Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od którego tygodnia ciąży jesteście na L4?

Polecane posty

Gość gość
Ja mam zamiar iść na zwolnienie od 12 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy powiedziałam o ciąży w 6tc, w 8tc dowiedziałam się że będą blźniaki i uprzedziłam mojego szefa, że od następnego tygodnia (był poniedziałek) idę na zwolnienie. W sobotę na wizycie dostałam L4 i nakaz leżenia. Chciałam być fair, mimo zwolnienia odbierałam telefon i pomagałam osobom, które przejęły moje obowiązki.Niestety i tak spotkałam się z całą falą hejtu od współpracowników, bo pewnie nic mi nie jest a ciąża nawet bliźniacza i zagrożona to nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od potwierdzenia ciąży w 4. tygodniu. Nikt na mnie krzywo nie patrzył, sama jeździłam ze zwolnieniami i zawsze były to miłe wizyty. Tylko ja mam w pracy same starsze, mężate i dzieciate koleżanki, więc nie było zazdrości o ciążę. Pracuję z chorymi a akurat był sezon grypowy i miałam kontakt z kilkudziesięcioma zasmarkanymi dziennie, więc każdy rozumiał, że nie chcę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy mi poszło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meely
Pierwsza ciąża od początku, bo najpierw krwiak i nakaz leżenia a potem pracodawcy było wygodniej, żebym nie wracała (wolał kogoś przyjąć niż ryzykować, że kiedyś tam w najmniej odpowiednim momencie będę musiała znowu poleżeć) zresztą i tak miałam umowę tylko do dnia porodu i wiedziałam, że moje starania na nic się zdadzą. Wolałam skupić się na sobie, na ćwiczeniach, aerobiku, relaksie. W drugiej ciąży pracowałam chyba do 28 tyg. Potem zrobiło się lato i wolałam czas spędzać inaczej. W obu ciążach czułam się bardzo dobrze. Tak wiem, te zwolnienia były z wyrachowania, ale uważam że dobrze zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 24 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 5 tygodniu i szef sam mnie wysyłą do lekarza po l4. Dodam tylko, że kiedy zorientowalam się że jestem w ciąży, równo miesiąc od ostatniego okresu, ginekolog mi powiedzial, że 4 tydzień to jeszcze nie ciąża. I nie ruszyło go w żaden sposób to, że w pracy 3/4 miesiąca mam nocki, jeżdżę na wózku widłowym, dźwigam przez cały dzień pracy ciężary od 15 kg wzwyż. Kazał pracować tak jak do tej pory, a na wizytę przyjść w 8 tygodniu. Więc po jednej z nocy wróciłam z bólem brzucha takim, że na kolejną nie byłam w stanie iść już do pracy. Dlatego ide do innego gina, który może okaże się bardziej ludzki i odeśle mnie na jakieś zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 38tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:02, ja bym na Twoim miejscu jeszcze tego samego dnia albo następnego (wzięłabym urlop na żądanie) poszła do innego lekarza, najlepiej prywatnie. Z takiej pracy bym w ciąży od razu uciekała. Nic dziwnego, że pracodawca sam Cię wysyła na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ćwiekamiomorek1
Ja poszłam w 12 tc ale musiałam tyle poczekać żeby dostać hajs z ZUSu bo pracowałam na umowę zlecenie i musiało minąć 91 dni... Gdyby nie to, to bym w dniu w którym się dowiedziała o ciąży bym poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przy trójce chodziłam do pracy do konca 7go tygodnia, potem przez wymioty i omdlenia zwolnienie do 12-14tygodnia ciąży(w ostatniej ciazy najdłuzej) a potem wracalam do pracy na 3 miechy i szlam na zwolnienie w 7mym mcu. Przy czwartym juz zwolnienie od samego początku bo juz lekarz wybil mi z glowy wstawanie o 4tej rano i bieganie po dzieciaki zaraz po pracy, wieczny wyscig z czasem. Teraz mam odpoczywac bo juz nie mam dwudziestu pare lat jak dawniej. Teraz juz trzeba uwazac zeby nie poronic a dzieci wlaza na glowe non stop. takze wszystko zalezy od