STYCZNIÓWKI 2017

takie były przypuszczenia, ponieważ jednego dnia pęcherzyk miał 26mm a po 6 dniach 11mm, więc zamiast rosnąć-zmalał i do tego nie było widać ani zarodka ani niczego. Pogodziłam się z tym, że nic z tego i czekałam... a że po 2 tygodniach nadal nie było ani krwi, ani plamienia- niczego, do tego masa dolegliwości "ciążowych" (czytałam, że dziewczyny miały dolegliwości a ciąże były martwe, puste jaja itp. itd.), postanowiłam pójść do innego gina. Poszłam właściwie z myślą, że pewnie da coś na wywołanie miesiączki lub skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia a tu taka niespodzianka! Powiedziałam, że przyszłam się dowiedzieć co się dzieje, bo drugi m-c nie mam okresu i po paru sekundach od "wejścia" na fotel odwrócił monitor i powiedział: "gratuluję, jest piękna, zdrowa ciąża"

Dziewczyny ja niestety się żegnam, jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia i jestem przerażona. Serce przestalo bic.następna ciaza ewentualnie za 1,5 roku po operacji miesniaka.Siedzę i rycze,ale wam życzę szczęścia. Powodzenia.

Dziewczyny ja się żegnam, serce przestało bic i jutro idę do szpitala na wywołanie poronienia,jestem przerażona, siedzę i rycze.następna ciaza ewentualnie za 1,5 roku po udanej operacji miesniaka.powodzenia wszystkim,wiola suuuper

Onika83 strasznie mi przykro :-( trzymaj się kochana!

Onika aż nie wiem, co powiedzieć:(( bylas na wizycie kontrolnej, czy dzisiaj cos się wydarzyło?;( Ależ sie przeplatają tragiczne wiadomości z radosnymi:((( Asia

Dobry wieczor.Troszke mnie nie bylo,za duzo obowiazkow na glowie. Onika,bardzo mi przykro ,nie wiem co powiedziec...trzymaj sie Kochana. :-* Dziekuje rowniez wszystkim pamiom,ktore ostatnio pocieszaly mnie co do bijacego serduszka. Wizyte mam dopiero osmego ,co wydaje mi sie byc wiecznoscia. Mija wlasnie osmy tydzien i musze powiedziec,ze czuje sie fatalnie...caly czas Jestem senna,roztargniona ,dodatkowo przez caly dzien mecza mnie nudnosci,bez wymiotow,obojetnie czy jem czy jestem na czczo... nic nie pomaga,nawet oslawiony imbir. Do tego bole glowy i pogorszenie cery. Ponarzekalam troszke ...a teraz mam pytanie. Drogie stycznioweczki,czy nadal kochacie sie ze swoimi mezczyznami? :-) ja ostatnio 30.05 i zaraz po stosumku pojawilo sie delikatne plamienie ,jasnoczerwona krew, nic mnie nie bolalo. Czy sa to powody do niepokoju? Zrodla internetowe uspokajaja ale jednoczesnie odradza sie zblizen,przynajmniej do czasu konsultacji z lekarzem. Dziekuje za kazda odpowiedz,pozdrawiam.

Onika przykro mi, zyczę Ci siły i nie zrażania sie mimo wszystko, duzo zdrówka! Nastepnym razem musi się udac. Roksolala ja nie kocham sie z męzem bo nie czuję weny bo sie stresuje czy nie mam pustego pecherzyka, jutro ide do ginki i jesli będzie serduszko to stres mi odejdzie, wówczas moze bedę się "relaskować":) po plamieniu nie radzę, lepiejfaktycznie skonsultowac sie z lekarzem. w 1 ciązy wspólzyłam do 35tc potem mialam zakaz i w 39tc wspolżylismy i wywolalismy poród :)

to wyzej to ja

Dziekuje,styczniowa W ,przyznam,ze dosc ciekawy sposob na wywolanie skurczu porodowych heh ,a jaki przyjemny :-) A ja mialam przyplyw dobrego samopoczucia i postanowilismy to wykorzystac:-) bylismy delikatni ale widocznie jeszcze bardziej delikatny,lepiej ukrwiony jest domek dzidziusia od kuchni :-) Poczekamy grzecznie do wizyty, moja ochota na igraszki i tak minela tak szybko jak sie pojawila.

