Mam tylko 60 lat, nie chce być sama.

Miło mi, ale niestety źle trafiłeś. Nie mam zamiaru wychodzić za mąż. Szukam miłości. Do tego małżenstwo nie jest mi potrzebne. Miałam męża alkoholika i powiedziałam sobie już nigdy więcej. Z całym szacunkiem, nie obraź się. Pozdrawiam.

I owszem jestem bogata, ale duchem.

spoko oko niema sprawy;-)

powiadajcie troche o swoich romansach,przeciez jest nas tu troche,przeciez piszemy anonimowo wiec mozna sobie pofantazjowac to takie przyjemne przeciez, moze ja zaczne zadzwonil do mnie pan jeden z tych co z ogloszenia dzwonili wdowiec, bo stalismy sie telefonicznymi powiernikami tz. on tylko, wiec zadzwonil do mnie jakies dwa tygodnie temu i powiedzial ze znalazl sobie pania serca,po 10 latach samotnosci tak nagle! ... no az sie wierzyc nie chce, ja sie smialam jak opowiadal doslownie wszystko nawet imtymne sprawy,Ichociaz ja go nigdy nie spotkalam i nie spotkam I,typowe dla ludzi samotnych,poprostu gdy chca sie wygadac jak maja gdzie i okazje,Wiec zadzwonil do mnie i nagle powiedzial znalazlem kobiete ! mowil z takim entuzjazmem ze nie moglam mu przerwac ,opowiadal glownie o niej,wiec tak poznali sie poprostu na spacerze ,tu u nas sa czesto drogi oznakowane prowadzace do parku lub nad jezioro za miastem i na nich jest mnostwo ludzi spacerujacych,biegajacych lub na rowerach,sa tam zwykle lawki,jeziora lub rzeczka plynie a nad nia wierzba placzaca z badylami do samej ziemi,sa tez zwierzeta ptaki zolwie itd.naprawde pieknie to wyglada az milo ,trawa skoszona ,wokol ludziska pieka rozno,sa tam tez place zabaw dla dzieci i fontanny i prysznice I darmowe I ,mozna sie ochlodzic w upalny dzien,naprawde fajne miejsca wiec nie trzeba siedziec ciagle w domu nawet samotnemu,Wiec na spacerze poznal kobiete ,porozmawiali i okazalo sie ze jest tez samotna od 10 lat wdowa! zaprosila go do siebie, posiada mieszkanie 100 metrowe i niedaleko 2 km.od jego mieszkania tez prawie takie duze,mieszkanie ma uzadzone w polowie po azjatycku bo ona pochodzi z Indonezji,jest niskiego wzrostu 165cm. on tez jest niskiego wzrostu, ma czarne dlugie wlosy,a gotuje w woku i jest to mieso z jarzynami bardzo chrupiace jak powiedzial,seks byl juz pierwszego dnia bardzo udany teraz robia to 3 razy dziennie !!! ponoc azjatki maja bardzo male piczki ,tak mowi ,ponoc faceci maja male ptaki w porownaniu do naszych facetow wiec mial problemy ja tam wsadzic pierwszy raz ale jakos sie udalo, ponoc piszczala a powinnam napisac ze ona ma 59 lat a wyglada na 45! a on ma 54 lat ale nie gra to zadnej roli,ona nie pracuje ma rente po mezu bardzo wysoka,on pracuje i zarabia duzo wiecej,za miesiac wyjezdzaja razem do Indonezji do jej domu tam na miesiac bo on ma zalegly urlop,zalozyli juz sobie wspolne konto aby podzielic wydatki, na wycieczke przeznaczyli 4 tys.euro, tam miesieczny zarobek to 200 e,No i co jak ktos chce to da sie !!! prawdopodobnie pojada jego nowym BMW ica,Zycie bywa piekne trzeba tylko chciec ! ,opowiadajcie o swoich zwiazkach przeciez jestesmy anonimowi.pozdro.

Na spacerze poznał kobietę. Chyba już ją wcześniej musiał znać, a na spacerze tylko odpoznał. Z takim kitem daleko się nie zajedzie, gdyby mój tak robił to nie wiem... żeby sobie poznawać kobiety na spacerze. Obiad gotować. Se pozwala. Na nie wiadomo co!

To ja wam opowiem, bo śmiszna historia w ogóle. Po siedemnastu latach przegrywania zycia na kafe, zacząłem obserwować jedną laskę. Okazała się całkiem przyjemna w obejściu, a co najważniejsze nadziana. Udawałem napalonego jelenia, ale na niej to nie robiło wrażenia. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że w ten sposób, udajac Greka, puknąć mi się jej nie uda. Zaaranżowałem spotkanie. I wielkie szoke, zgodziła się. Pomyślałem, świetnie, zgodziła się na pierwsze, to zgodzi się na drugie. Na pierwszą randkę wymyśliłem przepływke łodzią, żeby było romantycznie. To był strzał w dziesiątkę. Była zachwycona. Na drugą, tutaj musiałem się postarać. Nauczyłem się na pamięć czterech wierszy samego Kochanowskiego. Zarezerwowałem termin na lipiec. Myślicie, żeby jej zaproponować chociaż oral, czy to nie jest w dobrym guście?

