pazerna siostra chłopaka

mam 24 lata moj chlopak 23. Ja mieszkam z mamą w małym dwupokojowym mieszkaniu, chłopak a raczej jego rodzice maja duży dom, x ma dwoje rodzeństwa, mlodszego brata i siostre która ma 27 lat. Mój chłopak i jego brat mają po jednym pokoju, kuchnia i łazienka wspolna z rodzicami, siostra zaś jako dziewczyna ma całe piętro, czyli dwa pokoje, kuchnia, duza lazienka. 2 miesiące temu okazało się że jestem w ciąży, nieplanowana ale oczywiscie cieszę się, ale są też i obawy a szczególnie gdzie będziemy mieszkać, u mojej mamy nie ma szans bo to klitka, chłopak od razu zapronopował, byśmy zamieszkali w jego domu rodzinnym, co było najlepszym rozwiązaniem, poszliśmy na rozmowe z rodzicami x, rozprawialiśmy co dalej, mama x zgodziła się byśmy razem tam zamieszkali, bardzo się ucieszyłam.. do czasu... oznajmilismy to siostrze x, ona pogratulowała i zapytała jak to widzimy dalej, powiedziałam że zdecydowaliśmy się wprowadzić do ich domu, ponieważ na wynajem nas nie stać, a teraz do sedna.. od samego poczatku myslalam ze jak siostra x dowie sie ze powiekszy sie nam rodzina to sama ustapi nam pietro a ona przejdzie do pokoju x, przeciez to jego siostra a wie ze niedlugo bedzie nas 3, a jednej osobie nie sapotrzebne 2pokoje, ona popatrzyla na mnie ze zdiwieniem i powiedziala ze ona nigdzie sie nie wyprowadzi bo wlozyla ciezkie pieniadze w remont tego pietra, zaproponowalam wiec ze x bedzie jej splacal w ratach to co ona tam wlozyla i niech tez nas zrozumie, ze jak to w 3 w jednym pokoju, powiedziala nie i poszla...myslalam ze sie rozplacze, przyszla tesciowa mowi zebysmy zalatwili to miedzy soba bo to jej pietro( nie jest to nigdzie spisane notarialnie) wedlug mnie tesciowa ma najwiecej dopowiedzenia bo to jej dom, ale sama juz nie wiem jak z nia rozmawiac, przeciez to jej corka a z 2 str. jej syn bedzie mial niedługo dziecko i gdzie mamy sie zmiescic...co mam robic...

a kim Ty jesteś, przychodzisz i rozkładasz ludzi po kontach w ich własnym domu?

rodzice dali jej piętro a teraz mają jej zabrać bo wam się chciało rozmnażać?

Jesteś głupia i nieodpowiedzialna, że zaszłaś w ciążę zupełnie nie mając warunków na założenie rodziny. Ale stało się i ciesz się, że w ogóle cię przyjęli pod swój dach. Bo wcale nie musieli. Nie marudź i nie wydzieraj komuś czegoś, co ci się nie należy. Jedyną osobą, która ma tam cokolwiek do powiedzenia jest ich matka, bo to jej dom, a ty siedź cicho i się dostosuj. Co ty sobie wyobrażasz, że wszyscy będą koło ciebie skakali i we wszystkim ci ustępowali, bo jesteś w ciąży? Nic wyjątkowego, na świecie jest 7 miliardów ludzi.

A twój chłopak nie lepszy. Zrobił dzieciaka i zamiast wziąć odpowiedzialność za rodzinę, którą niechcący, ale założył, idzie do matki jak małe dziecko.

Kolejna arogancka rozpłodówa. DO ROBOTY ! Zapracować sobie na swoje, a nie cudzym rozporzadzać. Wstydu i godności nie masz przybłędo :O

po pierwsze. może byłą to wpadka, ale cieszymy się z całęgo serca po drugie. nie oczekuję by ktoś koło mnie skakał, oczekuje tylko zwyklego zrozumienia z jej strony, nie mam zamiearu jej nic wydzierac, myslalam ze sama ustapi gdyz chodzi nie o mnie, a o jej brata,ktory powieksza rodzine. Po trzecie mama x nie powiedziala, ze nie odstapi nam tego pietra, tylko zebysmymiedzy soba to zalatwiali bo ona nie chce za nikim obstawac ale wydaje mi sie ze jest po naszej stronie, ale nie chce wydzierac siotrze x tego pietra, lepiej by bylo gdyby zrozumiala, bo gdy x przekona mame a ta karze jej sie przeniesc do pokoju x to bedzie awantura na calego, a ja tego nie chce

Haha siostra chłopaka jest mądra, a pazerna to jesteś ty. Dlaczego ona ma oddawać swoje mieszkanie obcej babie? Zresztą dziwię się wszystkim tym, którzy mieszkają "na kupie" z teściami, szwagrami i uj wie kim jeszcze. Ja bym w życiu na coś takiego nie poszła, lubię prywatność, a nie siedzenie sobie na głowie i wieczne kłótnie.

