Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Allessa

Katowice Gyncentrum... komu pomogli 3

Polecane posty

Peonia dziś raczej nie pogadasz z embriologami, oni dziś dzwonią tylko jeśli muszą, o ile się orientuję, to są w labie tylko przez chwilę. Jeśli chodzi o hiper to ja nie mówię, że ty w czymś zawiniłaś. Ale dr M tak zawsze uważa, waha się. Na pewno źle nie zrobił, ale jak miałaś takie akcje... mam nadzieję, że to faktycznie od leku a nie od stanu fizycznego twojego ciała. U mnie bał się hiperki, ale sprawdził jajniki i powiedział, że są ładne w ogóle nie widać po nich stymulacji, a i tak przed transferem zastanawiał się nad lekami na hiperkę. Ale po transferze powiedział że w środku wszystko pięknie wyglądało... Bardzo mocno cię tulę, mam nadzieję, że już nie będziesz się źle czuła. I że za 10 dni pochwalisz się piękną betą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orientuje się któraś, czy mi zamrożą zarodki w 3 dobie, jak im nic nie powiem? Nie umiem się dodzwonić. Boje się, że mi wszystkie zostawią do 5 doby i popadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) wierzę, że wszystko się dobrze skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baśka, to obie dziś miałyśmy ciężką noc. Życzę szybkiego porodu. Miłej niedzieli dziewczynki. My dziś świętujemy 3 rocznicę ślubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ustalam odrazu z dr ze mrozimy w 3 dobie... Embriologom przed transferem powiedzialam tez ze mrozimy dzis czyli w 3 dobie. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia. Ja tak miałam po 1 crio rok temu. Punkcja była w czerwcu a w sierpniu crio wiec to nie było spowodowane hiperką choc dlatego transfer został przełożony. 1 noc po crio ostałam mega bólu brzucha. Pobiegłam do toalety. Wzięło mnie tez na wymioty. Pamietam ze pozniej leżałam 10 minut na kafelkach zlana potem i przeszło. Masakra. Tym razem tez miałam dostinex i tą kroplówkę co Ty ale było ok tz brak hiperki poza tym ze dostałam problemów jelitowych ale skurczy nie miałam bynajmniej nie czułam zeby sie w macicy cos działo ale ból jelit+ból btzucha= skurcze tyle ze brałam nospe wiec to mogło ból niwelować.Tuz po punkcji bolał mnie brzuch i było mi niedobrze. Dr Cz powiedziała ze wszystko jest ok ale dostałam druga kroplówkę tetraspanu. Przed transferem na usg tez było w porządku i do transferu doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam taka przejęta tym wszystkim wczoraj, że nic nie ustaliłam :( żałuję bardzo, ale oni są przecież od tego, żeby zapytać co i jak robimy. A wygląda na to, że wszystkiego musimy sami pilnować. Jak mi nie zamrozili dziś nic, to się załamię :( Chociaż coś mi się przypomina, że jak dzwonili mnie poinformować, że się zapłodniły komórki, to im mówiłam, że chcę mieć w 3 dobie zamrożone, jak będzie co mrozić. Nie wiem, czy to gdzieś zaznaczyła sobie, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez ostatnio dzwonilam przed transferem do dr Cz ze bardzo boli mnie brzuch i zołądek ale nie kazała mi odstawiac leków... Nie wiem. Moze transfer faktycznie mial byc przełożony. Lekarz zadecydował inaczej. Hiperki nie było transfer zrobili a ja albo akurat dostałam zatrucia albo faktycznie dostinex tak na mnie działał ale mialam go nie odstawiac. Jak tym razem znow bede miec jakies dolegliwosci zołądkowe lub bol brzucha to bedzie chyba znak ze w ten sposob organizm odrzuca mi zarodki no bo nie wiem. Peonia a czujesz sie juz dobrze? Bierzesz nospe? Relanium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia a może zadzwoń do dr Cz w sprawie mrożenia, ona ma na pewno jakiś super kontakt do embriologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę nospę. Żałuję, że nie mam relanium, bo jestem wystraszona, że znowu zemdleję. Czuję się ok, może mam trochę mdłości, ale to ze stresu raczej. Relanium nie dostałam, bo byłam spokojna na punkcji. Teraz już nie jestem taka spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podgląd zarodków jest dwa razy dziennie rano i wieczorem wiec Sil dobrze kombinuje Peponia zadzwoń do dr Cz MaBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia nie wiem skad jesteś ale jeśli z okolic mikołowa a chcesz relanium to ja mam całe opakowanie nawet nie zaczete. Kazałam sobie wypisać po punkcji wykupiłam ale nie wziełam. Więc jak coś to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Ja pierdziele.... Ja mam dość! Dlaczego sama muszę się badać i stawiać sobie diagnozy? Dlaczego o wszystkim muszę się dowiadywać z forum??????!