trybu zycia, przy moim obecnym wiecznym pospiechu mam zwolnic czego sie nie da chodzac do pracy nawet na 7g dziennie. takie co maja meza do pomocy to jeszcze jakos, ale moj pracuje do poznego wieczora od samego rana wiec tylko ja moge dzieci zawozic i odwozic do domu. pozdr. xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciąża aktywna do 36 tygodnia ciąży. :) Druga ciąża L4 od 8 tyg. Wymioty, mdłości, sliniotok, od miesiąca siedzę w domu i nawet do sklepu wyjść po chleb nie mogę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dbajcie o siebie w ciąży, bo rzeczywiście zdrowie dziecka jest najważniejsze. Nie mniej jednak, każdy wie, że są kobiety, które zwyczajnie wykorzystują system idąc na L4 bo im się zwyczajnie nie chce pracować (a czują się w tej ciąży dobrze). Wiadomo, że są kobiety, które z góry wiedzą, ze pójdą na L4 i to najlepiej już na początku ciąży. Nie dziwi mnie zatem, że każda kobieta w ciąży idąca na zwolnienie traktowana jest podejrzliwie i nie wierzy się jej do końca, że powodem jest prawdziwie złe samopoczucie a nie zwyczajne lenistwo. Do Pani, która twierdzi, że bezdzietne koleżanki jej czegoś zazdroszczą: to niekoniecznie musi być zazdrość, może po prostu źle się współpracuje z niezbyt wydajną osobą, jaką jest źle czująca się ciężarna. I jest jakoś tak, że łatwiej akceptuje się, że ktoś jest po prostu chory na coś (nie ze swojej winy), niż, że ktoś jest "chory na ciąże", bo w tą zachodzi się jednak świadomie. Ja dłuuuugo byłam bezdzietna i nigdy nie zazdrościłam nikomu żadnej ciąży ani dzieci. Nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby zazdrościć. Prędzej współczułam niektórym kieratu domowego, albo niezbyt udanych dzieci czy mężów (a to nie jest takie rzadkie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 12 tc i nigdy nikt na mnie krzywo nie patrzył i nic złego nie powiedział, dopiero tu na kafe dowiedziałam się, ze jestem naciągaczka :P, bo poszłam na L4 na które pracowałam i odprowadzałam składki przez 11 lat. Aha a na L4 nie poszłam na ciąże tylko na wymioty, mdłości itp. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 30 tyg. Akurat były święta BN, więc i tak było rozluźnienie w pracy. A jeszcze się okazało, ze u córki wykryto torbiel, więc musiałam jeździć często na USG i KTG, musiałabym się specjalnie zwalniać z pracy, często w środku dnia. I nie wiadomo było, czy przypadkiem nie bedzie konieczności cesarki wcześniej. Bez sensu to było, a na moje miejsce pracodawca spokojnie zatrudnił dziewczynę na zastępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w 25 tc, ale juz mnie wyganiali z roboty bo bylam naprawde wykonczona, wiecznie spiaca, robilam glupie bledy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na L4 we wczesnej ciąży idą kobiety, które mogą sobie na to pozwolić, czyli niewykształcone, wykonujące bezmyślną fizyczną pracę, pracownice Biedronek, sklepów mięsnych, czy hurtowni. Kobiety wykształcone, mające pozycją pracują jak najdłużej, niemal do końca ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ciekawe, bo mam wyższe wykształcenie, pracę biurową, a jestem na zwolnieniu. I czym się różni kobieta ciężarna niwykształcona od wykształconej w dolegliwościach? Idąc dalej, nawet w MCDONALD znajdziesz magistra za kasą. Chcesz być złośliwa, a jesteś tylko anonimowym gościem na podrzędnym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaaaaaaaaa
