Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zadzwonić do kochanki męża?

Polecane posty

Gość gość

Podejrzewam, że mąż mnie zdradzał. Cały czas pisał z inną. Powiedziałam, że mam już tego dość i były 2 miesiące spokoju. Od paru dni znowu piszą. Nie wiem czy ona wogóle o mnie wie. Mam ochotę do niej zadzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejscu najpierw posaralabym sie sprawdzic tresc tych rozmow bo moze nie ma co zadymy robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężowi strzel z liścia i pogoń do tamtej, skoro rogi ci s******l przyprawia. A nie upokarzaj się tak i nie dzwoń do niej. Godności trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwoń. Pokaż klasę. Z mężem porozmawiaj i powiedz, że o wszystkim wiesz. Trzymam kciuki i powodzenia w tej niełatwej sytuacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz trafiłam na smsa kocham cie, innym razem misiu... To małolata dużo młodsza. Piszą w nocy, nad ranem, w porach gdy jest poza domem dzwoni do niej. To trwało już dość długo i w końcu był spokoj. Swoje wypłakałam, zdecydowałam się być z nim dalej. Mamy 3 dzieci . On się oczywiście nie przyznaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń. Może ja j...niutki tez oszukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń. Może ja j...niutki tez oszukuje . Na bank jej mówi jaka to jesteś zła i ze rozwód juz niedługo. Znam ten typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie , że ja wiem. Cały czas coś ściemnia, że on rozmawia z jej numeru raz z nią raz z jej chłopakiem niby. Ona wystawia na fb złote myśli typu, że może stracić ją jak nie doceni, słabi faceci mają kochanki itp Samo mówi za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzewam, że ona wie o mnie. Tyle czasu juz walcze ze soba zeby nie zadzwonic, ale mnie kusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie troche, ze sie wkurzy na mnie, ze dzwonie do niej. Od dłuższego czasu sytuacja jest napięta. Mąż bardzo sie zmienił na lepsze, nie pisał do niej i znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co jej powiesz jak zadzwonisz? co tym chcesz osiagnac skoro pewnosc co do zdray masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia babo zostaw ich w spokoju to ich sprawa !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli liczysz na to, że ona zostawi Twojego męża po tym jak z nią porozmawiasz (nawet jak ją zwymyślasz) to się grubo mylisz. Pewnie wciska jej kit, że jesteś okropna, między Wami nic już od dawno nie ma, itp. więc ją tylko utwierdzisz w przekonaniu, że on ma rację mówiąc tak o Tobie. Załatw to z nim. I tylko z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwon i urwij temu "zwiazkowi" głowę przy samej d***e. Masz prawo do spokojnego życia z nim lub bezniego. Skoro do niej pisze znaczy ze musi ją bardzo cenić. Bardziej Ni ciebie.. niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz małolaty są puste. Ogolnie nie wiem sama po co bym zadzwoniła, ale kogo by nie kusiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę, że się biedny jej pożalił jaka to zła jestem. Z jednej strony nie chcę się poniżać do jej poziomu, a z drugiej strony mam prawo coś powiedzieć w końcu to mój mąż. Nie mam zamiaru po raz drugi znosić ich smsów i telefonów, znikania męża po nocach niby z kolegami, niby załatwić sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę narobić sobie problemów tym, że do niej zadzwonię. Powoli coś się zmienia w naszym związku i nie chcę tego zepsuć awanturami o nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli naprawde Cie zdradzil to w Waszym zwiazku zmienia sie z powodu jego staran i wyrzutow sumienia. Probuje Ci wynagrodzic bo zrozumial swoj blad. Cokolwiek zrobisz,jakakolwiek jest prawda nie dzwon do tej kobiety, miej klase i nie daj zwiezc sie jego gadkom ze tamta skusila uwiodla. Gdyby nie Chcial to Moglaby latac z gola pipa i nic by jej to nie dalo. Rozwiaz sytuacje z nim. Nawet nie wiesz czy ona o Tobie wie,nie wiesz jak zareaguje. Potrzebne Ci nerwy? Porozmawiaj z nim i postaw sprawe ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powoli coś się zmienia w naszym związku i nie chcę tego zepsuć awanturami o nia. xxxx To siedź dalej z kutafonem latającym za małolatami. I morda w kubeł, żeby mężuś się nie zdenerwował. Kretynko bez honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj najpierw z mężem. Żal Ci gościa . Uważasz, że zwymyślanie kochanki to łatwiejszy i szybszy sposób na rozwiązanie problemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co oprócz 3 dzieci macie ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie siedzę z mordą w kubeł bo cały czas mówię o tym co myślę., ale on twierdzi że to nie prawda. Chodziło mi o nią czy do niej zadzwonić żeby się odpie...oliła bo utrudnia budowanie czegoś od nowa. Nie zadzwonię do niej bo nic mi to nie da po za tym, że być może wyżyłabym się na niej. Ja nie wiem o czym oni teraz piszą to co widziałam było dawno temu zanim cos zaczęło się zmieniać w naszym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On