Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klipa

Bóg jest z tobą. Czy naprawdę?

Polecane posty

Gość Klipa
czytam własnie Ewa.ngelię Marka i co mi się nasuwa... Pusty grób 1 Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić J.ezusa 2 Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. 3 A mówiły między sobą: «Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu?» 4 Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży. 5 Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. x hm, dziwne, czekał aż ktoś przyjdzie by go pokierować? x 6 Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się! Szukacie Je.zusa z Naz.aretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. x tak jakby miał tam być by im coś zasugerować/wmówić? Przecież one dobrze wiedziały gdzie został złozony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
x 7 Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział». 8 One wyszły i uciekły od grobu; ogarnęło je bowiem zdumienie i przestrach. Nikomu też nic nie oznajmiły, bo się bały Je.zus ukazuje się swoim 9 Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, J.ezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. x ulaczego teraz je wyrzycił? Wcześniej ich nie było? Przecież znał ją, towarzyszyła mu. x 10 Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym. 11 Ci jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć. 12 Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli do wsi. x I tu mnie zbiło z tropu zupełnie. Dlaczego ukazał się w innej postaci. Jak ludzie mieliby go rozpoznać w kimś innym. W jakim celu miałby w nich budzić takie wątpliwości? Pierwsze co pomyslałam to, że to było oszustwo, podstawienie kogoś innego. x 13 Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. 14 W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. Ostatni rozkaz 15 I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie z.bawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. 17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie». x I tu skojarzenie moje nie było najlepsze. Takie znaki kojarzą mi się raczej wiecie z kim i czym. Pewnie bluźnie strasznie, ale nie umiem nie analizować i przyjmować za prawdę wszystko co przeczytam a nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40lat
Eucharystia jest nie tylko wspólnotą z Bogiem, ale również wspólnotą między ludźmi przyjmującymi Ciało Chrystusa. Komunia jednoczy nas z całym Kościołem - Mistycznym Ciałem Chrystusa („Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało” - 1 Kor 10, 16-17)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40lat
Samo słowo „Eucharystia” jest już dla wierzącego pewną wskazówką. Oznacza ono bowiem dziękczynienie. Chrystus, świadom, że następnego dnia poniesie okrutną mękę i śmierć, potrafił dziękować. Dziś niekiedy u wielu chrześcijan trudno odnaleźć tę postawę wdzięczności. Łatwo zaś spostrzec narzekanie i krytykowanie. Trudniej zobaczyć łaski, którymi każdego dnia Bóg nas obdarowuje. Może zatem warto podczas codziennego rachunku sumienia zacząć rozmawiać z Bogiem od dziękczynienia. Wtedy jasne się stanie, jak hojny jest nasz Niebiański Ojciec. Dziękujmy szczególnie za łaskę Eucharystii i korzystajmy z niej. Doceńmy wartość komunii sakramentalnej i przystępujmy do niej. Postarajmy się znaleźć czas na Mszę św. także w dzień powszedni, na chwilę adoracji. Pozwólmy Panu nas przemieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40lat
,, Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. x hm, dziwne, czekał aż ktoś przyjdzie by go pokierować?'' xxxx Aniol czekal,by poinformowac kobiety o Zmartwychwstaniu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40lat
