Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Gonia Tutaj na forum jest dosc duzo przypadkow koedy wyszlo za pierwszym razem:) nie ma.co sie nastawiac, że "może nie wyjść", zreszta nie da rady sie tak nastawic, bo zawsze liczymy, że wyjdzie. Życzę kazdej z was by wychodziło za pierwszym razem:) wiadomo że kazda porazka boli, ale nie mozna zakladac, że jak mi sie nie udalo to innym tez sie nie uda za pierwszym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Cytryna Podobne przypadki a takie same to dla mnie dwa rózne znaczenia więc nie myl pojecia..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
W rzeczywistosci za pierwszym razem dla mnie jest to wyjatek gdyz wiekszosc z nas walczy po kilka razy no ale coz kazdy ma swoje zdanie na ten temat wiec i zycze powodzenia..:) I spokojnej nocy..,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia sa tutaj nawet przypadki kiedy dwa razy wyszlo za.pierwszym razem:) znaczy jak dziewczyny wrocily po rodzeństwo i odrazu wyszlo:) takze to nie sa jakies wyjatki czy rzeczy niespotykane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_gusia88
Zgadzam się z Morela w 100% ze na naszym forum jest mnóstwo przypadków osób którym udało się za pierwszym razem nawet ze "słabymi" zarodkami. Są też takie dziewczyny którym udaje się kazdy transfer i maja juz po dwójkę dzieci, wiec nie można generalizowac. Wszystko zależy od indywidualnego problemu danej pary. A dobre nastawienie dużo daje, bo kto ma wierzyć w nasze zarodki jak nie my? Dobrze wiem, jak boki niepowodzenie, ale mimo wszystko trzeba wierzyć. Kinia słabo z ta punkcją. Mam nadzieje ze zrobią Ci to na swój koszt? Gonia 25dpt to nie jest 4 tydzień ciąży. Wiek ciazy po ivf liczy się dni po transferze+wiek zarodka+14 dni czuli w Twoim przypadku 44 (jeżeli zarodek był 5-co dniowy), a to już 6t+2d ciazy, wiec spokojnie można juz widzieć serduszko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze co do nacięcia otoczki i embryo glue, podobno nie udowodniono ze embryo glue faktycznie pomaga, za to nacięcie otoczki tak. Ponadto nacięcie otoczki wykonuje się zarówno na świeżych jak i mrożonych zarodkach, bo ma im to pomoc wyjść z otoczki i się zaimplementować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia sorki właśnie doczytałam, że miałaś podane 4-dniowe zarodki, wiec będzie to 6t+1d ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Gonia, a gdzie ja niby napisałam, że podobne bądź takie same? Widzę ktoś wstał wczoraj lewa noga i musi sobie odreagować... Mam nadzieję, że dziś masz lepszy dzień... Zgadzam się z dziewczynami, że nie można z góry zakładac porażki. Poza tym ja nigdzie nie napisałam, że zakładam powodzenie za pierwszym razem... Ech gonia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Tak samo jak znam wiele przypadków z innego forum, gdzie dziewczyny po 1 iui zachodzily w ciążę, również w ciążę bliźniacze! To, że mi się nie udało iui, to nie znaczy, że mam na starcie mówić dziewczyna przed iui, że na pewno im się nie uda i niech sobie za dużo nie wyobrażają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna a suplementujecie się z M? Wiem, że lekarze w to nie wierzą i twierdzą że przed ivf nie trzeba, ale ja wierzę tez ze nam choć troszkę pomogła tez suplementacja. Zresztą jak pisałam wcześniej, tonący brzytwy się chwyta, a to już byla nasza trzecia procedura. Co do invicty kojarzę z forum conajmniej 4 osoby które leczył się w gdańsku (milita ma już 2 dzieci, Morela ma jedno i jest obecnie ciazy naturalnej!, szmacioszka ma jedno i ja jedno, jeżeli. Kogoś ppminelam to sorki), poza tym znam inne dziewczyny z kliniki i wszystkim prędzej czy później sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Cytryna Moja wiadomosc z 23.10 a twoja z 23.17! Odczytujesz wiadomosc ale źle ja interpretujesz..:) Napisałam podobne przypadki lecz kazdy inny a ty piszesz ze nie ma takich samychsamych! Nikt tu nie wstał lewą nogą,kazdy ma prawo sie