IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Golf - moje gratulacje ... niech malutka zdrowo rośnie :) o Malamii89 - szybkiego porodu bez komplikacji ... ale to zleciało :) o Rzadko tu zaglądam, niestety przez tego gościa który non stop w kółko pisze to samo ... zastanawiam się tylko po co to pisze? Żal mi takich ludzi ... i to właśnie przez te nic nikomu nie dające komentarze to forum niemal umarło :( o Kkiniia84 - czekam wciąż na wieści od Ciebie ... wierzę, że w końcu i Tobie sie uda ... ja już traciłam nadzieję na cud ... i ostatni transfer się powiódł ... po ponad 7 latach starań zaszłam w ciążę ... a dziś synuś ma już ponad 1,5 roku ... to żywe srebro ... wszedzie go pełno ...nie można spuścić go z oka nawet na chwilę ... jest wysoki i dość silny ... i ciągle się uśmiecha :) Trzymam kciuki Kochana :-*

Ava123123 - podziwiam, ze aż 6 razy podchodziliscie do iui ... ja po 1 miałam dość (ale to pewnie dlatego, że trafiłam na nieuczciwego lekarza) ... Zmiana kliniki jak tu sie często okazywało to była dobra decyzja, zatem niech się Wam uda ... powodzenia :)

Wymyślono "chorobę" zwaną niepłodnością. Taką parę się leczy. Uznaje się ich za chorych i zaczyna się procedurę leczenia. Bo oni chcą mieć dziecko. Zdrowy samiec mógłby mieć dzieci z inna partnerką, a zostaje poddany zabiegom leczniczym. To jakaś paranoja. Tym bardziej zdrowa samica mogłaby mieć dzieci z innym partnerem, ale ona chce z tym a nie innym mieć tego potomka i poddaje się leczeniu. Czy da się pogodzić wodę z ogniem? Klient nasz pan. Jak zapłaci zrobimy zapłodnienie IN VITRO. Czy cała ta sytuacja nie jest chora?

To jest obrzydliwe, to wygląda tak, że Wasi mężowie mają dzieci z innymi kobietami. Wy jesteście co najwyżej surogatkami. Nie jesteście zwyczajnie zazdrosne?

Gość 16:06, 16:07 - co to za komentarze "z d**y" ... o co ci chodzi? Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Przeczytaj temat tej dyskusji ...

Sztucznie robicie dzieci w laboratorium.

Darkness77 - 7 lat. Takie historie dają nadzieję. My z mężem staramy się 2 lata. Przed nami 1 procedura. Boję się, ale wierzę, że tym razem zostaniemy rodzicami :)

Wymyślono "chorobę" zwaną niepłodnością. Taką parę się leczy. Uznaje się ich za chorych i zaczyna się procedurę leczenia. Bo oni chcą mieć dziecko. Zdrowy samiec mógłby mieć dzieci z inna partnerką, a zostaje poddany zabiegom leczniczym. To jakaś paranoja. Tym bardziej zdrowa samica mogłaby mieć dzieci z innym partnerem, ale ona chce z tym a nie innym mieć tego potomka i poddaje się leczeniu. Czy da się pogodzić wodę z ogniem? Klient nasz pan. Jak zapłaci zrobimy zapłodnienie IN VITRO. Czy cała ta sytuacja nie jest chora?

Darkness77 a co Ty taka zdziwiona jesteś?! bardzo dobrze,że ludzie w końcu zaczęli reagować na wpisy niejakiej aleczki,moreli itd.Z całego serducha jestem z dziewczynami które walczą o swoje szczęście i mocno trzymam kciuki ale niektóre wpisy owych pań sprawiły,że nie tylko ja zaprzestałam się udzielać z tego co zauważyłam.

Witam. Strasznie się cieszę bo jestem w kolejnej ciąży. Udało nam się zupełnie naturalnie i jest to dla mnie ogromny cud. Obecnie skończyłam 12 tydzień. Wczoraj byliśmy z M na prenatalnych i prawdopodobnie będzie chłopczyk. Czuję się bardzo dobrze tylko lekkie mdłości ale o niebo lepiej niż jak byłam w ciąży z Olą. Pozdrawiam

Penelopka ogromne gratulacje:) Darkness ja również nie rozumiem Twego zdziwienia:(

Penelopka jeszcze niedawno pisałaś że ne chcesz kolejnego dziecka, a juz 12 tydzień? Poglądy Ci sie zmieniły szybko, dziwne, bo jak sie nie chce dziecka to sie po prostu trzeba zabezpieczyć, a teraz piszesz jak bardzo sie cieszysz.

Penelopka przypomina mi taką jedną z tego forum co też niby cieszyła się na urodzenie dziecka a potem takie bzdury pisała,że aż łeb człowiekowi pękał.

Witajcie dziewczyny. Ciezko sie czyta te glupie komentarze osób ktore nie mają pojęcia o vo chodzi w leczeniu niepłodności...

Jak zapowiadalam tak robie

Dziewczyny tak bardzo chcialabym nadrobić co u Was ale nie ma na to szans dlatego gratuluję tym, ktorym się udało i nieustannie trzymam kciuki za staraczki

Cos chyba forum wisi

Up

Up

Jest tu ktoś?

