować, wyjdzie taniej i efekt może być za każdym razem inny co dodaje więcej naturalności. Mój tusz do rzęs Loreal False Lashe Wings Sculpt imituje tak jakby górną kreskę, więc nie musisz jej malować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkamilkaa
widziałam filmiki, akurat ten tusz powoduje to ,że grzybk nakłada formułe maskary od samej nasady rzęs co sprawia optycznie własnie tę kręske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszamisza
Taki tusz by się faktycznie przydał, przy którym mogłabym sobie darować ajlajner, bo szczerze nie znoszę. Ale żeby tak tusz robił..? Jeśli chodzi o makijaż permanentny, myślę o brwiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też słyszałam o tym tuszu. Lubię nowości i zastanawiam się nad kupieniem go gdzieś w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszamisza
@Kostka89 Daj znać, jak kupisz. Ciężko mi coś uwierzyć, że można taki efekt samym tuszem uzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkamilka
taki jest właśnie efekt jeżeli są umalowane od nasady. mając doklejane tak samo t wygląda. tez nie lubie robić kreski rzadko jestem z niej zadowolona kostka89 myślę,że mało ważne gdzie kupisz,oczywiście fajnie jak zaoszczędzisz, ale bardziej istotne jest to ,że już go będziesz miała i powiesz swoją opinię;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolenka
Dziewczyny można mieć taki efekt tylko od tuszu. Ja mam tak jak wyżej pisałam Lorela FLW Sculpt i daje świetny efekt. Polecam zajrzeć na YT i zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszamisza
Coś czuję, że ja to i tak muszę zobaczyć, ale na sobie. Chętnie czytam opinie, ale się tak zastanawiam, czy będę umiała go używać (widziałam na filmikach te szczoteczkę...), czy mnie nie podrażni i takie tam. Zatem piszcie, dziewczyny, ale ze mnie to i tak niedowiarek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolenka
Przetestuj na sobie, tak będzie najlepiej. Tusz na pewno wymaga wprawnej ręki. Ale myślę, że kilka prób i będziesz widziała jak się malować tą szczoteczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusz dzięki szczoteczce dociera do nasady rzęs i każdą wyciąga i pogrubia dlatego taki efekt . Ślicznie to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam na allegro. Dziś sobie pierwszy raz malowałam rzęsy i na początku trochę ciężko operować tym grzebyczkiem - nieprzyzwyczajona jestem. Fajnie się rozczesuje rzęsy i efekt jest fajny. Teraz co chwilę się przeglądam w lusterku, żeby popatrzeć na te rzęsy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszamisza
Nie no, takie opinie, że ło! I małe narcyzy rosną;) Nic tylko do Rossmanna śmigać. Tak też uczynię, dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×