Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy córka rozwala mój związek żąda swojego pokoju nie chce z bratem mieszkać

Polecane posty

Gość gość
No jad niesamowity... Prawda w oczy kole. Spodziewałaś się, że zaczniesz się żalić na dziecko,a wszyscy będą cię pocieszać i przytakiwać. Chciałaś opinii innych to ją masz. Nie wyobrażam sobie, żeby w jakiejkolwiek sytuacji stawiać cokolwiek i kogokolwiek ponad dobrem dzieci. A twoja córka nie jest rozpieszczoną gówniarą, która nagle chciałaby mieć mercedesa, kucyka, albo wille z basenem, tylko normalną nastolatką, która widocznie liczy na to, że znaczy cokolwiek dla swojej matki i że może liczyć na to, że potraktujesz ją poważnie. Niestety się przeliczyła... współczuję Twoim dzieciom. Moja mama zrobiłaby wszystko, żebym ja miała wszystko, czego potrzebuję. Podejrzewam, że większość matek w takiej sytuacji nie miałaby problemu z tym, żeby mieszkać nawet w kuchni, byleby dzieci miały wygodnie, komfortowo i dobrze. Ale ty, pusta kobieto, w d..pie masz dzieci - liczy się tylko nowy gach, który i tak za jakiś czas kopnie cie w cztery litery bo się mu znudzisz.... patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o czym wy mówicie?! Jak córka nie może przyprowadzić koleżanek?! Własnie po to JEST SALON! Jeżeli partner albo ja nie korzystamy (np. jakiś mecz czy coś) to jak najbardziej dzieci moga z niego korzystać. Do tego moga zaprasza do swojego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do tego remontu... to podejrzewam, że jakbyś tylko chciała to nie byłoby konieczne żadne przebudowywanie całego mieszkania i wydawanie na to pieniędzy. Na pewno w salonie masz rozkladana sofe/kanapę/wersalkę.... na której moglibyście spać i jakiekolwiek meble/szafki/szafy, do których zmieściłyby się wasze ubrania. Córka mogłaby po prostu przejąć meble z waszej najwazniejszej na swiecie sypialni... problem z glowy. wystarczy chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do tego remontu... to podejrzewam, że jakbyś tylko chciała to nie byłoby konieczne żadne przebudowywanie całego mieszkania i wydawanie na to pieniędzy. Na pewno w salonie masz rozkladana sofe/kanapę/wersalkę.... na której moglibyście spać i jakiekolwiek meble/szafki/szafy, do których zmieściłyby się wasze ubrania. Córka mogłaby po prostu przejąć meble z waszej najwazniejszej na swiecie sypialni... problem z glowy. wystarczy chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzielas się za remont biorąc pod uwagę tylko swoją i gacha wygodę. A teraz płaczesz, że szkoda ci mebelkow itd. Pomyśl co ty wygadujesz. Chyba masz jakieś inne problemy niż problem z córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedźma mówi o pluciu jadem:) Ty zamiast serca masz wielką swędzącą pizdę. Wszyscy współczujemy Twojej córce bo mając warunki nie chcesz zapewnić jej podstaw. To nie są zachcianki gówniary tylko normalne potrzeby dorastającego dziecka. Dla ciebie ważniejszy jest chłop z którym żyjesz na kocią łapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha..... no to rzeczywiscie dobrze maja te dzieci z wami, jak AKURAT NIE KORZYSTACIE z salonu, to mogą sobie do niego wejsc.... Lecz sie chora babo. Nie zdziwie sie jak oboje dzieci z domu wypierniczysz bo chlop tak bedzie chcial.... PO**BANA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmuszanie do mieskznia rodzenswta o roznej plci w tym samym pokoju to jest czysty przejw PATOLOGIIII!!! Jak do jasnej cholery tego nie rozumiesz DEBILKO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Wy nie korzystacie to mogą posiedzieć ze znajomymi w salonie? Jaka ty jesteś wspaniałomyślna :) Twoje dzieci już dawno powinny mieć swoje pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co mnie najbardziej przeraziło w twoich wypowiedziach? Że ot, tak zwyczajnie oddasz jedno dziecko mężowi. Jak stary mebel który nagle przestał pasować do twojego nowego życia. Jesteś zaślepiona swoim facetem-stał się dla ciebie priorytetem. Dzieci są bo są. Piszesz że mieszkanie jest twoje, remont też zrobiłaś za swoje - wychodzi na to że on na tobie żeruje. Pracuje chociaż, czy to twój utrzymanek? Koleś tobą manipuluje a ty na to pozwalasz. Mam nadzieję że twój były mąż jest rozsądniejszy i bardziej zalezy mu na dzeciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bije po oczach co i kto jest dla ciebie ważniejsze. Daj sobie kobieto przetłumaczyć. Ludzie tu piszący nie wszystko dokładnie wiedzą, wiadomo że się w szczegółach mylą ale generalnie mają rację, że cię opieprzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzenstwa w okresie dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toz ona najchetniej juz by sie pozbyla dzieci bo przeciez sa na jej utrzymaniu zajmuja jej mieszkanie i czas, ktory moglaby posiwci gachowi i pieroleniu sie z nim wszedzie jakby miala cale mieszkanie tylko dla siebie. Ma dzieci z wpadki i ich ewidentnie nie kocha i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuuuuj, nie cierpię takich mamusiek, a jest takich sporo, które mają swoje dzieci głęboko w czterech literach gdy tylko pojawia się facet. Chcesz współczucia i zrozumienia? Współczuję ci braku szarych komórek. Każesz