,,ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. x ulaczego teraz je wyrzycił? Wcześniej ich nie było? Przecież znał ją, towarzyszyła mu.'' xxx Wyrzucil je wczesniej...tu jest tylko opis Magdaleny (chodzi o ta z ktorej wyrzucil 7 zlych duchow).Magdalen bylo bowiem wiecej w Ewangelii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli do wsi. x I tu mnie zbiło z tropu zupełnie. Dlaczego ukazał się w innej postaci. Jak ludzie mieliby go rozpoznać w kimś innym. W jakim celu miałby w nich budzić takie wątpliwości? Pierwsze co pomyslałam to, że to było oszustwo, podstawienie kogoś innego.'' xxx Ukazal im sie w NOWYM ZMARTWYCHWSTALYM ciele.... Po smierci dostaniemy tzw.cialo przemienione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest niezaprzeczalnym, historycznym faktem, że Jezus rzeczywiście umarł, że został pogrzebany i zmartwychwstał trzeciego dnia w tym samym ciele, które przebywało w grobie (por. 1 Kor 15, 3-4). Po swoim zmartwychwstaniu, Jezus wielokrotnie ukazuje się uczniom już w uwielbionym ciele, ale tym samym, w którym cierpiał i umarł. Kiedy wystraszeni uczniowie sądzą, że widzą tylko ducha, wtedy Jezus mówi: "Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam" (Łk24, 39).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, cielesność zmartwychwstałego ciała jest zupełnie innego rodzaju aniżeli w czasie ziemskiego życia. Na postawione pytanie: "A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele?" (1 Kor 15, 35), św. Paweł odpowiada, że z jednej strony jest pewna kontynuacja, identyczność lecz w zmartwychwstaniu następuje radykalna przemiana. "Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; sieje się słabe - powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie, powstaje też ciało niebieskie" (1 Kor 15, 42-44). Św. Paweł podkreśla, że "trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczal-ność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność" (1 Kor 15, 53). To sam Chrystus swoją wszechmocną miłością "przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować" (Flp 3, 21). Św. Paweł wyjaśnia, że "Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli; jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni" (1 Kor 15, 20. 22). Nasze zmartwychwstałe ciała będą na wzór uwielbionego ciała Chrystusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Bo gdzie jest wino?,, xxx Komunia ma dla mnie wyłącznie wymiar duchowy, fizyczna postać komunikantów jest bez znaczenia. Opłatek to też nie jest chleb, wino nie każdy chce/może pić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„To czyńcie na moją pamiątkę” – Jezus nakazuje ponawianie swoich gestów i słów Jezus nie chciał, aby Eucharystia była jednorazową ucztą, którą spożył w noc przed swoją męką. Pragnął, aby wszyscy ludzie mogli spożywać Jego ciało i pić Jego krew i w ten sposób mieć udział w wysłużonym przez Niego życiu. Za każdym razem, kiedy uczniowie Jezusa powtarzają nad chlebem i winem gesty i słowa Mistrza aktualizuje się pod postaciami chleba i wina Jego ofiara. Tę właśnie myśl wyrażają słowa wypowiedziane przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19, por. 1 Kor 11, 24. 25). Należy również zaznaczyć, że chodzi tu o pamiątkę w semickim rozumieniu, takim jakie posiadała pamiątka wyjścia z Egiptu – Święto Paschy (zob. punkt 2. A). Nie chodzi tu tylko o wspomnienie minionych wydarzeń, lecz o ich uobecnianie i udział w nich. Każdy bowiem, kto w Izraelu obchodził Paschę był zobowiązany do tak żywego jej świętowania, jakoby to on sam był w Egipcie podczas pierwszej Paschy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Dzisiejszy czas w życiu chrześcijańskim niestety charakteryzuje się tym, że znika w nim "mowa o krzyżu".'' xxx Martyna co Ty prawisz tutaj?????? Najważniejszym znakiem dla wszystkich wierzących w Chrystusa jest znak krzyża, znak naszego Zbawienia, znak gromadzący pod swoim sztandarem katolików, prawosławnych i protestantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
martyna 33 i gość, który mi ostatnio odpisał dziękuje wam za cierpliwość z jaką tłumaczycie moje wątpliwości i czasem zapewne dziwne pytania ;-) Następne E.wangelie, które przeczytałam uzupełniaja te poprzednie i trochę bardziej rozumiem ich sens choć jest trudno mi przekonać się do prawdziwości tego przekazu. Widocznie wiara moja maleńka jak ziarnko piasku. Mam kolejne pytanie. J.ezus uzdrawiał wypędzając złe duchy, a to ślepych, głuchych a to epileptyka, zgarbioną od lat kobietę, lunatyka. Czy ja mam przez to rozumieć, że każdy chory niedomaga, nawet w obecnych czasach, bo wszedł w niego zły duch? Czy nasze choroby są wywoływane przez złego ducha, nawet te z którymi się rodzimy? Bo mi wydaje się to racjonalnie patrząc niezrozumiałe, albo ja znowu czegoś nie zrozumiałam, jakiejś metafory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