Ja byłam na L4 od 7 tc . Miałam lekka prace biurowa ale miałam juz dosyć tej pracy . atmosfery , stresu , dojazdów. Pracowałam tam 5 lat . Zresztą tak wiedziałam ze juz tam nie wroce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ojej nie zesraj sie pani "wykształcona " hehe Swoja droga moja matka 30 lat pracowała w banku i tam wszystkie od pierwszych tygodni sa na L4 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat w obu ciążach szybko byłam na L4 w pierwszej ciąży przy szybszym wstaniu z krzesła robiło mi się zaraz słabo, wszyscy bali się że gdzieś upadnę i o coś walne, później doszły torsje - bo nie wymiotowałam ani razu a ciągle miałam odruchy wymiotne, w 14 tyg ciąża była zagrożona, dostałam skierowanie do szpitala i już do pracy nie wróciłam w 2 ciąży plamienia dostałam już w 6 tyg, całą ciąże miałam ciężką podziwiam osoby które dobrze się czują w ciąży i pracują mamy w pracy osobę która jest w połowie ciąży (pracujemy w Sądzie) i nadal pracuje mimo, że chodzi koszmarnie zmęczona- śpiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi, skoro tak źle czujecie się będąc w ciąży, po co zachodzicie w kolejne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Na L4 we wczesnej ciąży idą kobiety, które mogą sobie na to pozwolić, czyli niewykształcone, wykonujące bezmyślną fizyczną pracę, pracownice Biedronek, sklepów mięsnych, czy hurtowni. Kobiety wykształcone, mające pozycją pracują jak najdłużej, niemal do końca ciąży. x haha aleś wymyśliła :P. Ja mogę sobie pozwolić, bo mam pewną pracę, umowa na czas nieokreślony, jestem wykształcona, doświadczona a pracodawcy sobie cenią takich pracowników. To, ze ty masz problem z utrzymaniem pracy to jest tylko twój problem, widocznie jest mnóstwo lepszych osób na twoje miejsce i dlatego musisz rypać nawet w ciąży :P. Gdy szłam na L4 w 12 tc pracodawca sam pracodawca mi powiedział, że prace u niego mam zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.11 po to żebyś zadawała dziecinne pytania. Po za tym poczytaj trochę ciąża, ciąży nie równa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Powiedzcie mi, skoro tak źle czujecie się będąc w ciąży, po co zachodzicie w kolejne? C To tak samo jak po co zachodzić w ciążę bo porod bolesny, bo połóg, bo nieprzespane noce. Kiedy jednak nocą wchodzę do pokoju syna i widzę jak śpi czuję taką miłość jak do nikogo innego na świecie. Widocznie ty kompletnie nie masz instyktu macierzyńskiego. Niektóre tak mają. Możesz kupić psa lub kota i to ci wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 6 tygodnia niestety poronienie zagrażające przymusowe leżenie a chciałam przynajmniej do czasu kiedy brzuszek będzie mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poszlam w 26 tc i prawde mowiac mialam takie uczucie ze to za wczesnie....ale ja mam wyrazne zapedy na pracoholiczke wiec to pewnie dlatego. Praca biurowa, w budzecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaa

Czasami jest tak że pracodawca wymusza pójście na l4, u mnie wprost powiedział że od poniedziałku mam być na l4, praca jest za ciężka i pomimo że się świetnie czułam byłam ...... na siłę wyrzucona na l4, albo by mi robił problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od 2 miesiąca

Ja od 2 miesiaca ciąży, ze wzgledu na zle samopoczucie - mdlosci, wymioty, mega osłabienie i niemożność ustania na nogach, jakby słanianie się z zawrotami głowy, a praca bardzo odlowiedzialna, bo nauczycielka w przedszkolu, więc nie dość, ze duze ryzyko złapania jakiejś choroby od dzieci, to w dodatku jak to tej pracy, nauka dzieci, ale i ciągła opieka nad nimi, spacery, wyjscia, a nie bylam w stanie tego robic, bo jak tu isc z dwudziesta dzieci na spacer, i po chwili czuć potrzebę wymiotów i nie daj Boże przy nich, albo przy ich rodzicach np.zwymiotowac... A w domu to wiadomo, bylo zle, ale lezalam w lozku i jakos dalam radę. Później poczulam sie lepiej, ale z kolei brzuch coraz wiekszy, balam sie kontaktu z dziecmi, niektore sa agresywne, bija, kopia, moga wbiec na ciebie itp. Dla własnego bezpieczenstwa zostalam juz na zwolnieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×