dwojgu nastolatkom różnej płci mieszkać w jednym pokoju z powodu FIUTA, który niespodziewanie zagościł w ich życiu. I MASZ WARUNKI na to, by zapewnić dzieciom osobne pokoje. Obrzydliwa szmata z ciebie, na ogół nie używam tego słowa, ale tutaj nie można inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tia, miała 18 lat jak zaszła, idiotka, zapewne uważa, że dzieci zmarnowały jej młodość i teraz daje im tylko minimum, bo co ludzie powiedzą. Chyba lepiej, żeby ojciec się nimi zajął, ty nie powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o czym wy mówicie?! Jak córka nie może przyprowadzić koleżanek?! Własnie po to JEST SALON! Jeżeli partner albo ja nie korzystamy (np. jakiś mecz czy coś) to jak najbardziej dzieci moga z niego korzystać. Do tego moga zaprasza do swojego pokoju. X Wiesz, że w takiej np Anglii, każde dziecko musi miec swoją sypialnię? Jaka Ty jesteś cudowna, jesli nie korzystacie z salony, to dzieci mogą sobie tam posiedzieć, wspaniałe. Jesteś okropna. Ile osób ma Ci napisać, że córka nie czuje się komfortowo w jednym pokoju z dojrzewającym bratem? Ty jesteś naprawdę taka upośledzona, że nie dostrzegasz problemu? Jak można napisać, ze córka może iśc do ojca? Nowy facet jest dla Ciebie ważniejszy, niż córka? Aż tak bardzo Ci facet potrzebny? A co ten Twój cudowny chłop 'wniósł' do tego związku? Jakąś lokatę? Nieruchomość? Czy tylko swojego penisa? MA go ze złota, ze tak się go trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Provo jak beton... Ona 34 laat, corka 16... czyli zaszlas majac 17? I majac 19 juz drugie mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowiedz powyzej ZGADZAM sie w 10000% trafilas w samo setno. Ale ona jest uposledzona umyslowo i i tak nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie. Twój były mąż poszedł po rozum do głowy i rozwiódł się z takim babsztylem jak Ty. Obrzydliwa jesteś. Córka Cię za to znienawidzi, ale Ty i tak masz to gdzieś, bo nowy fagas wazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To uparta pusta baba, szkoda na nią czasu i wszelkich słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie prowo, ale mam nadzieję, że tak bywają często i gęsto takie kretynki, które nie lubią swoich dzieci i jak pojawia się nowy gach, to zaczyna się wścieklizna macicy i dzieci są najmniej ważne. córka jej rozwala związek, bo nie chce być w jednym pokoju z bratem. co za tzipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynkajj
Droga autorko jestem 18 letnia dziewczyna i przypomne ci jak wyglada dojrzewanie u kobiety. W wieku ok 12-13-14 lat dziewczyny zaczynaja sie wstydzic, maja miesiaczki(ktore sa dla nich tematem tabu, wstydza sie nawet kupowac podpaski w sklepie), rosna im piersi, maja ogromny poped seksulany, masturbuja sie (nawet kilka razy dziennie) i chca miec troche cholernej PRYWATNOSCI. Corka ma 15 lat wiec do wyjazdu na studia zostaly jej 4 lata(!), a to kupa czasu. Corka chce wlasny pokoj, bo domaga sie troche wlasnej przestrzeni, a nie brata ciagle gapiacego sie na nia i prawdopodobnie podgladajacego. Ona widzi, ze macie warunki, jaki to problem spac z facetem w salonie?? Ogarnij sie kobieto i postaw na miejscu corki. Ona jest jeszcze dzieckiem, a tu leca tematy o wyprowadzce do chlopaka. Chyba nie pozwolisz jej za rok zamieszkac z jakims fagasem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynkajj
Przepraszam corka ma 16 lat, ale to nie zmienia nic w mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klementynkajj - jesteś ? :D Mam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć , Do programu telewizyjnego poszukujemy obecnie nastolatek z matkami, które mają taką sytuację, że córka (w wieku 12-19 lat) jest bardzo szczupła i chce się nadal odchudzać, a mama zmusza ją do jedzenia. Jeśli ktoś z Was ma taką sytuację, albo zna kogoś takiego - proszę o kontakt na wer.stanuch@gmail.com Z góry dziękuję i pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynkajj
Jestem slucham pytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desi pani
Coz, oczywiscie, ze wedlug ciebie autorko wiekszosc wypowiedzi to jad. Wszak spodziewalas sie, ze wiekszosc stanie po twojej stronie wieszajac na twojej niewdziecznej corce psy, prawda? A tu psikus stalo sie inaczej. Corka pozna chlopaka, wyprowadzi sie do niego, pojedzie na studia? Widze, ze jakbys mogla juz teraz spakowalabys jej walizki i wystawila za drzwi. Dorwalas jakiegos fagasa i chyba mozg ci odebralo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta twoja córka to nic nie warta. Nie wiem jak ty dzieci wychowujesz! Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze, ze teraz jak masz nowe zycie, to po prostu chcesz "przezyc mlodosc na nowo ". Wpadlas jako licealistka, pewnie w ogole sie nie wyzylas. Teraz masz nowego faceta, tego ktorego "kochasz", chcesz nadrobic czas. W koncu ci sie nalezy, nie? Dzieci to balast przeszlosci. Tak wlasnie wygladaja wpadki za mlodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze mieszkam na gornym slasku i pelno tu takich "rodzinek". Konkubent najwazniejszy, dzieci maja w d***e niech sie same chowaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×