"Najważniejszym znakiem dla wszystkich wierzących w Chrystusa jest znak krzyża, znak naszego Zbawienia, znak gromadzący pod swoim sztandarem katolików, prawosławnych i protestantów." x Moim skromnym zdaniem choć jak już wszyscy wiedzą ekspertem absolutnie nie jestem, znakiem zbawienia jest J.ezus nie krzyż. Gdyby ktoś zabił moje dziecko młotkiem, nie wielbiłabym młotka, ale zachowała i przeżywała pamięć o męczeńskiej śmierci dziecka, która wpłynęła na moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
Jeszcze w temacie krzyża. Osobiście myslę, że wielbienie, adoracja krzyża bo słyszałam że i coś takiego ma miejsce, wszelkie wizerunki J.ezusa jako dzieciątko, Jezusa J.ezusa w objęciach Matki, Je.zusa na krzyzu, J.ezusa w koronie cierniowej, Jezusa bez tej korony, Matki Boskiej np. Czarna Madonna, Matka Boża Zielna, Matka Boża Królowa, Matka Boża Rodzicielka i tak wymieniać można długo, do tego cały poczet świetych, odciąga tylko uwagę od najważniejszeego daru J.ezusa. A potem już można zobaczyć np. takie obrazki: https://www.youtube.com/watch?v=uqdmmC3YX08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
odnosnie filmu, który zamieściłam... na pierwszym z obrazów jest J.ezus niosący swój krzyż, póżniej w przerwie leci skoczna piosenka którą chyba wszyscy znają pod jakże dodajacym otuchy tytułem "Najtrudniejszy pierwszy krok". Z tego co przeczytałam jest to kaszubska tradycja kłaniających się obrazów tzw. pokłon feretronów. Tradycja ta ma ok. 300 lat wiec raczej niedużo. Obrazy kłaniają się świątyniom docelowym, krzyżom przydrożnym, kaplicom i kościołom oraz sobie wzajemnie. Zacnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieją opinie w Kościele Katolickim, że Kościół Protestancki jest Kościołem fałszywym i odwrotnie. Protestanci uważają, że Kościół Katolicki jest Kościołem fałszywym. We wszystkich Kościołach usłyszeć można wiele Prawdy, ale - jak to Pan Jezus zapowiadał - wszędzie wdzierają się wilki. Prawda jest ta, że obydwa Kościoły są sobie poniekąd równe. Wszystkie Kościoły z wyjątkiem sekt, są Kościołami Bożymi. W prawdzie różnią się rodzajem powołania i zaproszenia, ale wiodą w tym samym kierunku, czyli do praktykowania ewangelicznych nauk Pana Jezusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania katoliczka
Przecież sam Bóg nakazuje w niektórych miejscach wykonać pewne wizerunki. 1 Krl 7,25 mówi o figurach dwunastu wołów w świątyni Pana, Bóg nakazał uczynienie węża miedzianego na pustyni, Arka Przymierza udekorowana była cherubami, a więc postaciami aniołów (Wj 25,18; 37,7; Lb 21,8), także świątynia ozdobiona była płaskorzeźbami (1 Krl 7,31). Król Ezechiasz zniszczył co prawda miedzianego węża, ale stało się tak dlatego, ze Izraelici odsunęli się od kultu Boga. Oddawali cześć obcym bogom na wyżynach, czcili stele i aszery oraz składali ofiary kadzielne wężowi, a nie Bogu. Zaczęli też wierzyć w niego jak w magiczny przedmiot dając mu imię Nechusztan, niezwiązane z Bogiem lecz z miedzią i wężem (2 Krl 18,4). Wcześniej, gdy Izraelici uprawiali czysty kult Boży, pozwalał On im posiadać to, co sam nakazał im sporządzić i co przypominało im wielki cud na pustyni (Lb 21,8).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania katoliczka
W przykazaniu jest mowa o zakazie kultu i sporządzania figur kultycznych, tego "co jest na niebie, na ziemi i w wodach. Termin "na niebie" - dot. słońca, gwiazd itp. (Pwt 4,19), którym poganie oddawały cześć (Ez 8,16). Określenie "na ziemi" (Pwt 4,39), można wiązać z wszelkimi czczonymi zwierzętami (Ez 8,10; Mdr 13,10; 15,18; Ps 106,20).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby przyjmować przykazanie literalnie (i w oderwaniu od wersetów poprzedzających), to nie wolno wykonywać żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!. Tak więc zwykłe zdjęcie w dowodzie osobistym w myśl tej argumentacji byłoby... bałwochwalstwem ! Podobnie wszystkie emblematy chrześcijaństwa - np. znak krzyża czy ryby (nawiasem mówiąc - czemu protestanci, tak chętnie posługujący się - słusznie ! - znakiem ryby uważają, iż przedstawienie obrazu o tematyce religijnej jest bardziej grzeszne ? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg nakazywał czynić podobizny aniołów, którzy są w niebie (Wj 25;18nn., 26;31)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania katoliczka