Mozna poznac kogos nawet na spacerze w parku,tylko ze ja wspominalam ze on juz byl sam 10 lat ! ... a wiec to i tak cud bo jakbyto nazwac,poprostu wzchodz z domu ...

Można spotkać miłość w każdym wieku. Przeważnie są to panowie po przejściach, z bagażem doświadczeń, alimentami, wnuczkami, byłymi żonami. Panowie w tym wieku mają przeważnie brzuszek, skromną rente ,dolegliwości, choroby. Potrzebują opiekunki, i szukają kobiety z dużą wypłatą, są wyrachowani ,doświadczeni z racji wieku. Ciężko poszukać odpowiedniego, potrzeba dużo szczęścia.

Nie strasz.Ale jedno mnie zastanowiło. Alimentami powiadasz? W wieku 60 lat to na kogo taki ktoś płaci alimenty?

Juz odpowiadam jesli chodzi o rente, to ona jest po zmarlym mezu dla niej, on jest wdowcem , pytaj dalej...

OSTATNI ROZMOWCO o jakie alimenty chodzi ?

Kochani opowiadajcie o miłości w naszym wieku, tak ok. 60 lat, mniej lub więcej. I gdzie poznaliście swoją miłość. Może mnie ona też kiedyś spotka, czego bym sobie bardzo życzyła. xx Piszcie!!!

Jeszcze raz spojrzałam na tytuł tego topiku, który założyłam i tak sobie myślę. Rzeczywiście mam tylko 60 lat i tak wiele marzeń, pragnień, tyle jeszcze mogłabym zrobić!. I tak sobie myślę, Jaki świat jest piękny.

Cieszę się bardzo, że zaczynasz żyć :-) Pisałam do Ciebie, kiedy założyłas ten temat i było Ci smutno. Napisałam Ci , że jeśli nie będzie Ci dane spotkać kogoś to i tak życie jest piękne i Ty słonko czuj się pięknie. :-)

To napisz coś o sobie. Jak Tobie się ułożyło. Jesteś w moim wieku?

Widze ze znowu malo NAS samotnych kobiet na tym forum , ech ! a szkoda, jesli moge pomoc to napisze tak , akurat w niemieckiej gazetce INFO TIPS mozna oglosic sie w KONIEC Z SAMOTNOSCIA za darmo ! i w tym tygodniku wychodza ogloszenia takich jak my samotnych wspanialych ludzi w tym duzo mezczyzn naprawde a ktorzy chca jeszcze zaznac duzo milosci i szczescia !mam wlasnie ta gazetke i mysle ze duzo ludzi jest samotnych wystaczy tylko sie poznac...

A odnosnie mojego znajomego ktory poznal kobiete z Indonezji i jest nia zauroczony, bo nie dosc ze piekna to jeszcze pysznie gotuje po azjatycku w woku,to on byl sam 10 lat jak jego zona umarla,a wiec to nie bylo tak nagle ze poznal milosc i jest zauroczony jak mowi,ponoc kochaja sie 3 razy dziennie,czy to nie jest piekne .

No, ale mimo wszystko trudno rzeczywiście kogoś poznać. Choć cały czas uważam, że 60 lat to naprawdę żaden wiek, to jednak ludzie nawet ci młodsi stażem od nas też są samotni i trudno im znaleźć kogoś bliskiego. Tacy ok. 40. czy 50. mają już zazwyczaj rodziny, a ci co nie mają to pozostają samotni. xxx Nawet tu na tym forum nikt się nie udziela. Szkoda.

Ktoś coś opowie?

fajny topik, mam 53 lata od dawna jestem bez faceta ale są znajomi chociaż jak to w dzisiejszych czasach mają mało czasu ,pare lat temu bardzo mi samotnosc doskwierała ,ale teraz się przyzwyczaiłam i nawet samotne swieta juz nie mają dla mnie żadnego znaczenia

Zeby nie być samotnym musisz miec kase jak jesteś biedakiem to niezależnie w jakim wieku jesteś sam/a

Mam jednak zdanie odrębne. Dlaczego trzeba mieć kasę? Może tylko w wypadku kiedy chciałoby się wyjść do jakiegoś klubu, wtedy trzeba mieć na wstęp i coś sobie zamówić. Ale nawet w klubie prawdopodobnie trudno kogoś poznać. Mężczyźni chca się umawiać, ale potem okazuje się, że nie są wolni. xx A jeżeli chodzi o święta, to też nawet poprzez Internet można byłoby się "skrzyknąć" i gdzieś się razem spotkać, żeby nie być samym i żeby nie było smutno.

Kurczę! Nikt się nie odzywa. Wszyscy są szczęśliwi i mają partnerów?

Kochana masz prawo kochać i być kochaną

up

up

Ktoś się podzieli swoją historią?

No i nadal jestem sama. Czy ktoś w podobnym wieku znalazł sobie kogoś, zafascynował się, może nawet zakochał i jest szczęśliwy? Czy są takie prawdziwe historie?

podnoszę.

Zapraszam 60-latków.