Zazdrośc o 500 plus jak reagować

gość dziś wiem że tu chodzi o podniesienie niżu demograficznego, ale rozumiem że jak ktoś ma jedno dziecko to może czuć zazdrość że czemu moje nie dostaje ale jak słyszę stare babki które zazdroszczą dzisiejszym kobietom tych 500 plus to dopiero jest czad X Ale tu nie chodzi o demografię, ale o obietnice wyborcze. Bo przecież nikt normalny nie zdecyduje się na dziecko dla pięciu stówek, które nie wiadomo jak długo będą. Na decyzje o posiadaniu dziecka wpływa mnóstwo czynników (m.in stabilność w pracy, mieszkanie, opieka nad dzieckiem), a w tych kwestiach u nas wszystko kuleje. Natomiast o tą kasę każdy ma prawo być zły, bo każdy się do tego dokłada. Rząd nie ma pieniędzy, ma pieniądze od obywateli. I żeby ktoś dostał te 500 zł ktoś inny będzie miał wyższe opłaty bankowe, zapłaci więcej za zakupy itp. Za te 500 zł, zapłacimy wszyscy, więc wszyscy mamy prawo być źli.

a mnie nie obchodi ludzkie gadanie. Uslyszlaam ze nam nie wypada brac 500 zl , bo zarabiamy duzo. A co ma jedno z drugim wspolnego ? Zlozylam wniosek i zamierzam brac tak dlugo jak daja. Tyle, ze podalam konto mamy i ona dostanie te pieniadze

Ja mam troje dzieci i na styk łapie sie na500+razy 3.W kwietniu odebrałam juz piwniądze i dzis.Wczoraj byłam z dziecmi w sklepie,Pepco,kupiłam co planowałam i cory chciały jeszcze na cos naciągnąc.Ja im mowie jutro bo 1500+ wezme to kupie,młode ok.Omało nie zotałam chyba zlinczowana.Komentarze typu patologia,lenie,lesery.Boze moj mąz pracuje za 2500, ja na poł etatu.Byłam w szoku.Nie głosowałam na pis ale szczerze mowiąc te pieniądze troche mi pomogły.Aczkolwiek mysle ze ten program upadnie

500 plus to opcja dla biedaków. Współczuje towarzystwa :)

Co to w ogóle za temat, ha ha. Kobiety, z nudów wam sie w duupach przewraca. Zazdrość, czego? Ja mam 1 dziecko i wydaje mi sie że bliżej mi do współczucia, gdy słyszę biadolenie o braku czasu na kawę majac kilkoro dzieci. Teraz to jakaś moda że niby każdy każdemu wszystkiego zazdrości?! Ktoś spojrzy na brzuch ciężarnej zazdrość, zwróci uwagę o wozeke na klatce zazdrość o wózek, popatrzy na dziecko matka pluje na boki że.niby każdy zazdrości PIĘKNEGO dziecka haha. Zazdrościć to można domu takiego ze 190m luksusowego samochodu za pół miliona czy genów typu jem i jem a nie tyje, ale żeby ledwo wiążącym koniec z końcem słów zazdrościć... słabe.

Taka prawda, że z 500+ korzystają lesery i nieudaczniki. Nikt zaradny ani honorowy nie wyciąga łap po te grosze. A biedota p*****lnieta robi sobie szybko kolejne zeby miec ta kase, tylko nie mysla co bedzie gdy program upadnie, a na pewno upadnie -jak nie za rzadow dudy to za 4 lata. Polska to patologia. Nic dziwnego ze się z was śmieją wszędzie i nawet wiz nie dostajecie, barany.

#5 stow

Ale co mnie obchodzi, że wychowanie 2 dzieci kosztuje? Co mnie to obchodzi? Jak kogoś nie stać to niech ma 1, albo niech w ogóle nie ma dzieci. Dlaczego mam płacić kasę na czyjeś fanaberie.

