IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Ewa no ok ale jaka byla jej waga urodzeniowa i spadkowa? To jest ważne czy równo przybiera. Moja nie je dużo w porównaniu do swoich rówieśników, bo 6-7 razy na dobę po 120 ml w tym rano i wieczorem po 150 ml (czasem trochę zostawia) a wiem ze czteromiesięczniaki potrafią wytrąbić po 150 i180 ml na te 6-7 razy.. Wypija teraz dwa razy dziennie wody przegotowanej po 50 ml lub raz na jakiś czas rumianku.

U nas waga urodzeniowa 3830 spadkowa 3530 a na dzień dzisiejszy 7500 nie cale.

A myślałaś juz rozszerzać dietę? Ile je tego mleka? Mojej jak leży ba brzuchu to ślina wisi jak dla mojego psa jak jem kurczaka :D ale zębów nie widać..

Wiesz je tak 6 posiłków jak zje 100 to już wszyscy brawo biją czasem uda jej się zjeść nawet dwa albo raz dziennie 130 wode jak wypije to tylko jak trochę czuje ze jest głodna ale wtedy mniej zje waga urodzenia to 2700 a spadkową to 2500 a na rozszerzenie diety odliczam sekundy do skończone go 4 miesiąca i liczę na to ze będzie jej coś smakować

A u mnie też takie kupki ale to myślałam że po mleku tym nutramigen

Ewa to dobra waga Twojej córci:-) jak sie martwisz to pogadaj z pediatra. Ja chyba z rozszerzeniem poczekam do 5 miesiąca..20-swego mamy szczepienie ti jeszcze podpytam naszą pediatrę

Dziewczyny WHO zaleca wprowadzanie pokarmów po skończonym 6 mcu bez znaczenia czy kp czy mm. 4 mce to naprawdę jeszcze niedojrzały zoladeczek, zwłaszcza ze sa jakieś problemy. U mnie tak samo. Cała noc nieprzespana, po każdym karmieniu prężył sie, popłakiwał, godzinę na rękach, pół godziny pospal i znowu pobudka na karmienie , płacz bo brzuszek boli i tak w kółko. Szukam doradcy laktacyjnego/pediatry bo ta do której chciałam jest na urlopie.

Alergolog mówi zeby zacząć powolutku od 5 tego zeby do roku zdarzyć z 11 składnikami.

Julka wiesz ze między karmieniami musi być zachowany odstęp co najmniej 1,5 godziny ze brzuszek odpoczął..biedne te nasze kochaneczki ..moja dzis dalej bez humorku teraz na podwórku w wózku usnęła szum drzew ja uspokaja..ale pogoda bez sensu dzis chłodno jutro juz ma być duchota od środy znów deszcze i chłodniej..jak ktos m wykupiony urlop na mazurach z dziećmi to porażka..

Nadzieja 1,5 zachowane. Co 2 godziny mi krzyczał:) Ewap niska waga dziecka nie jest wskazaniem do wcześniejszego rozszerzenia diety, wręcz przeciwnie. Pisze to bo możesz jeszcze gorzej tym zrobic. Byłam na wykładach na których babka to mówiła. http://dziecisawazne.pl/dlaczego-warto-rozszerzac-diete-dziecka-6-miesiacu-zycia-wczesniej/

Dziewczyny jak zielona kupa to znaczy, ze mleko nir służy. Juniorowi wprowadziłam kleik kukurydziany już w czwartym miesiącu, zagęszczałam jedną porcję mleka. Teraz jJumior ma 5,5 miesiąca, pije po 150ml 5 x dziennie i w nocy tylko jedna butla 120. Rano zagęszczam kaszą a wieczorem kleikiem, no i jeszcze zjada porcje warzyw z owocami, taką bulionówkę zagęszczoną kleikiem. No i ma ze 3 kupy dziennie.

Nadzieja u Nas też ślina po szyje i łokcie już drugi miesiąc, a zębów nie widać.

