Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kretiss

Gdybyście były opiekunką słuchałybyście zaleceń matki dziecka?

Polecane posty

Gość gość
Zdecydowanie sluchalabym. Robisz dziecku krzywde. Skoro matka slodyczy nie daje to dziecko nie wiedzialoby ze to dobre i nie plakaloby w sklepie. A ty lamiesz zasade ktorej matka nie zlamie a dziecko nievrozumie dlaczego mama tego nie daje. To dopiero roczniak i ma czas na takie napakowane cukrem bezwartosciowe jedzenie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz bedzie tak ...ty bedziesz dla dziecka cacy a matka bleer. Roczne dziecko nie powinno jest zadnych slodyczy ZADNYCH. Tylko ty autorko jestes zbyt glupia zeby to zrozumiec. Za takie zachowanie ta kobieta powinna cie wywalic z pracy na zbity pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:14 Ale ci zal tylek ścisnął, ze kogos stac na opiekunkę, a ciebie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe autorko co zrobisz, jak się okaże że dziecko jest alergikiem i dostanie wstrząsu anafilaktycznego? Wiesz, że grozi Ci za to wyrok, bo rodzice takiego dziecka mają prawo wytoczyć przeciwko tobie proces? Od ustalania diety dziecka są rodzice bo to oni są za nie prawnie odpowiedzialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie ciekawi, dlaczego autorka w godzinach pracy chodzi po sklepach i robi zakupy, tym bardziej, ze nie dla nich, bo matka dzieci przeciez zostawia jedzenie??? To tak ma wyglądać spacer z dzieckiem???Jakbyś u mnie pracowała wyleciałabyś od razu. Ale myślę, że to prowo, ponieważ matka rocznego dziecka myjąc zabki wieczorem zorientowałaby się, że jadło słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO za kretyński wpis,ten powyżej...:/ Może do sklepu wstępuje przy okazji spaceru lub dokupuje coś,czego brakuje albo na coś konkretnego ma ochotę? A,i nie każdy roczniak ma ząbki,mój ma dopiero 2 i jeszcze nie wyszły całkiem...weź się opamiętaj. Głupia szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:58 Sama jestes kretynka. To, ze ty nie myjesz dzieciarowi zębów i będzie mial prochno w gebie nie znaczy, ze inni tak robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:58 I nie zapominaj, ze opiekunka jest w pracy i ma wykonywać swoje obowiazki, a nie łazić po sklepach za swoimi zachciankami. U mnie taka wylecialaby na kopach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głupie pytanie autorko. Oczywiście, że słuchałabym matki dziecka. To normalne, że dziecko wyciąga ręce po coś innego. Jest na tyle duże, że już rozumie, iż wy macie do jedzenia coś innego. To twoja praca, matka dziecka to twój pracodawca, a pracodawców się słucha. Poza tym matka wie co jest dobre dla jej dziecka, a nie obcy człowiek, którym ty jesteś w tym układzie. Gdyby opiekunka mojego dziecka łamała moje nakazy - zwolniłabym ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziecko ma dopiero rok. W tym wieku nie daje się słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby wyciagalo raczki do vódy tez bys dala? :o bialy cukier to trucizna nie ma zadnych wartosci tylko szkodzi np robi dziury w zębach nadwage nadcisnienie cukrzyce rozdraznienie apatie itp hera tez niszczy zęby i zdrowie nie ma wartosci odzywczych wiec jest zakazana. Po co w ogole dawac cukier? Mozna dawac owoce np suszone swieze wyciskac soki albo sl9dzic syropem klonowym co ma mineraly... w batonikach i drazach jest najgorszy syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja roczna corcia wyciąga rączki szczególnie do cocacoli i co tez mam jej dac???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego wole żłobek.z menu.napisanym przez dietetyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wszystkie batony maja najransze skladniki np soje i synowie wam gejowacieja bo zawiera fitoestrogen... albo dodaja mleko w proszku z chin bo najtansze ostatnio odkryli ze toksyczne. Jak chcecie to tuczcie tym wasze dzieci - naturalna selekcja najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie będziesz słuchać matki dziecka to zadzwonisz i jemu, bo naprawdę roczne dzieci nie jedzą słodyczy ani kotletów na obiad. Po drugie zaszkodzisz sobie bo jak się kobieta dowie to cię zwolni a wydaje mi się że dobre masz tam warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×