Każdy protestant musi uczciwie przyznać, że nic takiego się nie stało. W katolickich tłumaczeniach Biblii znajdujemy pełną treść przykazań. Oczywiście dzieci uczą się na pamięć skróconej wersji, gdy przygotowują się do I komunii. Na przykład pierwsze przykazanie w wersji dla dzieci brzmi "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie", podczas gdy w Biblii czytamy : "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań" (Wj 20,3-6). Uczymy dzieci na pamięć pewnej syntezy przykazań, czy raczej popularnego skrótu pamięciowego. W Katechizmie Kościoła Katolickiego (przeznaczonego dla dorosłych) znajdujemy nie tylko pełny tekst I przykazania, ale i szczegółowe jego omówienie (65 kanonów od 2084-2141). W istocie dalsza część I przykazania (po słowach "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!") jest jedynie komentarzem do przykazania. Są wyznania protestanckie, których przedstawiciele twierdzą, że nakaz "Nie będziesz miał bogów cudzych oprócz Mnie" stanowi I przykazanie, zaś słowa "Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył (...)- to przykazanie drugie, a nie komentarz i rozwinięcie I- ego przykazania. Taki układ układ Dekalogu jest obecnie stosowany przez prawosławnych (którzy przyjęli go na podstawie Filona z Aleksandrii) oraz tych protestantów, którzy chcieli specjalnie wyeksponować, że istnieje oddzielne przykazanie o "nieczynieniu sobie obrazów". Rozstrzygnięcie, czy jest to naprawdę oddzielne przykazanie, stanowi pewien problem, bowiem Pismo Święte nie zawiera żadnej numeracji przykazań. Tekst hebrajski zapisywany był ciągiem, bez odstępów miedzy wyrazami, bez dużych i małych liter. Przykazania dekalogu nie są w Biblii ponumerowane. W tekście biblijnym nigdzie nie ma również żadnych wskazówek jak podzielić tekst dekalogu na przykazania, wiadomo tylko, że było ich dziesięć. Współczesne oznaczanie wersetów Biblii i ich numerację wprowadził dopiero w 1528 r. S. Pagnino. Podział na wersety, jaki znajdujemy w wydaniach Biblii (katolickich czy protestanckich), nie ma więc żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, jaki powinien być podział na przykazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość40lat
Jezus zaś nazwał ołtarz świętym (Mt 23;19).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, Zastępuje ją mowa o mocy, znakach i cudach. Ale nie przynosi ona jednak życiu chrześcjańskiemu mocy, lecz przeciwnie - pozbawia jej. Gdyż TYLKO " mowa o krzyżu jest mocą Bożą......." ( I Koryntian 1.18 )" Jezus sam czynil cuda i Bog dalej czyni cuda.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież sam Bóg nakazuje w niektórych miejscach wykonać pewne wizerunki. 1 Krl 7,25 mówi o figurach dwunastu wołów w świątyni Pana, Bóg nakazał uczynienie węża miedzianego na pustyni, Arka Przymierza udekorowana była cherubami, a więc postaciami aniołów (Wj 25,18; 37,7; Lb 21,8), także świątynia ozdobiona była płaskorzeźbami (1 Krl 7,31). Król Ezechiasz zniszczył co prawda miedzianego węża, ale stało się tak dlatego, ze Izraelici odsunęli się od kultu Boga. Oddawali cześć obcym bogom na wyżynach, czcili stele i aszery oraz składali ofiary kadzielne wężowi, a nie Bogu. Zaczęli też wierzyć w niego jak w magiczny przedmiot dając mu imię Nechusztan, niezwiązane z Bogiem lecz z miedzią i wężem (2 Krl 18,4). Wcześniej, gdy Izraelici uprawiali czysty kult Boży, pozwalał On im posiadać to, co sam nakazał im sporządzić i co przypominało im wielki cud na pustyni (Lb 21,8).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przykazaniu jest mowa o zakazie kultu i sporządzania figur kultycznych, tego "co jest na niebie, na ziemi i w wodach. Termin "na niebie" - dot. słońca, gwiazd itp. (Pwt 4,19), którym poganie oddawały cześć (Ez 8,16). Określenie "na ziemi" (Pwt 4,39), można wiązać z wszelkimi czczonymi zwierzętami (Ez 8,10; Mdr 13,10; 15,18; Ps 106,20).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×