We wtorek zaczynam 27 tyg ciąży. Najlepiej czuję się w niedzielę, bo to jedyny dzień jak jestem z M cały czas. Leżymy czytamy oglądamy tv. Mała kopie strasznie, najbardziej o 5 rano i mnie wybudza. Wizytę mamy w przyszłą środę, a badania w tym krzywą cukrową robię w czwartek/piątek. To już chyba ostatni moment, najgorzej że nie wiem ile mam kupić tej glukozy 50 g czy 75 g a lekarz nie odbiera tel bo ma urlop jeszcze tydzień. Powoli kupuję ubranka, ale nie wiem ile mała będzie ważyła więc po kilka sztuk z różnych rozmiarówek. W niedzielę i sobotę nawet nie wybieram się do galerii bo taki tłok, że boje się że zemdleję. Miałyście dziewczyny takie zmienne nastroje w ciąży? Bo ja jestem strasznie niestabilna raz tak a raz tak. Może to uroki ciąży. Wakacje sobie odpuściłam, remoncik zaczynamy już ostatni tydzień lipca i mam nadzieję że do połowy sierpnia się uwiniemy. Łóżeczko, komodę mamy już wybraną, wózek we wrześniu na razie oglądamy i we wrześniu zakupy apteczne. Na razie tylko no- spa i magne b6 femibion natal 2 ale zastanawiam się nad asparginem jak myślicie czy jest sens przepłacać Pozdr

Szmacioszka ale ona ma cały czas to samo mleko Bebilon z pronutrą, to myślisz ze raptownie od niego taka kupa ? Moje znajome wprowadzają /y swoim dzieciom pokarmy od 4 miesiąca. (ja dla syna od 5 miesiąca) Ja wiem ze zmieniły się zalecenia itd ale nie można wszystkich wkładać do jednego worka. Czasem pediatra z różnych przyczyn poleca rozszerzanie diety wcześniej no.wcześniakom jak maja słabe wyniki juz od 3,5 miesiąca rozcieńczane soczki i papki owocowe. Ja bym w te wszystkie położne i warsztaty tez na 100% nie wierzyła. Niech każdy postępuje wg swojej wiedzy i intuicji :-)

Szmacioszka zielona kupki po nutramigenie bardzo często mogą się pojawiać właśnie to skonsultowalam z lekarzem i w przypadku nutramigenu to normalny objaw .A jeśli chodzi o wprowadzenie soków zupek itd to mi pediatra mówił ze właśnie przy małej masie wprowadzamy stopniowo wcześniej nawet od 3.5 miesiąca ale zobaczymy jak to będzie sama Tosia zadecyduje i już.

A z ta waga to tez sprawdziłam Nadzieja ze jest ok ale miałam doła bo był ortopeda u Niuni i pyta się mnie czy dobrze przybiera na wadze bo taka drobna jest tak spojrzał na mnie jakbym jej mleko wyjadała bo ja sobie dobrze wyglądam a później koleżanka wpadła dzieciak 3 miesiące i zjada 220 tak 5-6 na dobę to aż mnie brzuch rozbolal taki wielki moja Tosia przy nim to jak przecinek .

Ewap ja nie wiem na jakich Ty pediatrów trafiasz ale to jakaś masakra. Rozwalisz dziecku układ pokarmowy przez takich oszołomów. A potem z wiekiem alergie, nietolerancje, zaparcia, wrzody itp.

Nadzieja to nie chodzi o położna czy warsztat tylko o światowa organizacje ktora wprowadza takie zalecenia na podstawie długoletnich badań. Co Ci da ze podasz ten soczek? A możesz zaszkodzić...

Penelopka no to przygotowania pełna para! Fajny czas to jest. Jak nie twardnieje Ci brzuch to magne b6 wystarczy.

Julia ale ja nie mówię że skończy się 4 miesiąc i doktor powiedział to ja łyżka kiełbasa i poszedł ale jeśli dalej będzie walka z mlekiem to będę brała pod uwagę rozszerzenie diety wiesz gdybym karmiłam piersią tak jak ty to do 6 miesiąca nic bym nie podała ale ja nie miała wyboru i musiałam wprowadzić mm sam ten zapach tego mleka przyprawia mnie o mdłości a mój niunia to pije.A jeśli chodzi o mojego pediatra to z tego co pamiętam na forum ktoś też opisywał rozszerzenie diet w 3 miesiącu także widzisz nie non jeden ma takie zdanie .

Dzieci w 4 miesiącu już rewelacyjnie tolerują wprowadzanie posiłków a niektórym to wręcz pomaga np przy zaparciach wiec każdy powinien stosować się intuicja a nie zaleceniami światowych organizacji .

Julia mogę się założyć ze światowa organizacja zmieni zdanie za dwa lata zobaczysz tak jak że wszystkim .

Gość 19.31 tez tak uważam .

Nadzieja ogólnie jak masz małą na samym mleku to kupa powinna być musztardowa, poczekaj parę dni, może to chwilowe. Ja jak zmieniłam mleko na Enfamil to początkowo było wszystko ok, potem pojawiły się zielone kupy i bardzo śmierdzące, a potem Junior przestał je robić. Zaczęłam szukać i znalazłam artykuły właśnie, że zielona to zła. Też jestem na Bebilonie i wszystko jest ok. A z wprowadzaniem jedzenia niech każdy robi jak uważa, mój Junior tak ogarnia łyżkę, że byłam w szoku. Dziób ma otwarty jak ptaszek i chce więcej.

