Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Papużka12

Moja 13 letnia córka nie akceptuje koło mnie partnera i czasem znajomych

Polecane posty

Gość Georg40
Nie opuszczę Cię aż do śmierci.Przysięga małżeńska.Uczyć dziecko,że miłość to trwanie przy mężczynie zawsze,anwet gdy sa kłopoty i problemy.Ty znalazłaś sobie obcego kochanka.Gdzie wierność małżeńska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg40 idź weź leki, bo ich brak ci szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg40 dziś Myślisz tylko o sobie,samotna i nieszczęsliwa.Czy facet pomiędzy nogami to takie szczęscie?Jak można rozwieść się z ojcem swoich dzieci,przyprowadzić obcego konkubenta i wymagać aby córka go kochała?Jaki przykład dajesz swojej córce?że miłość to zmienianie facetów jak rękawiczki?Dziewczynka już ma problemy przez waszą chorą miłość,jest sfrustrowana i smutna.Nie jest zbuntowana,lecz chciałaby mieć dobrych i wiernych rodziców a nie tylko matke i jej obcego kochanka.Za dużo skupiasz się na swoim szczęsciu.Współczuje córce,musi być załamana. xxx zamknij już pysk świrze nie czytasz a piszesz wyssane z palca bzdety! autorka wg ciebie specjalnie się rozwiodła żeby przyprowadzić do domu konkubenta i zmuszać córkę do miłości do niego??? lecz się moherze na nogi bo na głowę już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję rację. Waham się bo się boję że coś zrobi głupiego. Mój partner się wkurzył ostatnio gdy przebierala w wyjazdach. On chciał zabrać dzieci do Legolandu i na safari a ona powiedziała że mieli jechać do Wiednia to ona nigdzie nie jedzie. Na wyjeździe partner się rozchorował i miał gorączkę. Obiecał wyjazd i w upale siedzieliśmy aby dzieci były choć troszkę nie zawiedzione, że wyjazd się nie udał, żeby choć przez chwilę pojawiły się w wesołym miasteczku. Córka nie zapytała go jak się on czuje tylko miała focha i niestety on nie wytrzymał bo stwierdził że nienie będzie tak traktować. No i to sprawiło że ona się na niego całkiem obraziła. To był błąd i on o tym wie no nie dał mnie załatwić tej sprawy no ale nerwy mu puściły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym smarkulę wysłała do ojca, żeby ją ustawił. Facet ma zawsze większy autorytet, a ona zdecydowanie za dużo sobie pozwala. Co to znaczy, że nie możesz nikogo przyprowadzić do domu? Kim ona jest, żeby dyktować ci takie warunki?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg40 dziś Nie opuszczę Cię aż do śmierci.Przysięga małżeńska.Uczyć dziecko,że miłość to trwanie przy mężczynie zawsze,anwet gdy sa kłopoty i problemy.Ty znalazłaś sobie obcego kochanka.Gdzie wierność małżeńska? xxx o to powinieneś zapytać męża autorki a nie ją chory psychicznie człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też jestem za tym żebyś córkę wysłała do ojca - chociaż na trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
a rozwód dlaczego nastąpił?bo jak są problemy to ludzie uciekają.Zmusza ją aby zaakceptowała jej kochanka.Traktowała jak ojca.Nikt nie zastąpi prawdziwego ojca.Rozwód to skutek tego że człowiek nie jest wierny i nie kocha mimo problemów.Twoja chamska wypowiedz świadczy o ogromnej agresji.Brak mi słów wobec takiej wulgarnej wypowiedzi.Wstydz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro facet się rozvhorowal mogłaś sama iść z dziećmi na karuzele czy gdzie tam chciały ale ty pewnie w pielegniareczke się bawilas ewidentnie widać ze nowy gach jest dla ciebie najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wycieczki, Legolandy, Wiedeń, i jeszcze fochy i obrażanie a niech smark w domu u tatusia siedzi a ty z facetem we dwoje na Malediwy!!! nie dość że wyjdzie taniej to jeszcze będzie spokój i miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