twierdzi, że mnie kocha ja jego też. Jesteśmy 10 lat razem. Mąż chyba nie mógł się pogodzić z tym, że mamy małe dzieci rok po roku i cała uwaga jest skupiona na nich. Pierwsza córka jest z innego związku miała 2 lata jak zaczeliśmy być razem, więc można powiedzieć, że była już odchowana z pieluch, karmień, pobudek w nocy jak się poznaliśmy. Teraz mamy dwie małe córeczki jedna ma 16m, a druga ponad 2,5 roku. Mąż sporo pracuje, a wszystkie obowiązki są zrzucone na mnie jako, że ja przestałam pracować żeby móc opiekować się dziećmi. Chyba go to przerosło wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam ,że zwymyślanie kochanki to łatwiejszy sposób. Szukam jakiegoś rozwiązania skoro mąż ściemnia, że nic nie ma. Gdybym nawet zadzwoniła to zarządałabym wyjaśnień dlaczego tak często i po nocach kontaktuje się z moim mężem, czy wie wogóle, że ma zone i dzieci, a jej smsy są nie na miejscu i sobie ich nie życzę. Jakby zaczeła się burzyć to może wtedy bym cos jej powiedziała, ale wiem, że krzykiem i wyzwiskami nic nie załatwię. Na pewno nie zadzwonię do niej, utwierdziliście mnie w przekonaniu, że to nic nie da poza satysfakcją dla niej. Ja bardzo chętnie porozmawiałabym z mężem o tym dlaczego z nią pisze, co do tego doprowadziło itp tylko musiałby się najpierw do tego przyznać, a to typ człowieka który jak się go złapie na gorącym uczynku za ręke to powie, że to nie jego ręka. I jak z takim coś załatwić? Stąd pomysł żeby do niej zadzwonić. Może ona swoimi wiadomosciami podbudowuje jego ego a jemu to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dziwie Ci się,że chcesz z Nim dalej być. Ja nie wybaczyłabym zdrady. Popłakałabym rok i milosc by mi przeszla. Bylam kiedys zdradzana a wlasciwie jak sie potem okazalo bylam tą drugą. To było straszne, na szczęście teraz to juz daleka przeszlosc i wstyd mi ,ze bylam zakochana w takim matole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie uważam że powinnaś zadzwonić i spokojnie dowiedz się co jest na rzeczy. Staraj się aby twój głos był stanowczy ale mów powoli wtedy pokażesz jej że panujesz nad tym co mówisz. Bardziej ją zdziwisz swoim opanowaniem niż nerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem dzwonienie do tej kobiety nic nie da. Jesli bylaby zagubiona i szukala prawdy sama szukalaby kontaktu z autorka, Tymczasem to moze byc wyrachowana sucza,ktora dobrze sie bawi, Kto robi pierwszy ruch -przegrywa. Ona nie wie jak tamta zareaguje i czy bedzie w stanie utrzymac nerwy na wodzy. A jesli tamta okaze sie bezczelna i bedzie smiala sie z niej? Bedzie w stanie zachowac spokoj? Rozmowa w cztery oczy to co innego niz tel. Takie rzeczy wyjasnia sie w malzenstwie,kochanka to tylko narzedzie. Nie bylaby ta to znalazlby inna. Facet to klamca i oszust,dziwie sie ze tak sie go kurczowo trzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślałam, że nie wybaczyłabym zdrady, ale prawda jest taka, że oboje się pogubiliśmy. Nie obwiniam go w 100% za to wszystko bo mam w tym swój udział. Co nie oznacza, że miał prawo mnie zdradzać. Szczerze to gdy się kapłam, że coś jest nie tak ocknęłam się, że coś się dzieje z naszym związkiem niedobrego, że nie chcę go stracic, że przecież go nadal kocham! Ludzie z czasem zapominają o sobie, przestają starać się o siebie. Rutyna i nadmiar obowiązków , poczucie pewności że on/ ona nie odejdzie doprowadzają do takich sytuacji jak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co chcesz ja mieszac z blotem? zadzwon i zapytaj co ja laczy z twoim mezem i czy wie,ze ma zone i 3 dzieci. Jesli powie,ze sie spotykaja,podziekuj za rozmowe i sie rozlacz.Mezus bedzie te swoj***ajki mogl wlozyc miedzy wiersze. Pakujesz go,dajesz mu do myslenia i albo sie stara to naprawic albo wasze malzenstwo nie istnieje. Po co sie oszukiwac? awantura do milosci go nie zmusisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż miał ją nawet w znajomych na fb także w sumie przecież widziała tam nasze zdjęcie ślubne, mnie także mąż ma w znajomych, więc mogła zagadać jakby chciała. Obserwuje jej profil , po niedawno dodanym zdjęciu z siostrami i matką stwierdziłam, że pochodzi z patologicznej rodziny. Po jej wpisach w których dodaje złote myśli widać, że jest naiwna. Widziałam tez jednego smsa z fochami, że jej czegoś nie załatwił i jeszcze jednego zegnaj! Potym nie odzywali sie az jeden dzien. To wszystko bylo wczesniej. Było ponad 2 miesiace spokoju a tu znowu smsy od niej. Sprawdzilam na stronie operatora tel. takze nie wiem co pisza tylko wiem, że to robią i kiedy. Takze jestem w kropce. Powiedziałam męzowi, że czuje sie oszukana, zła, smutna bo obiecał się nie kontaktować z nimi ( zeko nia i jej facetem ktorego nie ma). Wymówka taka, że kontaktował sie w sprawie interesów, które robi telefonicznie z jej facetem o 3 rano np. smieszne.. Nie chce dac za wygrana. W koncu to moj facet i nie po to z nim zakładałam rodzine i brałam slub zeby teraz to wszystko odpuścić. Najłatwiej jest skulić ogon i nie walczyć o swoje bo tak jest prościej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×