Penelopka28 - ja miałam na zleceniu napisane wyraźnie, że glukoza 75g. I pamiętaj, aby wyniki nie były zafałszowane (a to ważne i dla ciebie i dla malucha) powinnaś te 2h przesiedzieć w poczekalni laboratorium i nigdzie nie spacerować. Co do zmienności nastrojów ... Kochana hormony wariują, więc i my niestabilne emocjonalnie :P o Aleczka21 - cały czas w dwupaku??? teoretycznie do godziny "0" jeszcze 3 dni :D o Dziewczyny u mnie dzisiaj 34t 1d i w nocy myślałam, że oszaleję ... budziłam się bardzo często, biodra bolą od leżenia na bokach i generalnie mam dość ... coraz ciężej mi się oddycha ... może jakieś sprawdzone sposoby macie na takie dolegliwości???

Dziewczyny mi położna z poradni laktacyjnej mówiła ze spokojnie do 6 msc można karmić tylko mlekiem, ale jeżeli dziecko źle przybiera to często lekarze szybciej rozszerzają dietę. Ja pamiętam ze moja mama wprowadzała mojemu małemu rodzeństwu tez jakoś w 4/5 msc juz podiwexzorki typu owoce i warzywa,kaszki . Nic im nie zaszkodziło;p wiec myślę, że to ze cos się dziecku stanie od rozszerzania diety to jakaś bzdura mi się wydaje;) ## mam jeszcze pytanko do dziewczyn karmiących piersia-kiedy pojawił się wam okres?;p

W Polsce zaleca sie rozszerzanie diety między 17 a 26 tygodniem. http://mamygadzety.pl/o-rozszerzaniu-diety/

Julka mi to nic nie da, bo ja nie zamierzam dawać soczków wcale ;-) piszę tylko z własnego doświadczenia i otoczenia jak jest w życiu. I tak naprawdę sama widzisz po kolei, ze człowiek w ciąży ma jakies wyobrażenia, bo mądre panie na przeróżnych zajęciach mówią tak i tak ..a przychodzi teorie zamienić w praktykę i zazwyczaj wychodzi co innego:-) A co do alergii to właśnie alergolog powiedzial zeby zacząć wprowadzać dziecku po łyżeczce warzyw dziennie (ziemniak, marchew,brokuł) ok.5 miesiąca zeby zdążyć z odpowiednią liczba do 1 roku aby uniknąć w późniejszym czasie alergii. Nie ma co się obruszać, żadna normalna matka nie da 4 miesięcznemu dziecku parówki, tylko to będzie łyżeczka jabłuszka np :D X A co do wcześniaków i słabych wyników to znam kilka przypadków ze zalecone było rozszerzanie diety np.ze względu na brak żelaza który sie dziecku z leków nie wchłaniał. Udanego wieczoru :-)

My jesteśmy na Hippie i też od czasu do czasu pojawią się zielono-żółte kupki, ale znikają.. Zielone kupy to nietolerancja białka, a śluzowate nietolerancja laktozy.. U nas na skurcze brzucha i nietolerancje białka pomógł Latopic.. Pijemy go co prawda tydzień, ale skurcze brzuszka po każdym jedzeniu z 6-8 spadły do 2.. Tak więc znaczna poprawa.. Nie podałam póki co Espumisanu ani Boboticu, bo na tym Latopicu póki co poprawa.. Też mi się wydaje, że intuicja powinna grać pierwsze skrzypce, ale ja się boję jej używać do eksperymentowania wprowadzania nowych posiłków na dziecku, więc będę pewnie postępowała zgodnie z wytycznymi ;) Biedrona1979

My wszystkie szczepienia mamy odłożone na 6 mcy.. Mały ma anemię, choć nie wygląda.. Jest bardzo żywotny i pięknie przybiera na wadze, więc nie wiem dlaczego.. A do tego odczyn poszczepienny po gruźlicy jest bardzo paskudny.. Byliśmy u pulmunologa, pobrali wycinek, wszystkim z otoczenia dziecka kazali porobić prześwietlenie płuc, a najbardziej wpieprzyło mnie to, że burczą między sobą coś pod nosem (lekarka z położnymi) na ten temat, a nie powiedzą matce o co chodzi, a dopytuję jak nienormalna.. :( Biedrona1979