Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brązowooka ona

czasem wystarczy chwila...

Polecane posty

Gość gość
a kto to, ten niebieskooki?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, brązowooka, że słowo "wyrachowany" ma u Ciebie bardzo negatywny wydźwięk - chyba nie powinienem go użyć, bo zaszło chyba jakies nieporozumienie. Chodziło mi raczej o słowo które będzie przeciwieństwem do postępowania "odruchowego" lub "emocjonalnego". Zimne decydowanie, przemyslane, racjonalne, wyrachowane - dla mnie to synonimy i przeciwieństwa do postępowania z gorącą głową, pełną emocji, odruchów, postępowaniu w afekcie. Wracając do omawianego tematu - moim zdaniem człowiek jest połączeniem dwu wyraźnych częsci: emocjonalnej i racjonalnej. Każdy z nas ma jakąs tam różną dla różnych ludzi mieszaninę tych komponentów i jedni są bardziej emocjonalni a drudzy są bardziej logiczni i racjonalni - nie ma chyba ludzi całkowicie racjonalnych ani całkowicie emocjonalnych. Pomijając psychopatów, he, he. Wydajesz się być osobą, która z jakiegos powodu postrzega emocjonalną częsc człowieka w sobie jako wadę, niedoskonałosć a całą cnotę wydzi w racjonalnosci, i kontrolowaniu emocji. Czy prawidłowo to odbieram co napisałas? A jesli tak, to jak sądzisz, skąd się to u Ciebie bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ciemnych zakamarków internetu to zabłądziłem wczoraj trochę bo zaciekawiły mnie stare wątki z przed bodajże 5 lat gdy puszczali film Galerianki i po nitce doszedłem do kłębka wątków na tym forum gdzie ktos rzucil linkami do strony z erotycznymi anonsami, chyba roksa.pl, roksana.pl czy cos w tym guscie, gdzie doslownie za 80zł czy 100zł/godzinę można mieć panią z własnym lokalem która zrobi z Tobą wszystko, i zastanawiam się, gdzie tu "miejsce na rynku" w tej branży dla "galerianek", czyli studentek, amatorek (czytaj: nieprofesjonalistek) bez własnego lokalu, które za prezenty kosztujące więcej dają w zamian mniej - innymi słowy spędziłem 2 godziny swojego wolnego czasu na bezproduktywną analizę ciekawostki i nikt mi tych nieprzespanych 2 godzin życia nie zwróci :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pszemoi, więc to Ty jesteś tym błękitnookim?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Słowo "wyrachowanie" i jemu podobne rzeczywiście nie kojarzy mi sie pozytywnie. Można go oczywiście używać w odniesieniu do bardzo różnych sytuacji i mimo wszystko nieco inaczej interpretować. Po prostu nie pasuje mi akurat w tym kontekście, nie pasuje mi do mnie. Odpowiadając na Twoje pytanie natomiast, to nie jest tak, że uważam emocjonalnosc czlowieka jako coś złego, negatywnego. Lubię ją w sobie. Są jednak pewne sytuacje, w których emocj***ardzo przeszkadzają. I bardziej potrzebne jest chłodne i racjonalne myślenie, niestety często dotyczy to także relacji międzyludzkich. Zdecydowanie jednak mam na myśli przede wszystkim relacje biznesowe, relacje w pracy. Krótko mówiąc cenię sobie profesjonalizm i tak wiele jak daję od siebie, oczekuję także od innych. Emocje w życiu prywatnym są i będą. Aczkolwiek tu też staram się pracować nad sobą, aby one nie przeslanialy mi zdrowego i rozsądnego podejścia do pewnych kwestii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brązowooka, pałę już umiesz obrobić profesjonalnie, czy w tym też jeszcze wciąż doskonalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ona piertoli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągła samcowi. Komus jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@brązowooka ona - co do Twojej pierwszej wiadomości, doskonale znam to uczucie. Mailowałem kiedyś z kimś w taki sposób, że w każdej wolnej chwili sprawdzałem skrzynkę, co chwila, czy aby nie ma nowej wiadomości. I to uczucie gdy widzisz - masz nową wiadomość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku Samca chyba właśnie zabrakło profesjonalizmu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samiec kiepski był :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stawał mu, czy za szybko kończył? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Endo, po Twoich słowach przypomniał mi się jeden z moich ulubionych filmów "you have mail" :-) To oczekiwanie na wiadomość, potem moment jej odczytywania... Zawsze takie delikatne napięcie towarzyszące tym czynnosciom :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Endo brązowooka nie musi się bać, że ktoś się dowie, nie trafiłeś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może albo nie może, ja byłem w takiej sytuacji, że wolałem robić to dyskretnie :) Zdecydowanie potęgowało to emocje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Zgadza się, ja akurat nie muszę się bać. Zresztą gdybym byla z kimś związana na pewno nie prowadzilabym na boku rozmów, które można byłoby uznać za flirt lub jemu pochodne. Nie wnikam jednak w to, co robią inni, choć staram się unikać relacji (w w/w stylu) z osobami, które pozostają w związkach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Endo, chyba odpadłeś w przedbiegach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy od ciebie uciekają nudziaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brązowooka, wzmianką o filmie "You've got mail" mnie rozbawiłas bo miałem praktycznie identyczne skojarzenia. Ta iskierka przyjemnosci i dreszczyku z oczekiwania na miłe chwile czytania i odpisywania na nową wiadomosc są jak najbardziej emocjami i zdrowymi odr****** których absolutnie nie należy w sobie tłumić ani uznać je za objaw jakiejs niedoskonałosci. Nawet gdy w pewnym momencie trochę uzależniają... A co do wymiany zdan, flirtów droga mailową, jak w filmie z Tomem Hanksem to miałem jakis czas temu bardzo podobne doswiadczenie - zaprzyjaznilem sie bardzo mocno z pewną miłą osbóką tylko dzieki temu ze poznalismy sie przez internet i pozwolilismy sobie na długotrwałą znajomosc bez zakłócania tych miłych wrażeń sferą wizualną i trywialną atrakcyjnoscią fizyczną. Gdybysmy byli blisko siebie to pewnie "nie byloby czasu" na poruszanie tematow bo cielesnosc wzięłaby górę... Więc chyba dobrze czujęTwoją wypowiedź :-) Pozdrawiam serdecznie, Przemek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Zawstydziles mnie, chyba muszę poćwiczyć mój english, bo zjadłam "got" w tytule filmu... a tak bardzo chciałam zabłysnąć... Jednak nie jestem doskonała :-P Ok żarty, zartami, ale fakt pozostaje bezsprzeczny, że takie znajomości powodują w nas przypływ wielu emocji. Szczerze mówiąc bardzo cenię sobie takie znajomości, w których nie jest najważniejsze to, jak się wygląda, ile ma się lat lub iloma zerami kończy się Twoje saldo na rachunku bankowym. Ważniejsze jest to, że można porozmawiać o wszystkim, o rzeczach ważnych i tych, które mają mniejsze znaczenie. Warunek - szanujemy siebie i nie dajemy się ponieść negatywnym emocjom. Niestety nie wszyscy potrafią w ten sposób podejść do sprawy i czasem z przyjemnej, bardzo pozytywnej znajomości nie pozostaje nic. :-) pozdrawiam Cię niebieskooki P :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychologia level hard :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry wieczor brazowooka, wczorajszy M:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy odpadłem w przedbiegach, nie wiem nawet czy startowałem, dzieliłem się tylko swoimi spostrzeżeniami z doświadczeń w przeszłości. Chociaż nie powiem, czasami brakuje mi podobnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta po 30stce
Endo myślałam, że tylko kobiety potrafią się tak zaangażować w takie relacje. A tu proszę niespodzianka :-) plus dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowooka ona
Dobry wieczór wczorajszy M :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe widzisz, życie potrafi zaskoczyć! :) Co poradzę, trzeba to czuć, nie każdy się w tym odnajduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis chyba jednak nie mam weny do pisania tak jak wczoraj:( M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta po 30stce
Dokładnie trzeba to czuć. Gorzej gdy emocje wymykają się spod kontroli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×