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Dzięki Wam zrobiłam sobie miesiąc temu MTHFR. Dopiero teraz pojawiły się wyniki. Mam obie mutacje dodatnie w układzie heterozygotycznym!!!! To pewnie przez to dziadostwo zarodek się tak słabo rozwija... A i tak naczytałam się waszych postów, i tym razem brałam femibion i więcej tego folika.... Ale chyba nie wystarczająco.... Co ja mam teraz zrobić? Ile tego łykać? Czy ktoś miał obie mutacje heterozygotyczne? Przypomnijcie proszę, co Wam lekarze zalecili.... 15 mg? Kurcze, pewnie już jest za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine_111 dobrze ze to wyszło i oby nie było jeszcze za późno, jutro pojedź zrób betę a dr M na pewno przypisze ci kwas foliowy na receptę, który się lepiej wchłania. Ja właśnie też przeżyłam kryzys, wzięłam popołudniowe leki, wywaliłam listek pusty z duphastonu i powiedziałam mężowi że bladym świtem do apteki bo leki mi się skończyły. A on się pyta - a na wieczór masz. No i nie mam bo przecież blister się skończył. Dobrze że mam receptę, tylko musiałam znaleźć czynną aptekę, co ma u siebie ten lek. Obdzwoniłam Chorzów, miałam brać się za Katowice, a okazało się że lek jest w Świętochłowicach i jeszcze telefon miły pan odebrał i powiedział że ma ile będzie trzeba. Mąż się właśnie zbiera po lek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sunshine mam to samo, i niestety musze Cię zmartwic lekarz genetyk powiedział ze 30% populacji ma ta mutacje większość o tym nie wie. I to tylko połowa genu jest uszkodzona druga część jest ok, tez się cieszylam ze znalazłam przyczynę ale lekarka z genomu powiedziała że to niestety absolutnie nie jest przyczyna :(( mam brać femibion 1 i probowac dalej... Madzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jakie witaminy bralyscie ? Witamina D3, olej z wiesiolka, żelazo, omege3, femibion1 i coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia jak się teraz czujesz?..mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy...kiedy miałaś transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, w porównaniu ze wczoraj to dziś czuję się całkiem ok. Będzie dobrze! Transfer miałam wczoraj. Sam transfer nie był bolesny, bolesne było dla mnie siadanie, wstawanie, pełny pęcherz no i usg przez brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, ja biorę vit D 4000 j., kwas foliowy, provag i lactovaginal ze względu na antybiotyk, żeby nie złapać grzyba, bo jestem bardzo podatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska, dzięki, do Mikołowa mam kawałek. Jestem z opolszczyzny. Już się pozbierałam psychicznie, byłam na lodach, u rodzinki i od razu lepiej się czuję. Musimy być twarde, bo kto jak nie my?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuula, dzięki za opisanie twojej historii. U mnie pewnie też to była jednorazowa akcja. Taką mam nadzieję i tego się trzymam. Tyle leków, co teraz przez całe życie nie brałam, pewnie organizm miał dość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia powiem ci że mnie po punkicji też bardzo długo brzuch bolał fakt nie miałam tak jak ty..ale nie mogłam siadać,chodzić, a o toalecie już nie wspomnę myslalam ze mi brzuch Rozerwie miałam tak wzdety i dr M powiedział że to jest normalne każdy organizm jest inny mój akurat tak zareagował..ale przeszło u ciebie też będzie ok ..musisz być dobrej myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Madziu, i nic więcej nie kazała brać? Przegadam internet, i widzę , że bardzo różnie do tego podchodzą, ale jak są problemy z zajściem lub poronienia to lekarze często zalecają femibion (metylowana forma), kwas foliowy 5 lub 15, B6, B12, clexane (mamy fragmin, ale dodatkowo jeszcze zawsze też coś jest przeciwzakrzepowego), aspiryne, acard a nawet encorton... + regularne badanie homocysteiny... Ja wiem, że to ma 30% społeczeństwa, 80% ma niedobory witaminy D, itd..., ale może właśnie w pojedynczych przypadkach takie niby powszechne rzeczy decydują o być albo nie być... Dlaczego ta niepłodność jest taka niezbadana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sunshine dr genetyk wręcz wysmiala kto mi to kazał brać kwas foliowy 15:mg miesiąc a potem 5 mg..tak zalecił immunolog. Ja juz jestem głupia z tego wszystkiego każdy co innego ale w tej kwestii zaufałam specjaliście czyli genetykowi a pani ta to dr hab. Kazała brać tylko femibion 1 bo tam jest ta wersja metylowana i te vit z grupy B, zapewniła mnie ze to 100% wystarczy. Madzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia dobrze ze juz lepiej sie czujesz :) bierz ten lactovaginal bo ja brałam zwykły probiotyk i niestety dostałam infekcje od tego antybiotyku i juz prawie tydzień sie mecze i nie przechodzi a za tydzień mam zacząć podejście do crio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Madziu, no właśnie, i bądź tu mądrym... Jak my mamy wiedzieć, jak oni sami nie są zgodni lub nie wiedzą.. Dziewczyny, a co Dr Sydor zaleca na MTHFR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×