Mam tylko 60 lat, nie chce być sama.

to kiedy trzeba przestać się sekic jak uważasz ze rodzice nie powinni już tego robic a powiem ci ze się mylisz 38 letni staz malzenski pozdrawiam i powiem tak ze teraz to prawdziwy seks bo nie trzeba martwic się o niechciana ciaze

22.21 Tobie sie robi slabo na mysl o rodzicach, a nam, rodzicom, na mysl o dzieciach. Jakos nikt sobie nie chce wyobrazac seksu nikogo z rodziny

hej dolaczam się do tematu,mam 40 plus ale słysze tu na kafe ze jestem babcia,choc nie jestem,mam dorosła corkę ale nie ma ona jeszcze dzieci, no i ze w tym wieku tego nie wypada a tamtego. A ja uwazam ze nalezy walczyc ze stereotypami,pozdrawiam:)

22:36 no fajnie fajnie, a wcześniej to rozumiem nie był prawdziwy seks? No nikt nie wmówi mi, że z takim np 60 latkiem jest super, i odwrotnie też z 60latka...

Cześć, ja też 40 z plusem i aż mi milej, że są tacy co są starsi ode mnie i nie czują się starzy. Niestety w naszym kraju jest dyskryminacja ze względu na wiek. Głośno się krzyczy o dyskryminacji ze względu na płeć, na orientacje seksualną, antysemityzm ... a najbardziej dyskryminowani są ludzie starsi, nawet nie tylko starsi, a dojrzali. Bardzo to jest widoczne na forach publicznych jak to.

Ja mam 44 lata i męża .jestesmy razem 25 lat .Jestem szczęśliwa.Zycze wam rownież szczęścia nie ważne ile macie lat ....to jest naprawde cudowne uczucie mając osobę na która zawsze można liczyć ,ufać,która na ciebie czeka i sie uśmiechnie bądź nawet " nagada"ci młodsi zrozumieją to za pare lat.Nie traćcie nadziei czas szybciutko płynie ,a ktoś słusznie napisał,ze wiek nie ma tu nic da rzeczy ..Lwów każdym wieku można być zakochanym i szczęśliwym.Powodzenia:-)

gość 2016.04.17 "02.06 otóż żebyś wiedziała, że młoda. Mam 25 lat, od 2 posiadam męża a jestem z nim (właśnie dzisiaj mija ) 9 długich lat usmiech.gif wszystkie starsze babki myślą "młode nie doświadczone" bzdura. Nie wiem co autorka porabiała w swojej młodości ale w tej kwestii chyba niezbyt dobrze ją wykorzystała skoro teraz jest jak jest i jest osobą poszukująca. Generalnie jej nie piętnuje, po prostu uważam, że osoba w tym wieku mogłaby mieć inne priorytety. Mogę tak uważać? Mogę! " Masz 25 lat a rozum 15 - latki. Po co wchodzisz na taki temat stara krowo, a mentalnie sfrustrowana gówniaro

Do gościa 20:33 . Współczuje ci...jesteś jeszcze młoda i niewiele wiesz o życiu..9 lat razem ,fakt troszkę czasu,ale skąd wiesz co sie stanie w 10 roku bycia razem czy za 20 lat!?Zycie jest długie i z perspektywy twoich 25 lat nie możesz oceniać innych...bo naprawde dzieją sie rzeczy na które ( chcielibyśmy) a często nie mamy wpływu...Każdy ma prawo do szczęścia w każdym wieku!

Do komentarza powyżej - korekta - do gościa 04.17 - 9:10

Pani Hanno pozdrawiam

złap kogoś kto Ci się podoba na ciąże

W Polsce jest opinia że każdy po 30 to już stary śmieć i emerytura na karku, a po 50 czas trumne zbijać z desek, co za tępa mentalność ludzi w tym kraju Bez kitu, ja mam 33 i 90% kobiet twierdzi że jestem b stary

Generalnie poczułem ostracyzm ze strony otoczenia po 30 roku życia. Wydaje mi sie ze facet po 30tce to juz smiec bez przyszlosci, przynajmniej ludzie tak mi daja do zrozumienia

20.33 Ty za to błyskasz elokwencją jak pioruny na niebie :) frustracja to wyszła, ale z Ciebie :) zjedz snickersa, na zdrowie

Mając te 20, no 30+ to już naprawdę nie warto sie przejmowac co mówią inni :P A jesli ktoś uważa, że w w wieku 60 lat powinny być inne priorytety, to nie ma co pouczać, bo i tak każdy się starzeje. Tylko nie wzieła pod uwage, ze można np. być wdowa albo rozwódką, ale ok. Człowiek sie uczy całe zycie :P Autorko, cóż moge poradzić, po prostu żyj i wyciskaj z życia jak z cytryny :) PS: Miałam taką pewną ciotkę, która potrafiła sobie znaleźć kogoś po 70-tce, także nie ma reguły.

