Jestem facetem bardziej o kobiecej psychice.

Z reguły wrażliwiec może stać się bardziej doskonalszy i lepiej wykorzystać swoje lęki i ograniczenia, przekuć je w ogromne dobro. Ale to już zależy od niego.

" Idź już stąd najlepiej i nie pisz proszę. Nie da się odpisywać na takie bzdury. " x mówisz o swoich postach? bo większych bzdur nie czytałem, antypsychologiczny bełkot, zapewne tak idealizujesz "wrażliwych" psycholi, bo sam się z nimi utożsamiasz.

mówisz o swoich postach? bo większych bzdur nie czytałem, antypsychologiczny bełkot, zapewne tak idealizujesz "wrażliwych" psycholi, bo sam się z nimi utożsamiasz. xxx Sam sobie tworzysz własny pogląd na temat wrażliwości. :D Piszesz o bełkocie, a sam większe wypisujesz.

większy

"który umie dostrzegać wiele elementów" - to zdolność analizy i głębszego wglądu, czyli otwartości umysłu "Potrafią swoje uczucia przelać na papier" - (to każdy potrafi, ale niekoniecznie w ładny, patetyczny czy poetycki sposób) zdolność operowania ładnym słownictwem i wynajdowania trafnych metafor, znowu umysł "mają bogate życie wewnętrzne" - to kwestia temperamentu największy humanoid o mocno ścisłym umyśle mógłby posiadać te cechy, g****o ma to wspólnego z wrażliwością.

generalnie wrażliwy człowiek jest wrażliwy wobec każdego czującego stworzenia (no chyba, że owo stworzenie jest samo podłe, złe czy agresywne), bo na swoim punkcie to i żulik z pod sklepu jest "wrażliwy" imbecylu

Dobra, idź już, bo z każdym postem coraz bardziej się utwierdzam, w przekonaniu, że jesteś zarozumialcem i ci nie przegada. Kwestia temperamentu również ma wiele wspólnego z wrażliwością, bo introwertycy są bardziej skłonni na swoim życiu wewnętrznym co czyni ich bardziej wrażliwymi, bo ich układ silniej reaguje na czynniki zewnętrzne, sensoryczne. Idź załóż temat o Bad Boyach, bo to twój ulubiony temat. Napiszę może kiedyś piękny wierszyk, dla ciebie, abyś mógł stwierdzić, czy należę do tych wrażliwców, czy też nie według twoich kryteriów. W końcu, żeby być wrażliwym, trzeba też napisać tak piękny wiersz, jaki ci przypadnie do gustu.

Ludzie, którzy "kochają" zwierzęta, a nienawidzą ludzi to najgorszy sort wykolejeńców. Wystarczy poczytać posty/tematy rasowych psiar czy kociar na kafe - one są jeb/nięte i pełne jadu w stosunku do każdego kto nie zamierza całego życia podporządkowywać zwierzętom i nie gloryfikuje owych. Nikt mi nie wmówi, że to wrażliwość, to jakiś fanatyzm :O

zarozumiały jesteś ty, bo pojęcię o psychologii masz blade (a no tak, pewnie jej nie uznajesz i "wiesz lepiej" :D), a się mądrzysz, smarując ciągle te same bzdety, choć już nie jedna osoba wyprowadzała cię z błędu. silny temperament to silniejsze/dłuższe przeżywanie emocji i tyle. mniejszy próg stresu. nic mi to o wrażliwości owej osoby nie mówi. to, że ktoś jest emocjonalny nie znaczy jeszcze, że jest wrażliwy.

zwierzęta o wiele łatwiej kochać niż ludzi,ludzie krzywdzą,dokuczają,potrafią zgnoić poniżyć wyśmiać molestować katować zabijać ,za nic

Również pod względem seksu raczej dla mnie liczy się potrzeba duchowa razem z cielesną, utopienie się w rozkoszy, łączność dusz, i odczytywanie swoich pragnień. Szkoda, że też mało kobiet jest na tyle uduchowiona. Musi być harmonia między duszami. - ja tak mam. I trudniej o faceta z takim podejściem niż kobietę tak myślę...przywracasz nadzieję :) Ja też jestem HSP. I nie wyobrażam sobie być z kimś niewrażliwym kto by mnie nie rozumiał..wrażliwość u mężczyzny to dla mnie zaleta.

Załóż konto inteligencie o Bad Boyach. To twój ulubiony temat. Przecież ty wiesz wszystko, o psychologi masz przecież pojęcie, nie to co ja. Jeżeli sprowadzasz wrażliwość jedynie do kierowania uczuć na innych, to masz ograniczone pole widzenia. Ciebie wrażliwym zapewne również bym nie nazwał.

Kocham ten "argument". Zwierzęta nie potrafią gwałcić, molestować czy kraść, bo są na to zwyczajnie za głupie. Ale gdyby dać im świadomość... to niczym nie różniłyby się pod tym względem od ludzi :)

Temat załóż miało być ;) O HSP sobie poczytaj, bo pewnie nie znasz tego zagadnienia.

skończ z tymi bedbojami i nie projektuj na mnie swoich durnych tematów. ty sprowadzasz wrażliwość jedynie do uczuć względem własnej sytuacji - każdy je ma, co w tym niezwykłego? (a to, że w lepszy sposób potrafi je opisać to już kwestia intelektu i zasobu słownictwa, a nie "większej wrażliwości", ale wiem, odbieram ci teraz iluzję) natomiast już nie każdy potrafi wczuć się w czyjąś sytuację

Wysoka wrażliwość jest kwestią genów, ma je co 5 mężczyzna i kobieta. Kwestia również temperamentu, Czuły układ nerwowy. Co mam ci jeszcze tłumaczyć ? Co chcesz jeszcze obalać ?

ten temat był raczej o wrażliwości w senie empatii, a nie o wrażliwości w sensie temperamentu i progu odbierania bodźców.