Wiola, wspaniałe wiadomości, bardzo się cieszę !!!! Onika, tak mi przykro :(:( Roksolala, ja bym poczekała do wizyty u gina, co powie, a jak coś to najlepiej delikatnie jak mialas plamienie. My się kochamy tak co drugi dzień, ochota mi póki co nie minęła. Asia, a wszystkie badania powychodziły Ci w normie? Oprocz morfologii oczywiście, bo dla kobiet w ciąży inne sa przedziały. Mi wyszło pH w moczu za wysokie, powinno być 7 maks, ja mam 8. Za kilka dni idę do gina i zapytam czy to normalne..

Póki co, wszystko oki, kolejna rundę badan musze zrobić jakos na dniach. A konsultowalas to juz z lekarzem, czy jeszcze nie? Asia

Asia, jeszcze nie bo w sumie nic sie nie dzieje, na tyle badan tylko jedno odchylenie nie duże, to myślę że nie jest źle. Za kilka dni idę do ginekologa, to zapytam go o ten wynik.

Pewnie, jedno odchylenie, to nic takiego:) ja tez nie mam idealnych wyników, bo we krwi zawsze cos mi się nie zgadza, ale te parametry odczytuje sie w calosci, takze spokojnie:) daj znac, jak bylo u gina:) Asia

Do Goscia Niestety u mnie poronienie. Mi w szpitalu pobrali krew we wtorek i wczoraj, niestety beta spada i krwawie wiec nie ma co liczyc na ciaze. Ale za Ciebie trzymam kciuki :)

Do TakaYa. Bardzo mi przykro:( chociaz zrobili Ci bete, a ja nadal jestem nie pewna. Mam nadzieje, ze w PL lekarze Tobie pomoga. Powinnas zbadac tez czy masz zespol antyfosfolipidowy, bo to jest czesta przyczyna. Zycze Ci, aby nastepnym razem udalo Ci sie utrzymac ciaze do konca! Ja nadal leze, troche plamie, ale nie jest tak zle....3maj sie cieplo.

Ja mam w poniedziałek wizytę u lekarza, ale po wszystkich zlych wieściach, które tu przeczytałam to zaczynam sie bać:( Asia

Hej dziewczyny ,przedwczoraj trafiłam na oddział z plemieniem ,beta 18000 31 maja beta wynosiła 4460 także mam ogromną nadzieję ,ze będzie ok :) termin porodu 26 stycznia Pozdrawiam

to jest przykre i niesprawiedliwe :-( ja też mam wiele obaw tym bardziej, że nie zaczęło się u mnie wesoło :-( z jednej str. jestem przeszczęśliwa a z drugiej pełna obaw :-( to jest bezsensowne :-( musimy być dobrej myśli, chociaż to trudne, czytając te wszystkie smutne wiadomości :-( ja powiedziałam w pracy, dałam zaświadczenie i już szukają osobę na zastępstwo. Nie chcę zostawiać dziewczyny przed urlopami, bo już jedna poszła na L4. Chciałam wytrzymać do końca lipca ale po wczorajszym dniu marzę o tym żeby jak najszybciej kogoś zatrudnili (a ja się zastanawiałam czemu ostatnio bywałam taka zmęczona po pracy :/ )

Asia, ja tez idę w poniedziałek i śledząc to forum także się boję czy wszystko ok.... Wiola, właśnie taki teraz czas kijowy przed urlopami, ja jeszcze nie powiedziałam nikomu, a urlopy maja zaplanowane na cały lipiec i sierpień, nie wiem czy będę w stanie pracować, bo muszę stać w pracy i czasem coś dźwigać .

