Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj facet ma obsesje na punkcie nowego samochodu

Polecane posty

Gość gość

witam, jestem juz tym wszystkim zmeczona totalnie. pare dni temu kupil samochod ciagle o nim mowi, przez to nawet sie poklocilismy ze nie poswieca mi czasu tylko liczy sie jego samochod. juz drugi dzien nie odzywamy sie do siebie a ja czuje sie odepchnieta calkowicie, co mam zrobic jak z nim rozmawiac, on juz mi nawet nie odpowiada na to co do niego mowie. wyprowadzic sie na pare dni zeby przejrzal na oczy co jest dla niego najwazniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj. On nawet nie widzi swojej winy. Jak sie wyprowadzisz pomysli ze z Tobą coś nie tak jest. Daj mu się pocieszyć jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy. Jeszcze się nie nauczylas że facet to dziecko. ;) Emocje opadną i będzie dobrze znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Ci przeszkadzało, że on sie tak cieszy z tego samochodu? A ty jak się cieszysz z czegoś to nie mówisz o tym w kółko naokrągło? Nie czaję po co żeś się z nim pokłóciła właściwie o co? Co on spi z tym samochodem? Dlaczego nie pozwalasz się mu cieszyć z czegoś, tylko fochy stroisz bo on gada o samochodzie, a nie o tobie? Wariatka jestes i tyle. Zafuczona księzniczka, bo facet śmie się z czegos cieszyć a powinien ja na rękach nosic za to ze zechciała z nim być pffffff zastanów się kobieto, dorośnij i przepros go. I żeby nie było jestem kobietą i kedyś mój facet się z czegoś cieszy jak dziecko to ja się ciesze razem z nim, a jak popada w obsesję to sobie tylko żartuje i śmiejemy się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko pewnie Twoj facet nie rzuca sie do Ciebie i nie mowi ze stroisz fochy z byle powodu a mna sie w ogole nie interesuje od tygodnia, odkad zaczal szukac samochodu. Nigdy tak nie bylo dlatego zastanawia mnie jego zachowanie. Ja tez jak kupowalam samochod to nie bylam nim az tak zaaferowana ze reszte swiata do gory nogami stawialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma mnie gdzies nie interesuje jego moja sytuacja, mam troche problemow w pracy ale on ma wazniejsze- samochod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAKI TO SAMOCHÓD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyraźniej w waszym związku nie jest problemem samochód a brak jakiekolwiek komunikacji. ;) Jak najszybciej musicie oboje to zmienić bo nie doprowadzi to do niczego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od paru dni się cieszy z nowego samochodu a ty tu lamentujesz jakby rok z tobą nie rozmawial. Mam nadzieje ze cie rzuci bo skoro nie cieszysz się jego szczęściem to nie jesteś jego warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opel corsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mam cieszyc sie jego szczesciem skoro on nie zwraca uwagi na to co sie dzieje w moim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszal mowil ze to sie zmieni i ze mi to wynagrodzi a tymczasem jest co raz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
jak sie cieszy tym samochdem 2 tygodnie , to normalne ale jak trwa to już 5 miesięcy , to zdrowe to nie jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesze sie z jego szczescia ale to troche przesada zeby wszystko inne zostawic w tyle i skupiac sie na jednym. jestesmy razem, mieszkamy ze soba, to troche inna sytuacja. nie robi nic w domu, nie pomaga mi, zostawil mnie sama z tym wszystkim, odcial sie totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schowac swoj honor do kieszeni i zaczac z nim rozmawiac czy poczekac az przetrze oczy i sam stwierdzi ze przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu wyjdzie na to ze ja pierwsza reke wyciagam a on jest do tego przyzwyczajony, jestem pewna ze sam nie ruszy tematu bo nie ma czasu \:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche nie halo ze Cie odsunal. powinien cieszyc sie ale i zajac sie Toba, Samochod rzecz nabyta a Ty mozesz w kazdej chwili zniknac. wtedy by otworzyl oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też niedawno kupił samochód w salonie http://prestig-e.pl/, ale na szczęście mu nie odbiło. Jeszcze ;) Ekskluzywny, swoje kosztował, ale wszystkie formalności ma pozałatwiane, więc pewne źródło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko będzie sie cieszył nową zabawką póki coś nie nawali, potem wszystko wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalka, jak zgodziłaś się na zakup samochodu, to teraz musisz to przetrwać. U facetów kupno samochodu można porównać np. do znalezienia kobiety. Po jakimś czasie mu przejdzie. Zajmij się czymś inny i olej go na chwilę, albo wymyślaj spędzanie czasu razem z samochodem, np. wyjazdy za miasto, na piknik, nad wodę, do sklepu, galerii itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×