George40 ty masz coś chyba problem. Mąż mnie zostawił nie ja jego. Kochałam go od 21 lat to była dla mnie o dzieci tragedia. Otrzasnę łam się i chce normalnie żyć. On żyje swoim życiem, mnie też się należy normalny dom. Mój syn to akceptuje, że córka nie akceptuje nikogo koło mnie. Nie mogę nawet normalnie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg40 dziś a rozwód dlaczego nastąpił?bo jak są problemy to ludzie uciekają.Zmusza ją aby zaakceptowała jej kochanka.Traktowała jak ojca.Nikt nie zastąpi prawdziwego ojca.Rozwód to skutek tego że człowiek nie jest wierny i nie kocha mimo problemów.Twoja chamska wypowiedz świadczy o ogromnej agresji.Brak mi słów wobec takiej wulgarnej wypowiedzi.Wstydz się. xxx zabukuj wizytę u psychiatry wredna nawiedzona świnio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
Jesli zaś mąż zawinił i odszedł wtedy on jest wszystkiemu winien.Jesli maż Cię zdradził i opuścił to wiedz,że Ci współczuje.Ale po co szukać drugiego.Lepiej żyć samotnie dla dzieci.Masz dla kogo żyć.Lepiej być samą niż pokazywać dzieciom swoją nową miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo przemawia do mnie wyznania typu "tyle ludzi się rozwodzi, ma nowych partnerów i żyją" a czy aby później te dzieci nie powielają w swoim życiu dorosłym tego co miały we własnym domu? autorko jest fajna książka do poczytania za darmo w internecie "dorosłe dzieci rozwiedzionych rodziców" http://www.rozwinacskrzydla.pl/studenci/e-book%20-%20Dorosle%20dzieci%20rozwiedzionych%20rodzicow.pdf przeczytaj, przeanalizuj Waszą sytuację, wiem że nikt nie chce być zawsze sam, ale biorąc ślub powinno brać się go na poważnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od siebie polecam jeszcze forum sychar http://www.kryzys.org/ wpisz w wyszukiwarkę, mi to forum bardzo pomogło, są tam spotkania grupowe, z psychologiem, rekolekcje, spotkania innych rodziców z dziećmi powodzenia! nie wszystko stracone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko musisz ją ustawić do pionu. Póki nie jest jeszcze za późno. Bo póki co, to ona ustawia ciebie. Albo wysyłasz ją do ojca (z uprzedzeniem go, że ma się nie patyczkować z jej fochami), albo bierzesz się za to sama. I nie twój partner, tylko ty. Egzekwuj kary od początku do końca, pyskuje? Zabierz na tydzień telefon. Dalej pyskuje? Internet. Jak nie przejdzie, siedzi tydzień w domu (nadal bez telefonu i Internetu). Ustal jasno granice - to wasz wspólny dom i nie może być tak, że ona ci dyktuje kto może, a kto nie może w nim przebywać. Jak zacznie znowu skakać, telefon do zabrania. Ona musi czuć, że to ty tu rządzisz. Co to znaczy, że nie pozwala ci pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
10:55 Przepraszam, za pochopnie Cię osądziłem.Mąż ogromną krzywdę wyrządził Tobie i Twoim dzieciom.Ale nowy partner jest zbędny.Po co pokazywać dzieciom,że szukasz szczęscia u boku innego faceta.Już lepiej być samotną kobietą wychowującą dwójkę dzieci.Masz dla kogo żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dzieckiem rozwiedzionych rodziców. Mój "ojciec" nas lał. Matka w końcu znalazła w sobie siłę, żeby go zostawić. Po 5 latach poznała nowego mężczyznę. Był strach i nerwy, bo mieliśmy świadomość co było wcześniej. Okazało się, że ten mężczyzna to najlepsze co nas w dzieciństwie spotkało. Dzięki niemu "ojciec" psychopata przestał nas nękać - chyba się bał. Kiedy myślę "tato", mam przed oczami mojego ojczyma, mężczyznę, który nigdy nas (ani mojej mamy, ani mnie, ani siostry) nie zawiódł. Za pół roku zaprowadzi mnie do ołtarza, wiem, że będzie miał łzy w oczach. Mój biologiczny ojciec dla mnie nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg, to że ciebie nikt nie chce nie znaczy, że każdy musi żyć samotnie, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg, a za 20 lat kim ona będzie? Samotna, nieszczęśliwa kobieta bez nikogo bliskiego przy boku, bo dorosłe dzieci mogą wyjechać i wredny jak raz w miesiącu matkę odwiedza to będzie często. Głupoty gadasz i chyba ktoś cię poważnie skrzywdził. Partner to nie "facet między nogami" (czemu wszystko sprowadzasz do seksu??), tylko bliska osoba przy boku, ktoś kto służy wsparciem, miłością. Ludzie samotni gorzknieja, nie jesteśmy stworzeni do życia w pojedynkę, czemu więc bronisz komuś szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