Witam serdecznie, oj długi czas mnie tu nie było, kiedyś bardzo często byłam bywalcem. Nie udzielam się często bardziej czytałam waszych opinii. Leczylam się 3 lata w klinice w Bydgoszczy. Mam za sobą 3 nieudane inseminacje i 3 nieudane programy in vitro. Kiedy już daliśmy sobie spokój odpuscilismy nagle cud... Naturalny cud zeslyany prosto z góry Nie mogę w to uwierzyć. Dlatego warto wierzyć i się nie poddawać.

Witam, może ktoś mi pomoże. Zrobiłam test i wyszedł pozytywnie poszłam do lekarza określił to jako 5,5 tygodnia zrobił usg i był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy nic więcej kazał przyjść za 2 tygodnie. Nie martwiłem się zbytnio ale wczoraj dopadł mnie stan zapalny pochwy i pojechałam do szpitala zbadał mnie ginekolog że tak powiem "ręcznie" przepisał leki i powiedziała że mam małą macice jak na 6 tydzień ciąży. Teraz zaczęłam się martwić był tylko pęcherzyk ciążowy nic więcej i jeszcze teraz macica mała pomocy.

A robiłaś betę ?

Halo halo Biedronka Co u ciebie? Malami jak brzusio..jak sie czujesz? Na kiedy masz termin? Kinia Co u ciebie? Jak nastawienie i ogólnie..:) Morela Jak malenstwa? I cala reszta co tam u was poszcie co tu tak ucichło:( Pozdrawiam

Kasia Łódź. Bety nie robiłam poszłam do lekarza na usg bo bardzo się bałam. Czekam 7 lat na ten cud i było wszystko dobrze. Obecnie mamy 11 tydzień i czuję się okropnie mdłości z wymiotami są do wytrzymania, ale bóle głowy to już nie. Czy któraś z was też miała takie bóle głowy przypominające migrenowe najczęściej wieczorem. Jak sobie radzić? Zaczęłam smarować skromnie amolem i robić zimne okłady czy macie jakieś jeszcze sprawdzone sposoby

Czesc dziewczynki! Tu lucy1980! Przepraszam, ze tak Was zaniedbalam. Z grupy facebookwej mnie dziewczyny usunely... Pewnie dlatego, ze sie nie udzielalam... Trudno mi nadrobic 1.5 roku czytania. Malami gratulacje! Kkinia! Sily! U mnie po traumie wczesniakowej... Matteo, Bogu dzieki i wszystkim mocom na niebie i ziemi zdrowy! I piekny! Juz nie widac wczesniactwa! Mieszkamy we Florencji! Mysle o Was czesto i zycze Wam wszystkim macierzynstwa! Pieknego, meczacego i wszechogarniajacego! Buziaki

Kasia Lodz! Ja mialam okropne bole glowy... Przez prawie cala, krotka ciaze... Pomagaly spacery. dluuuugie, bycie na swiezym powietrzu. Poza tym recznik zamoczony w zimnej wodzie na leb i sen... lucy1980

Lucy1980 Probowalam nadrobic czytanie, ale cienko mi to wychodzi... Mam nadzieje, ze wszystkim Wam uklada sie dobrze. Kinia, mysle o Tobie... Jestes niesamowita! Ja mam moje szczescie i kocham Go nad zycie. wykaraskal sie pieknie, chociaz byly momenty... Nie da sie tego zapomniec. Poczucie winy potrafi mnie dopasc jeszcze dzisiaj. Mimo, ze Matteo jest zdrowy i madry! I sliczny po mamusi :) Urodzil sie jako brunet o niebieskich oczach, teraz blondyn z brazowymi. Ale widac, ze to nie nasz blond, i ze wloski sciemnieja. Jest tak piekny, ze codziennie, sto razy dziennie zapiera mi dech w piersiach . Enrico tez. Macierzynstwo jest cudowne, chociaz relacja miedzy mna a Enrico sie zmienila... Byly chwile, ze mialam ochocte go zostawic :) A i on mnie zapewne. Ale przetrwalismy :) Teraz on chce drugie dziecko, ale ja dziekuje. Postoje. Pozdrawiam Was wszystkie goraco i caluje mocno!

Lucy1980 - dobrze, że z synkiem wszystko już ok. Dużo zdrówka dla Was :) Nikt cie nie usunął z grupy na fb, cała grupa została usunięta ... ale nie będę się rozpisywać na ten temat... o Kikniaa84 - dziewczyno myślę o Tobie bardzo często ... Szkoda, że nie dajesz znaku co u Ciebie ... mam nadzieję, że może się udało ... trzymam kciuki o U nas teraz trochę gorszy okres. Synek od trzech dni budzi się po kilka razy w nocy, trochę gorączkuje, łapki w buzi ... chyba 5-ki wychodzą, bo też mniej je i w ogóle do buzi nie pozwoli zajrzeć. A tak cudownie jest patrzeć jak rośnie i się rozwija. Pozdrawiam ciepło ... odezwijcie się czasem dziewczyny :-D

Lucy dla każdej matki jej dziecko jest piękne wiec nie wypisuj kretynizmow,śmieszna jesteś w tym momencie :-P :-)