Dlaczego kobiety po 30tce nie mają już takiego powodzenia?

Wydaje mi się to dziwne, bo właśnie wtedy jesteśmy już wykształcone, niezależne, mamy dobrą pracę, mieszkanie, samochód. Mamy dużo życiowych doświadczeń, możemy opowiadać facetowi o swoich podróżach, przygodach, przeżyciach. W większości jesteśmy już też wyszalałe i w związku z tym doświadczone w pewnych sprawach :P Mimo tych wszystkich atutów widzę, że zainteresowanie kobietami w naszym wieku zamiast rosnąć spada i szczerze tego nie rozumiem. Wynika to chyba z nieśmiałości współczesnych facetów, których po prostu onieśmielają bardzo atrakcyjne kobiety i sądzą że nie mają u nas żadnych szans. Niestety efekt tego jest taki że wybierają głupie niedoświadczone małolaty, a my zostajemy same.. Kobietki poradźcie jak przerwać to błędne koło, bo jak tak dalej pójdzie to chyba nikogo nie znajdę :( :( :(

Większość facetów właśnie woli głupie, niedoswiadczone małolaty, bo... są głupie i niedoświadczone ;) Łatwo takim zaimponować, można z nimi jeszcze poszaleć, kiedy trzydziestka zaczyna już myśleć o rodzinie. No i oczywiście kwestia urody i młodzieńczego wyglądu. Ja sama mam 28 i choć dbam o siebie, to jednak nie jest to już to samo co za młodziutkich lat :(

nie chcemy słuchać o waszych podróżach i doświadczeniach z ciapakami dlatego omijamy was z daleka

to oczywiste, mezczyzni szukaja DZIEWIC a po 30stce takiej nie uświadczysz!

Raz, że to jak opisałaś 30 to prawda tylko względna, tylko dotycząca niektórych, pominęłaś zwykłe, proste, kobity z nudną pracą, przeciętnym intelektem i kiepską robotą. A dwa że chłop szuka młodej i chętnej samicy, takiej która chętnie będzie się ciurlać, zrobi z nim potomstwo, a potem długo będzie jeszcze młoda (kiedy on zdziadzieje bo z natury jest leniwy) żeby je wychować, to instynkt, nie ma rady. Zasady nie są równe, ale teoretycznie zawsze jest szansa.

Ja jestem dziewicą po 30 (r., 1984), ale ze względu na super nieatrakcyjny wygląd to wszystko się tłumaczy.

po 30 to raczej jak są same i dają radę to biorą sobie młodego, w sensie taki utrzymanek co zaspokaja popędy. Kobieta w wieku 30 - 45 lat jeszcze by dużo mogła i chciała w sypialni, a faceci w tym wieku zaczynają powoli wygasać. Jak chcesz równolatka to licz się z tym że będzie może stateczniejszy, ale w sypialni to długo nie poszalejecie. Dla starszych facetów raczej są młodsze kobiety, dopasowanie seksualne jest lepsze i starszy nauczy i utrzyma finansowo. Co do uczuć, to się znajduje osobę z którą jest dobrze i tyle.

wystarczy wam podstawić jakiegoś Polaka podobnego do południowca i już wam się w gaciach gotuje

jestem facetem tuż po 40stce, wyglądam na 25, a co do seksu to nawet nie jest na liście top 10 moich zainteresowań, po prostu mnie przestał interesować choć mam stałą partnerke i pare razy w miesiącu to ona na mnie wskakuje i inicjuje seks, mi obecnie jest zbyteczny, ale za to interesująca intelektualnie partnerka by była fajna, jej wygląd mniej mnie interesuje raczej, choć nie zaszkodzi być atrakcyjną

"wykształcone, niezależne, mamy dobrą pracę, mieszkanie, samochód. Mamy dużo życiowych doświadczeń, możemy opowiadać facetowi o swoich podróżach, przygodach, przeżyciach.". <<<< Najwyraźniej to facetów nie interesuje. To wszystko pachnie facetowi wymaganiami, oczekiwaniami, problemami. Kobiety mylą swoje potrzeby z potrzebami facetów. Wszystko to co wymieniła autorka to oczekiwania kobiet wobec mężczyzn a nie mężczyzn wobec kobiet. Gdyby napisała "jesteśmy miłe, bezproblemowe, dobrze gotujemy i sprzątamy, chętne zawsze do seksu i otwarte, posłuszne i zapatrzone w swego faceta by podlewać jego ego, ale wyrozumiałe dla jego potrzeb, zainteresowań i kumpli" to byłoby co innego. A jeszcze "nie mamy parcia na ślub i dzieci, chyba że nas facet zechce". I "nie jesteśmy zazdrosne".

powyżej strzał w 10, bo o to chodzi właśnie

bo pozostaje im gnicie

prosta odpowiedź: kto w markecie wybiera tylko idealnie wyglądające owoce??? prawie wszyscy!!!! jak ma kropke albo zadrapanie to już odpada, i to samo z kobietami, tylko tu idzie o wiek do rozpłodu

to nic personalnego przeciw kobietom, tylko sama genetyka i natura dyktuje takie zachowanie

stare chuye z zakolami maja jak zwykle najwiecej do gadki.

Kobiety po trzydziestce to stare pr***** a do figlów nie jest mi potrzebny dyplom partnerki i jej inteligencja tylko piękne gibkie ciałko.