Ja nie wiem gdzie ten niż demograficzny jest, chyba w bogatych dzielnicach warszawy tylko i wyłącznie gdzie karierowicze albo nie mają dzieci wcale albo w wieku 40 lat robią sobie pierwsze dziecko. I niczego im nie zazdroszczę żeby nie było. Chciałam tylko zauważyć iż patologia i biedota tak się mnoży, że fakt iż ludzie żyjący na normalnym poziomie i wyższym robiący cokolwiek ze swoim życiem do przodu a nie wegetują nie zaniżają tej ilości dzieci w kraju. A nikt kto ma jedno dziecko i kasy nie musi liczyć to będzie miał w dooopie jakieś żałosne 500+. Ja sobie drugiego nie zrobię z tego powodu bo nie i koniec. Stać mnie utrzymywać jedno, oboje mamy dobrą pracę, poukładane już życie na bum cyk cyk, żyjemy jak chcemy i jak lubimy. I w nosie mamy jakieś śmieszne 500 zł. Tyle to ja zarabiam w dzień dwa :P

"to nie jest zazdrosc a ZLOSC ze pieniadze pracujacych ida na dzieci- czyli fanaberie doroslych - oraz na niepracujacace matki. to tak jakbys ty myla okna caly dzien, zarobila 100 zl i ktos kazal ci oddac 50 zl sasiadce tylko dlatego ze kupila sobie kanarka. X Dokładnie! " Porównujecie urodzenie człowieka do kaprysu posiadania zwierzęcego pupila ? Dobrze sie czujecie ? Kanarek nie będzie robił na wasze emerytury. To cały czas ja piszę. Matka jednego dziecka. Wasze porównania są z d**y wzięte i na siłe

a zamiast 500+ wystarczyło obniżyć VAT ...

16:48 Tak tak, a dziec***atologii, alkoholików i kombinatorów, złodziei itp itd będą robić na nasze emerytury :o puknij się w ten pusty baniak. Wolałabym sąsiadce dawać 50 zł na tego kanarka niż składać się na 500 zł na wódkę dla jakiejś pieprzonej żulicy :o

Nadal nikt mi nie wytłumaczył dlaczego bycie rodzicami dwójki dzieci to patologia a bycie rodzicami jednego dziecka to normalność. I na jakiej podstawie twierdzicie że rodzice tych pierwszych nie pracują i się lenią a ci drudzy uchodzą za ciężko pracujących. Wytłumaczcie mi to. Czekam

Następna ciężko kapujaca. Nie rozumiesz jak gleboki jest ten problem? Nikt nie mówi, ze ludzie mający swoje dzieci to patologia. Chodzi o to, ze najwięcej na tym beznadziejnym programie właśnie patologia skorzysta rozumiesz wreszcie?!

16:52 Patologii się dzieci zabiera z tego co wiem do domu dziecka.

Ka też nie widze niżu. Mam 30l i siódemka moich dzieciatych koleżanek ma dzieci w liczbie: ja 1, cztery koleżanki-3 dzieci, dwie koleżanki -2 dzieci i kolejna jedynak. Tak wiec szczerze nie widzę tego niżu, sasiedzi w klatce wszyscy maja 2 i wiecj dzieci a mieszka 16rodzin, i tylko 1 małżeństwo to ludzie po 50 więc dzieci dorosłe. Gdzie ten niż ?

Ale niektórzy tutaj piszą głupoty na przykład o tym myciu okien że połowę pieniędzy oddać na kanarka,bzdurne porównanie nie było programu rządowego 500 plus to tyle samo podatku płaciłaś co teraz, nie podatku przez ten program 500 Plus,wiec nie wymyślajcie.

Nie podniesli wam podatku przez te 500 Plus

Jaaasne, już lecę robić sobie drugie dziecko bo mi pińcet złotych dadzą... nawet mi to na prywatny żłobek nie wystarczy, bo na państwowy nie mam szans liczyć. To nie zwiększy demografi, ale głosy kupi, bo ludziom się wydaje, że dostają coś od państwa. Państwo nie ma pieniędzy! Nic nie dostajecie, najpierw wam to zabrali, a teraz z łaską oddają. I to nie wszystkim jeszcze. Ale żyjcie dalej w przeświadczeniu, że coś wam jakakolwiek partia coś da...

17:41 podatków owszem, płaciłam tyle samo, ale to się zapewne zmieni. Zacznie brakować kasy to niewykluczone, że podatki wzrosną. To co ja osobiście odczułam to wzrost opłat bankowych (w skutek podatku bankowego wprowadzonego przez PiS by sfinansować 500+). Więc ja już wzrost opłat widzę, na razie może niewielki, ale jest, a za jakiś czas takich dodatkowych kosztów będzie więcej. Ludzie, czy Wy serio sądzicie, że można od tak rozdawać kasę, której się nie ma?