wypowiedziec i kazdy ma prawo miec swoje zdanie. Życze powodzenia i bez komentarza..:))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Z góry nigdy nie zakładam porażki ale i nigdy nie zakładam że tym pierwszym razem musi,sie udać aby nie popaść w depresje jak wiekszosc z dziewczyn i pozniej słyszę...tyle kasy na darmo wydane! Przykre słowa ale pieniadz nie jest najwazniejszy w życiu owszem żyje sie łatwiej ale to nie jest wszystko! Ja nigdy takich słów nie użyje bo pragne mojego maleństwa i walczę choc wymaga to czasu cierpliwosci i poświęcenia ale na wszystko pomału przychodzi czas..:) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
a_gusia88 To ja zgłupiałam z tym obliczaniem! Dzwonilam w poniedzialek do mojego doktora z wynikami i powiedzial tak..za 10-12 dni prosze zrobic pierwsze USG. Wiec to wyjdzie 25dpt..niewiem co o tym myśleć??? Chyba poczekam jeszcze z 2tyg.i dopiero na koniec maja poczatek czerwca zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Gonia nie pluj jadem, bo zaszkodzisz nie tylko sobie... Źle mnie zrozumialas, ja nie odnosilam się do twojej wypowiedzi, w której zakładasz, że być może mam podobny problem do twojego,tylko stwierdziłam fakt o szablonowosci procedur. Trzeba czytać ze zrozumieniem ;-) mimo twej nieuprzejmosci życzę ci wszystkiego dobrego i kropka :-) nie widzę sensu dalszej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Agusia, a czym Ty się suplementowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Agusia czym się suplementowalas przed procedura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie popadajmy w przesade, że większość dziewczyn miała depresję, bo z dziewczyn udzielających się tutaj kojarzę tylko jedną, no chyba ze reszta o tym nie pisala, ale nie sądzę. Powtórzę się, ja nie do końca wierze w nastawienie, bo nie potrafiłam odpuścić do końca a mimo to się udało. Mamy jeszcze dwa zarodki i rownie mocno wierze, ze jeszcze dwa razy zostane mama. Gdyby się nie udało wiem, że podeszłabym jeszcze do jednej procedury. Cytryna, wierzę że skoro IUI Ci się udało, co prawda na krótko to ivf uda się od razu. 3mam kciuki i dawaj znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna, ja brałam wit. D, B12, E, Inofolic, kwas foliowy 5mg a przed ostatnią procedury lykalam jeszcze ubichinol keneka, dziewczyny tu polecaly i chyba każdej która go brała się udało. A mój M lykal fertilman, bo żołnierzyki tez słabe były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Agusia dziękuję zł mile słowa :-) ja biorę wit D3 w kroplach, megatran, który zawiera omega3, DHA,EPA, kwas foliowy 0,4 ale widzę, że biorę go za mało, więc zwiększe dawkę. Falvit mama ( kiedyś brałam zwykły falvit, ale mama ma więcej suplementów), poszukam w aptece tego co napisałaś i też zacznę brać, na pewno nie zaszkodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny powiedzcie czy któraś z Was miała wizyty u dentysty przez punkcją? W sumie jestem jutro u lekarza na podglądzie i też się go zapytam co i jak, ale może podzielicie się swoim doświadczeniem. W piątek mam wizytę u dentysty, pierwszy raz w życiu boli mnie ząb. Pewnie będzie coś tam grzebać. W sobotę punkcja. A nie wiem czy na jednej wizycie się skończy u dentysty. Martuskaa1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuska ja nigdy nie byłam u dentysty w trakcie stymulacji. Cytryna ja brałam takie duże dawki kwasu foliowego ze względu na mutacje genowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Agusia, a dlaczego przepisali kwas foliowy na mutacje? Ja na szczęście wyniki genetyczne mam ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Martusia słyszałam, że w ciąży można leczyć zeby nawet z małą dawka znieczulenia, ale nie wiem jak to jest w przypadku stymulacji... Najlepiej zadzwoń do lekarza i zapytaj, żeby nie narobić sobie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna bo mam taki rodzaj mutacji który odpowiada za słabe przyswajanie kwasu foliowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gonia w 25dpt juz będzie widać serduszko na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuśka - dentysta moim zdaniem w stymulacji, punkcji nie wadzi. Jak będziesz po transferze, to unikaj znieczulenia aż do zrobienia bety, no i jak będzie pozytywna to później wiadomo też lepiej dać sobie spokój ;) Leczenie zębów w ciąży lepiej wykonywać w drugim trymestrze... x Cytryna - Witaj! Agusia i Morela wszystko Ci już napisały.. Zgadzam się z Agusią, że nie da się chyba wyluzować w 100%, bynajmniej ja nie potrafię. Teraz jak wracamy po drugi zarodek, mimo iż na świecie jest już z nami jedno szczęście, stresuje mnie to wszystko na nowo.. Masz rację z tym, że kliniki postępują szablonowo i tak jest.. Od czegoś w końcu muszą zacząć. Muszą mieć jakiś punkt wyjścia, żeby później ewentualnie modyfikować postępowanie przy następnej procedurze. Niestety pierwsza procedura niesie ze sobą ryzyko niepowodzenia i wtedy udaje się następna lub jeszcze kolejna, ale naprawdę nie ma reguły. Tak jak Agusia pisze na naszym forum jest sporo dziewczyn, którym udało się za pierwszym razem i pierwszy transfer, także trzeba być dobrej myśli mimo wszystko. Pamiętam doskonale jak lekarz w pierwszej klinice, był pewien, że uda się nam za pierwszym podejściem, moje wyniki super, a problem leżał po stronie męża.. Tak mnie nastawił, że się uda, że przeżyłam szok, jak z 16 komórek, zostało zapłodnionych 9 i nie uzyskaliśmy żadnego zarodka.. Okazało się, że owszem moje wyniki super, ale komórki bardzo słabej jakości. Zmieniliśmy klinikę na Invictę, mimo że zastosowali szablonowe podejście to się udało u nich za pierwszym razem.. Lekarz, który rozpisywał stymulację pamiętam do dziś co powiedział "mimo, że wyniki u Pani są bardzo dobre, to mimo wieku ruszymy mocno z kopyta"... No i to był strzał w 10, bo mimo że uzyskałam połowę mniej komórek jak przy poprzedniej stymulacji, to jednak dobrej jakości.. Na to złożyło się pewnie wiele czynników, mocno się suplementowaliśmy z mężem. Ja brałam ubichinol Keneki i Inofolic w dawkach większych niż na ulotce przez min 3 mce. Do poprawy jakości komórek niezbędny jest Inozytol, można też go dostać na receptę w czystej postaci. Tak jak Agusia napisała, nie zaszkodzi suplementacja mimo sceptycyzmu lekarzy. Chodziłam też na akupunkturę.. czy pomogła, nie wiem, na pewno pomogła mi się nieco wyluzować i dobrze "zrobiła na głowę". Jeżeli chodzi o zarodki, to czytałam swego czasu sporo na ten temat, bo Invimed, w którym miałam podejście komercyjne transfer robił w 3 dobie, a Invicta w 5 dobie. Jednak mrożą zawsze w 5 dobie, zawsze czekają do stadium blastocysty. Zarodek po który wracamy zamrożony w ogóle został w 7 dobie.. Tak więc jak widać kliniki nie postępują zupełnie szablonowo ;) Bo gdyby mieli zamrozić w 5 dobie, to nie byłoby co, a tak poczekali i pięknie się rozwinął ;) Ot taki powolniaczek ;) Życzę powodzenia i wytrwałości.. Uda się na pewno!!! Zobaczysz :) Niestety nasze leczenie wymaga cierpliwości i uczy pokory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Witaj Biedrona, dziękuję, że opowiedzialas swoją historię :-) masz rację, kliniki postępują wg określonego schematu, no bo przecież inaczej się nie da ;-) ważne, żeby mądry lekarz wiedział jakie dodatkowe badania zlecać i jak adekwatnie do wyników modyfikować cały proces. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w polecane przez Was suplementy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Dziewczyny, czy podczas lub po stymulacji mialyscie jakieś skutki uboczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna jedyny skutek uboczny po trzech stymulacjach jaki zauważyłam, to +10kg :/ których po ciąży nie udało mi się jeszcze zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytryna 32
Agusia, a podczas pierwszej miałas już nadprogramowe kg? Wypadanie włosów, obrzęki, problemy z cera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×