Przedwczoraj trafiłam z plemieniem na oddział ,jeżeli ciążą się utrzyma nie ma opcji powrotu do pracy ....moje szefostwo także będzie bardzo zadowolone ....pozdrawiam

angelowa11 trzymajcie się! JestemAgentką właśnie o to chodzi, że ciężko, ja też mam stojącą pracę i dźwigać trzeba dużo (sklep mięsno-wędliniarski)- dziewczyny na szczęście są fajne wyręczają mnie i nie pozwalają mi dźwigać ale na dłuższą metę to będzie męczące i dla mnie i dla nich. No nic zobaczymy ile wytrzymam. Wam też już brzuchy rosną? Kurcze mnie dzisiaj tak "wydęło", że jestem w szoku :-) jak tak dalej pójdzie to będę wielorybem ;-)

Wiola jestem non stop głodna obawiam się nie tylko o brzuszek ;)

Wiola, też mam większy i tak dziwnie się czuję, bo nie jem jakoś dużo, tyle co przed ciążą a brzuch miałam płaski, a jest mi momentami tak ciężko na brzuchu i mam wydęty.

Nie klikajcie na te zawirusowane linki!!!!!!

Hej dziewczyny :* Ja mysle, ze popracuje jeszcze max z miesiąc. Jest bardzo stresująco, szef okazał sie istnym chamem, w piatek doprowadził koleżankę do płaczu. Z Zusu będę miała mniej pieniędzy, ale nie mam zamiaru wysłuchiwać jego przekleństw i krzyków. Wiec pewnego pięknego dnia pójdę z dnia na dzień na zwolnienie, bo nie widzę żadnych powodów, zeby byc fair wobec człowieka, który ma innych za nic. A dzisiaj mamy wizytę u lekarza:) Asia

Ja dzisiaj obudziłam się bardzo słaba, jakbym miała bardzo niskie ciśnienie, kompletnie pozbawiona energii. Dziwnie się czuję, słabo mi, a spać mi się chce jakbym całą noc nie spała. Sama nie wiem czy nie powinnam iść chociaż do internisty. Wizytę mam dopiero za tydzień w środę. A tu cały dzień tRzeba pracować w aucie :/ P.

Paulina, a może po prostu pora na zwolnienie lekarskie? Nie kazda kobieta w ciazy czuje sie dobrze niestety. Mysle, ze internista nic nie poradzi. Hormony buzuja i tak na nie reagujesz... Asia

Asia daj koniecznie znać :-) Paulina idź do internisty on też wystawi Ci zwolnienie, zaznaczy, że jesteś w ciąży i będziesz miała 100%. Praca w aucie przy takim samopoczuciu, współczuję :-/ a ja teraz mam tydzień urlopu :-) wreszcie :-)

Hej hol laski ;) Pozdrowienia w wakacji, leżę i dupsko smażę;) córka poszła w podskokach do kids clubu a my czas na małe No wiecie Haha a teraz ja leżę a em pływa. Odstresowuje sie, odpoczywam i zbieram siły na powrót do pracy w czwartek. Brzuszek rośnie, jestem w szoku ze tak szybko w porównaniu z pierwsza ciąża. Onika przykro mi ale moze to i dobrze przez tego mięśniaka mogłabyś urodzić dużo wcześniej a wiadomo jak to jest im dalej tym ciężej by było a tak wyleczysz sie i za kilka lat urodzisz zdrowego bobasa bez problemów. Trzymaj sie

Mnie juz tak spodnie uciskaja, ze mam aż odbite guzki i zamek... Pora pomyśleć nad jakas gumka... Przyjaciolka przez większość ciazy chodzila z rozpiętym guzikiem, zlapanym tylko gumka recepturka:) Asia