Mężczyźni z portali randkowych

Cześć. Rok temu rozstałam się z facetem po dłuższym związku. Aktualnie w pracy i z racji moich zainteresowań trudno mi kogoś poznać, toteż założyłam konto na Sympatii (już usunęłam), poznawałam ludzi przez Gumtree i Lento. Naczytałam się sporo ogłoszeń płci obojga i o ile panie mają w miarę sensowne oczekiwania, żeby facet był ogarnięty, to niemal każdy facet szuka przede wszystkim ślicznoty. Nie spotkałam się jeszcze, żeby starsza, grubsza facetka chciała młodego i atrakcyjnego. Niektóre ogłoszenia są bardzo długie i to konkurs wymagań. Np. grubszy, nieatrakcyjny brodacz po 30-tce szuka pięknej, bardzo szczupłej 18-26-latki, bo, jak rozbrajająco przyznaje, "takie go kręcą".

Oj ;D

penis nie kłamie! do potwora nie staje! facet nawet brzydki może mieć piękną kobietę ale brzydka maszkara nie ma rzczej szans na przystojniaka. chyba , że trafi fetyszyste...

Kolejny pisze, że ma 35 lat i nigdy nie miał superatrakcyjnej, młodej dziewicy i stwierdził, że "wreszcie nadszedł czas realizować marzenia". Inny ma ściśle określone wymogi, jak w markecie, co do wagi, wzrostu, koloru oczu, typu studiów, poglądów, w tym politycznych, sposobu ubierania, muzyki, rodzaju filmów. Przeraża mnie to :( Przerośnięte ego, wielki bezkrytycyzm. Mam 28 lat. Wyglądam na 20 lat. Szukam faceta w wieku 22 do 36 lat. W gruncie rzeczy wolę nieznacznie młodszych (26 lat), ale określiłam dość szerokie widełki wiekowe. Odzywa się do mnie facet w wieku 45 lat, kompletnie siwy, gruby, zapuszczony, wygląda na 60 lat (ja jestem fotomodelką - niewysoka, ale zgrabna i ładna). Spokojnie wyglądam na jego córkę, o ile nie wnusię. Co ci ludzie mają we łbach?! Dziękuję za uwagę.

Autorko jestes jakas ograniczona idiotka? Czy udajesz, ze nie rozumiesz biologi?

Biologię rozumiem, nie rozumiem dlaczego jednak zapuszczony, staro wyglądający facet, niemiło wyrażający się o rówieśnicach i piszący ogłoszenia wystawiający niepochlebne świadectwo o jego inteligencji, uważa, że ma coś, czym mógłby zaimponować młodszej pannie?

Chodzi mi o stosunek oczekiwań do możliwości.

może nie idiotka, ale maszkara jestem. i szukam niezbyt przystojnych mężczyzn w końcu chcę z kimś być a Ci nie chcą mnie maszkary tylko chcą piękne i młode

A Piotrki121212 mają 20 lat i lubią 28 latki :D

A dlaczego myslisz, ze on sie zastanawia czy ma ci cos do zaoferowania? On sie kieruje swoimi pragnieniami, a reszte ma w d***e. Wy z reszta zachowujecie sie podobnie, nie jestescie dziewicami, a myslicie, ze macie cos do zaoferowania? Nie myslicie, kierujecie sie swoimi pragnieniami.

gość dziś Trochę Ci podszyw nie wyszedł, napisałam wcześniej, że jestem fotomodelką. Z czego wynika, że nie jestem brzydka :) No i młoda wciąż jestem, nie mam jeszcze 30-tki. Ale owszem, nie przykładałam bardzo wielkiej wagi do urody mężczyzn (do charakteru, inteligencji i zadbania tak). W porównaniu z panami miałam skromne wymogi :) No i znalazłam fajnego faceta. Dziś jednak weszłam przypadkiem na portal (dodawałam ogłoszenia o pracy) i przypomniałam sobie wszystko.

No prosze, zenska wersja kolegi pt. 'za wysokie wymagania kobiet'. No i co, ze brzydal oczekuje modelki, to tylko jego sprawa, najwyzej sie nie doczeka. Albo i doczeka, bo, uwaga, ludzie nie tylko za wyglad kochaja innych. Ich wybor, jesli sa zbyt wybredni, to tylko siebie tym krzywdza.

No właśnie kobiety są bardziej stonowane i myślą bardziej racjonalnie?

A ja wlasnie jestem maszkara, i wcale nie sprawia to, ze podobaja mi sie brzydale. Owszem, raz zakochalam sie w brzydkim, ale reszta moich facetow to przystojniaki, nie mam zamiaru kalkulowac czy facet przypadkiem nie jest dla mnie zbyt atrakcyjny, podobaja mi sie ci, co sie podobaja. Jak ktos powiedzial wyzej, biologii nie oszukasz.

Nie, kobiety wchodza na te portale z desperacji, i jak widac po poscie autorki, wiele z nich obniza wymagania bo nie maja wystarczajaco duzo punktow na dziesiec. Na szczescie nie wszystkie.

Każdy ma prawo marzyć o kimś dobrym, pięknym, mądrym, pełnym zalet. Ale trzeba być świadomym, że aby kogoś takiego zdobyć, trzeba stać się osobą podobną. Z tym, że z tamtych ogłoszeń przebijała postawa roszczeniowa i wysokie ego - coś w rodzaju "nie spełniasz moich standardów, nawet nie startuj". Widziałam te posty o oczekiwaniach kobiet. Nie piszę swoich w opozycji do nich, to moje prawdziwe (smutne) obserwacje. Dodam, że celują w takich ogłoszeniach mężczyźni niezbyt atrakcyjni.

Ja nie obniżałam wymagań, tylko skupiłam się na istotnych. Podobają mi się szare oczy. Ale tak naprawdę, czy to istotne, że będzie miał brązowe? Są rzeczy ważniejsze i mniej ważne :)

Widocznie wierza w to, ze nie wszyscy leca widocznie na wyglad.

Oczywiście, że nie wszyscy lecą na wygląd :) Ale taka postawa roszczeniowa odpycha. Smutne to, bo czytając to czuję się trochę jak w supermarkecie z ludźmi.

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Ty debilko. Nikt, powtarzam NIKT nie ma tak kosmicznych wymagań, jak kobiety na portalach randkowych i stwierdziłem to ja, wszyscy moi znajomi, którzy mają tam konto, lub z którymi wspólnie przeglądaliśmy profile i te portale. Zacznijmy od tego, że na tych portalach roi się od pasztetów z wyretuszowanymi, przekłamanymi masakrycznie zdjęciami, które szukają faceta o ponadprzeciętnym wyglądzie. Norma na takim portalu to przeciętna z wyglądu laska bezrobotna, studentka marketingu, albo pracownica sklepu odzieżowego odrzucająca facetów po pierwsze poniżej 180, albo nawet 185 wzrostu( mimo, że sama ma biust A, nadwagę, albo twarz niezbyt ciekawą), odrzucająca facetów, którzy nie zarabiają podwójnej średniej krajowej( sama bezrobotna, lub robi za ledwie powyżej minimalnej), bezdomne, mieszkające u rodziców, albo na stancji, szukające faceta z mieszkaniem i autem. Kobiety z nadwagą, poszukujące faceta z wyrzeźbioną sylwetką, albo szczupłego. Nawet do NASA nie mają tak kosmicznych wymagań, jak kobiety na portalach randkowych. Tam profile facetów, którzy nie są modelami z wyglądu to świecą pustkami przez lata/miesiące, czasem jakiś pasztet napisze.