Czy warto rozwodzić się z żoną dla młodej pięknej kobiety?

Chyba się zakochałem. Kiedy ją widzę mam ochotę ja pocałować. Unikam jej czasem, bo nie mogę już na nią spokojnie patrzeć. zwłaszcza kiedy patrzy mi prosto w oczy takim przeszywającym spojrzeniem...

nie, bo zepsujesz sobie i nie tylko sobie życie, a później zostaniesz na lodzie przerabiane wielokrotnie... bądź facetem, a nie tchórzem ze słabiutką silną wolą...

ale ja jej pragne. dziecko mam juz dorosłe...

Kolejny durny stary debil:-D Rozwiedz się,rozwiedz idioto..

a skąd wiesz,że ona chciałaby mężczyznę po rozwodzie? a jej życie jak wygląda? ma męża i dzieci?

I o czym będziesz z nią rozmawiał?o ciuchach, makijażu??? Sperma mózg ci zalewa..człowieku, życie to nie tylko bzykanie.

a ona jest niedoświadczona i nie miała faceta. z jednym sie zadawała, ale nie traktowała go do konca serio. ciagle widzę jak faceci ja podrywają

Przykre, ale ktoś wyżej napisał całą prawdę. Musisz być mężczyzną, nie chłoptasiem. Takie zauroczenia w życiu praktycznie każdego mężczyzny pojawiają się co najmniej kilka razy po zawarciu małżeństwa. Jest to jeden z prawdziwych testów na to, czy jesteś mężczyzną, czy smarkaczem (przepraszam) bez honoru. Jeśli zostawisz żonę, będziesz cierpiał całe życie.

prowo sfrustrowanej lafiryndy co lata za żonatym. nie rozwiedzie się dla ciebie tłumoku, bo piękna to jest jego żona, a ty pasztet :D

Stary dziad i małolata... jakie to żałosne:-(

nie wiem czy chciałaby mężczyznę po rozwodzie, ale kiedy mówiłem przyszłościowo to nie widziałem zdecydowanego sprzeciwu no i pozwoliła mi się dotknąć, co prawda tylko dłoni na razie, ale pozwala mi na to, żebym podszedł bliżej, nie odwraca głowy z obrzydzeniem

11:01 zapomniałaś o codziennej porcji leków?:-D

o wszystkim można z nią porozmawiać, ostatnio rozmawialiśmy o tym, że ona chce założyć własny biznes.

a jeśli nie zostawię i będę myślał latami o tej kobiecie?

Autorze ile Ty masz lat,że chcesz rozwalić swoje życie dla kogoś...kto dał dotknąć dłoni i nie odwraca głowy z obrzydzeniem???:-( Co za infantylny starzec,kryzys wieku średniego??

smutne , ale prawdziwe. jestem starym dziadem wobec niej.

ciagle tylko obowiazki, obowiązki, chcialbym sie odmlodzic, poczuc motyle w brzuchu, troche zabawy, luzu, tak dluzej sie juz nie da. jestem szczesliwy kiedy z nia rozmawiam, dawno sie tak nie czulem. mysle, ze ona mnie lubi..

Uwodzenie przez oszustki,ktore współpracują z mafiami zlodziejskim czy narkotykowe karcele,sutenerstwo,może mieć dla ciebie i rodziny skutki tragiczne .Zjawisko to zauwaza sie od kilkunastu lat.

Nie ty nie myślisz wcale. A co z żoną?????

od roku wlasciwie w moim zwiazku nic sie nie dzieje... chcialbym cos zmienić, polepszyc sobie

Ile Ty masz lat Romeo? Jakie masz IQ nie pytam, bo już nie muszę...

tez jest piekna, odmiana by jej nie zaszkodzila...

Jej aktorstwo ma cel.Znalazla slaby punkt i jesteś ugotowanym frajerem na kase.Ona wie czego chce a ty nie .Myslisz hormonami i niespelnionymi marzeniami,które widzisz jako praedziwe.Jezeli nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniadze.Lapanie mezczyzn na dziecko itd jest szybkim sposobem na dostatnie życie.

ale ona ode mnie nic nie chce...w sensie pieniedzy mysle ze po 20 latach zasiedzenia warto cos przewietrzyc w szafie

ona jest bezpłodna

małżeństwo jako biznes i rozsądek...ciekawe podejscie.

Moze sie okazac kukiełka jakiegoś chama ,ktory ją wychował na konia trojanskiego w małżeństwie.Czynnik psychologiczny to czujność w takich przypadkach nowej znajomosci.Nie otwieraj się.

ja wlasciwie juz nawet nie jestem w zwiazku...tylko sa to obowiazki, zobowiazania, nic ciekawego sie nie dzieje, nie jestem pewien gdzie jest ta milosc...motyle odfruneły

Nie bo mloda i piekna kiedys juz nie bedzie mloda i piekna. Z opisu wynika,ze fascynuje Cie tylko jej mlodosc i ladna buzka. . Wiesz tylko tyle,ze Cie lubi,po co jej stary dziad po rozwodzie,ktory bedzie placil alimemty na eks zone? To,ze masz cisnienie w majtach to nie powod by rozwalac malzenstwo...jesli to nie provo bo mam watpliwosci.

Nie chce bo nie mowi?Zalosne jaki czliwiek jest naiwny.A co ona ma do stracenia?Nic tylko sie czai i obmysla plan,byc może nie sama.Jak to sprawdzić?Na pewno wychodzi gdzieś po coś lub załatwia itd.