Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brązowooka ona

czasem wystarczy chwila...

Polecane posty

Gość brązowooka ona
Jestem. Życie realne przez chwilę mnie wciągnęło... W księcia z bajki już nie wierzę, jestem dużą dziewczynką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bumerang :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brazowooka jak masz na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Want wróciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka znowu want?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooooooooooo jak milo ze znowu jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Moje imię chyba nie ma zbyt wielkiego znaczenia przy rozmowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale milo by bylo je znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Sądzę, że forum nie jest najlepszym miejscem do podawania takich informacji. Może kiedyś, gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Want. To ja, Krwisty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:05 ktos niezłe jaja sobie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O cześć krwisty, to ja want.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To naprawdę ja, krwisty. Kocham Cię want.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jestes taka pewna że w pełni umiesz kontrolowac siebie i swoje emocje aby nie przekraczac nigdy wytyczonych wczesniej (na chłodno) granic? niebieskooki on ;-) brazowooka ona napisala: "Niebezpieczne? Być może, jeśli ktoś pozwoli sobie na przekroczenie jakiejś granicy. Z tym, że granicę każdy wyznacza sobie samodzielnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Mogłabym napisać, że jestem pewna. Świetnie potrafię się kontrolować i powstrzymywać przed działaniem pod wpływem emocji. Jednak czy na pewno? Dopóki nie zbliże się do tej granicy nigdy nie mogę mieć 100% gwarancji. Jestem tylko człowiekiem :-) istotą zdecydowanie niedoskonała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to mi chodzilo... :-) wszyscy jestesmy niedoskonali bo jestesmy ludzmi a nie bezdusznymi maszynami ! w tamtej wypowiedzi zabrzmialas troche jak automat taka pewna siebie w tym nieprzekraczaniu wytyczonych granic, ha ha p.s. czemu nie spisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Mogłam tak zabrzmiec, bo stale do doskonałości dąże...może przesadzam trochę, bo po pierwsze czymże ta doskonałość jest, po drugie czy wiesz ogóle możliwe jest jej osiągnięcie? :-) po prostu stawiam sobie konkretne cele i do nich zmierzam, konkretne zasady, których staram się trzymać. Czasem jednak coś we mnie pęka... i wychodzi delikatna natura kobiety :-) P.S. Zasnęłam po swoim ostatnim wpisie :-P Ty natomiast widzę siedziales do bardzo późna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl to Wandzia na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I całą niedzielę przesiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tcc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze daze do doskonalosci...czymze jest doskonalosc..:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie ma ludzi doskonałych. Najważniejsze by być sobą, akceptować siebie i żyć pełnią życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
A czy ja gdzieś napisałam, że istnieją ludzie doskonali? :-) Każdy z nas patrzy na świat własnymi oczami i żyje wg własnego pomysłu :-) Wiara w siebie akurat nie przeszkadza mi w dążeniu do bycia lepszym człowiekiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprostu uważam, że nie ma sensu dążyć do doskonałości. Nawet gdybyś była aniołem to i tak znajdzie się ktoś komu będzie przeszkadzał trzepot Twoich skrzydeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brązowooka ona - czy doskonałosć definiujesz na swoje potrzeby jako nieuleganie emocjom? postępowanie według max racjonalizmu, logiki i wyrachowania? hm... co do późnego spania to fakt, zauważylem godzinę wysłania Twojej wypowiedzi dopiero gdy wysłałem swoje pytanie o niespaniu, ha ha Sam się zasiedziałem szperając po ciemniejszych zakamarkach netu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty Ada nic nie rozumiesz :D jak już autorka osiągnie tą doskonałość to nie ma opcji żeby ktoś mógł jej coś zarzucić :D Ideał to ideał. Do grona świętych na pewno nie będzie można jej zaliczyć, bo nawet ci posiadali ludzkie ułomności :D Kto jest świętszy od świętego?? Oj... chyba nam się nowy bóg w spódnicy kroi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brązowooka masz ochotę na erotyczne rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Ado, szanuje Twoje zdanie. Moje jak wiesz jest odmienne. Ludzie czesto nie doceniaja naszych staran, mimo tego jestem wierna moim ambicjom :-) Niebieskooki :-) absolutnie moje czyny, moja droga nie ma nic wspolnego z byciem wyrachowana. To lezy zdecydowanie w sprzecznosci z moja natura. Zalezy mi na doskonaleniu radzenia sobie z emocjami, dzialaniem bez emocji. Emocje sa w zyciu wazne, nie mniej bardzo czesto sa zlym doradca. Mam tu na mysli oczywiscie sytuacje, ktore naprawde tego wymagaja. Na co dzien jestem jednak bardzo wrazliwa i uczuciowa. Wydawaloby sie, ze to absurdalne. Jednak mam nadzieje, ze mozna (nawet Patrzac z boku) dostrzec w tym jakis sens :-) Opowiesz cos o tych ciemnych zakamarkach...? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×