gość dziś Jaaasne, już lecę robić sobie drugie dziecko bo mi pińcet złotych dadzą... nawet mi to na prywatny żłobek nie wystarczy, bo na państwowy nie mam szans liczyć. To nie zwiększy demografi, ale głosy kupi, bo ludziom się wydaje, że dostają coś od państwa. Państwo nie ma pieniędzy! Nic nie dostajecie, najpierw wam to zabrali, a teraz z łaską oddają. I to nie wszystkim jeszcze. Ale żyjcie dalej w przeświadczeniu, że coś wam jakakolwiek partia coś da... X I ja właśnie o tym mówię: nikt normalny nie zdecyduje się dla pięciu stówek na kolejne dziecko. Nikt. To tylko kupienie sobie głosów mało wyedukowanych wyborców i tyle (bo wyedukowany wyborca wie, że za ten program wszyscy sporo zapłacimy) Normalne osoby, decydując się na dziecko (pierwsze czy kolejne) biorą pod uwagę sytuację mieszkaniową, finansową, zarobki, stabilną sytuację w pracy, możliwość zapewnienia opieki nad dzieckiem i tego typu rzeczy. A nie 500 zł które w tym roku jest a w kolejnym już niekoniecznie. Trzeba być idiotą, by decydować się na dziecko pod wpływem tego programu.

oczywiście, kuźwa za pracę mamy po 700-1200 zł po 40 latach pracy a tu za leżenie się pieprzenie rozdają tyle pieniędzy, zgroza, u mnie w mieście potrzebują krwi i nie oddam jak mi nie zapłacą, ja pierdolę, jak stać pieprzony rząd na rozdawanie za darmo tyle pieniędzy to niech teraz mi płaci nawet za pierdnięcie, to rząd winien leczyć chorych i to ichj zasranym obowiązkiem jest zapewnic leczenie. WUJ Z TAKIM RZADEM

Ja studiuję. Pracy nie mam póki co. Perspektywy? MOŻE będę mieć szanse na pracę w zawodzie (akurat pracy jest dużo - ale płacić nie ma komu bo wszyscy chcą wszystko niemal za darmo). Jak nie to i tak ten 1500-2000 zarobię. Normalnie z dobrobytu w d***e mi się powywraca. Pewnie na jakiejś pokrętnej umowie X etatu z dopełnieniem. A teraz sobie odpowiedzcie czy planuję dzieci x I Wy mówicie, że te 500 zł MARNOWANE w większości przez aparat państwowy (żebyście Wy dostały te 500 to musieli zabrać 1000!) to dla demografii? A może przydałoby się zrestrukturyzować aparat państwowy by koszta redystrybucji podatków nie były tak wysokie? Może by warto popracować nad systemem oświaty by odpowiadał na REALNE zapotrzebowanie rynku? Może jak ludzie będą mieć pracę to sami jednak stwierdzą czy mają ochotę się rozmnożyć czy nie? x A co do samych dzieci - czemu osoby które twierdzą, ze im się te 500+ nalezy nie apelują o zmianę VATu na art. dziecięce? Hę? Tańsze artykuły dziecięce to już Wam nie pasują? I to jest najlepszym argumentem na bezsens tego programu. Gdyby serio w większości korzystały z niego osoby chcace pieniądze przeznaczyć na dzieci i pracujące to optowałyby za a) zmianą VAT b) ulgami podatkowymi c) zmianą kwoty wolnej od podatku. Skoro tych apeli nie ma tzn. że osobom korzystającym z 500+ na tym nie zalezy. A czemu to sobie można odpowiedzieć samemu.

Patologii zabierają dzieci? Aleś Ty naiwna :o Ja widuję tyle ludzi na ulicach z dziećmi, którzy tych dzieci mieć nie powinni, ze szok. Skłonna jestem powiedzieć że więcej tego niż normalnych rodziców. Żeby dzieci zabrali musiałaby być skarga donos do opieki osób trzecich. Tylko, ze mops się zapowiada z wizytą więc coza problem posprzątać i udawać że wszystko jest w porządku? Żaden. Mops tak sam z siebie nikim się nie zainteresuje. Poza tym mops nie od razu zabiera dzieci. Najpierw za nasze pieniądze sa wysylani na jakieś terapie, zapewnia się im psychologa, który ich wyprowadza na prostą. Jak nie pomoże wtedy inne procedury sa wszczynane. Patologia się mnozy i żyje z podatków. I tyle w temacie.

a wuj z takim rządem co za pieprzenie płaci, czy im tam na górze sperma zżarła mózgi