O ja pierdykam. Ja niedługo kończę 30 lat i czuję się jak odpad bez szans na cokolwiek, powoli szukając sposobu jak zniknąć się z tego świata, a ta ma "tylko" 60lat i szuka faceta. I jeszcze stawia wymagania hahaha Jaki facet poleci na 60letnie próchno skoro dla większości 30latka to już towar mało atrakcyjny brany jedynie z braku laku. Ten temat to musi być prowo...

Myślałam, ze tu popisze, ale nie ma szans, bo tytuł przyciąga kabotynow okolo30-tki i nie ma szans na rozmowę. Załóż autorko inny temat, tutaj sam hejt i zero szans na spotkanie w dobrej atmosferze. Nie warto się kopać z koniem:)

"Młode" 30 letnie divy myślą, że 60tka nie nadejdzie nigdy :D Nadejdzie, wlasciwie to drugie 30 zleci nawet szybciej niz to pierwsze ;) A co do związków jak mozna byc tak ograniczonym? Nie zycze nikomu zle, ale ludzie sie zmieniaja, rozmijaja sie priorytety, zdradzaja a nawet umierają ;) Roznie bywa, nie sądzcie abyscie nie byli sądzeni.

Życze autorce powodzenia i trzymam za nią kciuki ale powiem tylko że mnie jako 33 letniego faceta traktują wszyscy jak mega starego przegrańca. Podziwiam ludzi kolo 40tki i więcej że dają rade funkcjonować w tym społeczenstwie kalek umysłowych i mentalnego uposledzenia

Czasem myślę, że to my- starsi mamy luz i tolerancje, a młodzi są zasciankowi i ograniczeni. Pokolenie zacofanych i nietolerancyjnych tepakow:) Oni są pokoleniem dulskich:D

luz to wy może i macie, ale w swoich zwieraczach :P

Autorko, nie przejmuj się głupimi komentarzami a koleżance 25 lat życzę aby w 10 roku znajomości nie okazało się, że mężulek przytulił młodszą koleżankę z pracy jak to się stało w moim przypadku.

A myślisz, że przytulił od tak sobie? Wina zawsze leży po obu stronach. To, że Tobie przypiął rogi to nie znaczy, że wszyscy tak robią.

Oooooo kurczę!! Ale dużo wpisów. Nie miałam kiedy zajrzeć tutaj. A tu proszę! Szkoda tylko, że większość to młodsi, ale tylko wiekiem jak dla mnie oczywiście. I szkoda, że mają te 30, czy 40 lat, a czują się jak jacyś, no nie wiem jacy staruszkowie. xx Słuchajcie, zmarł Prince. I co? Kilka razy słyszałam w telewizji od komentatorek, że miał zaledwie 57 lat! Nooooo! Pięknie! A ja tylko 3 lata więcej.

Teraz wyjeżdżam na ten długi weekend majowy nad morze. Jadę z koleżanką. Może tam kogoś poznam? A jak nie, to może innym razem? Lubię wędrować brzegiem plaży w odpowiednim tempie w okresie kiedy nie ma jeszcze dużo turystów. Lubię też leżeć leniwie na piaseczku i wygrzewać się. Jest wtedy tak bosko. Oooo! Już się cieszę na ten wyjazd.

a ja mam pytanie-co robiłaś cale zycie?

A kto się pyta? No, dobrze. Pracowałam i nadal pracuję. Chodziłam do szkoły językowej, przez długie lata uprawiam turystykę. Dzień w dzień ćwiczę około godziny. Wystarczy?

gdzie nad morze wyjezdzasz? Bo ja znad morza:)

To z jakiej miejscowości w takim razie jesteś?

Koleżanki 60-latki wypowiadajcie się proszę. No, przecież nie tylko ja jestem w takiej sytuacji.