Kto daje od siebie więcej w związku

Zaznaczę iż w związku ze studiami mieszkamy w różnych miastach. Mój facet od jakiegoś czasu codziennie z kimś wychodzi gdzieś i przez to nasz kontakt z kilkugodzinnych rozmów skrócił się do codziennej wymiany ok. 15 wiadomości max. i to przez cały dzień i wiadomości o niczym. Ja natomiast czuję się samotna i gdy mu mówię by chociaż raz został i ze mną popisał jeden wieczór, bo nie mam planów, on nie może... Dodam, że kiedy ja z kimś wychodziłam to mi pisał, że przez te moje "spotkania" nie możemy normalnie nawet popisać długo, tak jak on lubi i że nie mam dla niego czasu, bo inni są ważniejsi. I gdy napiszę jakieś pozytywne słowo o moim znajomym płci męskiej, to od razu stwierdza, że pewnie mi się podoba. A w obecnej sytuacji on ciągle opowiada o jakichś swoich koleżankach m.in. i o tym co codziennie robią (np. grają w badmintona). Jak mogę wytłumaczyć mu to by mi poświęcał więcej uwagi, a nie olewał i spychał na boczny tor?