I będzie awantura, jeszcze się brat z siostrą pokłócą na amen i to przez ciebie, bo nie umiesz używać antykoncepcji i zaszłaś w ciążę nie mając warunków.

i żeby nie było, od razu zaproponowałam że spłacimy jej tyle ile włożyła w remont całego piętra.

Skoro ci/ wam odmówiła to temat zakończony. Przestań drażyć temat, znajdo, bo nie masz tam nic do gadania. A przyszły tatuś musi dorosnać. Skoro jeden pokój za darmo nie pasuje, to do roboty zarobić i wynajać albo kupić własne. Nikogo do niczego nie zmusisz, zapytałaś, dostałaś odpowiedź i koniec tematu. Trzeba było myśleć jak szłaś do wyra bez zabezpieczenia.

Ale z jakiej racji dziewczyna ma komukolwiek odstępować mieszkanie, w które zainwestowała? Bo brat dziecko przypadkowo spłodził? Może jeszcze ma was prosić, żebyście łaskawie wprowadzili się na jej piętro? Po twoich wypowiedziach wnioskuję, że naprawdę jesteś tępa i podstawowych rzeczy nie rozumiesz. Na przykład kwestii planowania rodziny.

a przepraszam Cię bardzo, kto siostrze remontował piętro? ekipa? wiesz ile kosztuje robocizna? bo z tego co piszesz to nie pracujesz, wiesz jaki to jest koszt? nie samych materiałów.

Jak w ogóle można przyjść do kogoś do domu i powiedzieć, że co z tego, że sobie remontowałaś, ja tu wpadłam i chce tu mieszkać, bo mi się należy? Dziewczyno, jesteś straszna, pazerna i nieodpowiedzialna. Taniej wyjdzie aborcja. Dokonaj i oszczędź światu kolejnego genetycznego głąba w postaci Twojego dziecka.

Deklarować to sobie możesz. Kto uwierzy idiotce, która nawet nie umie stosować antykoncepcji :D Skoro macie kase na spłatę, to coś wynajmijcie.

autorko, a teraz wyobraź sobie, że Ty masz dla siebie całe piętro, kuchnię i łazienkę... i co, z własnej woli poszłabyś mieszkać w jednym pokoju i na kupie, bo brat sprowadził obcą dla Ciebie dziewczynę?

za żadną robociznę ekipy budowlanej nie będziemy musieli jej płacić dziewczyno, bo cały remont robiła sobie sama, żadnych robotników nie było, więc płacilibyśmy tylko za materiały

a powiedz mi co bedzie jak jego siostra kiedyś ajdzie w ciąże, ona będzie siedziała w jednym pokoju? jak ty to widzisz?

tutaj nie chodzi o mnie tylko o dziecko, nie dla mnie byłoby topiętro tylko dla siostrzeńca

i żeby nie było, od razu zaproponowałam że spłacimy jej tyle ile włożyła w remont całego piętra. xxx Będziecie spłacali 10 lat albo i wcale jej nie spłacicie. :D Znam niejedną osobę, która się w taki sposób przejechała na rodzeństwie.

To jest prowo. Wiadomo, że wszyscy naskoczą na autorkę, bo ewidentnie nie ma racji, a do tego jeszecze określa swą przyszłą bratową mianem "pazerna siostra chłopaka". Wiadomo, że to podnosi niektórym ciśnienie i wywołuje chęć do wyzwisk. Pewnie z 6 stron tego będzie.

Na miejscu siotry tez bym nie ustąpiła , skoro kiedyś dano piętro jej- wyremontowała zrobiła swoje gniazdko to dlaczego teraz ma Wam to oddac na gotowe ? Ciesz sie ze masz pokoj

19;39 ale w ciazy nie jest, a ja jestem. Tak oddalabym siostrzencowi pietro

Nie no jasne, w ogóle tu nie chodzi o ciebie :D

No jasne, że byś oddała. Zwłaszcza, że niczego nie masz to co ci szkodzi pogadać, nie ? :D

powtarzam! tutaj nie chodzi o mnie! tylko o dziecko, nie mamy pieniedzy na wynajem, jestem w ciazy trudno stalo sie, teraz musze myslec jak stworzyć dziecku jak najlepsze warunki, i jest to tez zadanie ojca

autorko, ciesz się, że macie przynajmniej ten pokój i możecie odkładać na swoje mieszkanie zamiast płacić za wynajem kawalerki i ledwo wiązać koniec z końcem

Zadanie matki i ojca, nie dziadków i ciotki.

Skoro ona remontowała jej praca tez kosztuje to nie tylko materiały, nie No jakiś kosmos, wpadasz w ciąży i chcesz wszystkich domowników poustawiać, w zyciu na jej miejscu bym sie nie zgodziła, masz gdzie mieszkać masz pokoj- doceń zawsze możesz jąć mieszkać do mamy pokoju

A co to dziecko musi mieć osobny pokój, jak ma takich nierozgarniętych rodziców? Nie musi, będzie się z wami gnieździć w jednym pokoju. Królewiątko to nie bedzie przecież.