Pokazać swoim dzieciom takie przesłanie.Dla mnie wasz ojciec zawsze będzie moją miłością,kocham go pomimo,że mnie zranił i zostawił.Żaden mężczyzna nigdy go nie zastąpi.Dzieci,tak kochajcie swoich partnerów jak ja kocham swego.To jest prawdziwa miłość,dla dobrego przykładu dzieciom być samotną.W samotności byś pokazała dzieciom że nadal kochasz swojego byłego męża.Na pewno dzieci by Cie podziwiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg, wsadż swoje rady sobie gdzieś i nie zaśmiecaj forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
Mnie można skrzywdzić,opluć,wykorzystać,zostawić,potraktować jak śmiecia.Dla mnie jednak zawsze osoba którą kocham będzie ważna i godna szacunku.Jestem wierny do bólu,choćbym całe życie jak być samotny i niekochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg! Widać, że jesteś starym zgorzknialym dewotem i będzie lepiej jak przestaniesz udzielac tych swoich moherowskich rad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
Mnie można skrzywdzić,opluć,wykorzystać,zostawić,potraktować jak śmiecia.Dla mnie jednak zawsze osoba którą kocham będzie ważna i godna szacunku.Jestem wierny do bólu,choćbym całe życie miał być samotny i niekochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Georg40 idź być idiotą gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do georg40 ty chyba nie wiesz o czym piszesz, samotności na życzenie, to jest takie obciążające psychicznie dla dzieci, taki rodzic podświadomie angażuje dziecko w sprawy dorosłych bo nie ma z kim pogadać, dziecko ma poczucie winy jak odchodzi z domu bo biedna mama tak sie poświęcił a teraz siedzi sama w weekend. Nie można tak, znam osobe wychowana przez samotna mamę, normalnie cyrk.chłopczyk stal sie partnerem mamy, nie miał swoich znajomych bo wszystko z mama, a jak się pojawił dziewczyna to byla jak jakas rywalka.dziecko powinno sie wychowywać w rodzinie gdzie jest na zasadach dziecka a nie partnera dla matki. Samotne macierzyństwo ponosi o wiele więcej negatywnych konsekwencji dla dziecka niż ponowny podkreślam TRWAŁY związek. Przypomniał mi się następny przykład z otoczenia moja dobra koleżanka wychowana przez tylko mamę teraz mimo 30 na karku nie potrafi stworzyć związku a niby ladna madra. Następny przekład podobny do autorki koleżanka mojej siostry tez tak cyrkowala jak byla nastolatka do partnera matki i w efekcie związek się rozpadl, a teraz jako dorosla przyznala ze tak tego zaluje bo matka jest sama a ona ma rodzinę swoja i ma ciągle wyrzuty sumienia ze przynajmniej miałaby kogoś a nie tylko tv w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:04 Piękne wyznanie,bardzo wzruszające.Są też dobrzy mężczyzni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georg40
[11:19 Dlatego to napisałem ponieważ jak kogoś szczerze pokocham ta osoba nigdy nie będzie zastąpiona.Dla mnie się nie da.Wspomnień,miłych chwil spędzonych razem nie da się wymazać.Są różni ludzie,niektórzy mają wielu nowych partnerów,ale trzeba być chłodnym emocjonalnie aby szukac sobie nowych miłości.Dla mnie osoba którą kocham zawsze będzie tą jedyną,choćbym całe życie był samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmcie tego trolla to jakiś znudzony prawik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×