Temat był o jednym i drugim. Nie widzisz, że osoby tutaj piszą również o HSP ? Jeżeli ktoś urodzi się genetycznie bardziej wrażliwym, a zostanie wychowany na s*******a, to jego wrażliwość pójdzie w negatywnym kierunku, powodując zniszczenie u innych jak i u siebie. Ale i tak nadal będzie wrażliwy, ale w sensie biologicznym odbierania bodźców i widzenia i odczuwania świata głębiej, co przekłada się też na tworzenie głębszej sztuki, bo takie osoby widzą głębiej. A ten temat nadal jest badany przez naukowców. Ta wysoka wrażliwość ma powiązanie również ponoć z inteligencją, pamięcią, i inteligencją analityczną, przez co takie osoby więcej analizują, nie tylko informacje, ale również sytuacje społeczne.

autorze to nie jest takie czarno biale jak myslisz, ja jestem wrazliwa, sklonna do refleksji, szalenie empatyczna a nie przepadam za jako taką sztuką: wierszami, obrazami. do tego lubie mezczyzn o podobnej wrazliwosci do mojej ale zeby przy tym nie byl taka niesmiala sierotka :(

ja tez mam hsp, ale po 5 latach psychotropow zamienilam sie w emocjonalne zombi, autentycznie przestalam odczuwać jakiekolwiek emocje, to bylo straszne, ale teraaz powoli odstawiam to swinstwo i juz jest troszke lepiej, chociaz znowu ten emocjonalny swiat mnie przeraza , nie wiem co gorsze czy odczuwac te negatywne emocje tak mocno, czy nie odczuwac nic

Nie musisz przepadać za sztuką. Są to zainteresowania, a wysoka wrażliwość w sztuce jest pomocna. A nieśmiałość jest cechą nabytą nie wrodzoną. HSP może być śmiały i nie musi, kwestia już doświadczeń życiowych.

sam sobie przeczysz. jeśli ktoś twierdzi, że jest wrażliwy na odbiór wszelkich bodźców to wynika z tego, że również na innych ludzi (choć nie musi tego okazywać) -ich postawę, uczucia, emocje itd. jeśli nie jest to tylko wydaje mu się, że jest taki wrażliwy.

xxx No tak, o tym cały czasz piszę. Ale czy taka osoba będzie pomagała ludziom, czy też nie, to już zależy od niej. Jeżeli zostanie wychowana w nieodpowiednich warunkach, to może mieć to dla niej gorsze perspektywy na przyszłość. Ogólnie na odbiór ludzi, na ich uczucia, będzie zawsze bardziej wrażliwa, nie koniecznie ukazując to na zewnątrz.

a mozna za pomoca suplementow zmienic swoje sklonnosci i stac się osobą mniej wrażliwą ? piszecie ze osoby bardziej wrazliwe interesuja sie sztuką są sklonne do refleksji abstarkcyjnego myslenia, z drugiej strony ze cechuje ich zdolnosc do analitycznego myslania a to sie przeciez raczej wzajemnie wyklucza?

Osoby o wysokiej wrażliwości mają zdolności do głębokiego myślenia, planowania, zanim przejdą do działania, wyciągania wniosków. To inteligencja analityczna, a abstakcyjne myślenie, to raczej logika. Często osoby o wysokiej wrażliwości słabo wypadają w tradycyjnych testach na IQ. Nie wiem dlaczego tak jest. Mają za to bardziej wyższą inteligencję emocjonalną, są bardziej świadomi siebie i swoich uczuć.

"a zostanie wychowany na s*******a, to jego wrażliwość pójdzie w negatywnym kierunku" - trudno nazwać skur/wysyna o dużym temperamencie "wrażliwym" na nazwanie "wrażliwym" to ta osoba zasłuży dopiero wtedy gdy jej wrażliwość pójdzie w "dobrym kierunku" (idiotycznie to brzmi), i nieważne wtedy czy ta "wrażliwość" będzie duża, średnia czy mała. "wrażliwy" ma pozytywny wydżwięk (w każdym razie w naszym kraju) i kojarzy się z czymś pozytywnym, więc to określenia pasuje w tej sytuacji jak pięść do nosa. bardziej tutaj adekwatne jest słowo "emocjonalny" i w polskich książkach właśnie to słowo się stosuje, emocjonalny/temperamentny/wysoki temperament

właśnie to słowo jest stosowane*

Idiotycznie brzmi, bo taki wzorzec wrażliwości przyjęło się w społeczeństwie, gdyż o wrażliwości, na bodźce, HSP, mało kto słyszał. Genów na bycie dobrym i empatycznym nie ma. Liczy się też wychowanie w środowisku. Geny na wysoką wrażliwość jest, czyli przetwarzanie bodźców jest, a jak ona zostanie skierowana, to już kwestia wychowania, środowiska i samego posiadacza.

Geny na wrażliwość są, sorry za błędy, ale już spanie mnie powoli bierze ;)

fakt faktem, że używanie tego słowa tu nie pasuje, bo u nas ono ma trochę inne znaczenie. to mniejszy lub większy synonim empatyczności. nikt nie słyszał o hsp? :D no nieeee co ty, w polsce same konowały :O od dawna wiadomo, że są różne typy temperamentu, tylko u nas taki konstrukt osobowości nazywa się temperamentem "dużym/wysokim" a nie "wrażliwym"