Nadal nikt mi nie wytłumaczył dlaczego bycie rodzicami dwójki dzieci to patologia a bycie rodzicami jednego dziecka to normalność. I na jakiej podstawie twierdzicie że rodzice tych pierwszych nie pracują i się lenią a ci drudzy uchodzą za ciężko pracujących. Wytłumaczcie mi to. Czekam xxxxx nikt nie mowi, ze posiadanie wiekszej ilości dzieci jest patologią. Jezeli chcesz miec wiecej dzieci, to musisz mieć świadomość odpowiedzialności za nie takze tej finansowej. Zatem nie stac mnie nie mam dzieci lub mam ich mniej. To TY jako rodzic odpowiadasz za ich wychowanie w kazdym aspekcie.Dlaczego ktos inny ma utrzymywac Twoje dzieci?? i nie chrzancie o demografii.Sprzedaliście się PISOWI za 5 stów,to niemoralne wobec innych. To tak jakby ktos przychodzil do mnie co miesiąc i mowil daj mi cześc swojej kasy na moje dzieci.

Dokładnie. Podatki już rosną. Kredyty tak pójdą w górę z oprocentowaniem, ze powodzenia i szczęścia życzę tym, którzy będą te kredyty brać :o opodatkowanie hipermarketów też odczujemy. Co wy myślicie, ze hipermarkety cen nie podniosą? Oczywiście, ze podniosą. I wszystko będzie droższe. Najemcy boksów w centrach handlowych będą mieli podniesione ceny za najem a co za tym idzie podniosą ceny sprzedawanych produktów. Obudzcie się na litość boską... :o

A co do samych dzieci - czemu osoby które twierdzą, ze im się te 500+ nalezy nie apelują o zmianę VATu na art. dziecięce? Hę? x OMG co jeden wpis tu to durniejszy... akurat masa ludzi apeluje o nizsze podatki czy zmiane vat-u, zreszta odliczenia podatkowe na dzieci tez są.. Zadnego sensu nie ma w tym waszym bełkocie, bo skoro piszecie ze to 500 to g*******e grosze, to o co tyle szumu? Czemu nie było tyle szumu o zasiłek rodzinny, ze nie macie ochoty płacic na patologie? a jeszcze najlepsza była babka, co uważa, ze większość rodzin co widzi na ulicy jest patologiczna, jej polecam pójście do specjalisty... Ja wam powiem, ze nie myślicie w ogóle, bo co ludziom da nizszy vat na ubranka, jak biedniejsza czesc społeczeństwa i tak nowych rzeczy nie kupuje, tylko zbiera po rodzinie, albo chodzi do lumpeksu... Najgorsza jest możliwość utraty pracy, i wtedy zostaje się bez srodków do zycia, takie 500 zł na dziecko w tym wypadku zdaje egzamin, bo rodzic wie, ze jak mu się noga powinie to zawsze przezyje. Jak nie ma pracy to i tak ubranek czy jedzenia nawet nie kupi, odliczenia zapłaconego podatku nie zrobi, poza tym dzieci najb kosztuja starsze , a wy piszecie, jakby się wszystko kończyło na zakupie wózka, pieluch i śpiochów... Polaczków zjada zazdrość, przykre to, bo z sumie te 500 to jest jakby 5 razy zrobić większe zakupy... jak z tym płaceniem za to przez społeczeństwo będzie to nie wiadomo, bo tez wiele firm, usług, mogą im mocno wzrosnąć obroty

Bogate matki jedynakow nie dostaja wlasnie po to zeby zrobily sobie drugie dziecko. Ja zauwazylam taka tendencje, ze im ktos bogatszy tym mniej ma dzieci- najczesciej jedno, gora dwa. Drugie spostrzezenie: czy naprawde matke, ktora woli siedziec w domu z dzieckiem niz pracowac nalezy nazywac leniem i patologia? Np rodzina 2+2. On: 2000 netto, ona 1600 netto. Razem daje to 3600+500=4100. Chyba lepiej zeby ona poszla na czesc etatu: 2000+1200+1000=4200. Finansowo wychodzi prawie tak samo ale ona ma wiecej czasu dla dzieci, ktore sa przedszkolakami. Dla mnie to nie lenistwo a prosta kalkulacja co lepsze dla dzieci. Niestety kraj nam sie wyludnia a spoleczenstwo starzeje. Chociaz mysle ze lepsze byloby 0% na art dzieciece i bezplatne zlobki/przedszkola czy refundacja oplat za nianie.

19:10 Sama się udaj do specjalisty. Wystarczy spojrzeć na te mordy na placu zabaw choćby czy w parku żeby się zorientować kto z jakiego jest środowiska. To widać po tych ludziach. I nie jest ich mało.