Przytylas po ciazy , masz rozstepy i cellulit

jak to nie mają? właśnie, że mają :D

Przykład z literatury ile warte są dyplomy kobiety. W "Przygodach dobrego wojaka Szwejka" opisany jest pewien Faustyn co stręczył kobiety klientom. cytat: "Miał swoją taksę: za niebieskie oczy liczył dziesiątkę, za czarne piętnaście grajcarów, a wyliczał wszystko szczegółowo na kawałku papieru, jak się to robi na każdym rachunku, i przedstawiał gościowi. Ceny jego były bardzo przystępne. Za kobietę bez inteligencji przypisywał sobie dodatek dziesięciu grajcarów, ponieważ był przekonany, że takie nieuczone stworzenie ucieszy gościa daleko lepiej niż wykształcona dama. "

jesteśmy już wykształcone ja też niezależne - ja też , mamy dobrą pracę - ja też , mieszkanie - też mam, samochód - ja też. Mamy dużo życiowych doświadczeń - wątpię czy to taka wielka zaleta, mam wystarczająco swoich możemy opowiadać facetowi o swoich podróżach - podróżowałem i wiem jak to jest W większości jesteśmy już też wyszalałe i w związku z tym doświadczone w pewnych sprawach - no, cóż, to raczej przykre Zatem - i piszę to jako facet - nie zaproponowałaś nic czego normalny facet by potrzebował, w rywalizacji i tak przegrasz, bo mam większy dom, lepszy samochód itp. Do tego, masz 30 lat, a to już bardzo staro, jak na 1-sze dziecko. A to jest dla mężczyzn najważniejsze - potomstwo. A 30 latka, w pierwszą ciążę to albo zajdzie po leczeniu, albo po in vitro (drogim) albo urodzi chore dziecko albo poroni. Zatem zjedz sobie te mieszkania i samochody. Na zdrowie.

Prawda jest taka, że ze laską po 30stce zainteresują się takie grupy facetów: a) w waszym wieku, ale rozwodnik, dzieciety bo te fakty dyskwalifikują go w oczach większości 20sto latek b) koleś pod albo 40 niezależnie od stanu c) rówieśnik, którego jakaś młodsza wykorzystała kiedyś i sierota ma teraz uraz na wszystkie 20tki d) młodszy, ale taki to tylko to zrobi w ramach eksperymentu, żeby zobaczyć jak to jest z laską po 30, ale związku na dłuższą metę z wami nie będzie chciał Ale z zainteresowaniem wami przez 30sto latka stanu wolnego, który jest bez przejść i powodem dla którego jest sam był głównie brak czasu ze wzlędu na samorozwój (studia, doktorat itp), praca czy emigracja to raczej będzie cienko bo taki to będzie celował wyłącznie w 20sto latki.

Do powyzej. O ile ma gruby portfel i wyglada jak brad pit, bo taka ojca o dziadka zapewne ma. Ale i tak to bedzie z jej strony tylko kalkulacja. Tak juzjest ze kobiety leca na status i pieniadze a faceci na wyglad.

A dlaczego BMW trójka, model E36 jest mniej atrakcyjny, niż E90? Podobnie z mercedesem. Czemu W210 jest mniej ceniony, niż W212, przecie i to i to E-klasa.

baby po 30stce, czy bliżej 40stki są ..... jakby to ładnie ująć.... nieapetyczne raczej. Na co komu stara rura, przeroohana przez niewiadomo ile fiutów, jak łatwo trafić 20 paro letnią DZIEWICE, która wykonuje wszystkie polecenia swojego pana

Mam 36 lat. Nie czuję się starą rurą. I kurna jego mać uważam, ze wyglądam jeszcze całkiem apetycznie!!! Posadź na sobie małolatę i 30+ i zobaczysz na czym polega różnica młotku jeden z drugim piszący powyżej!!!

Dlatego, ze wiekszosc mezczyzn boi sie madrych i samodzielnych kobiet, ktorym oni nie sa w stanie zaimponowac. Wyksztalcone kobiety znaja swoja wartosc i nie udaja slodkiej idiotki, patrzacej na nich z uwielbieniem. Duza czesc mezczyzn uwaza takie kobiety za "niekobiece". Mialam sasiadke po czterdziestce, ktora miala morze wielbicieli bo udawala glupia, mowila im mnostwo komplementow i byla taka niezaradna i malutka. Kazdy facet czul sie przy niej bardzo meski :-) Recepta na powodzenie ?

Bo mezczyzni to male dzieci.

głupie baby:-)

Czasem myślę że większość facetów którzy tu pisza to jacyś podstarzali osobnicy ktorzy nie mogą sobie naleze partnerki i dlatego obrażają anonimowo kobilety na forum. Takich bzdur co tu piszą nie słyszy sie na codzień. Na przykląd to ze po 30 tce kobiety brzydna i się starzeją i tracą na wyglądzie. Tak jakby faceci w tym wieku nagle mlodnieli i stawali się super atrakcyjni. ....ale trzeba sobie jakoś tłumaczyć swoje porażki na polu damsko męskich. Hehe.

Tych rzeczy nie usłyszysz na co dzień, bo ludzie ukrywają to co myślą, nie mówią wszystkiego. Nie chcą się narazić innym, albo nie robią tego po prostu z grzeczności. Co innego anonimowe forum internetowe, gdzie można bez ceregieli powiedzieć co w głowie siedzi.