Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość iw

mój facet pije za dużo co zrobić?

Polecane posty

Gość gość
ale siedzisz z nim dalej idiotko - pomimo, że cię oszukał! aż taka desperacja? byle portki były w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od wielu lat z nim nie jestem, nie będę rozmawiać z kimś kto wyzywa ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam tu tylko po to aby przestrzec kobiety że nie zawsze pijak jest zaniedbany, może być ubrany bardzo dobrze, pachnieć i być zawsze ogolony i na randki przychodzić zawsze trzeźwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja Babcia powtarza, że nie da się prześwietlić człowieka i problemy wychodzą z czasem. Mój też się dobrze maskował, przez długi czas widywaliśmy się tylko w weekendy, więc nie widziałam problemu (bo to gdzieś wyszliśmy ze znajomymi, itd), potem zaczęliśmy pomieszkiwać razem i wtedy dostrzegłam problem, już nie udawało mu się mnie oszukiwać, znajdywałam pochowane butelki po piwie i wódce, etc. na szczęście nie mieszkaliśmy na stałe razem, on wynajmuje mieszkanie, jak mieszkam z rodzicami. Do tej pory wydzwania do mnie błagając o powrót, szkoda tylko że robi to jak jest enty raz pijany/wstawiony/podchmielony. Dalej nie dostrzega swojego problemu, a ja twardo tkwię w postanowieniu, że to że on nie szanuje mnie nie oznacza, że ja mam nie szanować samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie nie wydzwania i zaczął kolejny związek z serii porażek bo żadna kobieta nie wytrzyma z facetem leżącym w weekendy ale zawsze gdy pada mu związek przypomina sobie o mnie, przeważnie jest to weekend i nie wie jak się nazywa opowiada mi o swoim nieszczęśliwym życiu, mam nadzieję że teraz w końcu mu wyjdzie że jakaś z nim wytrzyma na moje nieszczęście kiedyś z nim mieszkałam i do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć choć minęło wiele lat, skutecznie zniechęcił mnie do mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo wszystko życzę mu jak najlepiej, jest nieszczęśliwy bo chory nieuleczalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu z 21:10 taki związek zawsze niszczy wszystkich dookoła nie tylko pijaka, nie dziwię się że obrzydził ci skutecznie mężczyzn, mam tak samo po trwającym dziesięć lat małżeństwie do dziś nie mam ochoty na związek choć minęło już pięć lat odkąd jestem rozwiedziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczęście mnie ten temat już nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie na szczęście też nie! ale nie odeszłam sama - on pił, a mnie o to obwiniali teściowie i właściwie oni mnie z nim rozwiedli i wyrzucili - chcieli zrobić mi na złość, a po latach okazało się, że nie mogli mi oddać większej przysługi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się ciesz że cię teściowie z nim rozwiedli, zrobili ci dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no też właśnie - chcieli mi zrobić krzywdę, a zrobili przysługę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojść jacu
Dawaj mu doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba gościu jacu nie wiesz co to znaczy gdy mężczyzna ma problem z alkoholem dla niego kochanką jest butelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnąć go w d....ę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iw37
nie da się nic zrobić. Trzeba uciekać jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyciągam samych toksyków, miałam tą "przyjemność'' być w związku z facetem który pije za dużo i z facetem który był abstynentem do tego stopnia że pił tylko bezalkoholowe piwo Karmi ale za to był seksoholikiem koszmarem jest jedno uzależnienie i drugie, każde z tych uzależnień jest chorobą której nie da się wyleczyć jedynym wyjściem jest odejście od takiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m 142
Do gość jak maż dobrą relacje z teściami to porozmawiaj z nimi o tym problemie . Ale zacznij od tego żeby pomogli ci uratować jego rodzinę żonę jego dzieci .To może przynieść większy efekt niż cały czas go pouczać co to jest alkoholizm. Może się mylę ale może poskutkować. Bo do rodziców nie będzie miał takiego żalu jak do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie uratuje takiej rodziny - skarżenie teściom również nic nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedynym wyjściem jest pójście na terapię przez partnera i poznać cały proces uzależnienia, to jest największy prezent jak się kogoś kocha można pomóc sobie i pijącemu ,to najlepsza droga, ale trudna, innego wyjścia nie ma, sama tak zrobiłam i mąż też poszedł na terapię, od 6 lat nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysty jak poranna rosa
No to masz emocje i powod do bycia z nim zacznij pic z nim jak coraz wieksza ilosc rozwcieczonych i rozchisteryzowanych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Niedobrze mi się robi jak czytam niektóre wypowiedzi. "On mnie nie bije, nie awanturuje się", "jak nie pije to mnie na rękach nosi", "dzieci go kochają". Gówno prawda. Mam wrażenie, że jesteście egoistkami. Nienawidzę mojej matki za to, że nie odeszła od ojca chociaż nie raz i nie dwa jej o tym mówiłam, nawet jako mała dziewczynka. A ona nie, bo pieniądze i inne farmazony. Matka pracowała i pracuje na nocne zmiany, więc tylko sporadycznie widuje go jak przychodzi pijany. A ja leżąc w nocy w łóżku bałam się i modliłam, żeby nie przyszedł. Przynajmniej jak matki nie było to i nie było awantur, bo przychodził i zasypiał. Ona zawsze robiła awantury i wtedy bałam się jeszcze bardziej, bo musiałam ich rozdzielać. Teraz mam 23 lata, generalnie niewiele się zmieniło. Tylko że teraz to ja na nich kładę lachę, niech robią co chcą. Zniszczyli mi dzieciństwo ale dorosłości nie zdołają. Kiedy są awantury to zakładam stopery i niech się pozabijają. Jeśli będę miała dzieci nigdy ich im nie zostawię nawet na weekend. bo nie chcę żeby przeżyły nawet 1/1000 tego co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czemu czujemy potrzebę ratowania alko? Ktoś pije i ma w nosie nasze rady to czemu nie zająć się sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka Teresa z Kalkuty opiekowała się alkoh i seksoh. chorymi na aids i inne choroby powinniśmy brać z niej przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się popytać młodych kobiet w Polsce to żadna nie chce niepijącego faceta a później narzekają, że ich facec***iją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te kobiety, które wiążą się z alkoholikami powinny zostać wykastrowane!!! niech sobie siedzą z pijakiem skoro go tak kochają, ale nie mają prawa wciągać w to dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenny loser
9:19 Co masz na myśli? Że, nie chcą niepijącego, bo taki według stereotypowej opinii, nie umie się zabawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lenny loser dziś 9:19 Co masz na myśli? Że, nie chcą niepijącego, bo taki według stereotypowej opinii, nie umie się zabawić? ggg Może tak właśnie myślą ? skąd mam wiedzieć? \wiem tylko, że polskie młode kobiety nie przepadają za niepijącymi facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×